rewelacja.

tanie :) http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/print/c.o.20080513.p.Mleczko_kokosowe

jutro odbieram z poczty zakupy i juz nic nie kupuje i nie kus Zosiu :D

ja dzis w lidlu nabylam kolejne mleczko kokosowe :D teraz jest seria azjatycka i mozna kupic fajne produkty :) jak ktos nie moze nabyc mleczka to polecam w lidlu :)

solidnie oczyszczac cere :) napisalam wyzej jak powinno wygladac codzienne oczyszczanie. peelingi z kwasem salicylowym bardzo wskazane. i poczytaj topik kampania antytradzikowa :)

warto troche sie przylozyc :) jak sie wdrozysz to zobaczysz, ze nie zajmuje to wiele czasu a efekty sa fajne :)

nie ma za co :) ja swoje przeszlam z cera to mam za soba juz rozne rzeczy :D a z innej beczki, w zeszlym roku w ktoryms nrze TS byl artykul o cerze i oczyszczaniu. Codziene wlasciwe oczyszczanie twarzy jest wazniejsze niz jej pielegnacja w sensie kremow, itp. wszelkie preparaty do demakijazu z oliwkami badz peelingujace stosowane codziennie znakomicie masuja cere poprawiajac jej ukrwienie :) naprawde warto poswiecic 10minut na porzadne oczyszczanie :)

tez slyszalam od kosmetyczek jaki to straszny zabieg ale prawde powiedziawszy lekarz ci powie, ze to zabieg nie inwazyjny i powierzchniowy. juz peelingi sa bardziej inwazyjne. kosmetyczki boja sie wykonywac takie zabiegi bo w razie niepowodzenia czy dziwnej reakcji skory nie potrafia na to nic poradzic i czlowiek jest pozostawiony sam sobie. dermatolog wie co ci poradzic na podraznienie. mikrodermabrazje moe wykonac rowniez na bardzo wrazliwej a nawet naczynkowej skorze tylko dobierze odpowiednia moc. no i doradzi np o czym kosmetyczka nie wie, ze jesli masz problemy z naczynkami to wsuwac masz rutinoscorbin czy cerrutin dwa razy dziennie. i tez mozna robic zabieg :)

po oczyszczaniu tradycyjnym to rzeczywiscie czlowiek jest jak poparzony :o a mikrodermabrazja to tak jakby ci ktos odkurzaczem jezdzil po twarzy. jedna koncowki zasysa skore bardzo delikatnie a druga delikatnie sciera :) wykonana przez profesjonaliste (i powinna byc wylacznie przez dermatologa robiona) nie powoduje zadnych podraznien. po zabiegu skora jest oczyszczana ultradzwiekami i za ich pomoca wprowadza sie rozne preparaty odzywiajace. na koniec maseczka np. algowa dla "wyciszenia" skory

mikrodermabrazja nie jest bolesna. to zabieg powierzchniowy i wspomaga zluszczanie naskorka, oczyszcza pory, pomaga w walce z zaskornikami. po zabiegu mozesz isc prosto na randke. ALE. na efekty takiego zabiegu bedziesz czekac i czekac i trzeba to powtarzac w cyklach wiele razy. Mi dermatolog prowadzcy robil prawie, ze dermabrazje :O czyli najmocniejsza koncowka (ktora na plecach sie robi) i do krwi mi pozdzieral skore miejscami. no i to juz bylo bardz nieprzyjemne - jakbys papierem sciernym jezdzila po twarzy. pozniej tydzien strupow i luszczenia ale na samo koniec efekt rewelacyjny :) tylko strupkow nie mozna drapac a trzeba czekac az same ospadna :) nie radze robic tego u kosmetyczki a u deramtologa. ja mam na twarzy pieprzyki i mam pewnosc ze on wie jak sie ze znamionami obchodzic :)

nie bez znaczenia tez jest dieta. dieta nie w sesnie odchudzania ale w tradycyjnym tego slowa znaczeniu czyli spoosb odzywiania. wszelkie srodziemnomorskie specjaly sa super na piekna cere, smukla sylwetke, zdrowe serducho i zapobiegaja miazdzycy i cukrzycy w pozniejszym wieku :) oliwa z oliwek w diecie jest zbawienna dla skory :) przygode z olejkami mozesz rozpoczac od kapsulek firmy Gal z wiesiolkiem :) jedna "rybka" bo tak sa opakowane wystarcza na twarz szyje i dekolt :)

byl taki okres czasu, ze peeling robilam w domu codziennie. mialam taki z kwasem salicylowym. po kilku miesiacach stosuje peeling tylko raz w tygodniu ale za to dobieram kosmetyki niekomedogenne. mialam tez serie peelingow kwasem migdalowym ale wole mikrodermabrazje - wygladza skore pod oczami ladnie :)

kiedys mialam te czarne krosteczki na nosie i rozne drobiazgi na twarzy. odkad regularnie stosuje peelingi, mikrodermabrazje i porzadne oczyszczanie cery kazdego dnia to nie mam zadnych zaskornikow. a kiedys myslalam, ze niemozliwe jest pozbycie sie tego. od 2 lat nie mam juz problemu z tymi czarnymi drobioazgami na nosie i brodzie :)

nie w tradycyjny sposob. od czasu do czasu umawiam sie z dermatologiem na zabieg mikrodermabrazji :)

tylko, ze do olejkow musisz przyzwyczaic skore. mi to zajelo z rok. probowalam i kilka dni ok a pozniej mialam wrazenie, ze sie cera zanieczyszcza albo strasznie przetluszcza. najpierw wiec tylko na noc je dawalam.

od olejkow sie nie swiece. dlugo nie moglam pojac jak to mozliwe ale tak jest. najpierw stosowalam olejki na sucho bo wtedy wysuszaja a ja mam tlusta skore. teraz spryskuje twarz woda termalna i daje sam olejek na mokro albo dodaje kropelke lub dwie do kremu. to wlasciwie serum jest a nie krem. i nie swiece sie :) filtr jaki by nie byl pozosttawia tlusty film :o wyprobowalam rozne i najlepiej u mnie sie sprawdza mleczko avene.

1. myje olejkiem albo czyms innym 2. woda rozana albo tonik albo hydrolat albo micel 3. po 10-15min. olejek badz krem zmieszany z olejkiem 4. jak wczesnie wychodze to filtr jak wychodze po poludniu to bez filtra i nakladam puder :) jak tylko wracam do domu: powtarzam kroki od 1 i 2 i tak do wieczora chodze :) jak mi sie chce to bawie sie w maseczki, peelingi itp a przed spaniem kork 2 i 3 4. od czasu do czasu isotrexin na noc albo cos innego od tradziku

a myslisz ze ja wiem? :D nie wiem :D ale glownie do tego ten puder jest :d nie wysusza skory jak glinki i chyba rozjasnia :)

ja ogarnelam troche lazienke i bede zmywac z twarzy puder :)

u mnie na glowie, wlosach i na twarzy puder rozany z mleczkiem kokosowym :):):) spicie juz dziewczyny??? pozdrawiam :)

witam :) Zosiu nie zalamuj mnie :o :D szybko ci bardzo rosna! Moje tez chyba nie za wolno ale jak sie ma juz bardzo dlugie to tego przyrostu tak nie widac. 2cm przy 15cm dlugosci widac ale przy 50cm to juz nie za bardzo :o ja dzis chyba puder rozany i mleczko moim wloskom zaserwuje wieczorkiem. troszke zoladek mi sie uspokoil to bede sie babrac :) i dla odmiany chyba trzeba bedzie troche wloskow wytepic tylko, ze nie na glowie :D tyle, ze do depilacji to zawsze jak pies do jeza sie zabieram :D

moze nie rosna szybko ale wygladaja ladnie :)

witam :) no Zosiu w swietle dziennym wygladaja duzo lepiej :) ja ci zazdroszcze grubosci bo mam hopla na tym punkcie. moje takie cienkie sa :o a bedziesz je farbowac czy naturalny kolor bedziesz miala? :)

dobranoc :)

tez bym nie dala paszczy na kafe :D

jakies 30cm :D ja sie nie moge kolejnych 10-ciu doczekac. Koncowki wyszly nieciekawie ale to pewnie od lampy natomiast te od nasady to masz zdrowiutkie. Dosyc grube i mocne chyba masz te "nowe" wlosy?