Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AGA123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Sara czy mogłabyś wysłać mi parę takich materiałów.Przesłałabym Tobie adres na maila? Oczywiście pokryję koszty przesyłki i materiałów. Kurczę piszę i piszę a robota czeka. Wziełam do domku potwierdzenie salda i muszę je schaczyć...... Dobranoc i słodkich snów!!!! ps zauważyłam,że największe doły dopadają mnie na kilka dni przed i trwają parę dni po stracie dziecka.8 , 9 lutego myślałam,że umrę z rozpaczy...Takie miesięczne rocznice.Samo przychodzi i samo odchodzi.....Wy też tak miałyście? Czy już warjuję :-)
  2. Czytam i czytam i bardzo się cieszę,że nasze ciężaróweczki miewają się dobrze.Lolu troszkę zmartwiłam się Twoim stanem, ale wierzę,że będzie dobrze.Tylko nie stresuję kobietko!!!!Szpital to może jednak troszkę dobre rozwiązanie.Napewno odstersujesz się i odpoczniesz. Marghi bardzo się cieszę,że synuś rośnie i rośnie i rośnie......Już 19 tc.Pamiętam Twój 6 tc, Twój stres,a tu już 19......oby tak dalej do 40 tc :-) Już czuć kopniaczki? Lidia trzymam kciuki za synka!!!Mam nadzieję,że spokojnie pomieszka sobie w brzuszku do dnia porodu.W szpitalu będziesz pod opieką lekarzy.Będą badać Ciebie co dziennie i w razie problemów szybko zareagują. Agatko oby tak dalej!!!Pogłaszcz synka ode mnie :-) Balbinko całuski dla Michasia Gosiu talarcik gdzie jesteś? Gawit trzymam kciuki za staranka:-) Dziewczyny bardzo gorąco Was pozdrawiam!!!!!
  3. Meggi nie ma co się bać:-) Napewno dasz radę!!! Kiedy szłam rodzić mojego Konrada i płakałam ze strachu to moja kochana babcia powiedziała : nie martw się!Jak weszło tak wyjdzie! :-) Ale mnie wtedy pocieszyła! Dzisaj to się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu..... Poród nie jest czymś przyjemnym i napewno boli , ale.......kochana jak usłyszysz płacz dziecka, jak go zobaczysz, jak go przytulisz.....każdy ból jest wart takiego widoku.....Jedno z najpiękniejszych przeżyć kobiety... Będę trzymać kciuki za Was :-)
  4. Cześć kochane!!!! Sorki,że nie zaglądam,ale z czasem krucho i syncio okopuje często kompa. Za dwa tygodnie mamy oddać gotowy bilans a moje konta jeszcze w proszku...Może już nie wszystkie,ale ....jest ich sporo.Kochane rozrachunki :-( Nawet nie mam czasu sobie Pit- a zrobić.No i jak co roku znajomym. Pracuję w pracy w zawrotnym tępie.Pracę biorę do domu, w sobotę również do pracy.A po pracy .. na basen.Moja nowa miłość....Jeździmy z synkiem w każdą sobotę i niedzielę, ale cudny relaks! Muszę Wam uprzejmnie donieść,że mój mąż po naszej kłótni o urlop poszedł do szefa i ..... wywalczył wcześniejszy urlop.Będą staranka, ale czy skuteczne to się okaże.Pewnie nie będę umiała się wyłączyć.Może moja główna da mi urlop i pojedziemy w odpowiednie dni w góry:-) Sara troszkę mnie nastraszyłaś pisząc,że jak się bardzo chce to organizm fiksuje i nic nie wychodzi ze staranek.Przyznaję jednak Tobie rację.Zaszłam w ciążę za 3 razem,kiedy to tak naprawdę nie chciałam i kompletnie nie myślałam o tym.Wcześniej, to byłam na 10000000 % pewna i ..okres :-( Kochana a z tą analizą włosów to w ogóle........Proszę wyślij mi mailem kilka takich wykładów.To co piszesz jest bardzo logiczne.Mój mąż wczoraj na skypie powiedział mi, że w Dani nie leczą się antybiotykami.Dopiero w skrajnych przypadkach.Teraz biedak ma zawalone zatoki i cierpi :-( Do lekarza nie pójdzie, bo zwykłe witaminy i syropy ma z Polski. Ciekawe gdzie można dać włosy do analizy? Muszę poszukać w googlach. Ale mnie zaintrygowałaś:-)
  5. Witajcie kochane!!! Sorki,że dawno nie pisałam,ale syn ma ferie i każdą wolną chwilkę chcę z nim spędzić.Nie mogłam wziąć urlopu więc biedak musiał siedzieć sam w domu.Po pracy musiałam mu wszystko wynagrodzić :-).Lekko zbankrutowałam,ale czego nie robi się dla syneczka:-).Jutro idziemy na basen , a w sobotę może zrobię wycieczkę do Poznania.I tak cały czas.... I dobrze,że mam takie latanko bo ostatnio złe myśli krążą wokół mnie....Ja to już chyba nigdy nie będę miała dzieci,chyba ,że ze Swiętym Mikołajem :-).Mó mąż przyjeżdża do domu w marcu i to znowu po owulacji...Prosiłam go żeby przyjechał w drugim tygodniu marca, a on zarezerwował urlop w trzecim tygodniu.Myślałam,że rozszarpie go przez skype :-(No i pokłociłam się z nim.....Ryczałam jak głupia pół nocy.Następny jego przyjazd będzie w czerwcu.......Normalnie ręce opadają..Zaczyna mnie dopadać jakaś deprecha.....W kwietniu miałam rodzić moją dzidzię.....I wiem,że na ten ból pomoże mi tylko kolejna ciąża.Pewnie będę przerażona, ale chciałabym tulić w ramionach maleństwo.Już raz obudzonego instyktu nie da się uśpić.We wrześniu będę miała 35 lat.To kiedy mam mieć dziecko.Po 40? Koniec z żalami i smutkami.... Meggi Twój synek to kawał chłopa :-) Lolu niestety na wynikach się nie znam więc nie pomogę.Normy są lekko przekroczone.Ginekolog napewno odpowie na Twoje pytanka.Nie martw się.Napewno nie jest źle. Merghi trzymam kciuki za wizytę!Ciekawe jak duże jest Twoje maleństwo?Może poznasz już płeć? Dziewczyny przesyłam gorące buziaczki dla Waszych maleństw w brzuszkach Balbinko ukochaj Michasia od cioci Agi:-) Sara nie mam gg.Brat mi przeinstalował system i zapomnił mi założyć gg....Ciekawa jestem tej wiadomości...:-)Może mail?A swoją drogą ta Olcia to nie zła aparatka....dwie kartki dla jedynego hahahaha:-) Pozdrawiam Was cieplutko!!!!
  6. Sara! Dzięki za śliczne zyczenia.Wzruszyłam się! To co napisałaś to ..........kurczę....zgadzam się z Tobą w 100%. Balbinko jak oczko Michasia? Agatko jak wizyta u lekarza?Maleństwo duże?Znasz płeć? Gosiu co u Ciebie?Żyjesz?:-) Marghi tak się cieszę,że dzidzia jest zdrowa i ślicznie rośnie w brzuszku:-) Gawit poproszę małą porcyjkę:-) Uwielbiam karpatkę:-) Pozdrawiam Was cieplutko!!!!:-)
  7. Witam Was i zarazem żegnam:-) ,Mam nadzieję,że jutro będę miała więcej czasu i zajrzę do Was na dłużej. Zmykam spać do łózeczka.Jutro znowu do pracy:-( Dobranoc dziewczyny!Słodkich, fasolkowych i Michałkowych snów!!!! ps. Sara wysłałam Tobie maila ze zdjęciami.
  8. Cześć dziewczyny!!! Wczoraj zapisałam się do profesora Pawelczyka od wad budowy macicy.Wybraźcie sobie,że pierwszy wolny termin ma na 04.04.2008r.Zapisałam się jednak na 22.04.08r bo 4 mam mieć @.Na Bocianie bardzo go chwalą i mam nadzieję,że przebada moją dwurożną macicę i odpowie na wiele, wiele pytań.Już i tak dużo przeczytałam na ten temat ,ale ciągle mi mało informacji :-) Ustaliliśmy z mężem,że przyjedzie dopiero w marcu w odpowiednim czasie i jedziemy w góry.Kurcze a to dopiero styczeń :-( Rozmawiam z nim dosyć częśto przez skypa.Wszystko ok tylko szkoda,że nie mogę go przytulić:-) Wczoraj minęlo 4 miesiące od zabiegu.Oj jest mi ciężko.Ufam jednak,że będę jeszcze tulić swoje maleństwo.... Dziękuję Wam za życzenia:-) Mam już zdjęcia ślubne.Są cudne!!!Sara prześlę Tobie na maila i mam prośbę o umieszczenie w blogu:-) Sara sorki,że wyskoczyłam tak z Twoim ślubem.......przecież Ty na razie singiel.Tak mało o Was wiem......Za to dzielnie czytam i dowaiduję się coraz to nowych informacji. Sara czytam i czytam - kurczę ale z Ciebie Struś Pędziwiatr.Dzisaj tu, jutro tam.Podziwiam!Ja to jestem okropny domator.Uwielbiam wyjazdy z moimi chłopakami, ale tak co jakiś czas.Preferuję jednak spokojny tryb życia. Marghi kochana tak bardzo się cieszę,że maleństwo rośnie sobie spokojnie w Twoim brzuszku.Pamiętam, jak na początku bardzo się martwiłaś.A tu proszę już 13tc i zobaczysz, już niedługo będziesz chwaliła się pierwszymi kopniakami:-) Gosiu może wejdź na Bociana? Jestem tam bardzo częstym gościem i już tak dużo dowiedziałam się na temat wad budowy macicy.Są tam też wątki dla dziewczyn, które mają problemy z prolaktyną.Może coś nowego Tobie podpowiedzą?Faktycznie dosyć dużo tych leków bierzesz no i ten rozregulowany cykl? Balbinko próbowałaś robić okład ze zwykłej herbaty?Mój Konradek miał zabieg na powieczkę i oczko bardzo ropiało.Lekarz powiedział,żebym robiła mu okłady ze zwykłej, ciemnej herbaty.Naprawdę pomogło. Ucałuj Michasia od cicoci Agi:-) Lolu gratuluję synka!!! Pozdrawiam Was cieplutko!!!
  9. Witajcie dziewczyny!!! Dzsiaj mam jakiś smutny dzień....nie mojego męża, nie ma mojego maleństwa.....już brykałoby sobie w brzuszku........czasami tak bardzo mi ciężko i łzy same kapią z oczu...... Trzymajcie się cieplutko!!! Całuski dla Michasia Agapa gratuluję i trzymam kciukasy za Was!!!!
  10. Raaira byłam na chwilkę na blogu.Jak znajdę więcej czasu to dokładnie się z nim zapoznam,ale już mi się podoba:-) Chciałam zapisać swój adres,ale nie wiedziałam jak.Może podpowiesz mi? Marghi jaki optymizm bije od Ciebie!!!Cieszę się razem z Tobą!To już 10 tc.Zobaczysz jeszcze troszkę a maleństwo będzie sobie brykać w brzuszku!! Raaira a Ty kiedy stajesz na ślubnym kobiercu??? Teraz naprawdę zmykam!!! Całuski dla Was wszystkich!!!!
  11. Witajcie dziewczyny!!!! Ale jestem ostatnio zakręcona:-) Nie dość,że święta to przede wszystkim szykopwania do ślubu. Kupiłam sukienkę!!!!Bosko w niej wyglądam i jest adekwatna do sytuacji.Po ślubie prześlę Wam zdjęcia.Zostało mi do kupienia parę drobiazgów i buty.Mamy już zarezerwowany lokal na przyjęcie.Chrzestna mojego Tomcia załawiła nam lokal i wybierze menu i załatwiła fotografa.Kochana kobieta!!! Taki dobry duszek rodziny:-) Za tydzień w sobotę będzie mój Tomcio!Cieszę się ogromnie i nie mogę się doczekać,kiedy przytulę się do mojego przyszłego mężą:-) Co do staranek to ....co ma być to będzie.......jeżeli się nie uda to trudno...Teraz najważniejszy jest ślub.Zresztą postanowiliśmy ,że jeżeli się nie uda to na ferie pojedziemy z synem w góry i może coś wtedy.... Rozmawiałam z Tomkiem i pytam się jego gdzie zabierze mnie w podróż poślubną a on na to do łóżka kochanie:-) Idę sprzątać mieszkanko. Papapa
  12. Witajcie dziewczyny!!!! Mam już wyznaczoną datę ślubu!!! 29.12.2007r o godz. 17.30......już nie będę panienką:-) Byłam pierwszy raz na solarium,zapisałam się do fryzjera, szukałam czegoś fajnego do ubrania....chyba zaczynam przeżywać:-) Postanowiliśmy zrobić maleńką uroczystośc tylko dla najbliższych.Większą imprezę zrobimy, kiedy będziemy brać kościelny.Może bądą dwie okoliczności ślub i chrzest.....modlę się o to!!! Mam jakieś dziwne przeczucie,że w grudniu pojawi się maleńki groszek i zostanie do września....pewnie sobie wmawiam:-) Marghi rozumiem Twoje lęki i obawy.Pewnie sama będę nieźle panikować kiedy zajdę. U mnie mega objawy pojawiły się w 8 tc.Piersi mnie nie bolały, tylko były ogromne.Do 8 tc czasami w ogóle nie miałam dolegliwości ciążowych.Poczekaj jeszcze troszkę!!! A propo panikowania:-)Owulkę będę miała ok soboty, niedzieli a w poniedziałek będę farbować włoski.Mogę?A co z solarium?Czytałam,że nie powinnam używać lakierów do włosów? To głupie,ale już zaczynam myśleć......:-) Balbinko jak Michaś? Agatko cieszę się,że u Was dobrze!!! Meggi jeszcze troszkę i maluszka będziesz tulić w ramionach.Ten czas tak szybko leci!!! Gosiu jak tam staranka???Życzę II pięknych kreseczek!!! Magdusia3 zaczynam szukać sukienki Pozdrawiam
  13. Cholerka Agatko sorki!!!Źle doczytałam!!!:-) Nie wiem co mi się ubzdurało,że to sny.....wiem...chodziło o myśli...:-) A kysz !!!! Złe myśli!!!! Naprawdę nie martw się na zapas.Po co maleństwo stresować. Agatko co ma być to będzie!!! Zresztą jeżeli dziecko mieszka sobie w brzuszku to znaczy ,że jest silne i zdrowe. Trzymaj się kochana i uszy do góry
  14. Agatko nie martw się!Napewno Twoje maleństwo jest zdrowe!Te ciężkie sny pewnie przez to,że dużo myślisz i podświadomie martwisz się o bobaska.Zresztą często sny są odwrotnością rzeczywistości.....Na pewno zobaczysz brykające maleństwo!!! Balbinko rozumiem Twój lęk przed sztucznym karmieniem.Kiedy mój syn odrzucił pierś to bardzo to przeżywałam i płakałam.Miałam poczucie bycia gorszą matką.Z drugiej strony...mój pokarm był słaby i nie wystarczał Konradowi.Wolałam,żeby syncio był szczęśliwy i najedzony niż ja spaełniną matką z płaczącym i głodnym dzieckiem.Co ja robiłam,żeby wzbogacić pokarm, na nic. Balbinko herbatka napewno Michasiowi pomoże, może przechodzi jakiś kryzys.Po prostu obserwuj jego zachowania i sama ocenisz. pozdrawiam Was dziewczyny i zmykam szykować się do spania!!!
  15. Hej Gosiaczku!!! W głowie to się może kręcić od skoków ciśnienia, stres.Wydaje mi się,że jezeli była @ to chyba ciąży nie ma..... Gosiu idź do tej nowej pracy.Jeżeli chodzi o ciążę to ....kurcze czasami się na nią długo czeka...a pracy szkoda, a i pieniążki się przydadzą, jeżeli maleństwo pojawi się w brzuszku.Kochana zawsze możesz powiedzieć,że .....cholera wpadłam!!!Co mam robić!!!! Zamierzam podobnie zrobić.....w nowej firmie pracuję od października.Gosiu trzeba myśleć racjonalnie....... Dzięki dziewczyny za podpowiedź w sprawie sukienki.Właśnie myślałam o delikatnej w cekinki.Mam podobną w szafie.Jeszcze z zeszłego lata.Chyba tylko dokupię bolerko i delikatne buciki.O ile ślub w ogóle wypali.Terminy są,ale.....trzeba się zgłościć ma 31 dni przed i to oboje.Mój Tomcio przecież za granicą.Sama nie wiem co z tego będzie....Czekam na odpis i idę do USC. Mam pisać podanie z prośbą o przyspieszenie terminu....Do tego mój Tomek wygadał się mamie co do naszych sekretnych planów.....Normalnie ręce opadają.... Kościelny to chcemy,ale musimy troszkę kasy uzbierać.Nawet 8 tys to dla nas dużo....
×