Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ziolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ziolka

  1. szacha - masz tu linka do tych wszystkich buziek i uśmieszkó, kwiatuszków i serduszek, dostałam go kiedyś od gabonik:) http://forum.o2.pl/emotikony.php
  2. nadwislanka - doszły, dzieki:) zaraz sie biore za lektura, a ty juz mi do domu marsz, tyy pracoholiczko;)
  3. nadwislanka - a zapomnialam dodac - niestety jestem za głupia i nie umiem odczytac tego maila, jak mozesz to mi go wyslij w mniejszych czesciach, dzieki:)
  4. Kijanka - wielkie gratulacje:):):) Nadwislanka - jestes nie zastapiona w udzielaniu nam konkretnych info, wielkie dzieki:) Jutro lece do zielarskiego i wykupuje cala serie tych cudownych ziolek, zawsze wiedzialam ze ziola maja magiczna moc;) Moja babcia śp. cale zycie pila te paskudztwa zapobiegliwie i profilaktycznie i byla zdrowa jak kon (80 lat) Głupia byłam ze wczesniej tego nie zastosowalam, a juz kiedys czytalam o tych ziolach [głupek ze mnie]. Śmieszne, ale od razu skojarzyłam z tym moj nick - od nazwiska - chyba cos w tym jest, w kazdym razie warto sprobowac;)
  5. nadwiślanka - :) dzieki za info nt. pecherzykow, swoja droga ciekawe jest to co piszesz, i dziwne zarazem, hmm przechwycenie jajeczka przez drugi jajnik? no, no dziwne rzeczy, ale ciekawe. Daj linka do stronki jak mozesz, to tez sobie poczytam, dzieki;)
  6. jak jest z clo - w ulotkach i w necie podają, że clo nie powinno sie stosować dłużej jak do trzech cykli, potem trzeba zrobić przerwe, ale myśle ze to jest indywidualna sprawa kazdej pacjentki i decyzja ginekologa, gdyż były tu dziewczyny, które brały ten lek takze przez szesc cykli pod rzad. Takze trudno powiedziec dokładnie jak jest. Myśle ze trzeba sie trzymac raczej tych 3 cykli a potem zrobic przerwe, gdyz po clo moze wystąpic przerost jajników i trzeba im dac po prostu odpoczac od stymulacji, zeby wrociły do normy, ale to tak na moj babski rozum. W kazdym razie na pewno(!) nie mozna brac clo bez monitoringu, czyli bez usg i sprawdzania wielkosci pecherzyków, gdyz bez usg mozna sobie wyhodowac piekne torbiele:) Ok, juz cie nie strasze, mam nadzieje ze ci pomoglam. Dziewczyny mnie poprawia jakbym palnela jakas glupote;)
  7. Gabonik - u mnie dzis 12 dc, takze do owu tez jeszcze pare dni, ale powiem ci ze mam to samo, tzn. w 7,8,9 dc jajniki mnie tak naparzały na zmiane, a zwłaszxcza lewy i do dnia dzisiejszego mnie kłuje bardziej, a jak sie wczoraj okazalo na usg, pecherzyki sa na prawym, takze badz madry i piszx wiersze.Gdyby nie usg to naprawde myslalabym ze pecherzyk bedzie na lewym jajniku a tutaj niespodzianka - zupełnie odwrotnie. Niestety nie mierze tempki, bo nie mam do tego cierpliwosci i zaciecia, po prostu jestem leniem w tej kwestii, ale podziwiam cie za twoja wytrwalosc w tym mierzeniu. Obyś w koncu \"coś\" wymierzyła:) No to jedziemy prawie leb w leb;)
  8. Witam Was - u nas w Polsce clo tez jest podawane w pierwszej kolejności, przynajmniej tak było w moim przypadku i tak mowil moj gin, ze od tego sie zaczyna, a inseminacja w moim przypadku jest konieczna, gdyz wytwarzam przeciwciala przeciwplemnikowe i po prostu trzeba je ominac, co nie jest mozliwe w naturalnych starankach. A poza tym kazdy organizm jest inny i do kazdego sie podchodzi indywidualnie, a przynajmniej tak powinno byc. A jesli chodzi o przerost jajników po clo, to owszem jaj je juz biore trzeci cykl (w tym jeden cykl mialam przerwy) wiec moze stad ten przerost, zapewne masz racje;) Nie wiem natomiast co jest potem, jak nie wyjdzie z clo, bo jeszcze mam nadzieje ze wyjdzie:) Gabonik - dzieki bardzo, tez ci zycze powodzenia i wszystkim pozostałym, niech ten rok okaze sie obfity w \"plony\" a tym samym lepszy od poprzedniego:):):)
  9. Cześć dziewczynki:) Nadwiślanka - jestem, jestem, tylko sie nie odzywałam, bo nic się nie działo, ale dzisiaj byłam u gina na usg, no i są dwa pęcherzyki na prawym jajniku, jeden 13,5 mm, a drugi 12,5 mm, endo 8,5 mm. Także wszystko sie układa po mojej myśli i jak dobrze pójdzie to około soboty lub niedzieli - inseminacja. Przy okazji dowiedziałam się tez, ze mam policystyczne jajniki!!! To dla mnie jakaś nowośc, bo jak dotąd zaden lekarz mi tego nie mówił, nawet ten już badałl mnie parokrotnie i dopiero dzisiaj to powiedział, a stwierdził to po dużej ilości drobnych pęcherzyków i po zwiekszonych rozmiarach jajników (u mnie ok. 4 cm, a norma podobno 2,5 cm, ale moze to po zwiekszonej dawce clo, słyszałam,ze wlasnie powiekszają sie jajniki). Nie wiem jaka jest prawda, w kazdym razie nie chce mi sie troche wierzyc w ta diagnoze, bo nie mam zadnych innych objawów PCO. W kazdym razie, ogólnie jestem zadowolona z dzisiejszego badania i wraca moja wola walki, która ostatnio gdzies sie zawieruszyła:) Musi byc tym razem strzał w dziesiatkę;) Trzymajcie się cieplutko i trzymajcie za mnie kciuki, może beda blizniaki?:P Papa
  10. marzena - ja mialam robione: na przeciwciala przeciw plemnikom przeciwciala IgG przeciwciala IgM przeciwciala przeciwjądrowe i cytoplazmat. (ANA1, ANA2) TSH FT 3 FT 4 p.ciała anty - TG p.ciała anty - TPO Ale co te wszystkie skróty oznaczają to nie wiem. Ja w każdym razie mam te pierwsze pozytywne, reszty nie mam pozytywnych.
  11. Czesc dziewczynki:) Własnie wróciłam od gina, u mnie dzisiaj 4 dc i odebrałam wyniki badań na wszystkie przeciwciała, no i wreszcie znalazło się sedno wszystkich niepowodzeń!!! Wytwarzam dużą ilość przeciwciał przeciwplemnikowych, czyli szanse na zajście w ciąże w sposób naturalny są bliskie 0. Jedynym możliwym sposobem na dzidzie w naszym przypadku jest inseminacja, bo te przeciwciała są wytwarzane tylko w szyjce macicy i trzeba ją po prostu ominąć, ale szanse są tylko niestety trzeba się nastawić na zwiększone wydatki:( Ale najbardziej ciesze sie z tego, ze w końcu wiem co jest grane, tylko sie wkurzyłam ze nie zroblili mi tych badań przed tamtą inseminacja, ale teraz przynajmniej wiem co i jak i wreszcie mnie to mimo wszystko uspokoiło. A swoja drogą, szkoda ze nie wiedziałam o tym jakies pare lat wstecz, kiedy jeszcze dziecko nie było mi w głowie, bo to w zasadzie jak taka naturalna, własna antykoncepcja;)
  12. Gabonik - przykro mi bardzo:(, naprawde, tez myslałam ze skoro mialas taki dziwny ten cykl, inny niz zawsze i owu tak pozno, to moze wreszcie zobaczysz na tym tescie upragnione dwie kreseczki, juz sie nastawiłam na to ze beda dzisiaj wszyscy ci gratulowac, a teraz nie wiem co powiedziec......chyba tylko tyle, zebys sie mimo wszystko nie poddawała i była dobrej mysli, ze kiedys w koncu sie uda, na pewno, a kiedy to tylko wiedza tam na górze:) Trzymaj sie kochana;)
  13. gabonik - rob szybciutko ten test i daj znac jaki wynik, i nie chce slyszec o żadnej jednej kresce. Mają byc dwie grube czerwone krechy!! Jasne? No, mam nadzieje. Kto, jak kto ale ty naczekałas sie z nas najdłużej i bardzo sprawiedliwe by to było, gdybys już była w ciązy, czego ci życze z całego serca szalak - tak, jak ci mówiłam - tylko sie nie zalamuj bo to jeszcze nie jest wyrok - z jednym drożnym jajowodem, dziewczyny zachodziły w ciązę, popatrz sobie na innych topikach jak nie wierzysz. Głowa do góry, weż się w garsc. wytrzyj juz nos i stawaj do walki z podniesionym czołem:) Będzie dobrze, zobaczysz, najwazniejsze ze prolaktyna ci spadła, a to juz jest sukces;)
  14. nadwiślanka - :):):) powiem ci szczerze ze ja tez wolalabym konkretna diagnoze, a tak to jesli teraz to badanie krwi okaze sie w porzadku, to u mnie juz naprawde nie wiadomo jaka jest przyczynaniepowodzen, a same wiecie ze najgorzej jest wtedy jak przyczyna niemoznosci zajscia w ciaze jest nieznana:(
  15. wiecie co jeszcze tak sobie myśle, ze trzeba miec naprawde wielkie szczescie zeby trafic na naprawde dobrego lekarza, najgorsze tylko który jest tym najlepszym? To naprawde w niejednym przypadku zaoszczedzilo by nam czasu, brania niepotrzebnych lekow, nerwow i rozczarowan, eh tylko jak na takiego trafic i po czym rozpoznać, ze to ten własciwy?
  16. Cześc laski:) Troszke mnie nie było, ale to tylko dlatego ze jestem w trakcie oczekiwania na @ wiec nic ciekawego. u mnie dzisiaj 29 dc i powinna przyjsc w srode, ale poki co mam nadzieje ze nie przyjdzie chociaz nie nastawiam sie zbytnio, bo nie wiem czy byla owu. Wczoraj rozmawialam z koleżanką, która ma miec dzisiaj to badanie hsg, ale w szpitalu i wiecie co jej powiedzial lekarz? Ze w szpitalu dlatego nie podają narkozy, bo wtedy jajniki mają naturalne skurcze i badanie jest dokładniejsze, niż pod narkozą gdzie wszystko jest rozluźnione - być moze ze tak jest,a le z drugiej strony czy ma to az takie znaczenie? Nie wiem. W dodatku dziewczyna sie troche podłamała bo sie okazalo ze ma PCO, zespol policystycznych jajników, a juz tyle czasu sie leczyła u innego gina, dodam ze u tego co ja i nic jej wogóle o tym nie wspomniał, a ten tylko po przeprowadzeniu z nią wywiadu stwierdził ze ma ksązkowe PCO i zalecił dodatkowe badanie na obecność insuliny we krwi i cos tam jeszcze, m in: hsg.
  17. agawa - ja robiłam to badanie w Top Medical w Lublinie, c. 350 zł
  18. Wrrrrrrrrrrr, pierwszy dzień w pracy po takiej laaaaabie:P , ale mi się nie chce dzisiaj pracować, jeszcze nie odespałam sylwka, uhhhh jakie to życie jest cięzkie...... zeby tak chociaz zaczynac od jakiejs 10:00, to byłaby szansa ze teraz nie ziewałabym co dwie minuty, a tak to wyglądam jak mops:P Pozdrawiam;)
  19. Dziewczynki - spełnienia marzeń w Nowym Roku, nic dodać i nic ując, tylko albo aż tyle:) nadwiślanka - :):):):):);) U mnie dziś 23 dc, nic szczególnego się nie dzieje, czekam wiec na @, która prawdopodobnie przyjdzie, bo juz sa tego pierwsze oznaki, czyli bolące piersi:( ale nic to, i tak się nie nastawiałam na ten cykl, pełny luzik, co ma byc to i będzie:)
  20. Cześć dziewczynki:) Witam nowe koleżanki i gratuluję wszystkim tym, którym się udało;) U mnie dzisiaj 18 dc, staranka zakończone, chociaz nie wiem czy była owu, ale profilaktycznie nie zaszkodzi troche pomajstrować;) Niby jakiś tam sluz był, ale bez monitoringu to trudno wyczuć, w każdym razie nie nastawiam się, wprawdzie od wczoraj jest mi niedobrze i cały czas mnie mdli, ale to raczej ze świątecznego obżarstwa;) W każdym razie pierwszy cykl u mnie od dłuższego juz czasu, gdzie wogóle nie myślałam o tym czy się uda czy tez nie, a staranka były prawie tylko i wyłącznie dla przyjemności, więc mój mąż był wniebowzięty takim obrotem sprawy;) Zobaczymy co z tego wyjdzie, jesli nic to w styczniu znowu powitam clo i będziemy się przygotowywać do kolejnej inseminacji:) Jak tam dziewczynki zamierzaie spędzić sylwestra? Do mnie się zwala rodzinka, ale mam nadzieje ze bedzie miło:) wprawdzie mielismy z mężem inne plany, ale przecież nie powiem \"nie\" własnym siostrom, co nie?:)
  21. Cześć dziewczynki:) Witam nowe koleżanki i gratuluję wszystkim tym, którym się udało;) U mnie dzisiaj 18 dc, staranka zakończone, chociaz nie wiem czy była owu, ale profilaktycznie nie zaszkodzi troche pomajstrować;) Niby jakiś tam sluz był, ale bez monitoringu to trudno wyczuć, w każdym razie nie nastawiam się, wprawdzie od wczoraj jest mi niedobrze i cały czas mnie mdli, ale to raczej ze świątecznego obżarstwa;) W każdym razie pierwszy cykl u mnie od dłuższego juz czasu, gdzie wogóle nie myślałam o tym czy się uda czy tez nie, a staranka były prawie tylko i wyłącznie dla przyjemności, więc mój mąż był wniebowzięty takim obrotem sprawy;) Zobaczymy co z tego wyjdzie, jesli nic to w styczniu znowu powitam clo i będziemy się przygotowywać do kolejnej inseminacji:) Jak tam dziewczynki zamierzaie spędzić sylwestra? Do mnie się zwala rodzinka, ale mam nadzieje ze bedzie miło:) wprawdzie mielismy z mężem inne plany, ale przecież nie powiem \"nie\" własnym siostrom, co nie?:)
  22. uxi - gratuluje ci serdecznie, chyba zrobiłas mezowi i rodzince najpiekniejszy ze wszystkich prezent na swieta:) eh, szkoda, tylko ze tylko ty jedna:( no ale zawsze to juz jakis postep na naszym topiku:) Dziewczynki, zycze Wam wszystkim, zeby nas ubywało tutaj na tym topiku i to jak najszybciej - z wiadomych powodow:):):)
  23. zwłaszcza, ze po inseminacji przez pare dni czułam jakby sie cos dzialo w moim organizmie dziwnego, tak jakby się buzowało i wogóle, a potem nagle nic, zadnych dziwnych i innych reakcji, wiec tak sie zastanawiam i mysle ze to chyba to, za bardzo moj organizm sie broni przed obcymi cialami i po prostu je usuwa:(
  24. Gabonik - poprzez badanie usg mój gin tez stwierdził, ze u mnie jajowody są w porzadku, ale myśle ze chodziło mu wtedy ogólnie o budowe narządów, bo drozności nie można jednak wykazac przez usg, tylko rentgen, ale to wiem dopiero teraz, kiedy jestem juz po badaniu hsg. A jesli chodzi o to badanie, to słyszałam ze jeśli ktos ma drożne jajowody, to badanie nie jest takie uciązliwe i bolesne, ale jeśli są niedrożne to można tylko współczuć, bo podobno cholernie boli, no ale to wiem tylko ze słyszenia, a moze wcale tak nie jest i jest to rzeczywiście indywidualna sprawa, w kazdym razie dobra rada na przyszłość: jesli tylko macie taką możliwość to idzcie na to badanie, ale z narkozą - polecam, fajny odlot przy okazji:)
×