Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ziolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ziolka

  1. a mój mąż ma na imię Andrzej, więć będziemy dzisiaj troszkę swiętować, tzn. nic szczególnego, kolacja we dwoje, winko i może coś po kolacji?;)
  2. nadwislanka - więc może faktycznie odpuść sobie na jakiś czas (ja wiem jakies może dwa trzy cykle), wrzuć na większy luz i zacznij może faktycznie myśleć ze na dziecku się świat nie kończy. Widzę ze twoja psychika dzisiaj w nie najlepszej formie a przy takim myśleniu to staranka raczej naprwde mogą być bezowocne. Może za bardzo chcesz - wtedy to przeszkadza i tez nie wychodzi(blokada psychiczna). Dobra rada - jesli możesz weż sobie parę dni urlopu, odpocznij, odpręż się, podogadzaj sobie troszeczkę:) Podobno było już dużo przypadków że jak małżenstwa wrzucały na luz i na jakiś czas zapominały o starankach to właśnie wtedy bingo!!! kobiety zachodziły w ciążę:)Powodzenia i głowa do góry:)
  3. szalak - co tam u ciebie słychać? nie odzywasz się wogóle:(
  4. marzenka - ja piłam codziennie przez jakies trzy tygodnie
  5. marzenaa - u mnie dzisiaj 21 dc, a jesli chodzi o picie herbatek to ja ostatnio piłam z pokrzywy i żurawiny i nie wiem czy to pomogło, w każdym razie moje endo w tym cyklu miało ponad 13 mm, a we wczesniejszych (gdzie nic nie stosowałam zadnych ziółek i olejków)od 5 - 7mm.
  6. Czesc szalak - u mnie nic szczególnego się nie dzieje, no może poza tym ze mam uczucie ciągnięcia w podbrzuszu, ale poza tym nic więcej. Szalak trzymam za ciebie mocno kciuki i zycze powodzenia:) za pozostałe dziewczyny tez trzymam kciuki i tylko patrzec jak zacznie was przybywac w tej nowej tabelce;)
  7. marzena - ta klinika to Centrum Leczenia Niepłodności Ab Ovo w Lublinie, a decyzje podjęlismy wspólnie z mężem po tym jak mój gin powiedział, że nie może nam już pomóc i polecił nam właśnbie tą klinikę i zebysmy spróbowali inseminacji, a zę ja jestem w gorącej wodzie kąpana i szybko podejmuję rózne decyzje, wiec w tym przypadku tez tak było i rachu ciachu i po strachu:) a teraz tylko czekanie na :)
  8. nadwislanka - pij, pij a nóż widelec to od tego siue poprawiło u mnie to endo, w każdym razie na pewno nie zaszkodziło. a co do armii, to właśnie jak wyszliśmy z kliniki, powiedziałam do męża: \"Mam nadzięję ze twoi żołnierze nie bedą tym razem się próżniaczyć i z całą siłą ruszą do boju\" na co mój mąż odparł: \"No moja armio, nie zróbcie tym razem wstydu swojemu generałowi, tą walkę musicie wygrać - do ataku!!!\";)
  9. zapomniałam dodac, ze gin przepisał mi duphaston po 2 tabl. dziennie i kazał za dwa tygodnie zrobić test ciążowy, takze przede mną dwa ciężkie TYGODNIE wyczekiwania, wrrrr, ale mam nadzieje ze bedzie na co czekac:):):)
  10. część laski:) ufff, już jesteśmy po. Mój strach był zupełnie niepotrzbny, gdyż zabieg jest prawie bezbolesny. Gin powidział, ze mamy bardzo duże szanse na powodzenie, mój pęcherzyk pięknie pękł i było dużo płynu owulacyjnego a takze ciałka zółtego oraz dużo śluzu płodnego. a także grube endo także warunki przygotowane niezłe, mój mąż o dziwo też miał dzisiaj wyjątkowo niezłe wyniki, lekarz powidział ze właściwie do przeprowadzenia inseminacji potrzebne jest ok. 1 mln wybranych dobrych plemników, a on miał ich 20 mln, więc szanse są spore. Teraz pozostało uzbroić się w cierpliwość i czekać na efekty, czego strrrasznie nie lubie, jak zreszta wy wszystkie.:) nadwislanka - ja też byłam zdiwiona ze to kosztuje tam 400zł, bo własnie słyszałam wcześniej ze koszt inseminacji to ok. 700zł, a tu miła niespodzianka, bo prawie polowę taniej. Do dziewczyn, które mają cienkie endo - nie wiem czy pamiętacie, ze ja tez miałam z tym problem , a w tym cyklu bardzo ładne i to przy braniu clo. Moge tylko powidzieć, ze ostatnio piłam herbatki z żurawiny i pokrzywy (któras z dziewczyn tutaj mówiła ze to pomaga wiec spróbowałam) i byc może ze to własnie pomogło.:) Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki, zeby się udało;) ja tez trzymam za was wszystkie, powodzenia kochane:)
  11. nadwislanka - inseminacja bedzie kosztować 400zł, a badań mi zadnych nie zlecił, ponieważ miałam ze sobą wszystkie badania od mojego gina, wiec je przejrzał, ale posiewu i czystości pochwy mi nie zlecił, być może dlatego że chciał wykorzystac jeszcze ten cykl, a ze to ostatni dzwonek, bo pęcherzyk juz był duży i wkażdej chwili mógł pęknąc, to podjął taką decyzję.
  12. czesc wszystkim:) Jolka - wielkie gratulacje:D, no nareszcie na tym topiku przybywa dobrych informacji, a co za tym idzie nadziei dla reszty dziewczyn, ze nam tez się w koncu uda:) Gabonik - czemu tak cie dziwi nasza decyzja? skoro kolejny lekarz z rzędu powiedział, ze naturalnie praktycznie nie mamy szans na dzidziusia ( no i widocznie tak jest skoro juz tyle czasu się staramy - zaznaczę że od 1,5 roku staramy się bardzo, a wcześniej czyli od 3,5 roku nie stosowaliśmy zadnych środków anty) no to chyba nie ma na co dłużej czekać, zwłaszcza ze ja w maju skończę 30 lat. Bardzo się cieszę, ze to już jutro i wogóle wykluczyliśmy już mozliwość naturalnytch prób:)
  13. Czesc dziewczynki!!! Właśnie wróciliśmy z tej prywatnej kliniki:):):) Dobre wieści:) Gin potwierdził to co przypuszczał moj lekarz, że z takimi wynikami nasienia u mojego męża to nie ma sensu starać sie normalnie zajść w ciążę, bo szanse są marniutkie, ale zrobił mi usg i się okazało ze moj pęcherzyk jeszcze nie pekł:), a endo - uwaga!!! ponad 13 mm, ze az sam się zdziwił, ze przy clo jest takie cacy i jutro mam zapodac sobie pregnyl, a w sobotę rano ....... inseminacja:):):) więc ten cykl jeszcze nie jest stracony:):) Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki, zeby nam się udało;) szalak miałas rację z tym czekaniem, bylismy umówieni na 19 a weszliśmy 15 po 20; ale sie opłacało to czekanie:)
  14. Nadwislanka - dziekuje ci bardzo za słowa otuchy i dobre rady, jesteś bardzo mądrą ddziwczynką:) i masz bardzo zdrowe podejście do tych spraw. Ja też staram się myśleć racjonalnie i nie załamywać się, ale czasem na chwilę człowiek sie poddaje temu złemu nastawieniu, na szczęście u mnie to szybko mija. Mój mąż wie o tym i sam mi o tym mówi, że jestem dla niego wielkim oparciem i już nie raz stawiałam go na nogi, do pionu - niestety troche jednak mnie to kosztuje, bo muszę byc w tym wszystkim dobrym psychologiem, no i czasami to ja muszę \"mieć jaja\", ale na szczęście rodzice wychowali mnie w przekonaniu że życie to nie zawsze jest bajka i trzeba umiec stawiac czoło przeciwnościom losu - tak robie właśnie, stawiam im czoło i wychodzę naprzeciw, będę walczyc i liczę na wygraną, czego i Wam wszystkim życzę moje towarzyszki niedoli:)
  15. czesc wszystkim :) Gabonik - dzięki za pocieszenie, dzisiaj juz tez nie widze tego w takich czarnych barwach i sądzę ze nie jest jeszcze tak tragicznie, bo na całe szczęście dobrze ze wogóle sa te plemniki:) najgorsze własnie tylko w tym wszystkim jest to, ze moj mąż ma dosyc słaba psychkę i strasznie się wszystkim stresuje, a w dodatku ma nerwicę (wychował sie w domu, w którym był ojciec alkoholik, a to się strasznie odbiło na jego zdrowiu psychicznym) i mysle ze to może być głowny powód tego słabego nasienia, ale pocieszam sie tym ze jeszcze nie wszystko stracone:) dzisiaj zapisałam nas na czwartek na wizyte do prywatnej klinki i zobaczymy co nam powiedza. Dowiadywałam się o inseminację - jej koszt to 400 zł. Nie jest mało, ale trzeba wszystkiego próbować i na tym nie oszczedzac, najwyżej sprzedamy samochód, ale mam nadzieje ze moze wogóle obejdzie się bez inseminacji i damy radę normalnie:) czego i wam wszystkim zyczę;)
  16. Sejasta - jeden pęcherzyk dominujący to uwazam ze jest to wystarczająca ilośc do tego aby zajsc w ciąze, a jesli chodzi o większa ich ilośc pęcherzyków to owszem w każdym jajniku jest ich po kilka tylko ze nie wszystkie musza urosnać do rozmiarów pozwalajacych na wyklucie sie z nich jaja, a jezeli tak jest (co sadze w niewielu przypadkach ma miejsce) wtedy jest prawdopodobienstwo ciazy mnogiej, a jak wiemy takich przypadków jest niewiele, wiec czemu tak cie to dziwi? Gdzie ty wyczytałas ze dziewczyny mialy po 3,4,5,6 pecherzyków, bo chyba cos musialam ominac?
  17. czesc wszystkim:) Lojka - już ci gratulowałam wcześniej, ale jeszcze raz nie zaszkodzi, wiec serdecznie ci greatuluje:):):) U mnie dzis 12 dc, byłam u gina na usg i wszystko jest w należytym porządku:pęcherzyk wielkosci 22,9mm na 17,3 mm; endo 7,3mm - niezbyt wielkie, ale w porównaniu z poprzednim cyklem to jest olbrzymie no i wszystko byłoby cacy, gdyby nie jedno ale.... moj gin był bardzo zdziwiony, ze wogóle do niego jeszcze przyszłam, bo był pewien ze po ostatnim cyklu(tez było ładne pęknięcie) przyjde do niego, ale na potwierdzenie ciąży. I wiecie co jeszcze mi powiedział? ze w tym momencie jego kompetencje się kończą, bo ze mną wszystko jest ok, a on leczy tylko kobiety, jego zdaniem problem w naszym przypadku leży po stronie męża:( i wiecie , chyba ma rację, bo jak wcześniej pisałam jego wyniki nie były rewelacyjne - mała ilość plemników i mała ruchliwość, powiedział także, ze taka kurację mozna zrobić tylko prywatnie, bo w publicznym to szkoda czasu i ze to kosztuje ok. 10.000 zł. Dziewczyny jestem załamana, nie wspominając już o moim mężu, który załamał się tak, ze o przytulankach to nawet dzisiaj mowy nie ma, az go nie poznaję:( Proszę, jeśli któras z was zna jakies metody na poprawe nasienia i spotkała się z takim problemem - piszcie, będe wdzięczna. Sory,ze tak smęcę- tutaj takie wesołe dziś wieści, a ja wam psuje nastrój, ale musiałam się wygadac, bo nie mam do kogo:( Szalak - chyba jednak bedziemy musieli skorzystac z usług tej twojej kliniki, bo własnie o niej wpomniał moj gin.
  18. Cześć dziewczynki - i znów poniedziałek, wrrrrr:( jak ja ich nie lubię). U mnie dzisiaj 12 dc i wizyta u gina - ciekawe jak tam się maja moje pęcherzyki;) Właśnie, a propos cienkiego endometrium (nadwiślanka witaj w klubie :) - u mnie w ostatnim cyklu miało tylko 5,6 mm!!! i podejrzewam właśnie, że mogło dojść do zapłodnienia tylko jajo nie miało się w czym zagnieździć:((test w 10 dni po owu wykazał II kreski tylko ta druga była mało widoczna, ale jednak). Dziewczyny, proszę jeśli znacie jeszcze jakieś metody na zwiększenie endo, piszcie - pokrzywa na mnie tez nie działa:( Dzięki:) szalak - lepiej sie wstrzymaj z tym testem, wiem ze to cięzko bo człowiek jest niecierpliwy jak czegos bardzo pragnie, ale wiem również z własnego doświadczenia, że rozczarowanie jest mniejsze jak się dostanie @, niż jak sie zrobi test i nie ma na nim upragnionych II. Cierpliwości, a na razie do dzieła;):)
  19. Cześć szalak i pozostałym dziewczynom :)- nie odzywam sie, bo nic ciekawego u mnie sie nie dzieje, dziś 9 dc - przedostatni dzień z clo, a w poniedziałak do gina na usg i do dzieła;) Lojka - gratuluje ci serdecznie i bardzo sie cieszę:):):) Dodałaś nam otuchy, że może w końcu i nam sie uda:) na pewno!
  20. Nick...........Miasto.........1dc........Termin @......Czas staranek Nadwiślanka........70 km od W-wy.....7.11......29m-cy K***............60 km. od Bydgoszczy...?......?......17m-cy Agawa81..........Wa-wa.........31.10...........27.11..........10m-cy Limako............Wrocław.........29dc........09.11...........17m-cy marzenaaa........Zawiercie.......29.10.......26.11...........12m-cy Gabonik............Bielsko-B........10.11......08.12...........31m-cy gnieszka........60km od Szczecina..20dc........21.11.........14m-cy ziolka..............Lublin..........09.11...........09.12..............18m-cy Szacha.............Toruń...........16dc.........01.12.............15m-cy lojka32............Głogów...........31dc..........15.11............12m-cy
  21. Nick........... Miasto......... 1 dc........ Termin @...... Czas staranek Nadwislanka ........ 70 km. od W-wy..... 7.11....... 5.12...... 29 m-cy K*** ............60 km. od Bydgoszczy ... ? ...... ? ...... 17 m-cy Agawa81..........Wa-wa.........9dc...........26.11...........10m-cy Limako............Wrocław.........29dc........09.11..........17 m-cy marzenaaa........Zawiercie.......10 dc .......26.11 .........12 m-cy GaboniK............Bielsko-B........1 dc........08.12......... 31 m-cy gnieszka......60 km od Szczecina..14 dc......21.11.........14 m-cy ziolka..............Lublin...............5 dc.......09.12.........18 m-cy Szacha.............Toruń...............11dc .......01.12........15 m-cy
  22. agawa - zycze powodzenia w starankach;):) a jakie mialas endo jesli mozna zapytac?
  23. Czesc wszystkim laskom:) k*** - szkoda że cię z nami nie będzie, potrafiłaś dac porządnego kopniaka, jak któraś się załamywała i od razu czlowiek wracał do pionu - będzie nam tego brakowało:) szalak - miło cie widziec:) Jesli chodzi o usg to nie jest absolutnie bolesne, gin wkłada do pochwy taki owalny przyrząd na który nakłada prezerwatywe i odjazd (mnie się ten przyrząd kojarzy z jednym;) ale mysle ze to malo istotne:) Gin sprawdza dzieki temu badaniu wielkosc jajników, czy są pęcherzyki Graffa i jakiej sa wielkości - ogólnie tym badaniem sprawdza się czy nastapiła owulacja lub kiedy może nastąpic i czy wszystko jest w porządku z narządami - nie ma sie czego bac:):):)
  24. paulka - a co tam u ciebie ciekawego, opuściłaś nas? poopowiadaj nam trochę jak znosisz ciążę:)
×