ziolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ziolka
-
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pani inka - przykro mi z powodu twojej mamy:(. Życze jej dużo zdrówka, a tobie spokoju, głowa do góry:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwiślanka - jestem w pracy. Wczoraj odebrałam wyniki z badań na toxoplazmoze i cytomegalie - jak na moje oko są ok, ale wiadomo że musi je zobaczyć jeszcze lekarz. Czekam jeszcze na wyniki z posiewu, ale dopiero będą w piatek, albo w poniedziałek. Podejrzewam, ze też raczej bedą ok i ze to te przeciwciala były przyczyna, no ale zobaczymy. Dziękuję wszystkim za wyrazy współczucia, kochane jesteście. Macie rację, w każdym nieszcześciu trzeba znależć jakiś pozytyw i tak też robię, cieszę się ze wogóle się udało, to baardzo wiele, po tylu staraniach. Oczywiście myslę jeszcze ciągle o tym, że czegos nie dopilnowałam, że mogłam przewidzieć, ale powoli mi przechodzi i dochodzę do siebie. Widocznie tak miało być, Bóg wie co robi i po co to robi. Trzeba się z tym pogodzić, bo inaczej człowiek by zwariował. W każdym razie dziękuje wam kochane, bardzo mo pomagacie - zawsze i we wszystkim mam w was oparcie. nadwislanka, Cieszę się, że znajdujecie zrozumienie wśród bliskich, to zawsze buduje. Martwi mnie tylko to co napisałaś o sytuacji w twojej rodzince, wprawdzie nie napisałaś szczegółów, ale domyslam się ze nie jest wesoło. Trzymaj się jakoś i nie denerwuj się, bo stres to najgorszy zabójca i niszczy wszystko. Pozdrawiam:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki. Eh, nie wiem od czego zacząć i jak Wam to powiedzieć po tych wszystkich gratulacjach. Nie pisałam wcześniej, bo dopiero dzisiaj jako tako doszłam do siebie.... Otóż stało się najgorsze, co tylko mogło się stać. Długo nie nacieszyłam sie tą upragnioną ciążą i jeszcze nie zdążyłam się przyzwyczaić do myśli, że będę mamą, a tu taki dramat. Dziewczyny, poroniłam....:(:(:(:(:(:(:(:( We wtorek dowiedziałam się o naszej dzidzi, a już w środę było po wszystkim. W nocy obudziłam sie z okropnym bólem brzucha, poleciałam do toalety a tam krew. Pojechalismy raz dwa do szpitala, ale niestety nie udało się uratować mojej kruszynki, straciłam swoje maleństwo:(:(:(:(:( We czwartek wróciłam do domu i ryczałam przez cały dzień, na cmentarz pojechalismy dopiero w piatek, postawiliśmy na grobie moich dziadków znicz za duszyczkę naszego aniołka i wrócilismy do domu. Przez cały weekend nie mogłam dojść do siebie:( Dzisiaj byłam u lekarza na kontroli czy wszystko jest ok, bo nie chciałam zeby robili mi łyżeczkowanie w szpitalu. Jest ok (na ciele tak, ale czy na duszy?). Zrobili mi badanie na posiew, na toksoplazmozę i cytomegalię, jutro będą wyniki. Lekarz powiedział, że jeżeli te badania okażą się w porządku to przyczyna poronienia leży prawdopodobnie w tych moich cholernych przeciwciałach. Boże, ciągle zadaję sobie pytanie dlaczego wcześniej nie zrobiłam tego testu, może dzisiaj nadal moja kruszynka rozwijałaby się spokojnie, a ja cieszyłabym się przyszłym macierzyństwem. Znam odpowiedź na to pytanie, jest bardzo proste, jak sie przezyło tyle porażek, to człowiek w końcu przestaje mieć nadzieję, że to może być jednak to. Tak właśnie było u mnie. Wogóle się nie spodziewałam ze mogę być w ciąży, dopiero jak w niedziele, nie wiadomo z czego zrobiło mi się niedobrze, przemknęła mi po głowie myśl, a może się jednak udało? W każdym razie, będziemy nadal próbowac, lekarz powiedział że to połowa sukcesu, że udało nam się zajść naturalnie. Także kochana k*** moja stopka nadal jest aktualna, nie zdążyłam jej nawet zmienić.........:( -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwislanka, szacha - dziękuje bardzo. nadwiślanka - nie gniewam sie, jesli tylko moja historia komus da nadzieje, to proszę bardzo, wysyłaj ją gdzie chcesz i komu chcesz:) A w tym swietym miejscu bylismy razem z mężem w czerwcu, to miejsce to Wąwolnica gdzie znajduje sie figurka Matki Boskiej Kębelskiej, która ma moc uzdrawiającą i nie tylko, między innymi pomaga tez parom bezdzietnym (to nie mity, znam osobiscie osoby z beznadziejnymi przypadkami, którym pomogła modlitwa właśnie do tej figurki). A drugi raz byłam w sierpniu z rodzicami, wtedy własnie była pielgrzymka do tego miejsca i pojechaliśmy na mszę. Mocno wierzę, ze własnie modlitwa do Niej pomogła nam bardzo.:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pani - inka - dziękuje bardzo. Kurcze cały czas mam wrażenie, ze to czytam o którejś z was i nie dociera do mnie ze to własnie mi gratulujecie. Kochane towarzyszki niedoli - dobrze wiem,jak sie czujecie i co czujecie, wiem ze się cieszycie i ze dałam wam kolejna dawke nadziei ta jak juz niejedna zaciazona na naszym topiku dawała ja mnie, byłam na tym topiku dłuuuugi czas i niejednej juz dziewczynie gratulowałam, ale wiem doskonale ze w sercach każdej z was jest ziarenko żalu i pytanie: Kurcze, dlaczego to nie ja???. Dziewczyny, ja tez to pytanie zadawałam sobie za każdym razem, az w końcu i mnie sie udało i wierze w to, jestem pewna ze wam tez sie uda, to tylko kwestia czasu i potrzeba duzo wiecej cierpliwości i wytrwałości niz do czegokolwiek innego w życiu, ale wiem jedno - trzeba miec nadzieje.WAM TEZ SIE UDA, tylko kiedy wie tylko Ten tam na górze. Bedę nadal z Wami i bede trzymac za was kciuki i nadal was wspierac, tak jak wy mnie wspierałyście do tej pory za co WAM wieeelkie dzięki:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim bardzo z całego serca, jeszcze nie moge dojść do siebie i pewnie uwierzę w to na 100% dopiero jak gin potwierdzi, ale pójde dopiero po niedzieli. Żebyscie widziały minę mojego męża jak mu pokazałam test - nie wiedziałam że szczęka ludzka może tak nisko opaść a oczy tak szeroko otworzyć z niedowierzania, aż sie usmiałam a potem się oboje poryczeliśmy:) Onewish - ano pewnie ze przypomnę jak to ze mną było. Przez 2 lata małżeństwa nie staraliśmy się o dziecko, przez trzeci rok zaczęliśmy się starać tylko naturalnie pomagając sobie kalendarzykiem, ale tak naprawde to nie wiem czy kiedykolwiek wiedziałam kiedy mam owu, oczywiście nic nie wychodziło. Po roku starań zawitaliśmy po raz pierwszy u gina. Zaaplikował mi 1 tabl. clo i tak przez dwa miechy nadal nic, w międzyczasie zrobilismy jakies badania, a potem gin rozłozył ręce i odesłał nas do kliniki. Tam dalej clo i decyzja o inseminacji, gdyż wyniki mojego męża nie były zbyt rewelacyjne. W międzyczasie zrbiliśmy szereg badań, wszystkie ok, poza jednymi, okazało się że oboje wytwarzamy przeciwciała przeciw witce plemnika, ale to tez nie az w takim duzym stopniu. Pierwsza inseminacja nie udana. Potem następna i zwiększenie dawki clo do 2 tabl. dziennie - skutek gigantyczne 3 torbiele, w międzyczasie druga inseminacja - nieudana zreszta. Torbiele leczyłam dwa miesiące, następnie znowu clo 2 tabl. dziennie i powtórka z rozrywki - znów torbiele i znów 2 mies. je leczyłam. W końcu powiedziałam, ze nie chce tego cholernego clo wogóle. Następne dwa cykle piekna owu bez zadnych leków i znów dwie inseminacje - znowu pudło. I w końcu powiedzielismy basta. Było to w czerwcu po ostatniej nieudanej ins. Powiedzieliśmy koniec z lekarzami, lekami, inseminacjami i tym wszystkim. próbowalismy naturalnie nadal, ja już obryta w wiedze wiedziałam teraz dokładnie kiedy mam owu i czy ją wogóle mam. Miałam, ale w lipcu pudło, nadal jeszcze intensywnie o dziecku myśłałam, sierpień pudło, wrzesień to samo, a w październiku TAKA suprise. Szczerze wam powiem ze ja juz teraz wogóle zastanawiałam sie raczej nad adopcja, bo już powoli dawałam sobie z tym wszystkim spokój. No ale widocznie cuda się zdarzają..... A wiecie, kiedy sie prawdopodobnie nasza dzidzia poczęła? Po imprezce ze znajomymi, jak sobie porządnie cyknelismy i w naszych głowach była tylko grzeszna huć a nie błogosławione mysli o poczęciu dziecka:P No i to w skrócie tyle:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
carolla, pani-inka - dziekuje bardzo, czary na pewno zadziałały:) Zastanawia mnie tylko fakt, że chyba sprawdza się hipoteza innych dziewczyn, że trzeba po prostu wyluzować. 1,5 roku latania od lekarza do lekarza, masę badań, stosy leków,4 inseminacje i ch*j, a jak sobie daliśmy luz od czerwca, żadnych badań, żadnych lekarzy, żadnych leków, to samo wyszło. Dziwne to wszystko, ale cieszę się jak cholera:D Ale zrobię dzisiaj mężowi niespodziankę jak wróci z pracy. Dziewczyny, wam tez się na pewno uda, skoro mnie sie udało, a ręce już mi opadały, to Wam na pewno tez, tylko na każdą z was musi przyjść jej czas. Życzę Wam tego i trzymam za Was wszystkie mocno kciuki:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki:) No i nie wytrzymałam, ciekawość okazała się silniejsza. Poszłam dzisiaj po pracy do apteki i kupiłam test ciążowy. Zrobiłam go i jak zobaczyłam wynik to zdębiałam, nogi zrobiły mi się jak z waty a serducho myslałam, że wyskoczy mi z klatki. Dziewczyny, zobaczyłam wreszcie moje wytęsknione, wymarzone, wysnione po nocach, wypłakane dwie grube, wypasione, czerwone krechy.Nie jakies tam jedna bledsza, druga słabsza, albo wyglądanie tej drugiej czy jest czy mi się tylko zdaje, to są naprawde dwie czerwone krechy. Dziewczyny JESTEM W CIĄŻY!!!!!!!!! Chyba zaraz zwariuje ze szczęścia:D:D:D:D Jeszcze to za bardzo do mnie nie dociera, no ale przeciez nie może byc pomyłki skoro dzisiaj mija 2 tyg. jak powinnam dostać @. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak wszyscy to i babcia:) Ja też sprawdziłam swoje wyniki i moj wynik TSH to 1,54, a wynik PRL (bez obciążenia) to 11,52. To chyba w normie:) Mimo wszystko postanowiłam, że jeszcze raz podejme próbę zbadania tej prolaktyny z obciązeniem tak dla świetego spokoju, ale na pewno wybiore sie tym razem do profesjonalnego laboratorium gdzie nie będą zadawać tylu niepotrzebnych pytań no i zapewne sa bardziej wprawieni w pobieraniu krwi niz ta ostatnio. Ale tym razem zrobię je w 11 lub 12 dc tak jak piszecie, tylko ze jak na razie nie mogę sie wogóle doczekać na @, bo już mi sie 10 dni spóźnia, ale sie nie nakręcam, bo już bywało że i 3 tyg. potrafiła mi się spóżnić, więc postanowiłam jeszcze poczekać, a testu wole nie robic, bo mi obrzydły. Wolę 100 razy poczekac i dostać @ (a może nie?) niż widok jednej kreski na teście. Pozdrawiam:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czecs dziewczyny:) Nadwislanka - ciesze sie razem ztoba i tez sie wzruszyłam czytając twój post. Powiem szczerze ze nam tez takie rekolekcje by sie baaaardzo przydały, bo gdzies sie juz troszke zaczynamy gubic w tym wszystkim i nasze kiedys super porzumienie staneło obecnie na cienkiej linii i w przeciwienstwie do was ostatnio bardzo sie kłocimy. Kiedys to pomagało oczyscic atmosfere i po kłotni zawsze bywało lepiej , ale niestety ostatnio w tych kłotnich wychodza jakies niepotrzebne zale i po prostu zaczynamy sie ranic. Wiem ze to nie jest dobre i wieksza wina lezy po mojej stronie, bo jestem chyba zbyt wymagającą osobą i musze postawic na swoim, no a faceci tego nie lubia i powstają zgrzyty,a później dochodzi do kłotni. Wiem ze to niedobre, ale to mam wyniesione z domu, bo moja mam jest taka sama, tyle ze mój ojciec sie jej poddał zupełnie i dlatego stanowia taka zgrana i kochającą sie pare, a mój staje okoniem (i pewnie ma racje) no i awantura gotowa. Ale nie ma sie co nad tym rozwodzic, bo jeszcze potrafimy tez normalnie ze soba rozmawiac i w tym jeszcze jest ratunek, a poza tym nadal sie kochamy, wiec trzeba tylko nad soba popracowac, chociaz nie jest lekko:) A teraz mnie wysmiejecie, ale trudno. Otóż byłam dzisiaj na badaniu tej PRL z obciązeniem i ................. zwiałam po pierwszym wkłuciu :O Ale miało to oczywiscie swoje powody, po pierwsze wkurzył mnie lekarz, bo zaczał sie na mnie drzec (dosłownie) ze sobie cos wymysliłam, ze to badanie ma tyle wspólnego z niepłodnoscia, co zmiana koloru włosów, itd, itp Potem wkurzyła mnie laborantka, bo zaczeła sie mądrzyc i powtarzac to samo, a potem sie zalic ze za późno przszłam na to badanie (chociaz umawiajac sie telefonicznie na wizyte mówiłam ze przyjde na to badanie, wiec nie wyskoczyłam znienacka) ze ona przeze mnie bedzie musiała zostac po godzinach, itd, itp. Tak się wkurzyłam ze nie mogła znaleźć u mnie żyły w jednej rece i kłuła mnie dwukrotnie na prózno (a mnie juz słabo), potem przyszedł lekarz i wkłuł sie w drugą rekę, pobrała mi krew i wstrzyknęła tem makloksan czy jak tam sie to nazywa dożylnie i kazała czekac pół godziny na powtórne pobranie. No i sie nie doczekałam, bo zwiałam nie czekając juz na nic. wstyd mi tylko, bo w domu sobie uświadomiłam, że nie zapłaciłam za to badanie :O Mówcie, co chcecie, smiejcie się, ale więcej nie pójde na to badanie nigdy w życiu:( -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
drogi jurku - uwazam że lekarz, który skomentowałby brak bądż tez nadmiar owłosienia, badz cokolwiek w wyglądzie swoich pacjentek nie byłby lekarzem tylko zwykłym chamem i prostakiem, no a że fama o lekarzach szybko się roznosi, to podejrzewam ze nie miałby zbyt wielu pacjentek. Uwazam ze twoja dziewczyna nie ma czym sie przejmowac tylko walic do ginekologa,a zeby nie narazac sie na ewentualne przykrości to radze isc prywatnie, bo ci za pieniadze bardziej szanują jednak swoje pacjentki niz ci na NFZ, przekonalam sie o tym na własnej skórze. Powodzenia:) carolla - ciesze sie ze mogłam ci poprawic humor:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pani inka - śledź i batonik??? łoj, aż i mnie zemdliło.... Oby, oby.... dołaczysz do almery, aniusi, wasiulki i innych przyszłych mamuś...:) aniusia - a własnie, melduj się, co tak zamilkłaś? -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
almera - wow, ale sie ciesze, i gratuluje serdecznie oczywiście. Tak cichcem, cichcem, ale jednak od czasu do czasu na naszym topiku pojawia sie szczeście i nad niektórym sloneczko zaświeca. To miło, bo nam też od razu raźniej, oby więcej takich nowin i oby każdą z nas w końcu to szczęscie spotkało. Wszystkiego najlepszego almero dla was. Hmmm, no i mam kolejny dowód na to, że z tą prolaktyną to naprawde dziwna sprawa. I niech mi jeszcze raz jakis doktorek powie, że to badanie nie ma sensu to mu zajade piąchą w szczenę z całej siły, aż będzie musiał zbierać uzębienie na podłodze swojego gabineciku:D -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
onewish - a ktoś mówił że się wymądrzasz? Ja bardzo sobie cenie wasze doswiadczenia i wcale nie uwazam ze ktos sie madrzy jesli wie wiecej ode mnie. Powi3m ci ze jak zaczełam czytac ten topik to byłam zielona, a dzeki wam własnie moge smiało powiedziec ze wiem duzo, moze nawet bardzo duzo (ale jeszcze nie wszystko). Dlatego jestem wam wdzieczna za wszystkie nowinki, rady, porady, i wcale nie uwazam tego za madrzenie się i nawet tak nie mysl moja droga:) carolla - witaj w klubie \"nie cierrrrpię lekarzy\":) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wrrrrrrrrrrr, ale jestem wściekła . Zadzwoniłam do mojego pierwszego gina, bo u niego wizyty były na NFZ no i to badanie można u niego na miejscu wykonać (co prawda koszt. 100 zł) ale wole do niego, po pierwsze ze był moim pierwszym ginem i lubiłam go, a po drugie nie chce isc do tego ostatniego. No ale wkurzyłam się, bo najpierw zadzowniłam, umówiłam się na wizyte na przyszły poniedziałek, wypytałam się wszystkiego, ale niestety pani recepcjonistka nie była pewna czy ma znaczenie, w którym dc to badanie sie wykonuje, wiec prosiła zebym zadzwoniła za pół godziny, to ona się w miedzyczasie dowie od lekarza (oczywiście zapytała jaki miałam wynik normalnego badania i powiedziałam ze w normie. dzwonie ponownie, a ona do mnie ze pan doktor powiedzial, ze jak prolaktyna w normie, to nie ma sensu robic tego badania, a czy robilismy jakies inne badania, a czy badalismy nasienie męza, a czy bla, bla, bla, bla. Wkurzyło mnie to bardzo i mówie juz tak podnioesionym głosem: Proszę Pani, ja nie pytam pani czy jest sens robic to badanie, ja CHCE zrobić to badanie, jesli u państwa nie mogę, to pójde gdzie indziej, tylko prosze mi powiedziec, moge czy nie.\" No i w końcu ide w poniedziałek. Kurcze, ja tu czegos nie rozumiem, czy w tym durnym kraju trzeba sie wykłócac o każde badanie? Nawet jeśli chce sie je zrobic na własną reke, bez pytan czy to ma sens czy nie??? Ale mam nerwa, mówie wam. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki:) Mam pytanko do tych, które już badały prolaktynę z obciążeniem. Czy lekarz rodzinny może taką tabletkę przepisać czy trzeba iść do ginekologa po receptę? Dzwoniłam do laboratorium, wykonują to badanie (koszt 48 zł) ale nie mają tabletek i nie wiedzą w którym dc się je wykonuje (tzn. pani w recepcji nie wiedziała). Wolałabym uniknąć spotkania z ginem, bo ostatnio go widziałam w czerwcu, a poza tym on jest przeciwnikiem tego badania, a drugiego nie chce mi się szukać (a poza tym wywalić 70 - 80zł tylko po to żeby dostać receptę?) No, pozostaje jeszcze ginekolog w przychodni, tylko czy on wogóle będzie wiedział, co to jest badanie PRL z obciążeniem??? Dziewczyny, ratujcie. co robić. Nie da się tego kupić bez recepty? -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki:) onewish - już nic nie mowie, tylko czekam na nowy cykl i lece w te pędy zrobic ta prl z obciązeniem. Moze własnie to jest u mnie przyczyna, kto wie. A zanim rozłoże ręce to chce móc powiedziec ze zrobiłam wszystko co mogłam. carolla - dzięki ponownie za przepis, wtedy sobie nie przepisałam, a potem nie mogłam go znaleźć. Teraz juz sobie przepisałam i mam zamiar zaserwowac te paróweczki w nastepną sobote, bo przychodzą do nas znajomi, wiec bedzie jak znalazł. Dam ci znac czy nam tez smakowało, a podejrzewam ze na pewno:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej wszystkim:) Hmmm, widzę że PRL na topie. I tak sobie myślę, że może ja tez powinnam zrobic to badanie jej z obciążeniem? Wprawdzie wynik normalnego badania wyszedł ok, ale co mi zaszkodzi. A ja już naprawde zrobiłam już chyba wszystkie możliwe badania, a dzidzi jak nie ma tak nie ma, wiec może tu lezy przyczyna.Skoro mówicie, że jedno badanie nie ma z drugim nic wspólnego, to może warto je wykonac. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, bo któraś z was, chyba one wish mówila ze to jest dosyc nowa metoda i dlatego nie wszyscy ją praktykują, natomiast mój gin powiedział mi kiedys, że to jest własnie przestarzała metoda i jesli ktoś ją jeszcze praktykuje to jest do tyłu z medycyną. Powiedział też, że jesIi normalne badanie wyszło ok to nie ma sensu robic z obciążeniem, bo mogą wyjść cuda wianki. I teraz bądż tu człowieku mądry. No, ale chyba jednak w niczym mi nie zaszkodzi jak jednak je zrobie. poczekam tylko do następnego cyklu. A w którym dc najlepiej je wykonać? carolla - no niby masz rację z ta blokada, ale skoro tak to dlaczego własnie zawsze wszyscy powtarzają (lekarze też) zeby nie myslec o tym tak intenywnie, że za bardzo chcemy? Chyba jednak ziarnko prawdy w tym jest, bynajmniej ja tak uważam. nadwislanka - :) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwiślanka - niestety w pracy mam przeważnie wyłączone gg, bo i tak nie bardzo moge tu rozmawiać, ale rano jest troszkę luźniej zanim przyjdzie szefowa, więc jak jutro rano zobacze ze jesteś obecna to się odezwe do ciebie na gg:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwiślanka - no wiesz co? Jak możesz mysleć, że przynudzasz wogóle? Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie temat adopcji jest nowością, bo nie znam nikogo z mojego otoczenia, kogo mogłabym podpytać co i jak pokolei, a być może sama kiedys też przez to (ten cały zabieg przygotowawczy do adopcji) będę musiała przejść, więc twoje doświadczenie jest mi bardzo pomocne, a przy okazji cieszę się bardzo razem z Toba i trzymam mocno kciuki za powodzenie:) A jak sama niedawno mi przypomniałaś, własnie po to jest to forum, żeby móc sie komuś wygadac.. Twoje słowa, pamietasz? -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwiślanka - mam nadzieję, że wieczorkiem zdasz nam relację z tego spotkania w OA. Jestem bardzo ciekawa jak poszło, co i jak wogóle:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MaMani - witaj, (ja Cię Pamiętam z innego nicka, ale skoro go zmieniłaś, to pewnie nie chcesz używać poprzedniego, więc ja tez nie będę:) ) Chciałam tylko powiedzieć, że przesliczna ta Twoja Mania i baaardzo fotogeniczna:) Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aniusia - cieszę się że do nas zaglądasz:) Mam nadzieję, że dbasz o siebie i swoje maleństwo:) Kto wie, tobie sie właśnie udało na urlopie i wyjeżdzie, może i onewish się teraz powiedzie, skoro cykle wygląda na to że jej sie uregulowały. Wszystkiego najlepszego dla ciebie kochana i twojej fasoleczki i dla was wszystkie wspóltowarzyszki \"niedoli\":) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej laseczki:) A byłam w takim dobrym nastroju dopóki nie siadłam przy kompie:( Wczoraj byliśmy na weselu i wyszaleliśmy się za wszystkie czasy, tak że cały dzień prawie dochodziliśmy do siebie (chociaż z samym chodzeniem dzisiaj ciężko, bo nogi bolą po tańcach), ale potrzebne nam to było i było super. Człowiek zapomniał o wszystkich problemach. No, ale wszystko co dobre zawsze się kiedys kończy i czytam co sie u Was wydarzyło i humor mi się od razu popsuł. Znowu jakieś durne babsko zasiało tu zamęt:(:(:( Onewish - prosze cie olej ten głupi komentarz i nie opuszczaj nas. Powiem ci, że może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale mnie akurat bardzo pomagają twoje rady, potrafisz mnie postawić do pionu i bardzo by mi tu brakowało twoich postów, a poza tym mialam nadzieję ze razem sie wybierzemy do tego bioenergoterapeuty...:) Proszę, nie daj się sprowokować jakiejś głupiej kwoce, bo jak nas opuscisz to ja tez sie pożegnam z tym forum, chociaz szkoda by mi było. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i co? Żadnych komentarzy do mojego ostatniego linka? No dziewczyny, wyduście coś z siebie. Co myslicie o tej bioenergoterapii?