ziolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ziolka
-
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczynki, no żebyście mieszkały trochę bliżej mnie to byśmy coś obaliły, a tak...... O, ja spadam, bo właśnie idzie mój mąż:) Cieklawe co dostanę??? -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - tobie tez dziekuje za życzenia:):):) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nina - cieszę się, że mogłam pomóc, a co do psychologów, to chyba sama powinnam się do jakiego ś wybrać:D:D:D szacha - tak sobie myślę, że jakbym tak zaczeła intensywnie o tym myśleć , że jestem już w ciąży jak napisałaś, to myślę ze skończyłoby się to u mnie ciążą urojoną:D:D:D, ale pomysł z różowymi świeczkami i kadzidełkami w sypialni już mi się podoba. Może dzisiaj to wypróbuje, bo akurat ma urodzinki i mężulek coś tam szykuje na wieczór, więć może i ja coś właśnie przygotuję romantycznego:) Boże, dziewczyny ja dzisiaj kończę 30 LAT!!!! Chyba się zaraz rozpłaczę z tego powodu, no bo trzydziecha na kark weszła, a dziecka ni widu ni słychu, buuuuuuuuuuuuuuuuu:( -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ninka - hej dziewczyno, co to za dołki i jakieś strachy? Kręci cię w dołku? - czyli jajniki zaczęły pracę nad owu:) Temka idzie do góry? - czyli zbliża się owu:) Czego tu się strachać? - nie ma czego, będzie dobrze:) No już, odganiaj te złe mysli i zajmij się czymś, to szybciej ci minie czas oczekiwania na wizyte. A jeśli masz dłuższe cykle to jeszcze masz trochę czasu do owu i wszystko na dobrej drodze, buźka:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
onewish - no tak to ty sie nie nastawiaj od razu na nie. Najlepiej nie myśleć o tym i robić to dla zwykłej przyjemności i wtedu uda się to super, nie uda się to wiesz co masz już robic. Ale trzeba mieć nadzieję zawsze, że może jednak się uda. Odebrałam już wyniki progesteronu no i wygląda na to że jestem jeszcze przed owu (przepraszam panie doktorze, że nazwałam tutaj pana Baranem:D ) Jutro rano mam zrobić jeszcze estradiol i zobaczymy co dalej i kiedy. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - mi nic gin nie mówił, że to badanie ma być w jakimś konkretnym dniu cyklu i nie było żadnych dodatkowych wymogów, po prostu zrobili mi tak od razu, tylko na wyniki czekałam ponad 3 tygodnie -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - niestety nie dam ci dobrej wiadomości, ale te przeciwciała nie są do wyleczenia raczej:( -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - to badanie dokładnie chyba nie miało nazwy jako takiej, po prostu badanie na wykrycie przeciwciał przeciwplemnikowych i myślę ze każde laboratorium będzie wiedziało o jakie badanie chodzi. Taka tylko nazwa była na wynikach, więc myślę ze nie ma nazwy konkretnej, ale może się myle. I wcale mnie nie męczysz:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - ja akurat miałam robione przeciwciała z surowicy krwi, ale własnie są dwie metody tego badania, tak jak ty miałaś po stosunku no i własnie z krwi. A ty mnie dobrze zrozumiałas, a ja cię zrozumiałam z tego postu co tak naplątałaś, ale już zjego pierwszej części, oj tam nie ważne, bo znowu teraz ty nic nie zrozumiesz, ważne że wiem o co chodzi:D -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - ja akurat miałam robione przeciwciała z surowicy krwi, ale własnie są dwie metody tego badania, tak jak ty miałaś po stosunku no i własnie z krwi. A ty mnie dobrze zrozumiałas, a ja cię zrozumiałam z tego postu co tak naplątałaś, ale już zjego pierwszej części, oj tam nie ważne, bo znowu teraz ty nic nie zrozumiesz, ważne że wiem o co chodzi:D -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
k*** - nie wiem ile kosztuje takie badanie, ale mi mój gin na sprawdzenie czy nie mam przypadkiem endometriozy (też podejrzewał to u mnie jak miałam te torbiele) kazał zrobić badanie z krwi \"Ca 125\" i kosztowało ono 45 zł. A te kawałki skóry, jak pytałam sie gina co to może być, bo też czasem mam, aż takie duże sine płaty tego(sorki za określenie), to powiedział, że po prostu złuszcza się endometrium (i jeśli było duże, to te kawałki skóry jak my to nazywamy będą większe, a ja raczej ostatnio mam duże endo, nawet teraz w 14 dc miało 12 mm), a że jest to śluzówka to wydala się właśnie z okresem i że nie ma się czym przejmować. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - zrozumiałam, zrozumiałam za pierwszym razem:D:D My wszystkie tutaj mówimy jakimś slangiem, zauważyłaś?:D:D:D A robiłaś może badanie na przeciwciała przeciwplemnikowe? Bo nasze badania tez wszystkie były ok, męża też nie najgorsze (może nie jak u 20-latka, ale najgorzej nie jest) aż zrobiliśmy to badanie no i wyszło szydło z wora. -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
justka - jesli pierwszy raz bierzesz clo to 1 tabl. powinna wystarczyć, a poza tym lekarz sam nie wie jaką dawkę ma zastosować za pierwszym razem, bo musi sprawdzić jak zareaguje na niego pacjentka i profilaktycznie na początku dają 0,5 lub 1 tabl., dlatego tez koniecznie musisz chodzić na monitoring, czyli usg, żeby zobaczyć co się tam w środku u ciebie dzieje, bo bez niego to strach a raczej bez sensu brac clo, a może jedno i drugie. A jeśli chodzi o bromergon to biorą go dziewczyny z podwyższoną prolaktyną na jej zbicie. migmig - a ty nie chodzisz na monitoring?? szacha - pamiętamy, pamiętamy, a już chyba najbardziej to pamięta cię nadwiślanka, bo raz jak nie miała parę dni dostępu do netu, to na komórę do mnie sms - owała z pytaniem: Co tam u szachy, odzywa się na topiku? Ja zrobiłam dzisiaj badanie progesteronu, ale wyniki będą dopiero jutro rano, więc jeszcze troche muszę się uzbroić w cierpliwość i bede wiedzieć już na czym stoję w tym cyklu. Pozdrawiam:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szacha - no witaj, to już teraz wiem czemu tak nagłe zamilkłaś na naszym topiku. Ale grunt to dobre nstawienie i nadzieja, cieszę się że wróciły do ciebie:) A skoro porobiłaś wszystkie badania i wyszła prolaktyna podwyższona, to przynajmniej wiesz w czym problem tkwił. Na pewno jak ją zbijesz i jak mąż wróci taki stęskniony, to jak to mówi nasza koleżanka migmig - wióry się posypią i ani się obejżysz jak zafasolkujesz;) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nina - no faktycznie brak słów!! -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadwislanka, nina - ja ostatnio jak byłam na zastrzyku z Pregnylu w przychodni normalnie w zabiegowym, to pielegniarki mnie się pytały czy to ma być domięsniowo czy podskórnie??? Mówię wam, aż mi szczena opadła z szoku. Może jestem trochę złośliwa, ale pozwoliłam im pięć minut szukać w ulotkach i gdzie tam jeszcze, a potem łaskawie wskazałam palcem na skierowanie od mojego gina, gdzie jak wół było podkreślone:DOMIĘŚNIOWO!!! Nieżle, co nie? Ale ostatnimi czasy, jak chodzę już trochę po tych lekarzach to naprawdę coraz mniej mnie zaczyna dziwić;) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć laseczki :) Nie chodził mi wczoraj net w domu jak wróciłam od ginesa, wiec piszę dzisiaj dopiero z pracy. Ale kurcze, nie wiem co mam napisać, bo sama nic nie wiem i mój gin chyba za bardzo tez nie. Tzn. zrobił mi usg (14 dc wczoraj) i na prawym jajniku był jeden pęcherzyk, ale mały bo zaledwie 12 mm (jak na ten dzień cyklu to faktycznie bardzo mały), ale zdziwiło go to, że pęcherzyk jest mały, ale za to jak na ten dzień cyklu to było duże endo (tez 12 mm), więc mój gin stwierdził, że nie wie czy już jest po owu czy dopiero przed, bo endo takie jakby się już przygotowywało do zagnieżżenia zarodka. A jeszcze jak mu powiedziałam, że najwięcej śluzu i to takiego właśnie płodnego miałam w sobote i niedziele (11 i 12dc) a dzisiaj to raczej nie ma go za dużo, a jak już to gęsty i nieprzezroczysty, to się podrapał w głowę i powiedział, no to mogła być już owulacja - mam nadzieję, że państwo działaliście w tych dniach. Oczywiście, że działaliśmy, ale w duchu aż kipiałam ze złości i powstrzymywałam się, żeby nie wypalić: A NIE MÓWIŁAM BARANIE, ŻE MOŻE BYC ZA PÓŹNO???!!!! ( no bo on kazał mi przyjść w 15dc, a ja się i tak wykłóciłam że przyjde w 14, bo wogóle chciałam przyjść w 10 - 11, ale powiedział, że nie ma sensu, że to zdecydowanie za wcześnie). No więc mam zrobić dzisiaj progesteron i się okaże czy jestem przed owu czy po i zadzwonić do niego z wynikami. Jak przed, no to inseminacja w weekend, a jak po, no to chyba się tylko modlić o cud pozostanie. Pociesza mnie tylko to, że gin poweidział, no jeśli bez leków ma pani takie owulacje, to jest pani zupełnie zdrowa i możemy próbować dalej, bo już się bałem o te pani torbiele, że znowu się pojawią i że ma pani do nich tendencje, a tak to faktycznie mogła byc wina przestymulowania (wielki mi lekarz, tyle to ja sama wiedziałam:) ) tylko czemu powiedzcie wciąż sie nie udaje??? carolla - dziewczyny mają rację, 23dc na testowanie to zdeeeecydowanie duuuużo za wcześnie. Wytrzymaj cierpliwie jeszcze parę dni i wtedy powtórz test:) Justka - dawkę clo dopiera się dla każdego indywidualnie, dziewczyny tutaj brały rózne dawki od 0,5 tabletki do 2 tabl. dziennie, (a niektóre nawet i więcej). Ale naprawdę lekarz musi wybadac jaka dawka na ciebie jest odpowiednia, bo mój np. przesadził i przez trzy cykle leczyłam torbiele (miałam 2 tabl. dziennie,a jak miałam 1 tab. to wszystko było ok). Więc jak widzisz z tym clo jest bardzo różnie:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
carolla - może tobie się chociaż poszczęściło? Jak tobie wyszedł test? -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig, carolla - no, to trzymam jutro za was kciuki, co by testy wyszły pozytywne;) A dzisiaj juz się odmeldowuje, bo padam na pysk:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hophop - uja też się melduje:) właśnie wróciliśmy od teściów, wrrrrrr, bo mój mąż instalował teściowi oprogramowanie do laptopa. Dziewczyny, powiedzcie czy to normalne, żeby stary chłop, który nie miał do czynienia ni odrobinki z komputerem, kupował sobie laptopa za 3 tys. zł? Stary to dureń, czy to tylko moje takie odczucie? A wiecie co powiedział, jak się zapytałam, po co mu to urządzenie? Cytuje: \"Dla prestiżu\" Kur..a mać, dla prestiżu, a wnuczka mu się urodziła w styczniu, w dodatku pierwsza i nawet centa jej nie wysłał (mówię tu o córci siostry mojego męża, która jest w Niemczech i z tego co wiemy, to im się tam nie przelewa). Wiecie co, ja go chyba nigdy nie polubie!!! Ja do gina ide jutro sprawdzic czy cos tam uroslo wogóle, a dziś jest mój 13dc. Pozdrawiam:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - a żebyś wiedziała:D:D:D k*** - znam to, bo też tak czasem mam, że ryczę z byle powodu, wściekam się z byle powodu i oczywiście wyżywam się wtedy na moim z byle powodu, no bo niby na kim, ale mój też dzielnie to znosi i aż go czasem podziwiam za to, bo ja bym chyba nie wytrzymała z taką wredotą, jaką wtedy jestem. Ale pwoeim ci,że jak już się tak wyryczę i nawściekam, to mi przechodzi, jakos tak się wtedy oczyszczam i mam powera żeby wytrwać dalej, więc głowa do góry, tobie tez to przejdzie:) carolla - fajny ten przepis, muszę go zrobic przy najbliższej okazji, bo ja lubie generalnie gotować, ale cos właśnie szybkiego no i niezbyt wymyslnego, więc przepis jak najbardziej pasuje do mojej kuchni i menu:) No dziewczynki, czuję że i u mnie nadchodzi wielkimi krokami czas owulki, bo jajniki już mi dzisiaj buzują i śluzu też sporo(11dc) aż się boję, żeby nie było za poźno na inseminację, bo do gina idę dopiero we wtorek (14dc) a i tak wykłóciłam wizyte o jeden dzień wcześniej, bo gin chciał w środe, ale w końcu mówi:\"Dobrze, niech pani przyjdzie w e wtorek, czasem pacjentki mają lepsza intuicję do swojego organizmu, niż my lekarze.\" Ale kurcze, boję się ze i tak to będzie za późno, więc profilaktycznie wczoraj i dzisiaj działaliśmy, no ale od jutra już musi być abstynencja. Cholera, mogłam kupić testy owulacyjne, to bym się tak nie martwiła, ale zawsze Polak mądry po szkodzie. onewish - ja to lubie też gości, ale moim zdaniem najlepszy gość to krótki gość, lubie jak się ktoś stosuje do tej zasady i ja też nie bawię u nikogo dłużej jak dwa dni. No, ale przynajmniej wyimprezujesz się za wszystkie czasy:) Pozdrawiam wszystkich:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe, migmig, nie zdąrzyłam przeczytać rtwojego ostatniego posta, widze ze ty tez sobie humorek fryzjerem poprawiłas:D -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
migmig - ja też raz byłam w Częstochowie na nogach tyle, że z Lublina (tj, jakieś 320 km) no i to było 15 lat temu, ale też wspominam tą pielgrzymkę do tej pory, bo było super:) W niedzielę mamy komunię no i właśnie wróciłam od fryzjera, wysiedziałam się 2,5 godziny (pasemka, obcięcie), myślałam że zniosę tam jajo, bo klimat dosłownie jak w wylęgarni. Nie dość że na dworze upał, to jak załączyły włączać te suszarki, to chyba dlatego tak długo tez siedziałam, bo po prostu przykleiłam się do fotela. Ale warto było, czuję się teraz jak nowonarodzona, a mąż już zapowiedział, że mi dziasiaj nie przepuści, czyli że chyba jemu też się podoba....:D:D:D -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
onewish, carolla, nadwiślanka - dzięki za wasze opinie, też jestem zdania że modlitwa i wiara mogą czynić cuda i bardzo często jak mamy jakieś problemy, albo potrzebujemy po prostu opieki duchowej to też jeżdzimy do Częstochowy i powiem wam, że chyba się w tym roku też wybierzemy, bo już dawno nie byliśmy i do Wąwolnicy też pojedziemy, a co. Modlitwy nigdy za dużo i jak mówi migmig, niech się dzieje wola nieba. Najgorsze tylko, że człowiek jak musi tak długo czekać i nie wie czy sie wogóle doczeka, to czasem ta nadzieja i wiara słabnie, przynajmniej ja tak czasem mam, ale na szczęscie jakoś nie tracę jej nigdy tak zupełnie:) -
Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda
ziolka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewuszki, widzę, że humorki dopisują, bardzo dobrze:) migmig - lepiej, lepiej, już wczoraj nawet mój mąż go odpalił, więc trochę się uspokoił, bo myślałam po prostu, że chłop wyjdzie z siebie i stanie obok:D:D:D Ja idę do gina dopiero we wtorek sprawdzić czy coś tam urosło wogóle (mam nadzieję, że tak). Dziewczyny mam do was pytanko troszkę z innej beczki. Czy wy wierzycie w cuda, tj. np. święte figurki, obrazy, miejsca cudów, itp.? Dlaczego pytam? Otóż ostatnio znajoma podpowiedziała nam, żebyśmy się z mężem wybrali do Wąwolnicy, bo tam jest figurka Matki Boskiej postawiona w miejscu, gdzie się zdarzył jakiś cud czy objawienie, nie wiem dokładnie, no i żebyśmy się tam pomodlili, bo jej znajomi starali się o dziecko 10 lat i właśnie kiedy tam pojechali, to po 3 miesiącach kobieta zaszła w ciążę. Co wy o tym myslicie? Powiem szczerze, że ja do takich rzeczy jestem sceptycznie nastawiona, chociaż nie mówie, ze zupełnie w nie nie wierzę. Podam wam może przykład z mojego doświadczenia. Byłam kiedyś w Wilczym Szańcu (Warm. - Mazurskie), tam są bunkry po Hitlerze, no i przewodnik oprowadzając nas po ty muzeum, a w łaściwie po lesie wskazał na jedną ze ścian po bunkrze i powiedział, że legenda mówi, że jak panna postawi pod tą scianą kij, patyk, to w ciągu roku wyjdzie za mąż (miałam wtedy 25 lat i nie miałam nawet chłopaka). Ja tą ścianę ominęłam, ale moja mamusia się uparła, sama wcisnęła mi kija do ręki i mówi: PODPIERAJ!!! Wiec dla świetego spokoju tak zrobiłam. Dwa m-ce później byłam chrzestną u pierwszego w życiu mojego chrześniaka - chłopca. A w rodzinie chodzi legenda, że jak panna trzyma do chrztu pierwszego chłopca, to też w ciągu roku wyjdzie za mąż. Nie wiem czy to miało jakikowliek wpływ, w każdym razie nie minął rok od tych wydarzeń jak faktycznie wyszłam za mąż. A z mężęm znaliśmy się 3 m-ce jak podjęliśmy decyzję o ślubie. I co wy nato? Mam jechać do tej Wąwolnicy? (mój się uparł, żebyśmy jednak tam pojechali) Wierzycie w takie rzeczy, jak cuda czy przepowiednie?