ziolka

Tomela - gratuluję z całego serca, chodz załuje ze sie tu nie udzielałaś i nie mogłysmy lepiej poznac twojej historii, ale ważne ze napisałaś najważniejszy post, jaki każda z nas chciałaby tutaj napisać:) Dziękuję w imieniu swoim i pozostałych, bo takie posty dodają nam otuchy i siły do dalszych starań. Gratuluje i życze wszystkiego naj dla ciebie i twojej kruszynki:):):):):)

k*** - wolę sobie nawet nie wyobrażać co by było, gdyby to mnie się dzisiaj przytrafiło, a nie jemu.... chyba by mnie zjadł:D

Dziekuje dziewczynki, kochane jesteście:) ja wiem, wiem, że samochód to tylko rzecz nabyta, mam takie samo podejście, ale wiadomo na świeżo to człowiek przeżywa, a potem jak się ochłonie to wszystko sobie można przetłumaczyc, zawsze znajdzie się jakies szczescie w nieszczesciu, tylko przetłumaczcie to mojemu M, to dopiero trudna sprawa. Matko, tyle przeklonów to jeszcze nie słyszałam ile on dzisiaj użył, i tak przez parę godzin, aż w końcu nie wytrzymałam, dostał ode mnie zjebkę no i już chodzi jak zegarek:D:D Powiedzcie czego te chłopy sa takie durne? migmig , k*** - ohoho, ja to tez miałam w swoim życiu już przygód z autami, nie ma się w sumie czym chwalić, ale jeden poszedł cały do kasacji, a drugi cały przód miał skasowany (powiem tylko że to nie z mojej winy, choć marna to pociecha, bo jeszcze czasem mi się śnia te wypadki, wrrrrr, nie życzę nikomu) carolla - dzięki za foty, piękne widoczki , no rzeczywiście różnica kolosalna (czekam na więcej), ale tamte też miały swój urok. No i niech mi ktos powie, że w Polsce nie jest pięknie (żeby jeszcze takie głupole w rządzie nie siedziały;)

nadwislanka - dzięki, mam właśnie taką nadzieję,że jednak da się cos z nim zrobić. Najgorsze, że nie mieliśmy wykupionego AC i nie dostaniemy za to złamanego grosza:(

Hej kobitki:) carolla - nie śmiem prosić, ale widziałam zdjęcia od one wish znad Soliny, a dziewczyny piszą, że bardzo róznią się od twoich, więc ciekawość mnie zżera i też chciałabym zobaczyć twoje fotki. Jak możesz to ja też poproszę: becia_ziolo@interia pl. Dzięki:) k*** - cieszę się, że wszystko juz gra u ciebie, popieram migmig - niech wióry się posypią:D:D:D:D Dziewczyny, pwoem wam co się dzisiaj stało, ale trochę odbiegnę od tematu. Jak to czasem człowiekowi los sypnie piachem po oczach. Przed świetami wielkanocnymi kupiliśmy z mężem samochód, strasznie się cieszyliśmy, bo poprzedni musieliśmy sprzedać na długi po wydatkach na leczenie w Ab ovo (w grudniu) i takich tam jeszcze. W każdym razie, cieszyliśmy się że wreszcie odbilismy się troszkę od dołka finansowego i możemy w końcu kupic jakis pyrkot do wożenia tyłka. I wiecie, co się dzisiaj stało? taka była zlewa u nas w Lublinie, że po prostu nasz samochodzik o mało co nie zaczął pływać po ulicy. Suma sumarum, wody nabrało się do spodu do środka aż po kostki, silnik zalany i pełno w nim śmieci, liści i nie wiadomo czego jeszcze i nie wiadomo czy jak to wszystko juz wyschnie to czy wogóle będzie zdatny do jazdy:(:(:( No i jak tu się nie wk....ć A jak wróciłam do domu to do tego wszystkiego jeszcze dołożył mój M, bo ze złości czy z żalu zalał robala. Eh, życie..... Pozdrawiam pozostałe dziewczyny.

migmig - już ściągnęłam:D:D:D oj, a siłę ten kopal to by miał, bo jak ja już bym tak rozbujała tą swoją nogę, to bym leciała cała za nią i mogłabym dolecieć nawet do tego Krakowa:D:D:D

migmig - no, to rozumiem, to mogę już ściągnąć buta?:D

migmig - nie wytrzymam, no wiesz, co? bo zaraz ci zasunę internetowego kopala w dupsko!!!! Ładnie to tak? To wszystkich tu nas pocieszasz i wyciagasz z dołków, a jak chodzi o ciebie to taki pesymizm? A fe, nieładnie. No już, proszę natychmiast zmienić nastawienie na: MUSI SIĘ UDAĆ!!!!! A jak nie, to możesz się już odwracać pupą do kompa, a ja już sobie zaczynam nogę rozmachiwać:D (a może założyć buta, żeby mocniej bolało?)

Hej dziewczynki:) Ojojoj, ale się wyimprezowałam - wczoraj byli u nas znajomi i tak poszalelismy, że wstyd się przyznać, ale pierwszy raz w życiu o 4 nad ranem zadzwoniła sąsiadka i nas postraszyła, że wezwie policje jak nie ściszymy muzyki (nie dziwie sie jej, bo mieszkam w bloku, ale przez to troszke się dzisiaj wstydzilismy wyjść z domku:D No a dzisiaj bylismy u rodziców na działeczce i troszke sobie pogrillowaliśmy i mój męzulek już zaliczył zgon na kanapie przed telewizorem, bo sobie zrobił poprawkę ze swoim teściem (zawzięcie ogląda Bonda:) a ja tez zaraz padne , ale ze zmęczenia, bo dzisiaj byłam za kierowce i ani kropli nie wypiłam (a tak mnie smaliło na piwko:D migmig - plamienie moze wystąpic podobno jak jest owu i jak pęknie pęcherzyk, więc może to jest własnie to, a brzuch tez może wtedy boleć magdalena - tak jak moje poperzedniczki, również serdecznie gratuluję i dziękuję ze podzieliłaś się z nami swoim szczęsciem - wszystkiego najlepszego dla ciebie i twojego maleństwa:) Dziewczyny, jakoś mi sie dziwnie ta pomarańczowa skojarzyła z taką panną co sie kłóciła tu na forum z witam was, tylko zapomniałam jej nick. Ona też miała ten sam styl pisania: majom, zrobiom, wrócom, zazdroszczom. Może się mylę, ale po co pisać takie głupie komentarze? Tak jak pisała migmig, owszem zazdrościmy każdej zaciążonej, bo to normalne, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu znaczeniu. Carolla - współczuje, a nie chciała spać jeszcze z wami w jednym łóżku? Gdybym to ja była w takiej sytuacji, to nie ręcze za siebie, oj mogłaby sie krew polać. Moja też jest namolna i jak tylko czasem usłyszy, że mamy zamiar gdzieś sie wybrać, to wciska na chama swoje dupsko, ale żeby spać z nią w jednym pokoju? Ooooo, nie doczekanie!!! Naprawde współczuje:( Pozdrawiam:)

no właśnie wczoraj to się pojawiło, asieńka napisała: a mnie się udało i dała tego linka, a potem cały jej wpis zniknał - nie wiem o co tu chodzi, ale faktycznie paskuda

witam:) Już wróciłam od gina i mam dobre wieści - po torbielce (hehe ładna mi to torbielka była) nie ma śladu:D:D:D Więc możemy działać w tym cyklu, Boże mam nadzieję ze może tym razem się uda, zwłaszcza że uparłam się żeby tym razem inseminacja była na cyklu naturalnym, więc papa clo przynajmniej na ten cykl. Żeby tylko mój organizm znów nie spłatał mi jakiegoś figla i zebym miała piękną owulkę - bo jak same niektóre wiecie, że tak to juz bywa - jak nie urok to sraczka za przeproszeniem, a przynajmniej ja tak mam. Ja tez właśnie się odprężam przy szklaneczce piwka, bo dobre wieści trzeba oblac jak najbardziej, a jutro przychodza do nas znajomi i oj się poleje w szkło i w gardło, a co jak szalec to szalec. Przynajmniej to jeden plus tego ze nie jesteśmy w ciąży, bo można sobie czasem chlapnąć. Kurde, jakoś marnie ten plus wygląda:( Boże, dopiero wypiłam pół szklaneczki, a już plote głupoty. Nie słuchajcie mnie dziewczyny. Aggi - gdzie mieszkasz, to może sie wprosimy na to ognicho i potańcówkę, hihi? A może ktos wpadnie do nas na popijawkę - zapraszam:D

ale się wesolutko zrobiło, aż miło:) k*** - na mnie w pracy tez czesto się dziwnie przyglądają jak was czytam i się uśmiecham do kompa, no bo to faktycznie musi chyba idiotycznie wyglądać:D Idę dzisiaj do gina i odezwę się jak wróce, ale to będzie późno, bo wizyte mam dopiero na 20:30, wiec na razie papa:)

migmig - no to chyba możemu sobie pogratulować, że trafiłyśmy na takich ognistych chłopaków (bo mój też należy do tych co to woli nie zjeśc,ale buzi - dupci musi być, bankowo:P ) chociaż przyznaję, że czasami muszę go gonić, bo ja mam ciut mniejszy temperament i po prostu czasem już nie wyrabiam:D

ło matko, a co to? asieńka, co ci się udało, bo ja tu widzę tylko jakiegoś wampira?

migmig - sorki, ale wklejałam ostatnio zamieszczona tabelkę, więc widocznie już wcześniej musiało cie nie byc i się nie dopatrzyłam, dopisz się koniecznie, moze już cie nikt nie wymaże:D Ale z ciebie wariatka:D:D:D, i dobrze takich tutaj potrzeba jak na lekarstwo, tylko nie zamęcz tego swojego, bo jak musi jeszcze byc sprawny jutro....:D Powodzonka:)

emma - jesli masz blisko do Wa-wy to dziewczyny chwalą sobie klinikę Novum:) Zapytaj o szczegóły nadwiślankę, albo poszukaj w necie na temat tej klinki:)

Paulka - witaj,. no fajnie że do nas zajrzałaś, powiem ci ze słodziutka ta wasza mancia:) Mam nadzieję, ze nie będzie jednak zadnych problemów z drugim dzdiusiem i wszystko pójdzie jak po maśle, czego ci bardzo życzę, ale zaglądaj do nas częściej mimo wszystko:) k*** - tak, tak krwawienie po hsg jest normalne, u mnie wystepowało chyba przez 3 czy 4 dni. Cieszę się, że wszystko ok z twoimi jajowodami, ale wiem ze z drugiej strony człowiek jest zawiedziony, bo nadal nie zna przyczyny. Też tak miałam, dopóki nie zrobiłam badania na przeciwciała i wtedy wyszło szydło z worka, chociaż tak do końca nadal nie jestem zupełnie przekonana ze to ta przyczyna, ale już chyba mam wszystkie mozliwe badania porobione, zostaje już chyba tylko laparoskopia jako chyba juz ostatnie z mozliwych, ale na razie próbuje obejść się bez niej. nina - agawa mnie uprzedziła i ona dopisała cie do tabelki, ale ponieważ agi was usuneła, wieć wklejam ją ponownie:) Nick...........Miasto.........1dc........Termin @......Czas staranek Nadwiślanka.....70 km od W-wy.........12.02......11.03....32m-ce K***............60 km. od Bydgoszczy...2dc.....07.05......25m-cy Agawa81..........Wa-wa.........11.05...........14.06.... ......16m-cy Limako............Wrocław.........2 dc........11.01...........18 m-cy marzenaaa........Zawiercie.......05..03.......04.04..... . .....15m-cy(inseminacja) Gabonik............Bielsko-B........10.03............07. 04.... ......35m-cy gnieszka........60km od Szczecina..23.03........20.04.....19m-cy ziolka..............Lublin..........16.05 ............ 14.06 ......... 2 lata Szacha.............Toruń.........26.12.................. 26.01... .......15m-cy lojka32............Głogów...........31dc................ 15.11. ...........12m Gamna............Londyn..........29.01.........26.02..17 m-c y do 09.2006(teraz przerwa w staraniach) Vall............Kraków..................8.01............ .......4.02.. ... ............ aggi78..........Mielec...............15.05..............17.06...........11m-cy (teraz przerwa i zmiana gin) marleneczka777..bremerhaven....3dc..............24.02... ...... ...13m-cy Witam Was.... Wsch Niemcy....... 31dc .............-----......ponad dwa lata NINA_24: ......Ełk .............24dc ..................19.05. ...........9 m-cy

nina - musisz skopiować tabelkę, wkleić ją i się dopisac, chyba że mi podasz co mam wpisać po kolei to cię dopiszę, nie ma sprawy:)

Hej dziewczynki, uaktualniam tabelkę:) Nick...........Miasto.........1dc........Termin @......Czas staranek Nadwiślanka.....70 km od W-wy.........12.02......11.03....32m-ce K***............60 km. od Bydgoszczy...2dc.....07.05......25m-cy Agawa81..........Wa-wa.........11.04...........13.05.... ......15m-cy Limako............Wrocław.........2 dc........11.01...........18 m-cy marzenaaa........Zawiercie.......05..03.......04.04..... . .....15m-cy(inseminacja) Gabonik............Bielsko-B........10.03............07. 04.... ......35m-cy gnieszka........60km od Szczecina..23.03........20.04.....19m-cy ziolka..............Lublin..........16.05 ............ 14.06 ......... 2 lata Szacha.............Toruń.........26.12.................. 26.01... .......15m-cy lojka32............Głogów...........31dc................ 15.11. ...........12m Gamna............Londyn..........29.01.........26.02..17 m-c y do 09.2006(teraz przerwa w staraniach) Vall............Kraków..................8.01............ .......4.02.. ... ............ aggi78..........Mielec..................14.04........... ....16.05...........110m-cy marleneczka777..bremerhaven....3dc..............24.02... ...... ...13m-cy Witam Was.... Wsch Niemcy....... 31dc .............-----......ponad dwa lata One wish - powiem ci, że chyba coś jest w tych tabl. anty, bo ja też miałam długie i nieregularne cykle, a teraz już drugi raz (2 cykle) je brałam i @ dostaję jak w zegarku w po 28 dniach, co mnie bardzo cieszy:D No dziewczynki, ja też niedługo zacznę staranka, tzn. nie, ja będę mieć inseminację, ale też uznaję to jako staranka, a tymczasem idę w piatek na wizytę do gina, sprawdzić czy faktycznie po torbieli nie ma śladu i zdecydujemy, czy jedziemy z 1 tabl. clo czy naturals (mam nadzieję, że to drugie). Coś miałam jeszcze wam napisać, ale mi się zapomniało, eh starość nie radość. Jak sobie przypomne, to napiszę:) Pozdrawiam

one wish - eh bidulko, cóz ci doradzić....ja chyba na twoim miejscu jednak skonsultowałabym sie jeszcze z jakim innym lekarzem (oczywiście nie pierwszym lepszym, ale z jakimś dobrym), a poza tym powiem ci ze słyszałam o tym że podaje sie tabletki antykoncepcyjne, nawet moj gin ostatnio to u mnie zastosował - wprawdzie na te moje torbiele i jeszcze efektu nie ma, bo czekam na @, ale powiedział tez że właśnie podczas brania tabletek antykonc., jajniki się wyciszają, a po ich odstawieniu dostają tak jakby powera giganta i pracują jak zwariowane, wiec może faktycznie to dobra metoda z tą kuracja trójfazową i warto może spróbować, zwłaszcza jeśli ma to ci na bank wyregulować te okresy, ale mimo wszystko jeszcze bym to skonsultowała z innym lekarzem.

Cześć dziewczynki - piszę z pracy wreszcie, bo w domu miałam przez cały weekend niedostepny net. One wish - dziękuje za zdjęcia, eeeee no fajnie jest nad tą Soliną, muszę się tam kiedyś wybrać, bo lubie takie klimaty:) (kaloszki super) A jeśli chodzi o torbiel - lekarz przepisał mi wczesniej cilest na uspokojenie pracy jajników (to tabl. antykonc.) i czopki Naproxen, a teraz jeszcze czopki Distreptaza -nie cierpię ich, bleee:( No i zobaczymy, czy się już wchłonie podczas tej @, na którą jeszcze czekam - gin powiedział że już powinno nie być po niej śladu, a wszystko przez to cholerne clo i jego podwójną dawkę, widocznie na mnie dużo za dużą. aggi - też miałam kiedyś podobnie, zawsze jak mi się opóźniał @ leciałam do apteki i robiłam test i jeszcze tego samego dnia dostawałam @. Nie wiem co w tym jest, ale to chyba nasza psychika tak działa, że najpierw blokuje nam dostanie @, no bo przecież bardzo nie chcemy jej dostać, a jak zrobimy test i wiemy już że nic nie wyszło, to blokada puszcza i pojawia się @. Dziwne to wszystko....

one wish - kurde pozazdrościłam dziewczynom i też chciałabym zobaczyć te fotki, az mnie ciekawość zżera zwłaszcza że nie byłam nigdy nad Soliną. Przeslesz mi chociaż pare? Proszę....... Podam ci mojego e-meila: becia_ziolo@interia.pl

Witam staraczki po dłuższej nieobecności:) Nie pisałam, bo i nie było o czym, ale podglądałam was troszeczkę, więc jestem cały czas na bieżąco. Ja dzisiaj po wizycie u gina w nienajlepszym nastroju, bo moja torbiel jest strasznie uparta i nadal sie całkowicie nie wchłonęła (teraz ma 26x18 mm, a miała 51x38mm). Więc znowu mam przepisane te okropne czopki do d... i miejmy nadzieję, że po tej @ nie będzie po niej już sladu i będziemy mogli znowu zacząć staranka, bo juz mi się znudziło to czekanie. Nadwislanka - aż nie mogłam w to uwierzyć, co przeczytałam, ty i jakieś doły? A ja myślałam, że zciebie taki twardziel i że doły cię nie dotyczą, ale jednak nasza psychika płata nam figle i w końcu i ciebie bidulkę dopadło. No, ale weż sie juz w garść i zajmij się tymi ozdóbkami to i dołek szybciej ci przejdzie. Powiem szczerze, że ja tez kiedyś miałam jakieś artystyczne zapędy, wszystkiego po trochu (rysunki, wiersze), ale niestety mam słaby zapał i szybko mi minęło:( A propos wierszy k*** - ładny wiersz i faktycznie czytając go miałam wrażenie że jest właśnie o mnie, ale chyba każda z nas odniosła takie wrażenie. Pisz dalej i dziel sie od czasu do czasu z nami swoimi nowymi poezjami:) migmig - miło mi bardzo moja imienniczko:) one wish - cieszę się, ze jednak wypad nad solinę był udany. A co twój gin na to że nadal nie masz @? Ciekawe jak może być przyczyna. Witam nowe kolezanki - selena, ale wydaje mi się, że chyba juz kiedys tutaj pisałaś z nami, albo mi się tylko tak zdaje, może ktos miał podobny nick. No to chyba na razie tyle, pozdrawiam:)

Hej:) A ja miałam miec dzisiaj wolne, a przynajmniej w piatek tak myslalam, i wczoraj tez tak myslałam, az tu dzisiaj o 9 rano brutalnie mnie obudził telefon i ...... szefowa: Pani Beatko, czy nie mogłaby Pani przyjść dzisiaj do pracy na pól godzinki, mamy pilną sprawę do załatwienia.... Wrrrrrrrrrr, myślałam ze ją pogryzę przez tą słuchawkę, ale łagodnym głosikiem odpowiedziałam: Oczywiście, Pani dyrektor, zaraz będę... (w zeszłym tygodniu dostałam awans i podwyżkę, wiec same rozumiecie, a poza tym pomyslałam ze jak pójde na pół godzinki, to mi korona z głowy nie spadnie - jakże sie pomyliłam okrutnie. Robótka na pół godzinki okazała sie kolosem na 4 godziny No, ale przezyłam jakoś i od jutra dalej wolne:) Pozdrawiam pracusie, a urlopowiczkom życze udanego wypoczynku;)

one wish - cholercia, az i mnie się łzy w oczach zakręciły.... Kurcze ale miałaś przeżycia i emocje, ja pewnie po wszystkim tez wyszłabym z rykiem. Pogratuluj serdecznie koleżance :) i mimo wszystko udanego pobytu nad tą Soliną;).