promyczek85

izulinka7- dobrze ze Twoj nie maz rozmawia przez pepek a nie dzwoni na kota :D:D repetytorium- my z mezem (tzn moze bardziej ja) przezywalismy kryzys ok 8 miesiecy po urodzinach corki. Ja wrocilam do pracy, corka mi sie budzila co 2-3 godziny w nocy, przemeczenie, jakies pretensje sie wlaczyly i nie bylo za fajnie. Na szczescie to minelo i teraz jestesmy bardzo szczesliwi :) Bylam na wizycie dzisiaj, gin mi zle wypisal zwolenienie, ale na szczescie zauwazylam i nie musialam sie z nim bujac. Chyba jeszcze pojde na jakis lepszy sprzet, bo od swojego prowadzacego ginka to nic konkretniejszego sie nie dowiem.

Pałka ja mam nadzieje wyrobic sie z wlosami przed porodem, pojde tuz przed a i mam zamiar sobie rzesy zrobic, zebym piekna byla na po porodzie, zawsze wygodniej :) Zauwazylam, ze strasznie szybko mi wlosy rosna. Od kilku dni mam juz problemy, zeby po corcie isc na przystanek. Wychodze juz i tak 5 minut wczesniej w stosunku do czasu sprzed kilku dni. Co chwilka brzuch mi twardnieje jak ide. Wczoraj to bylo troche śmiesznie, bo wyszlismy z mezem i corka na spacer. Ona na rowerze, 2 m za nia maz a 2 m za mezem ja :)) Maz co jakis czas sie odwracal i sprawdzal, czy ja tam z tylu zyje czy nie- rozbawilo mnie to :)) Juz zaczyna mnie na dole powoli pobolewac.

dziewczyny- dziekuje za info odnosnie paciorkowca, mam dzis straszne problemy z rozumowaniem.. musialam sie nawet na chwilke polozyc. Spalam niby dobrze, a jestem nieprzytomna jakas.. nie mam na nic sil. Nie moge sie doczekac, kiedy "ubierzemy" lozeczko i postawimy w sypialni (mam po corce a i tak dostalismy je od kolezanki meza) U nas w Bobolandzie w piatek-sobote-niedziele beda targi dzieciece- moze cos da sie kupic :) interesuje mnie jeszcze baza i fotelik do auta, bo jeszcze nie mamy. Co do wozkow to ja mam te z rodzaju wielkich kobyl- tako (teraz laret). Tako (jumper) mialam przy corce i bylam zadowolona. My chyba nazwiemy synka Kubus, chociaz tez jest to teraz popularne imie. Ja i maz nie moglismy sie dogadac, co do imienia. Corka mowi nagle, ze to bedzie Kubus. Corcia ma w przedszkola Kubisia, ktorego baaardzo lubi i chyba tak zostanie. Chodzi za mna paczek..z lukrem..ehh

Katka84- mialas robione wczesniej badania, czy po prostu poinformowalas przy porodzie o praciorkowcu w poprzedniej ciazy?

Od jakiegos czasu zastanawia mnie postepowanie jakie bedzie z paciorkowcem u mnie, bo pierwsza corka miala paciorkowca i zostalysmy obie tydzien dluzej w szpitalu. Ciekawe, czy mi podadza antybiotyk przy porodzie. Miala ktoras juz te badania? Robi je ginekolog, czy jak to wyglada? Trzeba prosic o skierowanie, czy po prostu je robi gin? Ja mam pakiet z luxmedu wiec nie wiem jak to bedzie wygladalo, ale zawsze mozna prywatnie zrobic. Poratuje ktos rada?

hej! Ja juz po sniadanku, ale jeszcze w koszulce- lubie tak chwilke posiedziec:)) Zaraz ide ogarnac wszystko. Sloneczko za oknem, ale ponoc zimno. Repetytorium- baardzo sie ciesze, ze wyszlo jak powinno. gosc Anja- no juz mozesz w kazdej chwili rodzic... troche zazdroszcze :) Wczoraj ogladalam porody i gdyby nie makijaz i to, ze wychodzilam po corcie do przedszkola to cala bym byla poryczana. Wczoraj Maluszek tak mi jezdzil po brzuszku wysoko i bylo czuc, ze to chyba stopka- cudowne uczucie

Mia wygrywa, chociaz Naomi tez pieknie. Ja jestem jakas zdenerwowana... troche mnie z boku bolalo w plecach, mam nadzieje, ze nie bede miala kolki nerkowej...

Malwi- niestety nie wypowiem sie, bo nie mam czegos takiego. Dzwoni do mnie kurier. Nie moze trafic i sie pyta: "a to jest wiezowiec czy budynek?" hmm

ZimowaMama- u nas na chwile zabieraja dziecko, potem na 2 godzinki na przytulanki A ja mam pytanie z innej beczki. Czy ginekolog moze wystawic zwolenienie na jeden dzien wstecz? Np. zwolenienie konczy sie w poniedzialek i we wtorek go nie ma i czy jak pojde w srode to bez problemu wypisalby je od wtorku?

Ja tez czuje, ze ten czas tak szybko leci. Ciagle sie pedzi, cos goni a czas ucieka- taki mam jakis nastroj pelen przemyslen... Dostalam taki fajny kombinezonik, normalnie az mi sie serce scisnelo, ze to juz niedlugo i bede w niego ubierala malutkie dzieciatko. Jeszcze mnie strasznie kaszel meczy a myslalam, ze juz przeszlo... Odnosnie rodzenia z mezem to za pierwszym razem to ja nie chcialam, zeby maz byl ze mna. Nie czulam takiej potrzeby a maz tez jakos nie chcial, chociaz jakby powiedzial, ze chce to by poszedl. Rodzilam sama, bylo dobrze. Jedyny minus to byl taki, ze sie po prostu nudzilam. Teraz czasami chcialabym, zeby byl ze mna podczas porodu(podal np. wode), ale on nie chce, a ja nie naciskam. Maz zajmie sie corka i tez bedzie dobrze. Mam tez wrazenie, ze by mnie denerwowal, wiec nie nalegam. Zrobie, co mam zrobic i cudownym trafem nagle pojawi sie maly czlowieczek :) Takze ja nie naciskam i tez jest dobrze.

Dzien dobry Mamusie! Wspolczuje zlego samopoczucia, ja wlasnie sie wyleczylam. Zycze Wam szybkiej poprawy i powrotu do zdrowia, bo te przeziebienia sa strasznie meczace. Az mnie podbrzusze bolalo od kaszlu. Nic mi sie dzisiaj nie chce.. tylko pranie sciagne i pojde poczytac. W jakich miejsach czujecie najbadziej Wasze Malenstwa? Zastanawiam sie nad tym, bo ja czuje w lewej pachwinie i np. prawym boku jednoczesnie. Dzis 32 tydzien i 1 dzien i zastanawiam sie juz nad polozeniem malucha. Jak leze na boku, to czasami czuje jakby lezal w poprzek, ale chyba jeszcze moze sie roznie przekrecac, prawda?

gość Anja ja nie chce Ci nic mowic, ale do Maca to mam zaledwie kilka minut i widze go z okna hehe :))

repetytorim ja tez trzymam mocno za Was kciuki. Swoje przezylam w pierwszej ciazy jak mi w 1 trymestrze badania na toxoplazmoze wyszly pozytywnie wskazujace na swieze zakazenie. Tez swoje przeplakalam. Na szczescie wynik okazal sie falszywie pozytywny. W tej ciazy w przedszkolu rumien byl, dopiero mi corka powiedziala a tak to nikt nie raczyl poinformowac rodzicow i tez sie stresowalam. Jestem dobrej mysli. Dobrze z jednej strony, ze pani ginekolog nie zbagatelizowala sprawy i wyslala Was na konsultacje. Trzymaj sie!

hej! Ja dzisiaj mam jakas hustawke hormonalna. Zaczelo sie jak stanelam na wadze... kilo w dzien?? Zobacze jutro, bo wiecej jadlam, bo rano na pobieranie krwi. Dzis mam dzien gotowania: rosolek, buraczki czerwone zasmazane na goraco, kotleciki mielone - dawno nie jadlam. Co do grupy krwi, to u mnie jest wymagane. Zgubilam pierwszy wypis z labolatorium, to ginek dal skierowanie na nowe i powiedzial, ze mam nosic razem z karta ciazy. Zadzwonic do dziadka na kota- poplakalam sie przy tym i mi sie humor poprawil! Dzieki! Czekam i czekam na paczke z allegro. Zamawialam 3 tyg temu posciel i caly komplet do lozeczka no i praktycznie do dzis termin realizacji a w poniedzialek zamowilam klin i kilka kosmetykow i tez czekam i doczekac sie nie moge. Ide ogarnac chalupe i zarelkiem sie zajac :)

newt- koniecznie dokument z grupa krwi , bo zapis w karcie ciazy jest niewystarczajacy- tak powiedzial moj gin. Ja mam do Was pytanie, macie juz kupione jakies foteliki samochodowe? Obecnie przegladam strony z bazami i fotelikami. Czesto sa chwalone maxi cosi, ale panowie w sklepie polecaja bardziej atony? Ma ktos moze jakies doswiadczenie, rady?

znalazlam jakas liste na necie: Dla mamy: Ubranie dla mamy: szlafrok klapki majtki jednorazowe szlafrok biustonosz dla matek karmiących wkładki laktacyjne Materiały opatrunkowe: podkłady higieniczne (niektóre szpitale zapewniają takie rzeczy jednak warto się upewnić i być przygotowanym) Przybory toaletowe: szczoteczka i pasta do zębów krem płyn do higieny intymnej, mozna wziac tantum rosa ręczniki najlepiej w ciemnych kolorach Inne drobiazki: telefon komórkowy, ladowarka ! woda, cos do jedzenia DOKUMENTY

gość Anja - ja kupilam laktator a nie wiedzialam, czy sie przyda. Okazało sie, ze jak corka miala ponad miesiac to wyladowalam w szpitalu i wtedy odciagalam pokarm no i jak pojechalismy z mezem na kajaki a karmilam (corka u tesciowej), to moglam sobie odciagnac i sobie ulzyc w cierpieniu :) Nigdy w sumie nie wiadomo, czy sie przyda. Ags- sucho w cycuszkach w 1. i teraz w 2. ciazy. Po urodzeniu pokarm sie znalazł i mialam mały nawał chyba w 2. albo 3. dobie, ale corcia mi ladnie wyssała (pamietam jak czekalam, zeby sie obudzila, bo mnie juz piersi piekly i byly twarde)- mialysmy tylko drobne problemy z przystawianiem do prawej piersi, bo nie mogla chwycic, ale dalysmy rade. Czasami w szpitalu sa laktatory do wypozyczenia za niewielkie pieniazki a jak cos to zazwyczaj sa w aptekach i mozna szybko kupic. neska- tylko sie nie skalecz :) ja ostatnio jakas pokaleczona jestem a nie przypominam sobie momentu, zebym sobie cos rozciela.. Odnosnie wyprawki to jestem w trakcie robienia listy. Dla dziecka to wymagaja tylko chusteczek nawilzanych. Pieluszki sa, wezme cos do pupy, rozek, ubranko. Dla mam wklady poporodowe sa wiec az tak duzo nie trzeba brac. Moze to glupie, ale nie moge sobie przypomniec, czy jak rodzilam to mialam stanik czy go zdjelam i czy lepiej go miec.. no i kwestia skarpetek... tez nie pamietam, czy mialam zalozone i czy zakladac, bo jestem zmarzluch, ale chyba sobie daruje :)

dziekuje za mile przyjecie :))

ona oczekująca - to ja sie teraz z tej lalki usmialam - az sie zakaszlalam jak sobie wyobrazilam sytuacje- wszystkie przerazone a jedna rozbawiona:)) Pfff ale mi goraco... znowu cala mokra.. ide sie zmoczyc :)

Dziekuje, za mile przywitanie:) Ags, na poczatku myslalam, ze moze wczesniej urodze, bo ponoc mialam krotka szyjke. Bylam na polowkowym badaniu, to inny gin. mi powiedział, ze mam dluga i zamknieta. Teraz bedzie synek i czuje, ze jest duzo silniejszy od corki. Wczoraj zaczelo mnie pobolewac podbrusze- moze pachwiny?, ale jestem przeziebiona, kaszle mocno i moze dlatego- dzis jest lepiej. Mam nadzieje, ze urodze jednak w listopadzie a nie pod koniec pazdziernika. Jutro ide zaniesc mocz i pobrac krew :) Corka sie zawsze smieje, ze ja komus siuski oddaje. Anja---------------27l---------1dz-------------7-15 pazdziernik------Córka Agagula-----------31l---------1dz------------01 listopada----------Mieszko Karolinaaaaaa---26l--------1dz-------------01listopada--- -------- syn newt ---------------37l---------2dz------------01 listopada-----------Adaś Andzik-------------27l---------1dz------------03 listopada-----------Leon asiek1111----------30l--------1dz------------03 listopada-----------Julian Claudina----------27l---------1dz------------04 listopada----------Córcia onaoczekująca--27l---------2dz------------06 listopada----------córka Matosza------------38l---------3dz------------07 listopada---------Kalina Malwi86----------28l---------1dz------------09 listopada----------Marysia kita1987-----------27l---------1dz-----------14 listopada-----------córka Safari29-----------29l----------1dz------------14 listopada---------córka izulinka7----------24l---------1dz------------15 listopada----------Zuzia Martyna8----------26l---------3dz-----------15 listopada--- Nadia/ Artur magdalenkamz--24l---------1dz------------15 listopada----------??? Marita1990--------24l----------1dz----------15listopada - ---------Bartek Pałka89-------------25l---------1dz-----------16 listopada----------Maja promyczek85------29l---------2dz-----------16 listopada---------Kubuś gosiaczek847------30l--------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama-----25l---------2dz-----------23 listopada---------Synek nfocat---------------26 l--------1dz-----------23 listopada---------Jeremi repetytorium----------29l-------2dz-----------23 listopada--------Asia zawiecha------------24l--------2dz-----------25 listopada---------Katrina Neska851-----------29l---------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333--------------36l--------3dz-----------25 listopada---------Nikola nata91lia-----------23l---------1dz-----------28 listopada---------Nikoś Mila85---------------29l---------1dz----------29 listopada----------Hania

Dzien dobry! :) Nazywam sie Ela- tez jestem listopadowa mama a dokladniejj= mam termin na 16. listopada. Czytam Was od jakiegos czasu. Na pocztaku ciazy sie udzielalam, ale potem temat jakos upadl. Pisze, bo nie che, zeby ten temat sie rozpadl przez niektorych zyczliwych... czytajac, staram sie nie czytac rzeczy nie na temat. Jak odpowiadacie, to prowokujecie ta osobe do odpowiedzi i pozniej moze byc gorzej... a to by bylo przykre.. Fajnie sie Was czyta :) 3mam za Was kciuki. Jeszcze nie spakowalam sie do szpitala i robie liste, co zabrac. Jest to moja 2 ciaza. Pierwsza corcie urodzilam w 37. tyg i boje sie, ze teraz tez bedzie wczesniej. ( no to sie odwazylam napisac)