Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

promyczek85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez promyczek85

  1. hej :) widze, ze i u Was niektore dzieciaczki przeziebione.. Kubus tez walczy juz dluzszy czas. 2x bylam z nim u pediatry i babka mowila, ze nie jest zle... teraz juz mu sie poprawia, ale robi sie z niego straszny cycek, bo w nocy to najlepiej przy mamusi ..
  2. Andzik- ja dzis sobie pozwolilam na czastke mandarynki i pomarancza i mam nadzieje, ze nic zlego nie bedzie, bo ja po 2. tygodniach 3 mandarynki wciagnelam, tak na mnie patrzyly. xx Ja juz sobie tez pozwolilam takze na cwiczenia, kilka treningow z chidakowska zrobilam, troche hula hop i ordbitrek i prawie kilo na pluzie wyszlo..wczoraj przymusowa przerwa, bo mialam problemy zoladkowe a dzis nie wiem. xx Myslalam, zeby po 3 czy 4 miesiacu zapisac synka na basen, bo my wszyscy lubimy wode i z checia na basen znowu bysmy pochodzili( musze tylko troche popracowac nad cialkiem) xx Najmlodszy sobie spi ladnie w dzien, troche sie prezy, ale grzeczny i moge sie z corka pobawic, bo maz dzis odrabia Wigilie. Glowa mnie boli i chyba nawialo mi w ucho, bo tez nie za ciekawie. xx Moj tez nie do konca dobrze sie przystawia i nalyka sie powietrza, ale dziwne to troche, bo w nocy jak jest glodny to potrafi sie dobrze przyssac i spokojnie jesc. Inna sprawa jest taka, ze czasami nie musi ciagnac, bo mi tak mocno leci i ciagle pielucha jest obok i tez mamy ostatnio problemy z ulewaniem a wczoraj to juz byla masakra.
  3. hej Dziewczyny! Czytam Was, ale nie mam jak napisac nawet. Co do kapieli to moj lubi sie kapac, nawet jak sie wyjmuje go z wanienki to nie placze- dopiero przy ubieraniu czasem. xx Ja nie uzywalam antykoncepcji, bo sie balam hormonow i zawsze tak naturalnie... a teraz juz sama nie wiem, co zrobic.. i na prawde mam dylemat. xx Wczoraj ubralismy choinke - to tyle odnosnie przygotowan do swiat xx Zazdroszcze Wam nocnego spania, chociaz powoli bywa coraz lepiej, jednakze od kilku dni od 5 rano synka meczy brzuszek. Prezy sie i pyrka sobie i zasypia i sie budzi i tak non stop. Nie wiem czemu tak. Wiecie, ze mojemu jeszcze nie odpadl pepek.. a ma juz 6 tydzien. Srodowiskowa mowi, zeby czekac. xx Czy Wasze dzieciaczki sie usmiechaja swiadomie? Bo u nas to tak srednio z tym, za to potrafimy bardzi dosadnie pokazac, ze cos nam sie nie podoba :)
  4. nfocat- a nie jadlas moze wczesniej czegos tlustszego nawet 2 -3 godzinki wczesniej? (rosol etc?) Ja od razu jak slysze bol brzucha i plecow tak miedzy lopatkami to mi ciary przechodza...mialam usuwany pechrzyk zolciowy
  5. Zaczynacie juz jakies ciwczenia, czy czekacie jeszcze? Mnie juz troche nosi, bo mam jeszcze z 8 kilo do zrzucenia.
  6. Anja- co do wspolzycia to na razie za wczesnie u mnie, ale pamietam jak to bylo ostatnio. 1 raz porazka, bo tez bylo nieprzyjemnie. Potem zaopatrzylismy sie w oliwke czy olejek i bylo lepiej, ale powiem, ze czulam sie jak dziewica- bolalo, ale tylko ten jeden raz, potem juz bylo dobrze- ale pamietaj nic na sile. (dodam, ze bylam nacinana przy porodzie). Szczerze to ja sie teraz troche boje i dopiero po wizycie u gina jak mi powie, ze wszystko ok to bedziemy probowac. xx Dzisiaj budzienie w nocy co 2 godziny wiec lepiej. Pierwszy raz ze zgaszona lampka, bo specjalnie kupilismy, zebym mogla widziec malego. Na razie spi z nami, bo wstawanie co chwila bylo bez sensu, ale jak zacznie sie bardziej wiercic, albo troszke dluzej spac to bedzie spal w lozeczku. xx Co do smoczka to moj sie denerwuje, ze mu tam nie leci. xx Magdalenka- co do WC, to ja teraz, mimo ze nie bylam nacicnana, to balam sie troche. Przez 2 dni w ogole mi sie nie chcialo i troche mialam problem z parciem i dopiero w domu poszlo. W 1 ciazy bylam nacinana i 0 problemow- widac roznie to bywa a tam nie powinno sie nic zlego stac.
  7. Wszystkiego dobrego dla nowej mamusi! XX Staram sie czytac na biezaco, ale z odpowiedziami to juz trudno. Od 2 dni Synek w nocy budzi sie co godzine i chce cycka.. i padam. Teraz spi sobie, ale tez cos sie wybudza i sie prezy, ale po chwili zasypia. xx Ja staram sie raczej jesc zdrowo i na razie lekkie rzeczy, ale powoli bede rozszerzac diete. XX Co do pepka moj ma ponad 3 tygodnie a pepek nadal nie chce odpasc a czyszcze i psikam... jak nie odpadnie w ciagu dnia dwoch do 3 to musze isc po skierowanie do chirurga wiec lepiej zeby sam odpadl. Polozna mowila, ze mial gruba pepowine,no ale bez przesady.. (na szczescie nie ma jakiegos zapalenia) xx Wczoraj wzielam lyka coli i maz to zauwazyl i mi normalnie wyrwal szklane z rak hehe a ja mialam taka chcice na cole xx a wiecie co.. ostatnio to ciagle mam ero sny, takie ze masakra a i nawet snilo mi sie, ze maz byl w ciazy...
  8. hej! xx PAłka- to ja Ci na prawde wspolczuje, mozna sie zdenerwowac. Czekanie bywa dobijajace, 3mam kciuki za rozkrecenie akcji! xx U nas z brzuszkiem od wczorajszego poludnia lepiej wiec chyba cos mu zaszkodzilo z mojej diety. (wczoraj wszystko co jadlam bylo bardzo delikatne) Wczoraj podalismy mu tez probiotyk delicol i podajemy wit D i K, bo karmimy sie cycusiem. Na wizycie zwazylismy sie i maly ma juz 3917 a przy wypisie mial 3070 a myslalam, ze moze niedojedzony jest a to po prostu taki glodomorek, bo czesto je- cycus mamusi. xx Dzisiaj sie wyspalam, bo spal bez placzu-tylko wstawal na karmienie. Nawet jesli jemy co godzine -dwie to i tak na razie nie ma tragedii, byle by nie plakal w nocy z powodu brzuszka. xx Wczoraj przyszedl lezaczek bujaczek i pewnie go wyprobujemy dzisiaj :) Pogoda taka ladna sie robi wiec pewnie jak sie ogarne pojdziemy na spacerek :)) Jak sloneczko swieci to od razu humor lepszy! a i wchodze w swoje najwieksze spodnie hehe a waga mi stanela i mam jeszcze ok 8,5 kilo do zrzucenia wrrr, po pologu zaczne cwiczyc - nie moge sie doczekac
  9. Anja ja kapie w oilatum. Zauwazylam tez ostatnio, ze synkowi sie przesusza troche skor, (np. na nadgarstkach). Mam probke bepantenu i srodowiskowa mowila, ze moge go tym posmarowac, ale zrobie to jutro, bo dzis wprowadzilam nowa rzecz do jadlospisu i musze zobaczyc, czy nie ma reakcji nieporzadanej :) Corke tez kapalam w oilatum i miala super skore. Niczym jej nie smarowalam oprocz pupy, bo z nia to sie meczylam miesiac i na wszystko reagowala uczuleniem.
  10. Uzywamy happy tych malych z odkrytym pepkiem
  11. Izulinka- ja robie tak jak claudina, wkladam paluszka w kacik ust, wyciagam cyca i czekam az otworzy na tyle szeroko buziaka, ze mi ladnie zlapie a jak nie to powtarzam, ale widze, ze jest lepiej. xx Ja sie znowu stresuje, ze znowu mi leci raczej na czerwono.. a to jest juz 13. dzien po porodzie.. jak u Was to wyglada? goraczki nie ma wiec staram sie nie denerwowac.
  12. nfocat- moj maly tez bardzo silny i podnosil tez wysoko glowke, za pierwszym razem sie wystraszylam, ale teraz wiem, ze to i owo potrafi i staram sie po prostu asekurowac jakby cos ( jak trzymam go do odbicia, bo czasami zbyt lapczywie je) xx Sutki mnie bola, bo synek wiecej na cycu niz corka i ona lepiej chwytala a ten troche za plytko- staram sie to korygowac, ale nie wiem, czy oducze i je dosc czesto. W nocy na zmiane raz lepiej raz gorzej- dzisiaj gorzej, prezy sie, ale to raczej nie ma kolek, bo zaraz przestaje. Jeszcze nie do konca wiem, co ile ten moj maly je. Pepek jeszcze mamy i polozna mowila, ze moze miec dluzej niz nirmalnie, bo pepowina gruba. xx Sama nie wiem, czy podac smoka, jeszcze sie wstrzymuje- daje sobie moze z tydzien, dwa i sie zobaczy. Corka w ogole nie chciala a temu nie probowalam dac, bo sie boje troche. xx Claudina- jak nie bedzie padac, to mam ochote z malym tez isc na spacerek, bo mi sie nie chce siedziec w domu a pogotowane i posprzatane mam. XX Jola u nas jest karmienie - w trakcie jeszcze puszcza cyca i sie prezy i leci kupcia albo jest pierdek- synek robi moze z 5-6 razy kupki na dzien, w nocy 2-3 razy xx Synek ma body -dlugi rekawek i teraz spioszki? na dlugi, czasami zamiast spioszkow to te takie zapinane na zatrzaski u gorze bez rekawow i rozek U nas w domku jest cieplej troszke. Synek jest cieplolubny, jak mu chlodniej to sie wierci i telepie.. xx Magdalenka- mam nadzieje, ze akcja sie rozpocznie i bedziesz miala to ktg z glowy
  13. repetytorium- odnosnie czyszczenia: z corka tylko dzien przed porodem, z synkiem: 3 dni czyszczenia a potem jakby zatwardzenie.. ale za to wymiotowalam rano jak plamilam...
  14. Nfocat i Safari - gratuluje :) Nfocat- dobrze, ze facet zaradny, a ja po porodzie tez nie moglam spac- adrenalina jeszcze mnie trzymala a bylam porzadnie zmeczona i glodna, Przez 2 dni nadrabialam jedzenie a teraz nie mam takiego apetytu i waga schodzi :) xx Dzis maloprzespana noc, bo Maly sie duzo prezyl, cyca za bardzo nie chcial i ciezej jest pod tym wzgledem niz corka, bo ona od razu miala swoj rytm. Jeszcze synka musze bardziej poobserwowac. Chociaz rano spi, w poludnie ze 2 godziny sie rozglada itp a potem znowu spi- jeszcze z karmieniem musze podgapic, co ile on je. xx Ja jestem wielka zwolenniczka, aby klasc dzieci na brzuszku- dzieciaczki ladnie sie rozwijaja wtedy. Ja czekam tylko az sie zagoi pepuszek, chociaz teraz tez juz troszke klade. Od razu sie "wypierdzi" :))) xx Wczoraj jakis byl kijowy dzien, bo chyba z 5 razy ryczalam.. dzisiaj mimo, ze jestem niewyspana to psychicznie lepiej.
  15. Ags, opisalas swoj porod jak bajke :)) xx My dzis zaliczylismy pierwszy spacerek- polozna wczoraj mowila, zeby go raz zwerandowac a jutro sio na dwor :) i bylismy tak 25 minut na poczatek- ale bylam dumna. xx Synek ladnie ssie, spi - tylko, ze na razie dla niego lozeczko jest za duze chyba, bo sie budzi zaraz, ale powoli bede go przyzwyczajac do wiekszych przestrzeni, bo w wozku spi bez problemu. xx Corka to by go zjadla doslownie.. i musze jej pilnowac. XX a mam pytanie do mam w pologu, Dlugo mialyscie krwista wydzieline, bo ja sie powoli zaczynam martwic...
  16. porod trwał 5 godz. 17 min, w tym 7 min parte :)
  17. Opis porodu: Jak mowilam od kilku dni mialam bolesne skurcze i mnie to juz wykonczalo. W czwartek juz caly wieczor, ale jeszcze udalo mi sie zasnąć. Zbudzilam sie po 3 i bole byly silniejsze wiec poszlam sie umyc, zjesc sniadanie ( o 3!) i wypic kawe. Jak juz sie wyszykowalam, to troche mi przeszlo, ale po chwili zaczelam wymiotowac. Mialam miec wizyte w pon. u gina i mialam zaniesc mocz do przychodni i na wszelki wypadek przygotowalam wszystko. Skurcze znowu silne i postanowilam zawiezc z mezem core do przedszkola i pozniej przygodnia odniesc mocz do analizy i do szpitala na IP. Pomyslalam, albo przyjma, albo odesla. Poszlam, powiedzialam, ze skurcze co 10 min i sie nasilaja i mnie od razu zbadali. Rozwarcie na 2 cm ( a mowili wczesniej, ze 4) i na blok porodowy. Nie było miejsca wiec poczekalam z 5 min i mnie zaprosili. Najpierw ktg, skurcze co 8 min, wg nich slabe. Kazali isc pod prysznic i znowu badanie. Przy badaniu przezylam pierwszy horror. Polozna nie mogla szyjki wyczuc, bo byla z tyłu i musiala mi ja wymacac i pozniej przebila mi pecherz... pewnie samo przebicie nie boli, ale ona musiala mi wymacac szyjke i naciskac mocno brzuch, to az piszczalam.. Potem polecialy wody, skurcze co 4 min i bolesniejsze, troche posiedzialam na ktg, podali lewatywe, bo prosilam i w dodatku dala mi jakis nby przeciwbolowy i jeszcze jeden, po ktorym moglam miec mroczki przed oczami. (przepraszam za opis:) Siedzac na kibelku ja nie wiedzialam, czy to skurcz, czy mi sie chce to 2... bolalo juz mocno a do tego troche mi slabo bylo. Potem siedzialam na krzesle pod prysznicem. Wrocilam na sofe w pokoju i dostalam tel od meza, ze jedzie do mnie a mial nie przyjezdzac (godz 15:38). Skurcze juz mialam mocne i czulam, ze mi Synek sie opuszcza, ale potem troche cofa. Nie mialam juz sily, bo rano wymiotowalam i zoladek pusty, dostalam dreszczy i podali mi glukoze. Maz przyjechal w miedzyczasie. Przyszla polozna i pyta jak tam, czy czuje popieranie. Po chwili mnnie zbadala i przy skurczu sprawdzala, jak maly napiera. Szyjka go trzymala, bo rozwarcie na 4,5- jak sie dowiedzialam, ze dopiero 4,5 to sie zalamalam i mysle, czy ja jeszcze urodze dzisiaj, czy jutro. Polozna pogmerala mi tam w srodku bolesnie, ale za to rozwarcie na 10! podskoczylo i parte... Ciezko bylo...polozna ratowala mi krocze, zeby nie nacinac. Po 7 minutach partych Synek sie urodzil. lozysko wyszlo po chwili.. i pelnia szczescia. Smieje sie z meza, bo dopiero co przyjechal i nawet godzinki nie byl a to po sprawie. Czyscil oczka dziecku i byl taki dumny.
  18. hej! Powoli sie ogarniam i troche poczytalam wkoncu, co u Was! Gratuluje nowym mamusiom! xx AGs odeslali z regularnymi skurczami?? ja mialam tez rozwarcie 2 cm a skurcze co 10 minut i mnie przyjeli, po 5 godzinach urodzilam.. XX Izulinka- gratuluje! na pewno szybko dojdziesz do siebie. Dobrze, ze lekarz szybko zareagował. xx KAsia- ciesze sie, ze udalo sie z mlekiem. XX Gosiaczek- powodzenia! niech moc bedzie z Toba! XX
  19. Malwi- my zamowilismy pizze przedwczoraj, bo mialam ochote. Nie wiedzialam, czy mi sie bardziej chce kebaba, czy pizze, ale po tym jak mi bylo niedobrze po kebabie to sie zdecydowalismy na pizze :)
  20. zawiecha- pojechalam od razu na IP, bo mnie zaniepokoila krew- to bylo w pon- jakies polskurcze, rozwarcie na opuszek (jak to okreslila pani dr) kazala mi sie stawic w srode, W srode rozwarcie mialam na 4 cm i kazali mi przyjsc w piatek a w pt to samo.. xx Z corka to w ogole koncowka ciazy byla bajka. Odszedl czop, potem skurcze, ktore sie wyciszyly, biegunka a w nocy wody odeszly i po sprawie xx Karolina- kazdy polog przechodzi inaczej. Ja moglam siedziec, ale pieklo przez tydzien przy siusianiu ale to strasznie a i zycze sobie tez takie grzecznego dziecka jak Twoje:) xx Gosiaczek- to zrob ginekologowi psikusa i urodz wczesniej- to sie zdziwi ;))) xx Izulinka- niech dziewczyny ubiegaja, tylko zebym ja tez nie musiala czekac 2. tygodni.. bo moj maz chyba osiwieje :) a z tymi pytaniami "kiedy urodzisz"? albo " ale masz wielki brzuch", " ale masz maly brzuch" itp. to mozna sie pociachac xx Magdalenka- ja mialam podana oksytocyne i szczerze to wcale nie mialam mocniejszych skurczow, tylko mi sie rozwarcie zrobilo szybciej No i wiadomo, ze sama koncowka najbardziej boli, bo dla mnie to byl jeden wielki skurcz bez przerw- a partych to nie czulam..kazali przec to parlam xx Izulinka- kebab hehe, to musi byc to!!! xx zawiecha- ja jestem/bylam sfrustrowana i jak dzis sie nic nie wydarzy-to klade tzn. lache na to wszystko! o! foch! xx Agagula- mi sie chce sexu kurde, ale bez czopa to sie boje tak "normalnie" xx
  21. Zimowa- z paseczkami krwi, moze byc i czop i tez moze tak byc po badaniu.. a co do sluzu to ja mam tak samo w nocy, tyle tego, ze balam sie, ze to moze sa wody, ale w szpitalu zbadali mnie i jest wszystko ok. Pod koniec jest wiecej sluzu a w nocy mokro mi tez non stop. xx Ide sie polozyc, bo znowu mi sie spac chce.. juz 3 dzien z drzemka :)
  22. tez czytalam, ze mozna zejsc z wagi od 0,5 do 1 kg- i tak sie dzieje pod koniec ciazy- moze bedziesz miec wiecej szczescia niz ja :) xx Od zeszlego poniedzialku mam przerabane- waga wlasnie spadla, czop mocno krwisty odszedl we wtorek w tamtym tygodniu.. dzis znowu, ale z nitkami i biegunka i mdlosci i skurcze co 10 minut- ZALAMKA!!!! xx Mam nadzieje, ze u Was to sie fajnie rozwinie, bo sie okaze jeszcze, ze przenosze :) Juz bym chciala rodzic, bo maz ma kilka dni wolnego.. a potem znowu 3 dni pracy i ponad tydzien wolny wiec fajnie by było xx Dla relaksu chyba sobie porody o 11 obejrze, moze synek sie namyśli :)
  23. neska- " jak nie urok to sraczka" ujelas mnie tym stwierdzeniem- bylo to bardzo trafne i sie usmialam :)) xx Poszlam z mezem zaprowadzic core do przedszkola, zeby chociaz troche sie dotlenic jeszcze, a musze dzis kupic pojemnik na mocz i jutro zaniesc... chyba, ze jakims cudem cos sie konkretnego zacznie... ale jakos trace wiare :) chyba moj maz tez hehe juz nawet skurczy mi sie liczyc nie chce xx Pałka- fajnie, ze juz nie maz wraca to bedzie Ci razniej :) a z tymi biodrami to jest na prawde straszne. Obowiazkowo musze wstac, pochodzic i polozyc sie na drugi bok - takze wiem doskonale, co czujecie, neska- a co do bakterii to pewnie kaze Ci gin zrobic posiew, moze po prostu jakos zle pobralas probke siuskow. xx
  24. hej! Mam nadzieje, ze nocka byla dla Was laskawa :) xx Co do wizyty po porodzie: jak ostatnio byłam na wazeniu i mierzeniu cisnienia to babka zapytala sie mnie, w ktorym szpitalu rodze, bo nie kazdy szpital melduje, ze sie urodzilo dziecko i wtedy najlepiej od razu po urodzeniu zadzwonic do przychodni- wtedy szybko przychodzi pani po porodzie xx U mnie kawałek czopa brunatnego znowu odpadl z nitkami krwi a wczesniej jakis lekko czerwonawy sluz, ale tylko ociupinke. Mdlilo mnie znowu w nocy- takze niby cos sie dzieje, ale "konca nie widac, konca nie widac, nie widac ..." :))) xx Izulinka- mam nadzieje, ze dzidzius bezproblemowo przejdzie mimo tych barek :) xx
  25. Co do pelni to jej wplyw odczuwany bedzie od dzis 5 do 7 ;) jesli ktoras jest wrazliwa :))
×