kammarol
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kammarol
-
-
cholerka, musze jeszcze pokombinowac, slaba jestem w te klocki ;p
-
sprawadzam tylko czy mi sie zamiescil suwaczek
-
aga 1979 - zdecydowanie popieram!!!!! a i mprezy poszly w odstawke bo kiedy inni zaczynaja sie rozkrecac ja juz marze o loziu...
-
ja nie bede robic testu pappa czy jakichkolwiek innych \"genetycznych\" - jesli nawet sie cokolwiek dowiem zlego, to co? usune? nie wyobrazam sobie podjecia takiej decyzji, tym bardziej ze slyszalam ze kobietom stawiano rozne diagnozy a jednak rodzily zdrowe dzieciaczki... po co sie stresowac? to jeszcze pogorszy stan fasolki :(
-
kolezankaa - mialam tak samo w czerwcu, a teraz juz 10 tydzien leci i wszystko wyglada na ok z moja fasolka. wiem, ze jest ci teraz ciezko, ale wierz mi, ze niedlugo bedziesz znowu sie czula wspaniale goraco pozdrawiam i sciskam
-
ja bardzo licze na to ze w dublinie uda mi sie zatrudnic na te pare miesiecy do 8mego ciazowego, bo nie wyobrazam sobie tyle siedziec w domu!!! kiedys po miesiacu w domu myslalam ze zwariuje :(
-
ja kompletnie odwrotnie - czuje je wrecz namacalnie :) dzis mi sie snilo, ze urodzilam chlopca - sen byl niesamowicie realistyczny, do tej pory pamietam jak wygladal :)
-
a ja sobie ostatnio pofolgowalam z pizza, taaaaka mialam ochote ;p jesli chodzi o ciuszki to mam juz kupe! wynika to z tego, ze moja szwagierka ma juz 7-miesieczna coreczke i ja mialam z nia umowe, ze powynajduje fajne ciuchy w lumpeksach dla jej malej a ona pozniej mi odda wszystkie, ktore miala - kupione, dostawane itd. przez te pol roku - poznajdowalam tak cudne, markowe, wygladajace jak nowe ciuchy za grosze!!! i teraz mam juz odlozone na pare pierwszych miesiecy z tymi ciuchlandamiii to naprawde warto! tak malutkie dzieciaki nie zdaza nic zniszcyc, moment i wyrastaja. tylko dla siebie jakos nic nigdy nie potrafie znalezc w takich miejscach :((
-
no coz, siedze wlasnie w pracy w spodniach z rozpietym guzikiem urosla pupa a na brzuchu falda tluszczu, ale to chyba kwestia dogadzania kulinarnego mojej mamy, ktora uwaza mnie za chuda, zwlaszcza w obecnej sytuacji ;p tez cos trzeba bedzie wymyslic, na szczescie czesc spodni mam biodrowek wiec brzuchol nad nimi bedzie wystawal ;p
-
a ja, do przedwczoraj mialam nudnosci popoludniowo-wieczorne, narazie ustaly, ale mam nadzieje ze to nie jest zly znak... juz chyba wolalabym je miec z powrotem ;p poza tym klade sie spac o max 22 - taka jestem spiaca jakos mocno mnie suszy (jak na kacu ;) rano budze sie od przepelnionego pecherza lekka bolesnosc piersi, sa bardziej zaokraglone i juz troche mi brzuch wyskoczyl - ale to chyba glownie wzdecia i przejedzenie ;p
-
magua - jak pisalam wczesniej, jade za dwa tygodnie do meza, ktory pracuje w dublinie. chcemy tam z dwa lata pobyc, glownie ze wzgledu na kariere zawodowa meza. wiec w sumie dobrze sie zlozylo z ta ciaza ;p bede sobie w domku z bobkiem siedziec troszke sie boje, bo opinie o sluzbie zdrowia w irlandii bywaja gorsze niz u nas, ale moze nie bedzie tak zle ;) bylam w szpitalu sw zofii przez 3 doby w zwiazku z poronieniem w poprzedniej ciazy i bylam generalnie z warunkow zadowolona, jedyny minus to to, ze jakos malo informuja i o wszystko sie trzeba dopytywac...
-
aha, powinien ci wydac to zdjecie jako wynik badania, a o obecnosc meza zawsze mozesz zapytac, sadze ze to jest tylko kwestia \"widzimisie\" lekarza. nie sadze zeby istnial jakis regulamin tego zabraniajcy
-
renmenka - ja akurat poszlam raz jedyny do prywatnego lekarza, bo chcialam tylko zrobic usg, a i tak zaraz wyjezdzam na stale do dublina, wiec sie nie bede wypowiadac na temat korzystania z nfz ;) spojrz na to w ten sposob: im wiecej kobitek chodzi prywatnie, tym mniejsze kolejki i krotsze terminy dla innych, korzystajacych z nfz, a tym samym wiekszy komfort! i to chyba o to chodzi, kogo stac tego stac a tym samym ulatwia zycie innym, ja to przynajmniej tak widze :) :)
-
czesc dziewczyny! wlasnie wrocilam z usg (magua: oczywiscie u makowskiego na luckiej ;))) widzialam swoja piekna prawie 2 centymetrowa fasolke z bijacaym serduszkiem! bomba! meza mam za granica wiec poprosilam o nagranie na plytke (magua - ty tez tak zrob, nic sie nie placi a pamiatka super) termin wyznaczyl o dwa dni pozniejszy niz myslalam czyli na 7 czerwca, teraz mam 8 t 2d jestem przeszczesliwa :))))))))))))
-
czy chodzi o tego makowskiego co pracuje w szpitalu sw. zofii i prywatnie w gabinecie na łuckiej? bo jak tak, to ja ide na usg do niego ;p
-
ja tez zapadam ciagle w spiaczke ;) wracam z pracy, obiad i do lozia, ale wczoraj obudzilam sie o 23ej strasznie glodna!, i wszamalam jajecznice z trzech jajek ;))) dooobre bylo
-
zadziwiona, szczere gratulacje!!! ja jeszcze nic nie wiem, ale mam cichą nadzieję na to samo ;) choć małe szanse są...