kammarol
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kammarol
-
to lozeczko vera b fajnie wyglada. ma jednak moim zdaniem 2 minusy - b. ciezkie (17 kg) mozna kupic wazace ok 12 kg a to spora roznica i jesli sie chce wlozyc normalny materac o standardowych wymiarach (120x60) to nie bedzie pasowalo - ale to chyba jest wazne tylko dla tych, ktorzy chca uzywac je na stale w domku...
-
witam, jak to dobrze, ze nie mam tu zadnego zwierzaka pakujacego sie do lozka, bo tego byloby juz za wiele ;) za to mam meza bartka ( :) ) i to chrapiacego i na dodatek wypierajacego sie tego i dorzuce jeszcze, ze jest z torunia :))) tak mi sie podsumowalo po przeczytaniu waszych postow...
-
hej poznanianko! korzystajac z okazji ze juz w polsce wybila polnoc - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! zeby ci wszystkie troski zniaknely i dzidzia zdrowo rosla! staraj sie dac na luz, a zobaczysz ze sie wszystko jakos ulozy, ja mialam dzis okrutna scysje z mezem ale jakos juz jest lepiej. buziaki dla ciebie i dobranoc :)
-
klo - gratulacje :) lily - to jest fantastyczne uczucie, ja mam nadzieje ze potrwa jak najdluzej, niedlugo nasze dzieciny beda niezle scisniete i pewnie za wiele nie pokaza... a mi sie snilo, ze nie potrafilam przystawic corki do piersi - strasznie nieprzyjemny i meczacy sen :(
-
a wogole to dzien dobry zazdroszcze tego pokoiku dla dziecka, my wynajmujemy mieszkanie, wiec o specjalnym szykowaniu pokoju nie ma narazie mowy (tym bardziej ze nie wiemy jak dlugo zagrzejemy tu miejsca) w planach mamy budowanie sie w polsce, ale to pewnie dopiero za kilka lat...
-
ech, ja tez nie moge spac... ciagle mi malzonek kuksance w bok funduje... a corcia od srodka w ten sam bok - sie kurcze wrodzila w tatusia ;p (a u mnie godzina do tylu, wiec wciaz przed 8, ni epamietam kiedy ostatnio tak wczesnie w niedziele wstalam)
-
aga - no ciekawe, ja mialam male B, a teraz w niektorych stanikach zrobilo sie ciasnawo, ale wciaz bez rewelacji... dodam jeszcze, ze mam typowo meska budowe ciala, tzn. przed ciaza tylam tez tylko w pasie, przez co wyrownywaly sie roznice miedzy biodrami i klatka - i bylam sobie taki chudy prosto ciosany kolek ;p
-
czesc dziewczynki, myslalam ze sobie wczoraj wieczorem dluzej pogadam, ale maz wygral batalie o kompa, wiec poszlam spac... kama - piekne brzusio - a w srodku o ile pamietam piekny chlopak :), czy jeszcze tak nie na 100%? moje kochanie cieszy sie z coreczki, ale juz bije sie z myslami jak to bedzie jak nam pozniej znowu dziewczynki wyjda i on sam rodzynek zostanie skazany na laske i nielaske hormonow kobiecych. planujemy 3 dzieci, a on juz sie zamartwia ;p mowie mu, ze w najgorszym razie bedzie musial cztery razy w miesiacu uciekac z domu, jak nas napiecie przedmiesiaczkowe dopadnie, no chyba ze sie zgramy w czasie ;p) biore sie za kuchnie - chyba jakis krupniczek strzele
-
ach, w koncu w domku... apropos ruchow - to u mnie nie ma dnia zeby nie bylojakiejs batalii w brzuchu, tylko nie wiem z kim ta mala walczy? z lozyskiem? pepowina? rzuca sie na wszystkie strony - ale to mnie tylko cieszy :) zrobilam w koncu kilka dni temu zdjecie brzuchola, taki chyba sredniawy jest. otoz on: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c8c2eab35b1dbd.html
-
czesc dziewczynki ja saba: ciesze sie razem z toba ze mam wychodzi ze spzitala, pozdrow ja od nas czerwcowek rudania: gratuluje coreczki, maja sliczne imie, tez sie nad nimi zastanawiamy z mezem, ale chyba jednak stanie na basi bellugioni: ja jestem juz 1,5 roku po slubie cywilnym, i tez myslslam o koscielnym razem ze chrzcinami ale w jednej ceremonii, zastanawiam sie tylko, czy twoj pomysl nie jest lepszy... tak jakos dziwnie byloby isc do oltarza w pieknej sukni (welon to juz sobie podaruje ;) z bobasem na rekach... juz sie nie moge doczekac konca dnia pracy, tym bardziej ze mamy tu w irlandii dlugi weekend. jutro dzien sw. patryka, wiec irlandczycy wylegna do pubow, a poniedzielk dostaja wolny na wytrzezwienie ;)))
-
zdziwiona: moja corcia w 27 tygodniu wazyla pelne kilo. Co do obracania sie dzieci to jeszcze dlugo beda mialy na to miejsce. na usg 12 dni temu, baska? byla glowka w dol, a trzy dni temu lekarka zbadala brzuch \"recznie\" i wyszlo jej ze glowka jest u gory. lekarka powiedziala, ze po 32 tygodniu sie dopiero zwraca uwage na to jak dziecko sie uklada...
-
lily: bardzo fajne lozeczko, my juz kupilismy z baby ono, juz raz przymierzalismy do sypialni i jest ok, sklada sie calkiem sprytnie, i wygodne jest z przewijakiem i dodatkowymi komorami na kosmetyki. klo: ja jestem w podobnej sytuacji, tylko troszke na odwrot. to znaczy ja jestem corka a moja bratowa ma termin na pazdziernik. moi rodzice sa poprostu wspaniali (dla mnie napewno a dla niej mysle rowniez) to beda ich pierwsze wnuczeta i sie bbb ciesza. ja w sumie tez, bo wiem ze w przyszlosci moje i brata dziecko beda sie mogly ladnie razem bawic (mala roznica wieku). lubie swoja bratowa i sie dobrze dogadujemy. a jednak.... u mnie problem troszke inny: odezwal sie we mnie maly wstretny zazdrosnik... ja jestem zagranica i pewnie przez najblizsze dwa-trzy lata (a moze dluzej) nie bede wracac z mezem do polski, a tam rodzice beda mieli wnucze na miejscu (w tym samym miescie), zazdroszcze tego kontaktu, ktorego moja coreczka nie bedzie miala... boje sie ze oni nie beda w stanie rowno kochac wnuczat. z kolei tesciowie (tez super ludzie) maja juz dwoje wnukow, mieszkajacych przez sciane blizniaka, wiec dla nich to tez nie bedzie jakas nowosc. ech, czy ja az taka okropna jestem? bo mnie po tych myslach wyrzuty sumienia lapia...
-
kurcze, wracam do domu po pracy, siadam do kompa i probuje nadgonic co napisalyscie i sie wieczor robi. jeszcze tylko miesiac bede chodzila do pracy, a pozniej mam nadzieje, ze cos w ciagu dnia mi sie uda naskrobac do was. podsumowujac: rudania - ja mam to samo z zebrami, ale myslalam ze to wina materaca, ale w sumie dziwne zeby nagle teraz mi sprezyny za bardzo wystawaly ;p apropos imion: dla mnie super sa karola i maja i jeszcze jedno: od kilku dni wogole nie widac zdziwionej!? strasznie mi jej postow brakuje i zaczynam sie martwic, czy u niej i dziewczynek wszystko w porzadku... pozdrawiam
-
hej pliszko! u mnie tez jest konflikt. po poronieniu dostalam w szpitalu wlasnie ten zastrzyk z anty-D-globulina (chyba to sie jakos tak nazywalo) zobaczymy jak bedzie po porodzie.
-
kuleczko - wszystkiego naj naj dla twojego synka ode mnie i brzuszkowej panienki ;p i wam wszystkim brzuchatkom udanego dnia kobitek! mnie malzonek zaskoczyl rano przygotowanym przez siebie sniadankiem, powiedzial ze musi dbac o swoje dziewczyny :) corci chyba smakowalo bo chwile pozniej zaczela kopac. co do obecnosci meza przy porodzie to jest chyba kazdego indywidualan sprawa. ja chce zeby moj byl, bo po pierwsze bede czula wsparcie, troszke mnie wymasuje, troche sie na nim powyzywam ;p a poza tym boje sie, ze w stresie przestane rozumiec co do mnie mowia polozne i lekarz, a tak to przynajmniej bede miala tlumacza symultanicznego
-
hej lily snape! szkoda nerwow, ja bym od razu skarge napisala do NFZ lub kierownika przychodni, w ktorej ten babsztyl przyjmuje- pewnie to by nic nie dalo, ale przynajmniej bym sie wyzyla na papierze. nie wiem, jak to jest z nfz, ale ja pracowalam w urzedzie, a teraz w placowce zagranicznej i do kazdej skargi musimy sie ustosunkowac. trzymaj sie zdrowo i nie dawaj wrednym pseudo-lekarzom!
-
no i ja sie moge w koncu dopisac :) bedzie dziewuszka! badania mialam dzis tj. 26t2d i nie wiem czy to juz 27tydzien? w kazdym razie coreczka wazy juz cale kilo i jest piekna!!! zastanawiamy sie nad basia, ale to jeszcze moze sie nam odmienic. NICK.........TERMIN.......TC........KG+........MIASTO... . IMIĘ/PLEC 1.magda.r....01.06.......26........15........ ok. Warszawy....OLA 2.Myszka.....03.06.......25.......15,5....... Ostrów..... .. Oskar 3.nika2006...04.06.......26........9.......... Warszawa.. ...Wiktorek 4.kasia.e.....04.06.......25.......3,5........ Tczew.... .... ..Jakub.... 5.kuleczka .. 05.06.......26........8 ........ Niemcy..........chłopiec mróweczka 6.LilySnape...07.06.......26..chrzanić kilogramy .... Śląskie.... synek 7.Zurka...... 07.06.......26...... 5 ...... lubelskie........... .ANIA 8. kammarol..07.06......26/27...7,5....Dublin/Wawa.......dziewuszka! 9.ani00lek...11.06.......25...... 7,5..... ok.Ziel. Góry... .?????? 10.kama3.....11.06.......25...... 10..... .podkarpackie.. chyba jajcarz 11.Iwona.J...12.06.......25.........5.....ok. J. Góry .. ..dziewczynka? 12.lalicja....13.06....... 25........5,5....Bielsko - Biała......Laura? 13.Małżowinka 14.06....25........ 6....Warszawa..syneczek (Bartuś?) 14.renmanka...14.06....25.........11....Świętochłowice.. ..dzidziuś 15.rudania27...18.06....25.........6,5....szczecinek.... córa? 16.zdziwiona...18.06........................Śląsk....... dwie dziewczynki 17.Marzka......19.06....25.........5,7....Warszawa.. .....synek 18.ewelina76...19.06.....25........7,5....Bielsko - Biała............ 19.aga1979.... 20.06......25........5......Niemcy.. . ...... .Sara 20.magua........21.06.....25.......13,5.....Warszawa... . synek Maurycy 21.bellugioni.....23.06......23........6.......Centrum.. .Kacper Oliwier 22.klo........... 26.06.......24........7,5......Gliwice ........Pawełek 23.Jut_ka.......27.06.......23.......1,5........małopols kie......Kacper 24.łyżeczka....28.06.......23....koszmarek...Chrzanów.. ...Szymonek 25.ja_saba....02.07.....22.....7,5....pomorskie.....Tymo teusz
-
magua- do makowskiego ide w sobote, 3 marca ok. poludnia nika, magua - nocuje teraz u rodzicow na zoliborzu, do tego sklepu na slowackiego musze tylko przejsc przez park i juz sporo rzeczy tam kupilam - potwierdzam ze sa swietne gatunkowo i tanie - a rozpinane body to po prostu rewelacja!!! poza tym dziewczynki, chcialabym dorzucic pare groszy o sudocrem. rzeczywiscie jest podobno swietny, ale slyszalam ze nie jest za bardzo wskazany dla dziewczynek (z dwoch roznych zrodel). a od pani doktor uslyszalam ze sa poprostu problemy z pochwa, jak sie tam krem dostanie. wiec, mysle ze mamy spodziewajace sie coreczek powinny to przemyslec. ja chyba sie ogranicze do oliwki, parafiny, i jakiegos kremiku na buzke (moze ziajki?), a dopiero jak wystapia problemy to siegne po cos \"mocniejszego\". nie ma co obciazac skory dziecka.
-
czesc dziewuszki ja na uropie w polsce, zalatwaimy kupe spraw, wyprawka prawie cala kupiona, zostaly same pierdoly. zastanawiam sie tylko jak ja to wcisne do samolotu ;p moja mamuska nie moze napatrzyc sie na moj brzuszek, a raz nawet zobaczyla jak sie wybrzusza od kopow dzidzi... poza tym okazalo sie ze moja bratowa tez w ciazy z terminem na pazdziernik, wiec dzieciaki beda w podobnym wieku :) wozki tez sobie poogladalismy i chyba zdecydujemy sie na emmaljunga cerox z miekkim nosidlem, w miare lekki, fajnie sie sklada i podobno bardzo porzadne. podoba mi sie tez implast volant 3, ogladalam go w al. solidarnosci (dla zinetersowanych) - bardzo fajny ale ja chce cos bez osobnej gondoli. to by bylo na tyle - rozkoszuje sie dalej urlopem, w sobote ide na trojwymiarowe usg do makowskiego i moze nas oswieci co do plci - wszyscy obstawiaja dziewuszke... starczy tej bazgraniny - pozdrawiam
-
gratuluje synka!!! ja tez juz bym chciala wiedziec :)
-
czesc dziewczynki ajajaj, brzuszek rosnie i bol w plecach rowniez. z tym popuszczaniem siuskow to tez mam takie wrazenia - na szczescie narazie na wrazeniach sie konczy ;p poza tym pochwale sie ze nabylam troszke rzeczy na allegro: kocyk, rozek i przescieradelka, spiworek do spania, reczniczek z kapturkiem, gruszke, termometr do kapieli, ceratke na materac, i trochce pieluch tetrowych. musze powiedziec, ze sprawia mi to niebywala radoche :) nie wiemy jeszcze co to bedzie, ale wiekszosc rzeczy mamy niebieskich (jakos mnie odrzuca od rozu, a dziewczynka w niebieskim tez ladnie wyglada :)) niestety klopot mamy z zakupionym lozeczkiem turystycznym (firma baby ono), bo okazalo sie uszkodzone - trzeba je odsylac kurierem, ktory jakos nie moze sie z nami umowic na odpowiednia pore - ech, szkoda gadac, masa czasu juz stracona no i nerwow. mam nadzieje, ze w koncu nam przysla dobre lozeczko (male ma w nim spac \"na stale\", wloze tylko porzadny materac)
-
apropos bielańskiego, to ja mam do niego duzy sentyment, bo sama sie w nim rodzilam w stanie wojennym. (nie jest to zbyt pomocne w wyborze szpitala w 2007 roku, ale co tam ;))))) moja mamuska byla bardzo zadowolona ;)))) a tak na serio, ja sama mialam \"przyjemnosc\" lezec trzy dni w szpitalu sw. zofii po poronieniu , lezalam na ginekologii, wszystko bylo ok, pielegniarki mile, wyremontowany pokoj trzy-osobowy z lazienka. nie mozna bylo sie doczepic do niczego za wyj. uczucia pozostawania niedoinformowanym - co wynikalo prawdopodobnie z limitu czasu, kt mogli poswiecic jednemu pacjentowi.
-
dzieki za info apropos siary u mnie tez piersi niewielkie, na poczatku troche urosly ale juz wrocily do normy. to mnie pliszka nie pocieszylas, jak to sie bedzie zwiekszac to chyba trzeba bedzie zaczac chodzic z wkladkami w staniku...
-
czesc dziewczynki od dwoch dni zauwazylam zolte plamki na bialym staniku na wysokosci sutkow, a jak je scisnelam (sutki ni eplamki ;p) to wychodzi mi (tylko odrobinka) rzadkiego, przezroczystawego plynu. czy to mozliwe, zeby byla to juz siara? czy ktoras tez ma cos takiego?
-
hej lily snape! trzymaj sie kobitko! odpoczywaj po szpitalu i koniecznie sie jeszcze odezwij! ja teraz zdycham z przeziebienia, kaszel taki ze dziw ze dzieciaczka jeszcze nie wykrztusilam, wracam do lozka.