Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała biała ćma

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    co tam u Was, Dziewczyny? :*
  2. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    hej hej :*
  3. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    yyy, czyli moja wina? przepraszam! zakręcony czas. :P przerzućmy się na maile, co?
  4. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    Ty Natka też :P kto miał do Kraka przyjechać, ha?! :***
  5. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    hej Dziewczyny, jest któraś z Was? :*
  6. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    zobaczymy czy trwała... :*
  7. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    1,5 roku byliśmy razem. ja napisałam smsa po maturach. potem zagadałam trzy razy na gadu (wszystko niezobowiązująco, takie tam przyziemne sprawy). kontakt się urwał. ale za jakiś czas On napisał. i od tamtej pory co jakiś czas zagadywał do mnie. zawsze On pierwszy. w końcu zaproponował spotkanie. ale długo się zgrać nie mogliśmy. zmiany? jestem pewniejsza siebie, świadoma swojej wartości, nie zwracam już takiej uwagi na głupie szczegóły, nie przejmuję się tak bardzo opinią innych. umiem rozmawiać na każdy temat, bronić swojego zdania, ale także słuchać i akceptować opinie i stanowiska innych ludzi. mam wielu znajomych, często gdzieś wychodzę. mam grono zaufanych przyjaciół, którzy są dla mnie bardzo ważni. ustaliłam sobie w życiu pewne priorytety i się ich trzymam. nie jestem już zdesperowana. nie ma we mnie nienawiści, ani żalu. dużo się uśmiecham, robię od czasu do czasu coś spontanicznego :) jasne, że czasem mam gorsze dni. ale to się zdarza każdemu. jednak potrafię wtedy nie angażować całego otoczenia w swoje problemy (chodzi mi o to, że nie pokazuję już: \"jest mi źle\" jednocześnie dając do zrozumienia: \"ale Ty i tak nie masz na to wpływu, więc daj mi spokój, chcę sobie pocierpieć\"). radzę sobie z nimi sama, albo rozmawiam z przyjaciółmi, rodziną. nie cierpię w ukryciu, jestem otwarta na ludzi, w trudnych chwilach potrafię poprosić o pomoc. to tak strasznie ogólnikowo jest, ale nie wiedziałam jak inaczej to opisać.
  8. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    Przez pół roku się nie spotykaliśmy. to ja zerwałam kontakt, bo potrzebowałam spokoju przed maturą. pisaliśmy do siebie od jakiegoś miesiąca, umawialiśmy się na spotkania (On je proponował), ale zawsze coś nam stawało na drodze. jednak ostatnio się udało. spacerowaliśmy kilka godzin, ciągle rozmawiając. widziałam jakie wrażenie na Nim wywarłam. potem potwierdził to słowami. fakt, zmieniłam się bardzo przez te sześć miesięcy, na korzyść oczywiście :) no i wpadł po uszy :D spotkaliśmy się kilka razy i już nie wytrzymał, powiedział, co czuje ;) i że chce zacząć wszystko od nowa.
  9. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    oj, tak. nigdy nie wiadomo co nas spotka. wczoraj, po ponad 11 miesiącach od rozstania, usłyszałam od byłego dwa magiczne słowa...
  10. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    oj, zazdroszczę dobrej zabawy :D kici, wiem, że nie będzie AŻ tak źle ;p ale wolałam uprzedzić ;p buziaki!
  11. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    Iwi, jak było? ;> (dopiero teraz przeczytałam Twoje posty, wcześniej chyba mi strone zjadło Oo)
  12. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    hej Słońca, co tam u Was? ja zaczynam jazdy jutro :D więc jeśli ktoś mieszka w Krakowie to chować się i najlepiej nie wychodzić na ulice! :D Buziaki dla Was :* Natuś, gałganku, odezwij się ;p
  13. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    rozwalił nogę na treningu ;p i się w końcu nie spotkaliśmy. ale to nie jest tak jak myślicie. ja się do Niego gdzieś w połowie lipca odezwałam na gadu, zapytać jak tam wyniki matur, gdzie składa, itp. trzy razy zagadywałam, bo trzy razy miałam spoko pretekst do tego. gadaliśmy w miarę poprawnie, ale ostrożnie. w końcu po trzeciej rozmowie odpuściłam, nie chciałam być zawsze stroną, która \'zagaduje\'. i nie rozmawialiśmy przez dwa tygodnie chyba. (pamiętam jak zrywałam kontakt w marcu, a On prosił, że jak sobie już z tym poradzę, żebym Mu wtedy dała znać; zależało Mu na mojej przyjaźni; no a skoro 3 razy dawałam Mu znać, nie wprost oczywiście, no to musiałam się w końcu poddać - pomyślałam, że już nie chce w ogóle tej znajomości.). i nagle się odezwał. pogadaliśmy. było milej niż podczas poprzednich rozmów. zapytał, czy nie miałabym ochoty na spacer kiedyś. odpisałam, że bardzo chętnie. od tamtej pory to On do mnie zagaduje. dwa razy proponował spotkanie. ale odmawiałam, bo nie pasował mi termin. mieliśmy się zobaczyć w poniedziałek, ale wyszła ta akcja z nogą i nie wychodzi z domu teraz. ja naprawdę na nic nie liczę! w żaden sposób nie dał mi odczuć, że chce wrócić, ani nic z tych rzeczy. chce się spotkać, bo zawsze nam się dobrze rozmawiało, mieliśmy wiele wspólnych tematów. proszę nie wyciągajcie z tego jakiś pochopnych wniosków. nie chcę sobie znów robić nadziei. zbyt wiele mnie to kosztowało. co ma być to będzie, ale nie chce nad tym myśleć teraz. :*
  14. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    yyy, a ja się dziś widzę z Byłym. po dziesięciu miesiącach nie bycia razem, i pięciu niewidywania się. mam nadzieję, że dam radę. na nic nie liczę! ale miło będzie z Nim pogadać, zobaczyć Go. w końcu kiedyś był bardzo bliską mi osobą i moim najlepszym Przyjacielem :) przytulam Was mocno!
  15. mała biała ćma

    czy on/ ona wróciła?

    zamieszanie ze studiami, wakacje :D odbija człowiekowi ;) tęskniłam :*
×