Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bigbit

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam, do KAMYK - ja miałam operację usunięcia macicy z przydatkami 24 czerwca 2008 więc prawie pół roku temu. Pozostawioną mam tylko szyjkę. Powodem operacji była bardzo rozległa endometrioza. Szkoda tylko że w moim wieku (a mam 30 lat) musiała ta choroba się tak rozlegle rozwinąć i niestety nie zdążyłam zajść w ciążę. ALE ... nie ukrywam że jestem zadowolona z podjętej decyzji. Ból ustapił i wszystko jest O.K. Czytając forum piszecie że zaczęłyście wchodzić w okres menopałzy. Ja nie mam takich dolegliwości. Czy to dobrze?
  2. Proszę o poradę. Oto opis aukcji: \"LIQUID DO AKRYLU BLUE 100ml Nowy liquid pojemność 100 ml charakteryzuje się bardzo łagodnym zapachem. Charakteryzuje się bardzo wysoką elastycznością w połączeniu z pudrami akrylowymi. Można nim przez kilka minut modelować masą akrylową np linię uśmiechu przy frenchu lub wykonać prześliczne kwiatuszki akrylowe Pozbawiony składnika MMA (Methyl Methacrylate) co stawia go w najwyższej \"półce\" monomers liquidów. Nie krystalizuje pudru. Kolor preparatu jasno niebieski\". Moje pytanie: czy jeżeli liquid charakteryzuje się wysoką elastycznością w połączeniu z akrylem to dłużej zasycha i potrzeba mu więcej czasu na to by zrobił się twardy - tak to mam rozumieć? Chciałam kupić sobie liquid bezzapachowy lub taki który przynajmniej mniej śmierdzi niż te typowe. Czy to byłby dobry wybór? PORADŹCIE PROSZĘ.
  3. bigbit

    Kto dzis pije ?

    wczoraj piłam łyskacza dziś winko w duuuużych dawkach (ale ma za to 38%) :)
  4. DO repetytorium Ja na twoim miejscu bym uważała na ten duphaston. Spowodował obfite plamienia, nie zatrzymała okresu, urosły mi cysty wielkości pomarańczy. Po nim moje PCO przekształciło się w endometriozę. A teraz mam usuniętą macicę i przydatki. Proponuję pozostać przy normalnych tabletkach antykoncepcyjnych.
  5. MAŁA OO A więc u mnie sprawa wyglądała tak. Odkąd pamiętam zawsze miałam bolesne miesączki. Dwa lata temu chciałam zajść w ciążę. Miałam problemy i zaczełam brać Clostilbegyt i Duphaston. Moja ( DAWNA !!!) pani ginekolog dawała mi recepty a ja jej pieniądze za wizyty, zero badań, usg i kontrolowania. Mówila że to jest nie potrzebne. Ja jej wierzyłam bo przecież lekarzem nie jestem. Leki te miały na celu stymulowanie jajników do produkcji jajeczek. Clo. i Duph. brałam przez 1,5 lat. Powinnam brać GÓRA PÓŁ ROKU!!! (tylko szkoda że o tym się dowiedziałam po fakcie). To (najprawdopodobiej) przyczyniło się do rozwoju choroby. Jak zmieniłam ginekologa to było już za późno. Od razu miałam skierowanie do szpitala a na stole znalałam się w ciągu dwóch godzin. Wycięto wtedy trzy cysty (dwie wielkości pomarańczy z jajników a jedną mniejszą z macicy), pozatym następną która ulokowała się w wyrosku, spowodowała jego wylanie i zapalenie otrzewnej. Pdobno miałam taki bałagan w brzuchu że lekarze jak mnie otworzyli nie wiedzieli czy przechodziłam jakieś rozległe operacje czy aborcje. Ledwo mnie odratowali. Po miesięcznym pobycie w szpitalu brałam Danazol, ale po 3 miesiącach stosowania miałam 5cm cysty i ciągłe krwawienia. Więc dostałam Zoladex, krwawienia nie ustały a cysty się powiększyły.Po wybraniu 6 zastrzyków Zoladexu dostałam Proverę i przetrzymałan na niej okres dwóch tygodni w oczekiwaniu na operację. Cały rok były krwawienia, ból i Ketonal łykany 3 razy dziennie. Teraz mam spokój. Zapomniałam dodać że przy pierwszej operacji ściągali do mnie innych hirurgów z innych szpitali bo nie mogli dać sobie rady. Cały szpital postawiłam na nogi i głośno było moim przypadku.
  6. Do Margo_51 Ja sama prosiłam o usunięcie macicy. Jajniki były zaatakowane, jajowody pozatykane a na ciążę nie miałam szans. Gdy podpisywałam zgodę na operację napisane było "usunięcie cyst endometrialnych oraz przydatków". Ja z własnej woli dopisałam pod tym że "w razie usunięcia jajników proszę o usunięcie macicy". Po co była mi macica skoro jajników by nie było? I tak nici z ciąży W przypadku endometriozy to endometrium w macicy było źródlem choroby - więc ją usunięto, zrosty usunięto i bardzo sę cieszę. Na prawdę życie stało się lepsze - bez ciągłego krwawienia i bólu.
  7. Do MAŁA OO Pytałaś o wiek. Ja jestem trochę młodsza od ciebie bo mam 30 lat, a operację miałam miesiąc temu. Z powodu endometrozy wycięli mi macicę i przydatki zostawiając tylko szyjkę. Nie pisałaś czy masz dzieci - bo ja nie. Mąż mnie wspiera i jest dużą psyhiczną pomocą dla mnie. A kiedy masz operację? Czasami też myślę o niesprawiedliwości na tym świecie, gdy się np słyszy o niemowlakach wyrzuconych przez okno gdy rodzice byli pijani czy o pobiciach dzieci. Wtedy to zastanawiam się po co tym ludziom dziecko kiedy ja nie mam na nie szans? Ostatnio rozmawiałam z mężem o adopcji, jednakże jak poczytałam w internecie o procedurach przez jakie trzeba przejść by adoptować dziecko to byłam zdziwiona jakie to będzie trudne i długotrwałe. Jak mówiłam w tamten czwartek byłam na badaniu kontrolnym po miesiącu od operacji. Więc profesor stwierdził że wszystko jest na jak najlepszej drodze, ładnie się zagoiło na zewnątrz jak i w środku i powiedział że jeśli chcę to mogę zacząć ćwiczyć na bierzni byle się nie przemęczć i nosić pas podczas ćwiczeń. Podobno dobrze powoli rozruszać mięśnie brzucha. Mówił też o seksie - jeżeli nie boli to nie widzi żadnych przeciwskazań. I nie boli - rzeczywiście :)
  8. Dziś mija miesiąc od pójścia do szpitala a jutro od operacji. Jestem dzisiaj umówiona na wizytę kontrolną na 17.00. Zobaczymy co profesor powie. Mam nadzieję że będzie wszystko O.K. Rana prawie się zagoiła, plamienia od dnia operacji ustały i bólu też już nie odczówam. Czekam z niecierpliwością kiedy profesor powie że będę mogła zacząć ćwiczyć na bieżni (na razie samo chodzenie) by zrzucić te 20kg po leczeniu hormonalnym. Mogę z czystym sumieniem polecić profesora Bieńkiewicza z Łodzi (szpital Kopernika). On mnie operował za drugim razem (co prawda usunął macicę i jajniki ale również i chorobę).
  9. Do Margo_51 Dziwne że musisz płacić za badania przedoperacyjne. Ja też dostałam całą listę badań ale wszystko miałam robione w szpitalu - 3 dni robocze przed pójściem do szpitala. Właściwie to było to badanie krwi (aż 4 fiolki ze mnie ściągneli) i moczu. Tabletki dopochwowe brałam 10 dni przed operacją. Resztę badań wykonują w szpitalu jak cię przyjmą i położą. Wyników badań nie odbierałam bo wszystko zostało dołączone do dokumentacji. Mnie nie podawano żadnych antybiotyków przed operacją ani żadnych innych leków. Jedynie co dostałam to pół takiej niebieskiej tabletki na godzinę przed operacją. Po operacji rzeczywiście dostajesz antybiotyk (ja dostawałam dwa rodzaje) i leki przeciwbólowe. W pierwszym dniu była to morfina (może dlatego że moja operacja była rozległa) a potem ketonal. Po morfinie bardzo mi się w głowie kręciło. PAMIĘTAJCIE ŻEBY PO OPERACJI NIE ŻAŁOWAĆ SOBIE LEKÓW ZNIECZULAJĄCYCH I ŻEBY JAK NAJSZYBCIEJ WSTAĆ I SIĘ RUSZAĆ wtedy to unikniecie zrostów.
  10. Ja miałam dren przy pierwszej operacji kiedy usuwali mi cysty wielkości pomarańczy. Chodziłam z nim przez 3 dni. Wyjmowanie drenu mnie nie bolało, tylko było trochę nieprzyjemne (wrażenie jakby ktoś grzebał palcem w jelitach). Ponieważ mój był zakotwiczony w otrzewnej po jego wyjęciu zrobiło mi się niedobrze i puściłam sobie pawika. A i tak mi się rana rozeszła i byłam szyta na nowo. Przy drugiej operacji (usunięcia macicy i jajników) nie miałam drenu tylko cewnik przez jeden dzień. Jak już zaczęłam chodzić to mi go usunięto. DOBRA RADA DLA DZIEWCZYN KTÓRE SĄ PRZED OPERACJĄ: Jeżeli macie cieńcie od pempka w dół (w pionie) bardzo przydatny jest pas przez pierwsze dni. Ja używałam takiego który można spotkać w siłowni. Dziewczyny go sobie zakładają by wytopić trochę tłuszczyku. Chodzi tu przede wszystkim o to że opasasz się tym pasem i on ściąga cały brzuch, podtrzymuje mięśnie. Jest bardzo pomocny przy wstawaniu ze szpitalnych łóżek które jak dla mnie są bardzo wysokie.
  11. Witam, Mam 29 lat, nie mam dzieci, mam wspaniałego męża. Dnia 24.06.2008 miałam operację usunięcia macicy i przydatków z powodu bardzo zaawansowanego stadium endometriozy. Czuję się dobrze (przecież to już prawie miesiąc od operacji), rana się ładnie goi. Po operacji bardzo mi ulżyło - chodzi mi tu przedewszystkim o ten potworny ból i ciągle krwawienia któte mialam ponad rok. Mój profesor który mnie prowadzi powiedział że póki nie mam objawów menopałzy to nie muszę brać leków hormonalnych. Wręcz twierdzi że z powodu tak młodego wieku może mnie to ominąć. Za tydzień idę na badanie kontrolne po upłynięciu miesiąca od operacji. Napiszę jaki będzie jego wynik. Chcielibyśmy z mężem zacząć współżyć ale boję się że nie jest wszystko zagojone wewnątrz. Na razie się wstrzymujem do momentu badania. Wiem że to może głupie pytanie ale kiedy możemy się zacząć kochać?
×