

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
oo też będę brała magnez mi chwilowo odpuściło najgorzej i tak jest wieczorem i rano
-
smażone ziemniaki pokrojone w krążki
-
zrób sobie tatuaż na brzuchu;) wtedy będzie cię brał tylko od tyłu;)
-
mi:D nieźle ci powiedział:D ale walcz o swoje ;) ja lecę robić obiad
-
wiesz u nas jest to nieporównywalnie droższe od cen na zachodzie
-
regres dlatego mówię, że to nie zdaje egzaminu owszem możesz ograniczyć normalne papierosy ale nie przestaniesz palić no ale siostra chciała dobrze :P
-
regres ale ja je mam oj od dość dawna- siostra przysłała mi , mężowi i mojej mamie ale z nimi nie da się rzucić palenia - próbowaliśmy
-
co ty osram;) poza tym papierochy nie leżą na widoku
-
ja mam elektroniczne papierosy i wkłady bez nikotyny- ale boję się i ich bo najpierw będę ciągać te a potem przejdę znów na zwykłe:O
-
osram ja też trzymam najbardziej chce się jeść- jak jest pusta lodówka najbardziej chce się palić- kiedy nie ma papierosów w domu tak niestety nasz umysł działa więc lepiej mieć
-
rev- kłamał- za parę lat wszyscy będziemy mieć cieniutkie telewizory na ścianie
-
psedło myślisz, że miłość do ciebie to wielka udręka ??
-
kepalena nałóg do rzucenia zawsze się znajdzie:P wystarczy chcieć !
-
lojalnie uprzedzam psedło -nie podchodź mi dziś pod paluszki:)
-
rev też myślę właśnie o uzbieraniu sobie sumki na małe wydatki na przyszłorocznych wakacjach bo ubrania i inne duperele i tak się kupuje
-
maz najpierw mówił , że jak wytrzymam dzień to rzuci teraz twierdzi, ze jak wytrzymam tydzień......... on się boi- i tak jest wyraźnie przytyty- ja mogę sobie na dodatkowe pare kilo pozwolić
-
jak to co??:P odwyk ! sami ja mam te swoje kwiatowe co kiedyś pisałam może też zacznę się wspomagać ide dziś kupić skarbonkę- postanowiłam za każdą paczkę męża wrzucać sobie tyle samo do skarbonki jakoś mobilizować się trzeba :P
-
jestem wściekła jakiś kryzys chyba mam i zaczynam wątpić, że na dłuższą metę się uda kupiłam sobie kawe 3w1 bo zwykłej kawusi nie dam rady pić
-
rev jestem tego samego zdania walczyć można zawsze- choćby od nowa i od nowa- aż do osiągnięcia celu ale swoją droga oprócz niedogodności fizycznych psychicznie naprawdę nie jest tak koszmarnie jak sobie to wyobrażałam jak rzucałam 10 lat temu to też to psychicznie przeszłam nieźle- no ale wtedy to ja byłam taki palacz jak z koziej dupy trąba gorzej z samopoczuciem - ale sama sobie to zrobiłam trzymaj się
-
jak trzeba będzie zepsuje sie i gg nie znasz możliwości ikusi :D ;) pozdrów tego Ktosia jeśli to jest ten Ktoś o którym myślę, że nim jest:P
-
też mam fajną teściową czasem aż za fajna- bo to jednak przecież teściowa :P a ja dla zasady siebie znam- nawet teraz jest mi ciężko zaakceptować kolejne bardzo liczne miłości mojego syna to jest taki syndrom nadopiekuńczej mamuśki- cos strasznego ale nie umiem tego zwalczyć
-
rev wyczuwam ironię:P znowu chcesz mieć niedziałający telefon ??:P :D
-
swoja drogą ja bardzo boję się być teściową...... z moim charakterkiem dobrze by było , żeby syn z synowa mieszkali w miarę daleko :O
-
jesuuuu ty też ?? dobrze chociaż że ja mam drugiego męża-nie pierwszego - zawsze to odrobina patologii- bo tak bym jak ten dziwoląg była na uczuciowym!