ike

a od kiedy stwierdzenie- "znam ateistów, którzy piszą wprost"- oznacza "zielona jesteś ateistką"?

czy ja w to wierze czy nie - nie ma tu nic do rzeczy owszem ma albo obchodzi się to święto bo się wierzy albo nie obchodzi się tego święta bo się nie wierzy wierzysz, że jezus- jako syn boży istniał ,zielona?

a teraz wpadasz mi z jakimis ateistami i probujesz pochowac mnie i moje dzieci zielona miej trochę wstydu i nie chwytaj się takich tanich sztuczek nigdzie nie napisałam że jesteś ateistka i na pewno nie próbuje pochować nikogo z twojej rodziny:)

zielona boże narodzenie- to święto dla uczczenia narodzenia jezusa:) z tego co pisałaś to w istnienie jezusa nie wierzysz:)

a co ma moja rzekoma ignorancja do odpowiedzi?:D taka jest twoja argumentacja??:D na zasadzie- nie odpowiem ci czy obchodzę boże narodzenie bo jesteś według mnie ignorantką ??:D

napisałam jak o normalnych faktach piszą ateiści- nie napisałam, że ty do tego grona się zaliczasz natomiast z tego co mi wiadomo nie jesteś katoliczką więc pytam najnormalniej w świecie jak rozwiązałaś sprawę chrztu, pogrzebu i świąt przecież to całkiem normalne kwestie- żadne tajne przez poufne

skąd u ciebie ta agresja:)?? pytam z ciekawości ot co tyle piszesz o swojej postawie wobec religii.....chciałam zobaczyć jak mają się słowa do faktów jeśli ktoś chce kogoś do czegoś przekonać to wiadomo, że odbiorca zadaje pytania jak to wygląda w praktyce:) nie wiedziałam, że tak to odbierzesz ale widać jest coś na rzeczy- skoro tak reagujesz na proste pytania

zielona zadałam ci pytanie nie chcesz odpowiedzieć trudno to nie dyskusja więc nie oczekuj argumentów chciałam się przekonać na ile to co piszesz sprawdza się w twoim życiu nie przypuszczałam, że nie jesteś w stanie szczerze napisać znam ateistów którzy piszą wprost- nie ochrzciłem dzieci, nie obchodzę świąt i nie będę miał katolickiego pochówku ( dla twojej informacji pogrzeb wcale nie musi być katolicki czy w duchu innej wiary) ja ci proste pytania a ty mi o wojnach krzyżowych:D

jasne;) .................

zielona ja zadałam ci normalne pytanie pytam bo jestem ciekawa więc jak umiesz to normalnie odpowiedz:)

zielona twoje dzieci nie są ochrzczone? nie obchodzisz świąt typu boże narodzenie czy wielkanoc? i czy spisałaś ostatnią wolę, że absolutnie nie życzysz sobie katolickiego pochówku??

o widzisz:) i tak trzymaj!

nie przejmuj się:P zapewne masz inne zalety:P

a jak!! :D raz w miesiącu oglądam cały jeden odcinek! jestem na bieżąco!

dla wprawnych gospodyń domowych- jest ostatecznie dzieci tam przybywa...........

nie:D "moda na sukces" ma bardziej wartką akcję :)

absolutnie nic się nie zmieniło:D

pomarańczo bardzo ci dziękuję za cenne rady:) wycieczka będzie trwała całe dwa dni więc z tym logowaniem o 7dmej nie przesadzaj:) przecież te dwa razy mogę spokojnie zalogować się o 9:) resztę życzeń postaram się spełnić :) ładowarka jest już spakowana- nie przeżyłabym gdybym jej zapomniała:)

oczywiście :) spodziewajcie się relacji na żywo:)

lusiu ja zasadniczo dzięki upałom tyje:) ta miłość do lodów..... nie mogę się doczekać jutrzejszej wycieczki w drodze powrotnej zatrzymujemy się u mojej mamy- w domu rodzinnym nie nocowałam 10 lat i mam spotkanie z ludźmi z podstawówki:D niektórych nie widziałam dokładnie od skończenia 8 klasy......aż się boję:D

twoje spekulacje pomarańczo są wyjątkowo ciekawe:D pozostaje mi tylko przytakiwać :)

oj tam komiczne nie ma 85 lat:D

właśnie czytam:) swoją drogą bardzo niesmaczna sytuacja, chociaż co do ekscesów to nadal pozostają w sferze plotek

o widzisz lusia warto było rozdawać znaczki z jego podobizną :D w parę godzin zarobiła "na mieszkanie" :D

tak pomarańczo właśnie to wczoraj miałam na myśli:D chciałam się pochwalić, że zrobiło mi się mokro:D