ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
retro:D zawsze byłam zdania, że ten bardziej dba o ciszę , kto dziecko usypia:D
-
Czyżbym wracał do formy, że wyczułem podstep w Twoim pytaniu? podstęp?? nic o tym nie wiem:P MS najwyraźniej z twoją forma jest gorzej niż przypuszczasz:) moja forma ma się dobrze- jak zwykle, to pomogę ci wybrnąć z tej patowej sytuacji:) zwalmy wszystko na słoneczny udar:)
-
Nie, nie, Ike, Retro zrobiła się na mnie strasznie cięta. Poczytaj sobie, co ona we wzburzeniu do mnie i o mnie wypisywała... na szczęście psedło, to co wypisywała dotyczyło całego rodzaj męskiego więc w towarzystwie einsteina, osho, jacksona, kreta czy benedykta powinieneś czuć się w miarę dobrze:)
-
O fizycznej formie - lub jej braku - przekonam się wkrótce Autobus może mi spierdzielić zasadniczo nie to miałam na myśli- ale zwycięska pogoń za autobusem jest pewnym wyznacznikiem- sprawności to fakt
-
Zwykły, wakacyjny romans jest gotowa bezwiednie zamienić na pełne gwałtownych porywów uczucie a widzisz to jednak całkiem zwykły ten romans proponujesz z czym do kobiet psedło??
-
(Retro odpada. Nagrabiłem sobie dzisiaj u niej a ona jest zacięta, jak stara kasa pancerna.) nie demonizuj najwyżej kolejnego gryzonia nazwie chedłonim:) i kupi nowa tarkę nie jest źle!
-
psedło- nie oczekuję- ale zabronić ci nie mogę ale uwierz po pierwsze to prawie nie do zrealizowania, a po drugie serioo nie warto:)
-
Ikuś, usprawiedliwienia są dla mięczaków Ja po prostu głośno myślę Kurcze, faktycznie nie jestem w formie ale mowa tylko o formie psychiczno- intelektualnej?? czy fizycznej też ??:)
-
psedło ja ci powiem inaczej:) jestem niemiłą, niesympatyczną, złośliwą kobietą bez odrobiny dawki romantyzmu nie musisz mnie przekonywać do romansu nie warta skóra wyprawki:) ale może jednak lusia albo retro by się bardziej nadały?
-
Romanse u progu lata, a ja mam Cię przekonywać, że wakacyjne przygody są niegłupie? psedło wcale nie musisz mnie przekonywać :)
-
Ale Tobie napiszę, że najwyraźniej nie doszedłem do siebie po urlopie czy mam to traktować jako usprawiedliwienie twojej niefortunnej wpadki??:)
-
niebzdurny, wakacyjny romans. to zdanie jest zaprzeczeniem samym w sobie:)
-
Będziesz co miała wspominać z rozrzewnieniem w długie, listopadowe wieczory... ja w długie listopadowe wieczory siedzę na kafe- nie mam czasu na wspomnienia o każdym bzdurnym romansie:)
-
A co Ci, Ike, szkodzi malutki, choć intensywny, wakacyjny romansik? w zasadzie to nic ale to żaden argument:P
-
nie potwierdzam i nie zaprzeczam:)
-
To może mi jednak zaproponujesz, Ike? Że też Ci ponownie pomogę w okazaniu śmiałości... psedło- chciałabym no chciałabym no ale cholera nie mogę nie mogę i już pogódź się z tym i ja będę też jakoś z tym żyć :)
-
Ale uzyskałem przewage odmawiając Ci wspólnego spędzenia urlopu zanim to zaproponowałas MS -jakby ci to powiedzieć-....hmmmm.....innemu bym napisała, że zasadniczo to wyszedł na kretyna:D a tobie napiszę, że odkryłeś karty i pokazałeś jak bardzo źle interpretujesz naszą znajomość, skoro coś takiego w ogóle przyszło ci do głowy:) :P :D
-
Ike - nie spędzę z Tobą urlopu! ale ja wcale ci tego nie proponuję :P
-
MS u mnie zasadniczo po staremu ja dla zasady czekam na prawdziwy urlop najlepiej przy 30 stopniach ciepła- nad jeziorem a ja trafimy- to jeden Kret raczy wiedzieć
-
Ike, przyciśnięta przeze mnie do muru gęsto się zaczęła tłumaczyć, że nic takiego nie miała na myśli psedło wybacza ale jak na ike, to owo tłumaczenie było wyjątkowo rzadkie i wyjątkowo krótkie ike bardzo rzadko przydarza się potrzeba wytłumaczenia komuś czegoś jednym zdaniem:P
-
chociaż pamiętam moją pierwszą rozprawę o alimenty ja - dziecko nie ma możliwości iść do przedszkola- bo nie ma miejsc i nie jest zameldowane w białymstoku- pracuję z dzieckiem- ile mogę no zarobek jakiś tam mam, zadłużona jestem po uszy, korzystam z pomocy rodziny on- nie pracuje bo nie chce. bo on wiecznie chory sa przyznał mi całe 100 zł alimentów bo przecież ja mam i ma mi kto pożyczyć i pomóc a on taki biedny i to nic , że to on powinien pożyczać i zwrócić się o pomoc- żeby swoja część do dziecka dołożyć sady są wspaniałe
-
tylko te gołe fakty są jakie są np facet wyprowadza się od żony zostawia jej dom, który zasadniczo sam wybudował, przenosi się czasowo do kawalerki dla sądu- fakt jest taki- ona ma warunki mieszkaniowe, on nie a to że on ma potencjał by wybudować drugi dom-, a jego była żona dom zadłużyć bo całe życie siedziała na dupie- się nie liczy jemu co najwyżej dowalą spore alimenty- by ona mogła mieć te swoje warunki mieszkaniowe
-
MS jak urlop? a co do reszty- nigdy prawo rodzinne wbrew pozorom nie będzie sprawiedliwe- nawet z tego względu, że dla sędziów liczą się gołe fakty i to wyjątkowo okrojone a w rodzinie wiadomo, że liczą się oprócz sfery materialnej relacje- te spychane są na drugi plan- na zasadzie \" aha to jak pan jest dobrym ojcem to w nagrodę, nie ograniczymy panu praw rodzicielskich\" :P