ike

całus to ty byłaś??:D bo ja właśnie zgłosiłam to na śmietnik:D oczywiście przede wszystkim przez moja niechec do kochanowskiego:P ale skoro madra pani i tak stwierdziła, że nie chce jej się czytać.......

ja uwielbiałam interpretacje wierszy , wszelakiego rodzaju sprawiało wrażenie - jakobym posiadała wiedze ale to bylo tylko wrazenie ja typowej interpretacji nigdy nie lubiłam jakie to rymy, przenośnie pierdolety no i oczywiście książkowy przykaz co artysta miał na myśli wolałam interpretować je tak- jak ja je odczytuję

czyscie powariowali?? przecież to zaśmiecanie topu

bosz ja pamiętam jak przerabialiśmy norwida i za cholerę nie umiałam czytać jego wierszy nie miałam tak do niego serca, że interpretacja jednego wiersza to była katorga o dziwo sam w sobie romantyzm uwielbiałam ale jego styl był dla mnie nie do strawienia

ale ty naprawdę nie chodziłaś do szkoły? żeby znac chociaż te podstawowe? ja wiesz pamięć mam taką sobie ale umiem korzystać ze źródeł:)

jesuuuu dziewczyno miej litość nad sobą

wydaje sie , ze tylko jedna pani nie kojarzy stoików:D

ale jak ona ci to napisze, to też na komputerze:D

madrzejsza napisałam ci już dlaczego:) nie bawię się w takie gierki

a po co mam kopiować to co możesz sobie znaleźć ? musiałabym przekopiować ci pół topu

posłuchaj nie zamierzam twórczości każdego teraz rozbierać na cześć nie pasjonuje mnie ten temat

ike ale ja chcę poznać poetów-stoików, chcę wiedzieć, co negujesz w ich poezji, ale przecież o tym napisałam:D jasno i wyraźnie

i tak chyba nici z dalszych dysput do mnie idzie koszmarna burza:D

ochoty*

napisalam ci jasno co do osho- to to juz było poczytaj sobie- tyle umiesz?? co do reszty nie mam na to ohoty nie widzisz że rozmawiamy sobie o czyms innym?

nie chcę nikogo na niczym złapać, lubię rozmawiać z mądrzejszymi od siebie , poszerzam wtedy swoje horyzonty, dlatego przykro mi, gdy na wstępie rozmowy ktoś się zacina i zamyka swoje wrota wiedzy to spokojnie możesz nabyć z podręcznika chyba znów nie rozumiesz co innego interpretować a co innego sypac faktami dyskusja nie polega na sypaniu faktami- byłaby bez sensu- dyskusja to wymiana poglądów pytałaś o to- odpowiedziałam

powiedz ike - co cie tak szokuje w tym? szokuje??:D nie to nie jest dobre określenie , zielona dla mnie to stek bzdur bez pokrycia szokuje mnie to, że ktoś w to wierzy:)

ju tez to podejrzewam:D

dobra napisze ci inaczej tak jak niektórzy widza aurę........ wyobraź sobie, że emocje i odczucia drugiej osoby, też mozna wyczuć - choćby między wierszami

zielona to po co w ogóle o nim i swojej filozofii z kimkolwiek rozmawiasz?

madrzejsza pisałam juz o tym i argumentowałam sama do tego dojdź nie będę się powtarzać

madrzejsza ty chyba nie rozumiesz:) nie zamierzam marnować czasu na rozmowę na temat, który mnie nie interesuje:) chcesz rozmawiać o stoikach zacznij ty- jak uznam, że mam coś do powiedzenia- to napiszę, choć nie sadze, ledwo wytrzymałam przymus przerobienia tego na lekcjach

wpisz w google:)

mądrzejsza ale powiem ci , ze na tej samej zasadzie nic nie widzę w słonecznikach a kocham abstrakcje- jeśli chodzi o malarstwo

a dlaczego nie lubisz Gombrowicza? jest dla mnie przekombinowany a prozę dla zasady lubię bardzo czytelną, prostą pokombinowac potem mogę sobie sama;)