ike

widzisz poezja dla mnie osobiście powinna być magiczna powinna nastrajać przemawiać opis jesieni w tak perfekcyjnym wykonaniu- najnormalniej w świecie do mnie dociera- do mojej duszy- bo dla mnie poezja powinna właśnie trafiać głównie w duszę czytałaś ten wiersz? porusza wyobraźnię obrazuje całkowicie melancholie jesiennej pory z drugiej strony możesz odczytać go jako opis twojej własnej jesieni bo baczynski potrafił pobudzić wyobraźnię stoicy pisali o rzeczach bardzo przyziemnych bardzo prostymi słowami- dla mnie osobiście ciężko to nazwać poezja dla mnie to grafomania nie czuje tego a ja poezje lubię czuć baczynski był w tym perfekcyjny czytaj inny urywek a werbel tłukł, po sercu tłukł, po mózgu tłukł, po ustach tłukł, powiedz nie czujesz tego werbla?

pisałam juz kiedyś baczyński a ulubiony wiersz? wiersz o późnej jesieni

Gombrowicza nie cierpię swoja droga czytałam go dopiero jak musiałam czyli jakieś trzy lata po wspomnianej lekcji jezyka polskiego:P czy jestem dumna? nie :D nie w tym w ogóle rzecz ale od tamtego dnia pokochałam moja profesor- właśnie za to, że umiała nauczać i przekonywać- nie ograniczając si tylko do pustych stwierdzeń ona zwykła pani profesor nie zauważyłam by umiał tego dokonać szanowny osho

kochana wtedy przez parę dobrych lekcji przerobiłyśmy z panią profesor tego tyle ile się dało poza tym poezje czytam od kiedy pamiętam co do osho- dziewczyno zielona wkleja go masowo- może to niewiele wobec całości - ale wystarczająco dużo, żeby móc dzisiejsze wnioski wyciągnąć przecież dziś rozmawiałyśmy dokładnie o tych cytatach a nie całej jego "filozofii" poruszyłyśmy raptem parę sfer wcale nikt nie powiedział, że dyskusja musi dotyczyć tematu - rzeki jeśli gdzieś sie pomyliłam a zielona czytała całość mogła przytoczyć mi inny fragment, lub po prostu opisać- co czyniła twoje zarzuty sa bezsensowne

widzisz zielona kiedyś na lekcji polskiego pani profesor- rzekła Kochanowski wielkim poetą był a ja powiedziałam- sorry pani profesor nie podzielam pani zdania nie mówiąc już o tym , że poeci stoiccy nigdy nie trafiali w moje gusta tydzień chyba trwał nasz spór zielona chociaż przecież pani profesor mogła stwierdzić- trudno niech ci tak będzie nie przekonała mnie nigdy do końca ale powiedzmy, że zrozumiałam dlaczego dla niej ów nieszczęsny Kochanowski wielkim poetą był a to już duzo

ike , bo ja cie nie chce przekonac sama wiesz lepiej czego chcesz nie o to chodzi zielona co ja chcę chodzi o to, że chcę zobaczyć ile prawdy jest w teorii ktoś , że nie należy ślepo wierzyć w boga to ja uważam, że nie ma co ślepo wierzyć w teorie osho napisałaś, że ja mało wiem a ty przeczytałaś większość jego książek myślałam, że umiesz mi wyjaśnić do czego ta cała jego filozofia dąży i czego ma nauczyć i czy rzeczywiście ma sens wiesz jak ja coś czytam to wyciągam wnioski- inaczej to bez sensu

ju masz całkowita racje zielona po prostu nie umiesz mnie przekonać, że w twoich teoriach jest sens zbyt wiele wciąż jest sprzeczności by to trzymało się kupy

Ikuś, tak samo jak można sobie coś wymodlić. a wymodliłaś coś sobie ju:)? ja nie przeczę, może i można- ale jako faktu tego bym nie przyjęła aczkolwiek absolutnie nie neguję lece na razie;)

zielona żeby poszerzyć swoją wiedzę co innego poczytać myśli wielkiego kogoś tam a co innego zobaczyć jak ma się to do konkretnej jednostki

zielona szczerze mówiąc myślenie przychodzi mi z ogromna łatwością rzadko kiedy przestaje logicznie myśleć i wtedy po prostu idę spać- bo sen regeneruje mój mózg- wcale nie potrzebuję niczego więcej do pomocy:)

ju wiesz, że znachorki bardzo często łącza obrzędy i wizje z wiarą? oczywiście możemy założyć , że część z nich to oszustki ale cześć pewnie nie- jeśli tacy ludzie na prawde istnieją szamani i ich bóstwa to też nie najlepszy przykład dla zielonej:)

ike , to zalezy od czlowieka niektorzy widza barwy , niektorzy tylko swietliste poswiaty , niektorzy rozumieja intuicyjnie co one oznaczaja - widza ze ktos jest chory - albo bedzie chory , nie slyszalas o tym ? słyszałam anie zauważyłam by akurat te osoby odrzucały jakiekolwiek balasty- ponoć mają po prostu dar ponoć zielona- na własne oczy tego nie widziałam- więc jest to i tak jak powiedzmy z cudami jezusowymi

Ju , wracajac do patrzenia w siebie - ludzie wyzwalaja dzieki temu talenty o ktorych nie mieli pojecia np. widza aury , slysza wyrazniej glos intuicji , ???????????? i jak to się niby odbywa? jakie aury widzą?

dobrze nie muszę ale dlaczego warto odrzucić? bo to że gdy są jest mało miejsca na wolność to przepraszam cie- ale to banialuk bez pokrycia

zielona a czy ja cię pytam o mnie? nie jesli ktoś pisze mi cały czas o balastach i o tym co powinnam odrzucić to do cholery chyba tak samo potrafi mi napisać co zostawić i co zmienić a nie co zdanie- odrzuć balasty- będziesz sobą i pisze to do osoby, która czuje się sobą ze swoimi balastami- bo je lubi napisałam ci , że dla mnie wolność to wybór- nie odrzucenie nie umiesz mi napisać dlaczego niby mam się czuć wolna kiedy ów tajemniczy balast jednak odrzucę ja wiem jaka jestem, wiem jaka chce być, wiem co oznacza dla mnie poszczególne słowa, którymi tu władam ty masz jakąś sieczkę w głowie tyle wywnioskowałam

zielona- ty naprawdę nie rozumiesz o co pytam? ju już mi odpowiedziała wnioski zielona pozostawię sobie nie chcę cie oceniać i urazić ale zacznę od dziś dziękować Bogu- że jestem jaka jestem- że nie dane mi było sięgnąć psychicznego dna- i że nie musiałam szukać innych strasznych ścieżek

to ze nic do mnie nie dociera - sama wiesz - piszesz mi codziennie ok zakładam, ze nie umiesz mi tego zdefiniować po prostu inaczej byś zdefiniowała

Jaka jest istota ludzka? Jedna. Odrzuć wszystko, co odróżnia Cie od pozostałych - a zostanie Ci istota ludzka. Tak chyba to u Osho wyglądało. Czy się mylę? acha czyli ktoś kto je, pije kopuluje sika i sra bo nawet myśli mamy inne wegetacja uhhhh super!

zielona jakiego balastu? co zostawiłaś jakie są twoje wartości czy je masz czy nie co dla ciebie znaczy być sobą? co znaczy być wolnym? tylko nie pisz ogólnikowo o balaście ja wypisałam swoja definicje łatwo , przyszło mi to naprawdę z wielka łatwością z twojej wypowiedzi wynika tylko tyle, że spokorniałaś- do tego potrzebowałaś medytacji? jak to ma się do osho?

iftar nie stresuj zielonej w kulminacyjnym momencie zielona mnie naucza co znaczy być sobą wiem juz co znaczy nie być sobą teraz chcę się dowiedzieć co znaczy sobą być

według * wyjaśnienie masz dalej

wtedy ludzie zaczynaja sie zmieniac - dziwnym trafem -zawsze na lepsze ale konkrety jakies dla potwierdzenia masz?? bo ja o konkrety od półtora strony pytam:D

pytam jasno jaki jest wedłóg ciebie- jest człowiek/ istota ludzka- który jest sobą to bardzo proste pytanie nie pisz mi jaki ma nie być nie pisz mi co ma odrzucić ty ponoć przez to przeszłaś więc pytam na podstawie wcześniejszych twoich wywodów

to co teraz napisałaś ma się nijak do tego co pisałaś wcześniej zielona

sobą? czyli? no do cholery zielona umiesz chyba to jakoś wyrazić ??:D ja wyraziłam kim dla mnie jet wolny człowiek , który jest sobą