ike

zielona chciałaś szczerze z samicą to ja szczerze z tobą chodziłaś mi za dupą odkąd odeszłaś kuchni przyklaskiwałaś każdej mojej wypowiedzi ja na kuchni ty na kuchni ja na równoległym ty na równoległym ja u jani ty u jani pisałam nawet sami, że zaczyna mnie wkurzać cień , który się za mną wlecze tak na prawdę powodem, dla którego nagle nabyłaś swoje własne zdanie jest to- że ja deklaruję chęć zaprzestania walki z kuchnią a ty byś sobie jeszcze pofikała fikaj zielona fikaj ale nie ze mną:) i bardzo się cieszę, że masz w końcu własne zdanie:) pozbyłam się wiecznie przyklaskującego mi balastu:)

to po co odpowiadasz:)?

dlatego zawsze stalam na przegranej pozycji , uwazam ze to niezle osiagniecie niezłe zielona niezłe:D szczególnym osiągnięciem jest chodzenie mi cały dzień za dupą i jęczenie z powodu - jak to nazwałaś?? pierdół:)

Stan w ktorym znajdujemy sie obecnie, nie jest stanem w ktorym mamy byc wiecznie, bo jesli bysmy trzymali sie takiej zasady mieszkalibysmy w jaskiniach. ;)

owszem masz:) przecież tego nie neguję:P

i niech tak zostanie problem jest ten że ja wyciągam wnioski na podstawie całości ty fragmentu:) ale takie twoje prawo:) ja na szczęście adwokatów i klakierów nie potrzebuje:)

house posiedź tu dłużej:) j cię przekonywać nie będę:)

i co z tego :) koro nie pokrywa się to z rzeczywistością ??:D ja znam jej wszystkie teorie:D czekam aż zacznie je praktykować :D

o widzę zielona uprawia swoją mitomanię na nowym koledze:D

yeez

wiec ike to sa dla mnie pie**oly - od a do z... uprzejmie informuję zielona- przyjęłam do wiadomości- nie szukam dna:D w tym pełnym treści zdaniu:D nie musisz pisać tego n-ty raz:D ale oczywiście możesz:D

i nie zamierzam ci nic udowadniac oczekujesz odemnie ciagle jakichs dowodow dam ci dobrą radę- nie nakaz:D udowodnij to sobie:D znajdź ta moja słynną wypowiedź w której zabraniam ci pisać tutaj:D dla siebie ja akurat powiem ci co mysle ... ty masz trudnosci zeby to przyjac bo tu nie ma co przyjmować od rana nie napisałaś żadnej sensownej treści:D z pustego nie naleję zielona- aż tak boska nie jestem:P

o czyms na forum trzeba popitolic skoro już mowa o pierdołach.........

widzę:D wyjątkowo to dziś udowodniłaś :D

piszesz pie**oly - to wszystko , ale przecież to moje pierdoły:P więc co ci do nich:P

house ale jest jak jest:)

house przychodzisz w trakcie "rozmowy" i wyciągasz wnioski :) czasem się nie da inaczej dziewczyna ma coś do mnie wpiera mi jakieś cudeńka i nie ma sposobu żeby normalnie sobie to z nią wyjaśnić

no tak w zasadzie każdy pen wstaje jak widzi damę........

mi- a czemu nie? pewni że będzie ok

justś my się z przybywam poznałyśmy na macierzyńskim głównie- chociaż i na uczuciowym jakoś tak na siebie wlazłyśmy ( bez podtekstów sexualnych, ze względu na nowego męża przybywam)

a penisa nie lubisz??:P

ike , i tak jak kucharz dajesz przyzwolenie komu wolno tutaj pisac a komu nie tak- kucharz jest moim nowym mistrzem nie podoba się? nie musi i ciesz się, że nie nakazałam ci, żeby się podobało:)

pzybywam za nami cięzko się nie stęsknić :) al i ja czasem cię wspominałam gdzie byłaś jak cię nie było??

Nie jestem za spokojem na topiku za wszelką cenę - jak się gromadzą złe emocje, to uważam, że warto sobie szczerze (ale SZCZERZE) pogadać i wyjaśnić, żeby było naprawdę OK, a nie tylko pozornie dobra atmosfera. justys myślę, że zielonej nie stać na szczerość straciłaby swój ciężko wypracowany i zauważany tylko przez nią image osoby, która niczego do siebie nie bierze stąd to odbijanie piłki ok będziemy ją odbijać ja- niestety dla niej- też mam spore doświadczenie

:D przybywam:D to czuj się jak u siebie:D