

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
mniej więcej wiem a kiełbaskę bardzo lubię zwłaszcza palcówkę ja jestem jedzącym tradycjonalistą
-
film jak film film oglądaliśmy już wcześniej ale dawno nie byliśmy nigdzie po 22giej nie mówiąc o tym , że pierwszy raz byliśmy w kinie samochodowym- bo do tej pory tego wynalazku niestety w białymstoku nie było i myślę, że to wyjątkowo trafiony pomysł
-
Zlapalem dystans nie do kafe czy innych literek, ale do jednej z najwazniejszych osob i spraw w zyciu. szukanie to bardzo dobrze gratuluję :) ja pisałam o moich odczuciach i moim dystansie:) trudno żebym pisała o twoim:) bo to juz by było przegięcie;)
-
stara załoga mocno się wykruszyła zostali tylko najlepsi
-
o kurcze kogo ja widzę !!!
-
żarówko nie wierze- ale doceniam
-
no właśnie lusiu - mnie też tym bardziej, że i tak każdy, komu moje zdanie lub zachowanie się nie spodoba będzie mi mówił, że g nie mam no i trudno- nie mam go i już ;) przynajmniej staram sie pisać w zgodzie ze sobą i swoim sumieniem
-
jedziemy dziś z mężem wieczorem do kina samochodowego- zastanawiam się jak miękka poduszkę zabrać ze sobą pod wiadome miejsce
-
nie wysuwam specjalnie daleko idących wniosków ze względu na bolesność mojego siedzenia chciałam się tylko koleżankom poskarżyć:P ostatecznie od tego was mam:P
-
ale czy naprawdę musimy spotykać się zawsze w pół drogi ? czy chociaż w tym jednym miejscu nie możemy robić czy mówić czegoś tak po prostu 100 procentowo po swojemu? na co dzień co krok zdarza nam się stosować jak nie dyplomację, to kompromis i często dziękujemy bozi , że nasze myśli znamy tylko my sami tu jesteśmy swoimi myślami może czasami ów dystans jest potrzebny ale czy nie oszukujemy samych siebie?? to tylko nałożenie maski - przecież przez parę dni nie zmienimy całkowicie naszego zdania na temat czegoś tam- możemy tylko ochłonąć- to nasze zdanie schować głębiej, usilnie zepchnąć je na drugi plan
-
ja niestety wczoraj zażywałam prawdziwej tlenoterapii pół dnia grałam z mężem w badmintona i dziś koszmarnie mnie bolą pośladki ( POŚLADKI- NIE DUPA) więc za tlenoterapie bardzo dziękuję
-
jak swiat swiatem i kafeteria- kafeterią rozmowy o dystansie trwają każdy chce dystans mieć i każdy chce wykazać, że tylko on dystans posiada ja nie posiadam chyba:) nawet jakbym się oszukiwała- to nie posiadam i już zastanawiam sie nad rzeczami, które w ogóle nie powinny mnie obchodzić emocje uwielbiam- zwłaszcza te skrajne lepiej to wszystko przeżywać niz nad tym się zastanawiać
-
osram temat odgrzała widać się za nami steskniła :)
-
żarówcio wiem prędzej byś się bezczelnie wysmarkała tak czy owak wiedz- że mam dobre serce i zawsze twoich modłów wysłucham............jednym uchem........... a gdzie byłaś jak cię nie było?
-
jaka asekuracja:?? nie wiń mnie za swój własny brak prawidłowego interpretowania moich wypowiedzi :P
-
wyższych nie znaczy wysokich:P ot nieco wyższych............. :P :D
-
wbrew pozorom dziewczyny wciąż gają w gumę, dzieci grają w klasy i podchody- zakładają sobie domki na kocykach trochę relikwii z przeszłości zostało... ale to już nie to samo co kiedyś
-
lusiu pewnie że istnieje jest w każdym parku i nawet smakuje jak ta "nasza " wata
-
lusia to mnie z kimś chyba pomyliłaś:D skoro nie takiej :P
-
oj tam j juz też dziadek jestem:P ale też się zastanawiam- jakie wspomnienia będą miały moje dzieci
-
lusia cóż :D z grzeczności nie zaprzeczę :D
-
syfon na szklanki!! i lody przyjezdne gałkowane - w takich wieeeeeeeeeeeeelkich "termosach"
-
ja małemu opowiadam:P to nie wierzy:P
-
masz rację dziennik ludowy też pamiętam :D