ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
uprzedzam:) jestem pijana:) tnie mi litery;)
-
dobrze retro dobrze przynajmniej bym wiedziała............. chyba zresztą w tej sytuacji to najlepsza odpowiedź jaką by dla mnie miał
-
retro:D w sumie masz rację i tak jak kiedyś byłam zbulwersowana tym, że go bronisz tak dziś się cieszę nie ze względu na niego ze względu na ciebie dobrze że go masz dobrze że on dziś ma ciebie chociaż poniekąd mówię to jako kat jak henryk 8 wybierający annie miecz zamiast lichego toporu
-
tak czy owak dziś ja powinnam założyć topik -rozmowy przy świetle- i zapytać "kucharzu czym ci do cholery zawiniłam??????????????????????????:P" tylko nie sądzę, że kucharz chciałby mi odpowiedzieć.................... ja przynajmniej miałam cywilną odwagę
-
nie mówię o gniewie:) mówię o zabawie:P
-
zielona bo ty mnie znasz dziś a tak ię składa, że potrafię skakać w tańcu bojowym po trupach ot spokorniałam bo przestało to być zabawne co nie znaczy że nie mam normalnej jasnej strony i że ktoś może ją zasłaniać to moja sprawa jaka chcę być dla kogoś
-
ty Ike weszłaś do Kuchni z gotowym wyrokiem. Nikt się tego nie spodziewał. miałaś jakies tam swoje prawo, rzecz jasna... ale szczerze powiem: wolałabym, żebyś to nie była ty... wolałabym żeby to był ktoś inny. ja też retro...... ja też uwierz mi kurwa że ja też ale się stało okrutny pan mi nigdy nie wybaczy
-
a teraz przepraszam ale się oddalę runęły lekko moje wyobrażenia dotyczące mojego małżeństwa........ to ważniejsze od wiecznie przypalonej kaszy
-
całus- spokój! pisałam ogólnie:D zielona- wybaczyć sobie? nie umiejętność wybaczania innym jest wielka innym sobie wybaczyć jest łatwo kucharz miał tu kawałek swojego świata ot przyszedł z parasolką na za bardzo zatłoczoną plażę i chciał by każdy szanował jego parasolkę zamiast nauczyć się uszanować publiczność miejsca- i że ta opalająca się baba z wielkimi cycami to też człowiek , który przyszedł sobie ze swoją parasolką
-
retro ale to TY założyłaś tamten topik co cię do cholery podkusiło?? choć tak masz rację wtedy w pewien sposób nabyłam niepotrzebna wiedzę o stronniczym i masz rację możemy za to "podziękować" komikowi tak jak ja "kucharzowi" za wiedzę o mnie nie widzisz niczego?? ja nie mam prawa wymagać? on ma? wszyscy jesteśmy tacy sami tacy sami retro i on też a główny zarzut w stosunku do niego jest taki , że uważa się za lepszego może masz rację retro co do reakcji- tak nie umiem go pojąć tak jak on mnie nie chcę i on nie chce nic na siłę ja tu będę a on........jak tam sobie chce-przykro mi
-
i padł mi net....... ty Ike też jesteś dumny człowiek bardziej dumny niż ktoś przeciętny ja sądziłam że ty zrozumiesz jego przecież on ma tak samo mechanizm działania, reagowania - jest w zasadzie podobny.... RETRO! o czym ty piszesz? czy wiesz ile razy oberwałam na kafe ja, mój nieszczęsny nos, moje dzieci, mój mąż od każdego na czarno pomarańczowo od obcych, od \"przyjaciół\" ba -od kuchni! i od ciebie podobny mechanizm działania??? nie oceniam kucharza ostro w zasadzie to mam do niego bardzo niewiele ba- mam do niego sentyment! on ostatnio przywalił -ja oddałam reszta to juz jego decyzja
-
wiesz retro nie bedę cię przekonywać swoimi argumentami wiem, że nie zmienię twojego zdania i nawet go zmieniać nie chcę ale próbowałaś zrozumieć mnie?
-
nie przepraszam ale chyba skłamałam zasadniczo powodem byłaś ty
-
reto nie można mieć mu tego za złe ale nikt nie każe mi kogoś takiego zaakceptować na zasadzie oko za oko i wiedz retro , że naprawdę próbowałam nie dla niego nie dla ciebie ale dla siebie
-
nie retro nie o to chodzi chodzi o tą koszmarną surowość dla drugiego człowieka dla jego błędów, dla jego niedoskonałości i odwrotnie wielkie pobłażanie co do swojej osoby tak odbieram upór kucharza jestem osobą wbrew pozorom bardzo wyrozumiała- może dlatego gardzę takimi "głazami"
-
z Kucharzem dało się pogadać na tak wysokim poziomie, że ja czułam że trzeba się na palce wspinac żeby go dosięgnąć dlatego retro w sprawie kucharza nigdy się nie porozumiemy bo dla mnie retro kucharz tyle razy pokazał wyjątkowo niskie loty- że zasadniczo dziwię się, że mi miał cokolwiek do zarzucenia no może tyle że to ja kiedyś zaczęłam
-
cokolwiek nie napiszecie, Kucharz jest jedną z większych osobowości na forum przypomnijcie sobie postać Stronniczego był świetny a Sami napisała kiedyś że chciałaby mieć takiego obrońcę jak Stronniczy a ja byłam dumna że takiego miałam zgadza się retro i jego osobowości nikt mu nie odbiera inaczej pisałybyśmy teraz o Mieciu z zzadupia a co do uporu i konsekwencji- kłóciłabym się bardzo czy to wada czy zaleta
-
lusia widać na szybkiego nadrabia :D
-
nie zawsze szczery kucharzowi do gustu nie przypadł;)
-
to były czasy!!! tylko już nie kojarzę czy to było po rozejmie czy przed:D
-
jest 2ga część "statku" właśnie dowiedziałam się jak zatonął tytanic pewnego dnia pomocnikowi kapitana a i samemu kapitanowi ubzdurało się, że statek został zaatakowany przez piratów dumali długo i namiętnie- aż wpadli na pomysł, by wszyscy pasażerowie stanęli po jednej stronie pokładu...........i stanęli- na dziobie a jakże i dziwili się , że statek runął w dół........ większość pasażerów utonęło, kilku ocalało ciał domniemanych piratów nigdy nie odnaleziono jakby ich na owym statku nigdy nie było..................
-
swoją drogą kafeteryjną gazetę zaczęłysmy my patrzcie najnowsze niusy lusia wróciwszy z tułaczki zamiast zajść do domu i wypocząć jak trzeba poszła pod budkę z piwem, którą zarządza stary szef kuchni- a że ślepy i nie dowidzi i pamięć już nie ta- to mu się wydaje, że wciąż jest szefem restauracji The Fat Duck
-
nie to pisała sama retro!