ike

a mieli być w polsce całe 3 dni!! ciekawe jakby takiemu urzędasowi taki kawał zgotować

Nowozelandczycy muszą mieć wizę żeby przylecieć do europy normalnie taką wizję dostawało się od ręki- tym bardziej że on legalnie pracuje i ma oficjalnego sponsora więc na co dzień wizy nie potrzebuje bo jest w Anglii legalnie! nie wiem na jakiego kretyna musieli trafić

i teraz albo musieli by tu składać odwołanie i czekac w polsce pół roku albo braiden z lotniska w londynie od razu musi się udać do nowej zelandii po wizę!

ja właśnie wenę straciłam moja siostra przyleciała tydzień temu na komunię mojego małego z meżem a maż jest z nowej zelandii- tydzień czasu trwało załatwianie dla niego wizy na powrót a dzis tej wizy nie dostał- bo jakiś j......y urzędas stwierdził, że on nie wie czy to nie fikcyjne małżeństwo ćwok jeden- widzi że ślub był rok temu, ma wyciągi z kont, że razem mieszkają, że przylecieli tydzień temu właśnie ż ANGLII więc wiadomo, że nie chodzi braidenowi o to żeby do tej anglii się kurrrrrrrr dostać - bo przecież by w ogóle z tej anglii nie wylatywał i jak tu kochać polskę?

oż ty osram! podskakujesz? grozisz, że ike otrujesz? z ikowego zrzucisz tronu? prędzej sami do zakonu trafi za cnotliwe życie niż się uda ike zbicie żaden pilnik nóż czy kosa nie tknie ikowego nosa! więc żarówo nie podskakuj nie złorzecz i nie atakuj bo jak ike się nastroszy to cię z diody wypatroszy!

nocą*

z wilkami???????? czekaj osram to pisałaś u szukającego przed mocą muzeów?

ps moja mania wielkości- NIE JEST MAŁA !!

osramowa -choć jest nowa zna zasady kafe naszej i na ludziach trochę zna się choć przygadać dobrze umie kto tu boski jest- rozumie więc niech siedzi po prawicy zamiast jakiej lichej świcy niech rozświetla tron ikusi ktoś to przecież robić musi !! :P :P :P

mi się parę razy zdarzyło zaszaleć i u szukania...................... ale samą siebie rozgrzeszam jakoś tak szybko..........

ju a skąd masz info że ktoś u szukania topa obsrywa?

aaaa więc ty byłaś turkuciem! swoją drogą jak w gazecie to byłaś ty- to czemu piszesz, że to nie byłaś ty!! niestety muszę cię dyplomatycznie oszczędzić bo będą gadali, że pozbywam się inteligentnej konkurencji a poza tym TWA cholera cię polubiło nawet mnie nie pytając o znanie :D

ju kochana ja tak śpiewam- że moje dziecko jak tylko usłyszy, że mama podśpiewuje pod nosem - zaczyna wyć nie wiem czy jej się nie podoba czy może ze wzruszenia..........

osram nic sie nie da zrobić- ona nawet upija się na wesoło i "dźwięcznie" śpiewa:P

swoją drogą to mogłabyś w końcu boskiej ike zdradzić kim ty do cholery jesteś ( w znaczeniu wcześniejszego nicka) ostatecznie nie wyspowiadać się boskiej to grzech

osram:D a co do wierszyka- jak wół tam było osram i już ! więc albo masz podszywa- albo sama jesteś niechcący podszyw:P a ja nie napisałam przecież, która to osram............... :P

ja sentyment mam tylko do retro- bo retro nie jest kuchenna a co do kucharza- sama już nie wiem co mam myśleć o tym człowieku kiedyś wystawiłam mu pewna opinię potem starałam się ją w sobie zmienić- nawet bardzo się starałam dziś niestety myślę, że się pomyliłam, że nie warto było dostrzegać tego, czego chyba jednak nie ma sentymentem go nie darzę żadnym

żarówka widać, że ty z tych tańszych :P

ju a może masz po prostu kaca?

żarówka może nie podejrzewać może domyślać się ......

chyba nie ma tu osoby z kafeteryjnego żywota, która by nie podejrzewała iftar, zielonej czy rev, czy wielkiego nieobecnego- o pomarańczową działalność- zwłaszcza w pewnym okresie czasu więc takie informacje są całkowicie zbędne ostatecznie kiedyś tam przyjęliśmy pokój- to znaczy ten kto chciał przyjął takie podpierniczanie jest śmieszne- bo to jak oświecić kogoś , że woda to jest mokra !

osram bingo:D

zielona ostatecznie, jak ktoś słusznie zauważył- było wiadomo, że kiedy kuchnia zniknie ( chociaż wisi niby formalnie) to u nas zaroi się od pomarańczy:D

zielona to żadna dziecinada właśnie rozpisuję szczegółowy plan zniszczenia twojej osoby- za to czego się dopuściłaś:P kurcze lato dziś u mnie:D

oj nie lusiu to to było zupełnie co innego