

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
to jeszcze nie koniec;) zaraz sypnę czymś jeszcze:>
-
nic nam o tym nie wiadomo:D a niech się pokaja niecnota jedna a jak już się wykaja i zatłumaczy na śmierć może udamy, że wybaczyliśmy ale i tak wypomnimy jak nas najdzie taka ochota:P a co!
-
czekajcie całus czekajcie a co wy za nas ike tak szybko wybaczacie ??:D
-
i pOStaRAM się palcem nie wskazywać ale wiedz autorze, że ja ike tez umiem byc nadęta i bardzo pamiętliwa :P i w życiu ci owego wierszyka nie daruję:P
-
kto jest autorem tego wierszyka ??? parafrazując niejakiego Leca (uczcie się dziatki, uczcie) nim z Ike pójdziesz w taniec załóz na mordę kaganiec
-
ale napłodziłyście a skoro mówimy juz o balonach kaszanach i innych zdarzeniach zaraz będzie zagadka :P
-
no właśnie tylko czy powinno kosztować? czy jednak nie- wszak nasze życie jest jedyne i niepowtarzalne i powinniśmy na swój sposób byc egoistami..........
-
pamietasz jak nas potraktowala kiedys tam ? jak dwa smieci i jeszcze ma czelnosc sie zalic ?- no nie moge - trzymajcie mnie i ja o tej kobiecie myslalam - przyjaciolka zielona na temat rev się nie wypowiem ( domniemuję , że o niej piszesz, chociaż kto wie :P ) bo i nie mam nic do powiedzenia
-
wiesz osram jest też druga strona medalu- nad związkiem musi pracować dwójka partnerów nie tylko jeden- bo choćbyi na rzęsach i chodził i skakał i robił poczwórne salto- to się nie uda ja sama odeszłam od męża i zasadniczo docelowo do innego mężczyzny ale cholera przeżyłam to bardzo i nie tryskałam wielkim szczęściem tak od razu i tak euforycznie najnormalniej w świecie tego drugiego człowieka było mi szkoda
-
mi mała dawaj foto ja napiszę tylko tyle co jakiś czas bardzo naiwnie mi się wydaje, że wszystko wraca do normy, że wielcy mieszkańcy kuchni już nie wojują i już nie wypominają i że im najnormalniej w świecie czyjaś- nasza obecność nie przeszkadza- bo traktują nas neutralnie i oczywiście kiedy sielanka trwa znienacka okazuje się, że jest zupełnie inaczej............ myślę, że te odczucia ma wiele osób inaczej pewnie by jednak kuchni nie czepiały........ jak te sępy oczywiście cholera jasna !!
-
a moze zaczne sie oczyszczac ? duchowo? czy dosłownie ???:P
-
zielona rozumiem, że twoja wypowiedź nie ma związku z moim ostatnim pytaniem ??:D
-
to chyba ty powinnaś obiecać :P ja ostatnio ci wyznałam czule, że lubię z tobą rozmawiać i zrobiłam to bardzo publicznie :P
-
może źle skonstruowane:P ale pytanie dokładnie dotyczyło, porzucenia partnera jak psa i rzucenie się w wielkie szczęście z nowym
-
retro nie o to pytałam:P
-
cholera poczytałam sobie jestem żonaty ale mam kochankę czy coś tam i tak się zastanawiam czy - wiedząc, że życie ma się tylko jedno- powinno się wybierać jednak to swoje szczęście- żyć pełnią życia, zaczynać to nowe życie czy jednak powinniśmy pamiętać o tym drugim, którego swoją decyzją skrzywdziliśmy ( zielona czytaj "którzy czują się przez nas skrzywdzeni" ) uderzyła mnie wielka radość autora a ja oczami wyobraźni widziałam jego bardzo nieszczęśliwą w tym momencie żonę
-
cholera creamik to chyba na stałe wrócił....
-
lusiu sepami? na publicznym forum? nie zauważyłam, żeby ktokolwiek wcinał się w jakieś wyjątkowo interesujące i poważne dyskusje i zamieniał je sobie w swój folwark rozumiem że to TWA- ale nikt tam nie wchodzi kogokolwiek obrażać po prostu jedno napisze coś co innego zainteresuje i rozmowa zaczyna się toczyć to bardzo , bardzo normalne na forum dyskusyjnym
-
lusiu owszem ależ jaki kunszt w stosowaniu właśnie komuś wypomnianych sztuczek nikt nie powinien być urażony bo przecież nie padł żaden nick a ja jednak przez pana kucharza czuję się urażona i jeśli chce teraz wszystko podpierać sprawą sprzed paru miesięcy i on i iftar i inni.............to nie dość że mają nas za sępy, śmieci i huj wie co jeszcze- to mają nas po prostu za idiotów
-
sami jakie wyjaśniać ? komu? komuś kto co rusz obraża się za najmniejszy żart natomiast spokojnie sam sobie pozwala i innym pozwala- innych rozmówców porównywać, do smrodu, śmieci...a kiedyś było coś i o gównie...... nie nic nie wyjaśniam odpowiadam zgodnie ze swoim sumieniem odpowiadam za potwarz i obrazę mogłabym tego nie robić i byc ponad to- udając kogoś kim nie jestem ale jestem osobą , którą takie rzeczy po prostu ruszają mówiąc językiem prostych ludzi wkurwiają
-
dzieki temu mamy sporo bardzo "potrzebnych" rzeczy np od roku sb radio, które włączone było AŻ raz............
-
np zauważyłam, że kiedy mój mąż zaczyna przeglądać allegro i inne tego typu portale i zaczyna mi kombinować o okazji, o tym że coś jest niby niezbędne albo fajne albo coś tam- to znaczy że góra za tydzień to kupimy.... bo będzie o tym tyle rozprawiał i tyle niby od niechcenia zachwalał, że w końcu to nabędziemy zamiast prosto z mostu powiedzieć- kaśka kupmy to i to
-
gadanie faceci są tak samo zdrowo popieprzeni jak my ich domniemana prostota jest tylko wymówką w stosunku do nas
-
jak można nie wiedzieć nic o kolorze fuksja.....
-
a co to wszyscy świętuja ????