

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
piszę o długości wkładki :P w cm:D chyba że któraś lubi 2w1- ale domyślcie się sami co mam na mysli:P bo ja wciąż po spowiedzi :P
-
swoja droga jak zmanierrowana zgłodniała to znów oddaliła sie jeść na pare tygodni :O
-
ech żeby panowie mieli kutaski proporcjonalne do numeru naszych stópek......
-
nie mam pojecia ja mam rozm 37:P
-
złoty cholero nie mam żadnego cellulitu:P byłam na białym tygodniu i zakupach:P
-
o kurrrr kogo moje piękne oczy widzą!! zmanierowana zaszczyciła swoje skromne progi
-
lusia mam jeszcze czas na zastanowienie:D
-
lusiu poniekąd:D z nowej zelandii pochodzi mój szwagier z jednej strony sobie takiego lotu nie wyobrażam- z drugiej strony odpuścić przez strach tak urocze miejsce na ziemi....... ale pożyjemy - zobaczymy
-
mi daj spokój moja mama leci zimną do nowej zelandii ponad 20 godzin w samolocie:O ja na szczęście lecę tam dopiero za 4 lata- może do tej pory się przekonam
-
mi mała niby każdy to wie........ a jednak to poczucie- że praktycznie przy katastrofie nie ma szansy na przeżycie jest silniejsze;)
-
wyczytałam tylko , że ta usługa (opieka stewardessy) dodatkowo kosztuje ale za to dziecko cały czas jest "prowadzone za rączkę" aż ktoś go nie odbierze
-
myślę że tak:D i myślę że przy odprawie są rodzice albo opiekun toż nie wypuścisz dziecko do hali lotniska nie pomachasz łapką i radź sobie dziecko :D
-
mogą:O niestety tylko trzeba zgłosić - że dziecko będzie bez opieki dorosłego nasza kuzynka od najmłodszych lat puszczała swojego synka do polski- do dziadków- i to z ameryki na szczęście nic się nigdy nie stało- teraz mały jest już nastolatkiem- ale gdyby........nie wyobrażam sobie jak matka musiałaby sobie pluć w twarz domyślając się jakie były ostatnie chwile dzieciaka
-
dlatego ja sie boję samolotów moja siostra chciała żeby nasz syn przyleciał do niej sam - do anglii nigdy bym dzieciaka samego nie puściła bo na wypadek wypadku- cokolwiek by się stało nie miałby przy sobie nikogo bliskiego a tak nawet w razie najgorszego przynajmniej dzieciak ma przy sobie matkę
-
no wiesz sprzedawać pamiątkę rodzinną :P
-
lupo to jest producent bielizny:P
-
złoty bo to jest tak jak człowiek się radził- to nikt nie wiedział ja człowiek kupił - to wszyscy nagle mądrzy
-
a na cholerę diesel?? ja miałam wcześniej mitsubishi na dieslu i nigdy więcej diesla- ten typ silnika jest mocno przereklamowany
-
my byliśmy tak inteligentni, że kupiliśmy samochód po kobiecie- że niby będzie zadbany......... jesuuuuuuuu władowaliśmy w niego tyle kasy, że wyszedłby nam pewnie pre lat młodszy idiotka chyba nie wiedziała nawet, że samochód posiada olej , który się wymienia wszystko zajeżdżone- lusterko sobie na stałe na kropelkę przykleiła ale teraz chcemy ten już dorżnąć i następny właśnie chcemy 2-3 letni- koniecznie po mężczyźnie :D
-
też mam forda ale 10letniego:D :P :O
-
regres poczekaj parędziesiąt latek- to sprzedasz jako zabytek:P
-
lusia ja to bym kupowała np samochód chociaż jednoroczny- praktycznie nowy- a cena nieporównywalnie mniejsza
-
nie musisz- rozgrzeszenie dostałam przedwczoraj- na spowiedzi :P