

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
no właśnie yeez i wytłumacz mężowi DLACZEGO ma inaczej kłaść nóż - skoro on nie wie co to nerwica natręctw a jednak stara się nóż kłaść inaczej skoro dla mnie ten cholerny nóż to problem
-
no właśnie ju- skoro ci przykro to próbujesz coś z tym zrobić a nie olewasz na zasadzie sama sobie z tym radź
-
ju no dobrze ale dlaczego to ona musiała nagiąć się do niego- skoro tak naprawdę feler był po jego stronie ? bo wybacz brak wrażliwości to dla mnie duża wada poza tym można nie być wrażliwym a po prostu słowa żony wziąć za prawdę acha skoro mówi mi że ja ranię to ja kurwa ranię
-
no wiesz zielona jeśli ja będę głosić że mam anielska cierpliwość - niejeden zechce to sprawdzić jeśli powiem, że jestem najlepsza w szachach- będą tacy, którzy zechcą ze mną zagrać dlatego - tak jak pisała lusia- lepiej nic nie głosić
-
inna wrazliwosc , on nie byl w stanie zrozumiec ze sytuacja mogla miec dla mnie znaczenie zielona chyba nie chciał zrozumieć ...........
-
yeez nienawidzę jak nóż leży na kuchennym stole ostrzem w kierunku okna:P kto mnie przebije??
-
zielona pomarańczowe komentarze były są i będą nie pisac czegoś żeby się nie narazić na pomarańczowe komentarze jest głupotą
-
sorry zielona mnie czasem wkurzają pierdoły mąż o nich wie i stara się ich unikać jego też wkurzają pierdoły i też je znam i staram się ich unikać z pewnych pierdół sie wyleczylismy- to fakt tak po prostu- z biegiem czasu ale nie po to by nie odczuwać zranienia nie po to by wiecznie podkładać się temu drugiemu
-
nie ma różnicy mogą być i twoje i zielonej:D ostatecznie ciekawość to ludzka rzecz:D
-
a jakiego typu pierdoły?
-
acha i to co cię do tej pory raniło teraz cię uszczęśliwia ? sorry zielona........bez komentarza
-
zielona- oczywiście- znałam jego oczekiwania gdybym stwierdziła, że nie chcę tańczyć przy jego muzyce nie byłabym z nim grunt to znaleźć repertuar który lubimy we dwoje
-
nie, zielona oczekuje że będzie tańczył bez bolesnego przydeptywania mi palców
-
zielona no właśnie tylko dlaczego mamy zmieniać nasze myli nasz światopogląd tylko dlatego by partner nie był w stanie nas zranić ? a gdzie jego wkład w tą rodzinną sielankę ? byłaś inna? zmieniłaś się? po to by ktoś cię nie ranił ja tak od takiego co ranił wolałam odejść i zostać w zgodzie ze sobą i moimi oczekiwaniami
-
yeez ale to jest proste jak budowa cepa my wiemy co czujemy- partner nas zna i też wie- albo ma nas w nosie i robi co chce albo chce dla nas dobrze bo po to między innymi z nami jest
-
zielona a dlaczego mam rezygnować z siebie tak bardzo by moje oczekiwania do cholery nie miały znaczenia? a co ja wegetująca roślinka jestem? jestem w związku- mam wobec niego wymagania- bo po to w nim jestem
-
no właśnie pytająca ja też bo dlaczego i nie? yeez owszem możesz siebie pytać ale wiesz jak spotyka się dwoje ludzi to się w jakiś sposób poznają i swoje oczekiwania i priorytety i jeśli się kochają po prostu się nie ranią pewnie że za każdym razem można stwierdzić- nie powinnam była oczekiwać- ale do cholery po coś ja z ta druga osobą jestem a ta druga osoba po coś jest ze mną zaraz zaraz? z miłości ? a miłość to też obowiązki inaczej to dupa nie miłosć
-
ju świadomie czy nieświadomie- to jednak potrafi zranić i normalną osobę to zrani udawanie że się nie jest zranionym to tylko głupia maska
-
no wiesz zielona ale ja tak czy owak mam dziwaczne wrażenie że jestem od ciebie szczęśliwsza- nawet z moim "ciskaniem się "
-
pytająca ale co innego jest co TY CZUJESZ a co ty z tym zrobisz bycie zranionym to uczucie- możesz się z tym pogodzić możesz oddać możesz wypiąć się tyłkiem- ale faktu nie zmienisz- że poczułaś się zraniona
-
złoty nie mam dużego nosa wbrew pozorom jest on całkiem średni tylko garbaty:P wśród greków pewnie uznany byłby za zupełnie standardowy:P
-
ju owszem powinni ale bywa różnie
-
i jeszcze gdyby był on o wiele większy czy dłuższy pewnie starałabym się albo go zoperować albo zostałabym muzułmanką- bo z wadami dużymi się walczy no może wygląd nie jest najlepszym przykładem ale niech będzie ciągłość w temacie
-
yeez kocham swój nosek ale malutki on nie jest prawda mozna kochac i swoje wady- ważne żeby sobie zdawać z nich sprawę
-
dobra dla wyjaśnienia nie chodzi o MOJEGO partnera odwołuję się do rozmowy o ranieniu i nieranieniu kiedyśniejszej- z zieloną kiedy ja twierdziłam że człowiek ma prawo wymagać i być zranionym a zielona odwrotnie- że człowiek nie ma prawa wymagać a uczucie zranienia jest tylko i wyłącznie jego winą