ike

ike, jak cie nie interesuje to sie nie odzywaj, proste nie? :D a teraz przeczytaj samą siebie- to co napisałaś pod tym zdaniem jesli ktoś znajomy przychodzi i chce się pożalić i poradzić- to od tego ma innych znajomych ja ci niczego nie zarzucam ja tylko pytam po co tutaj wypowiadasz się ty? czego szukasz? co chcesz osiągnąć ? zielona ma prawo- jak każdy człowiek wypowiedzieć sie o tym jak to widzi ona- nie musisz mi uświadamiać, że coś tam jej się tylko wydaje tu na prawdę każdy ma swój rozum widz kuchnie też znasz??:)

zielona to ucz się na moich błędach poza tym ja walczyłam i się do walki przyznawałam

zielona to po co stoisz? albo oddaj albo po prostu odwróć sie na piecie i sobie idź

zielona może...... nie wiem wiem, że ja staram sie wchodzić ostatnio do kuchni tylko na pogadanki z psedło, lusią czy retro wyciągnęłam swoje wnioski z kuchennej lekcji

pomarańczo a co ty tu robisz? he?? a co cie obchodzi co ona robi na innym topiku? wczoraj zdaje się ci to tłumaczyłam masz coś do niej- dyskutuj z nią o tym w odpowiednim miejscu ja waszego sporu rozstrzygać nie zamierzam- bo mnie to po prostu całkowicie nie interesuje

zielona aż tak nie wniknęłam w tamten topik napisałam tylko to co myślę z pozycji obserwatora, który przeczytał ze 3-4 strony

yeez wierzę ci na słowo upierdliwy ból potrafi odebrac cheć do życia trzymaj się i pomysl, że kiedys to w końcu będziesz miała za sobą

zielona to po co tam piszesz jak to NIE TO??

po czasie to jej natura ja też do tych najsympatyczniejszych nie należę i mysle pomarańczo , że i ty sobie mogłabyś sporo zarzucić- skoro chodzisz za nią ślad w ślad- to nie jest zdrowe i normalne;)

wlasnie stwierdzilam ze o pozytywnym mysleniu nie mam najmniejszego pojecia musze sie troche douczyc zielona przyznam się, że poczytałam jednak tamten topik- ostatnie strony i muszę przyznać ci rację a propos wklejonego wyżej cytatu ;) bardzo mało tam ostatnio twojego pozytywnego myślenia i pozytywnego podejścia sorry za szczerość- chociaż nie powinno się za nią przepraszać;)

o matko yeez ale to jakieś zwyrodnienie ci się zrobiło?? bo nie rozumiem co to ma być ten zamrożony swoja drogą dwa lata.....ciekawe czy jedno z drugim czekało by dwa lata w bólu a nie dowiadywałaś się gdzieś prywatnie?? mój syn miał krecz szyi i zbijali mu to laserem moze sa inne sposoby leczenia niż te które ci zaproponowali ja gdybym nie dopytała to moje 2 miesięczne dziecko miałoby operację

yeez cieszę się że sama się przyznałaś :P

yteez takie bzdury opowiadasz, że stawiam na to że jesteś dobrze przyćpana :D a jeśli duszności ma od alergii jak najbardziej inhalator się przyda ;)

sami nie słuchaj yeez ona po prostu upija się do upadłego i zwala na leki odczulające:P a co do suchego kaszlu możesz mieć reakcję astmatyczną na tle alergii wziewnej osobiście poleciłabym ci inhalatory- ale są tylko na receptę chyba:D

nie słuchaj yeez:) ja leki odczulające biorę od 15 lat:D i alkohol czasem piję tego typu leki w ogóle działają usypiająco niby teraz są takie , które nie działają- ale antyalergicznie to w zasadzie one nie działają też

a właśnie bo miałam zapytać i zapomniałam zielona co u cholery twój mąż robi w akademiku??

kup sobie zyrtec

yeez :D polecę klasyką :P żalisz się cz chwalisz ??:P :D

a może coś się pyli???:P

sami jakoś też tych piegów nie zauważyłam:P

gorzej że pewnie zamiast marchwi na ciemnych włosach wyjdzie mi kasztan:O ale kto nie ryzykuje ten nie ma ;) lece na razie maz mi hausika sciągnął :D

ale ja mam piegi:D

o wiem gora jest od jednej a doł prawie od tej co pokazałaś ( koloryystycznie) tylko jest długa i krój tej pierwszej:D

niii ta to zupelnie inna chociaż z podobnego materiału krój jest taki jak tamtej co wkleiłam tylko doł nie białawy sle zielonawy

lusia zasadniczo to mam czarny plaszczyk jeszcze wiosenny ale musze pomierzyć co będzie pasować do bolerek cholera nie mam jednak wciąż serca