ike

lusiu moja stopa ma się całkiem dobrze chodzę tylko lekko przyćpana i dobrze mi z tym;)

sami nie wierzę ci:P lusiu ja też przepraszam, że nie kontynuowałam tematu bolerka ale rozmawiając sobie na kafe z naszym starym znajomym MS poczułam jak boli mnie stopa....... w ciągu godziny ból urósł do rangi bólu nieznośnego i wylądowałam na pogotowiu -właśnie wróciłam stopę wciąż mam- choć nikt nie wie co jej jest:D w ciemno dostałam zastrzyki na zakrzepicę żył........ być może to zwykłe zapalenie stawu- ale na pogotowiu pan doktor- chuj- zdecydowanie odmówił obmacania mojej stópki- bo on przyjmuje tylko z urazami:D a przecież mnie stopa boli tak po prostu:P jest noc po ciężkim dniu..............

no i wychodzi znów to nieszczęsne bolerko:D

lusia wiesz ona jest taka że dodatków tam nie nawalę bo będę jak urwana z choinki:P a buty nawet jak inne założę to i tak znikną w tłumie i widać będzie głównie czerń a zielony kolor kocham i nawet mam coś na oku ale na ramiączkach:O w razie deszczu czy wiatru będzie wtopa

sami bo jestem obrażona:P zapomniałaś o mnie w ogóle:P to masz:P

yeez ni mam lustra tego koncepcja nam się zmieniła:O

no i pouciekały

yeez bosz ale lato u mnie:P wy tu gadu gadu a ikus tupta po świeżym powietrzu:P lusia- twoją wczorajszą lekcję bytu na kafe i umiarkowania w wylewności- którą gratisowo zafundowała ci iftar- niechcący odrobiłam też ja:P

to nie byłam ja :P

swoją drogą co się stało, że zawitałeś na uczuciowym?? na erotycznym zreflektowały się panie, że nie masz jaj??

tak kwiatek- a najbardziej to o zwierzęta:P

lusiu jak się wybiorę dam znać ;) ale ostatnio bardziej na allegro bazuję mimo, że mieszkam obok centrum handlowego- a w zasadzie nawet dwóch:O idę jak nic- bo się rozgadam i znów zostanę na dobrych parę miesięcy;)

lusia nie wiem jak jest na rynku z kreacjami bo jeszcze nie szukałam:P wiesz chciała iść w spodniach i tunice- ale mąż chce założyć garnitur- więc będę przy nim wyglądać jak "idź stąd" a jakoś nie mam weny do szukania eleganckiej kreacji na raz:O po za tym chodzę sobie po kafe i czytam tematy z innych działów- szukam diety dla mojego męża bo go za dużo przybyło- a dieta musi być taka żeby jej specjalnie nie odczuł ale widział przy okazji efekty;)

lusia:D achachacha przeczytaj siebie jeszcze raz:D czyli zasadniczo wiesz, że nic nie wiesz i chciałabyś i się boisz:P ale w ogóle to jesteś czegoś pewna? ja telewizji normlnie nie cierpię ale ostatnio nauczyłam sie w ten sposób relaksować właśnie przerabiam wszystkie sezony csi las vegas a co do sukienek- nic nie mów- ja nie mam kreacji na komunię:O i nawet pomysłu na nią nie mam żadnego:O

lusiu też do ziemi świętej bym nie poszła- cholera go wie czy bym nie wyparowała od nadmiaru grzechów ale alaska kojarzy mi się z zimnem wolałabym już wielbłądem przez pustynne życie śmigać ty ostatecznie myślałaś o psie- to może po prostu spraw sobie wielbłąda??

a co do wizji i energii ja energii mam tyle co trzeba wciąż remontujemy dziś zamawialiśmy półki i jakoś tak ładniej się robi :P a motywacji mam sporo- bo to wszystko przed komunią małego musi być zrobione:D po za tym zakupiliśmy sobie duzi telewizor i w chwilach wolnych oglądam moje ulubione seriale telewizyjne rozwalona na łóżku z podjadkami pod ręką i tak mi od tego od razu fajnie się robi :P

lusia daj spokój alaska?? że o medytacji nie wspomnę :D

lusia a co masz na myśli?? u mnie krajobraz super święta na szczęście spędzone w dużej mierze nieświątecznie- czyli nie przy stole (pierwszy dzień świat bogiem a prawdą uczciliśmy grą w monopol- ja , mąż i syn) swiątecznie spędzalismy tylko śniadania u teściów i zajechaliśmy do mojej rodziny na calutkie dwie godziny

ojej:D stonoga żyje:D

sami- bywa:P

ja też dziewczynki życzę wam całkiem udanych świąt :)

sami prawik jest łajza , że cię samą zostawił

prosze jak lusia śpi:P zielona ja właśnie zakończyłam remont net miałam tylko raniutko i późno w nocy bardzo fajna rzecz- brak netu

w sumie to lusia okazała się największy nałogiem spośród nas:P

zielona ja?? chyba mnie z kimś pomyliłaś;) sami- nie zacznie się- nie zamierzam tu jakoś specjalnie często i długo bywać no...chyba, że jakaś wojenka by się szykowała;)