

ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
jak to gdzie???? długopisy składam!
-
koleżanki:P wszystkie randkują i to przy świętej niedzieli:P a ja pracować muszę :(
-
sami chcesz być dominatorką ???:D
-
pod ściana to ty chyba byłaś :P
-
no tak samiczko przy prawiczkach ciężko jest się czuć 100 procentową babka ale wiesz w sumie prawie każdego z nich czeka ten pierwszy raz:P trzeba by było zrobić jakiś zjazd spić ich , zgwałcić i będzie spokój z plagą prawiczków na kafe
-
pomarańczo masz gdzie pisać na mój temat tam pisz tego topiku nie rozwalisz z tego topiku będziecie zgłaszani na śmietnik
-
a najbardziej śmieszą mnie ich porównania ich pretensje, że ja i komik robiliśmy to samo:D :D:D:D powtórzę lusi słowami- NIE TA KLASA MILI PAŃSTWO:D nigdy nie musiałam przemienić się w pomarańczową gnidę żeby komuś dopier.........:) i nigdy nie będę musiała to jest komfort, którego oni nigdy nie zaznają :)
-
sami to było do przewidzenia siedzieli zgrzytali zębami nudzili się bez żadnego pomysłu na siebie na topik na cokolwiek - bo nie oszukujmy się ich sztuczną kaszą można było co najwyżej się zadławić tacy przegrańcy muszą znaleźć sobie winnego i osobę na której wyładują frustrację mi to nie przeszkadza mnie to nudzi wypstrykają się zrobią sobie dobrze i dalej odejdą w niebyt by powrócić w momencie nagromadzonych emocji z zazdrości, że ja wciąż tu jestem i wciąż dobrze się bawię a oni są juz tylko cieniami i tyle
-
twoja wypowiedź nie trzyma się kupy i w przenośni i dosłownie
-
majtki zdejmuję zawsze jak tylko jest okazja ale nie zawsze po to by się wydalić
-
a tam mogę co najwyżej polecać niektórych bogu..........
-
gdyby nie to że byłam w kościele to bym chyba w majtki ze śmiechu się posikała
-
co było wczoraj???? tamari bo i ten tamten ma jakiegoś moralniaka i kudły jakieś znalazł może był mini zlot kafeterii???
-
tamari a cholera go wie może się czai w ukryciu
-
całus:) podejrzewam że to niechcący:D
-
lusiu jest niedziela co pomarańcze wykorzystują jak moga to proste dziś nikt nie przegląda i nie wczytuje się w topiki nie każdy tak jak my spędza niedziele na kafe:D
-
sami:D masz rację nie usprawiedliwia cię to wcale :)
-
lusiu mój mąż jest pragmatykiem nienawidzi wszelkiego rodzaju romantycznych prezentów duperelowych ja sama przeciwna jestem walentynkom i niespecjalnie uznaję to święto- jest sztuczne do bólu- tym bardziej, że nie ma w nim żadnej magii a tylko napędza handel a zwłaszcza sprzedaż dupowatych kiczowatych serduszek
-
dobra ja niedługo wychodzę dam znać jak juz będę :)