ike

pomarańczo a co cię dziwi? rozumiem że codziennie czytasz romanse i wyobrażasz sobie, że związek to życie rodem z bliźniąt syjamskich:D i w tej sferze marzeń pozostań tylko nie załóż kiedyś topiku- jak ci się jakieś portki trafią- on wyszedł do łazienki- beze mnie!!! czy to już koniec ???

chociaż może dla ciebie byłoby lepiej- zachłysnąć się raz a dobrze bo są dwie opcje- albo wytykasz mi to co sam/sama robisz albo codziennie masz bezdzietne i bezmężne dni.....i raczej to już się nie zmieni- prawda? zwłaszcza jeśli głównie życie spędzisz na obserwacjach zza firanek:)

misiu a idź :P u nas pada koszmarnie

oj znam te słowa moja była teściowa zawsze tak mówiła, gdy jej syn a mój były mąż prosił ją o pomoc :D

moje słowo na niedzielę brzmi nie wierz w żadne cytaty:P

sami obawiam się, że tobie już nic nie pomoże :P

mnie się nawet kafeteryjne ograniczenia nie imają ale to nie sprawa szatana wręcz przeciwnie przecież mówiłam że była na jasnej górze i w licheniu o relikfiach św wojciecha w gnieźnie nie wspominając

oj tam bez przesady to lata praktyki w kręceniu młynkiem ;)

pomarańczo a sprecyzuj

sami:D a jak ja cię zirytuję też dostanę bana ???:D zawsze wiedziałam , że pracujesz w moderacji:P dlatego nas topik jeszcze nie został skasowany :P

oj złoty został banowany? a taki się sympatyczny wydawał

miś to że jesteś w telewizji to żaden wyczyn gratulować ci nie będę jak na złośliwą frustratkę przystało a teraz powiedz co mam powiedzieć mężowi ?? po tym jak w czasie jego jakiegoś ważnego filmu przełączyłam mu na bajkę z znienacka:P bo właśnie pyta o co chodzi :P

za późno :P :D

niusy! na pewnym topie niejaka sami podrywa jednego z ostatnich żyjących facetów na kafe dziewczyny atakujcie zanim będzie za późno !!

a tego sami nie zauważyłam- bo tam też byłam oczywiście ale ponieważ zepsuł nam się autokar dojechaliśmy na noc- pozwolono nam zwiedzać to sanktuarium właśnie nocą i to przy świeczkach- na dodatek ja i mój profesor , którego kochałam wielką platoniczną miłością zgubiliśmy się - przeżycia niezapomniane:D ale wszelkie akcje promocyjne nas ominęły więc to miejsce wspominam dobrze

brat tak na poważnie byłam na jasnej górze w celach wiadomych ech brat- nie zrozumiałeś ;) to ja właśnie te butelki sprzedaję :D

sami:D a ja lubię być kobietą i zachowywać się jak mała kobietka ;) nie dotyczy to kafeterii bo ktoś facetem tu być musi !

sami zasadniczo to powinnam tym dobić misia- bo jego o ile pamiętam z tej ekipy nie wyłączyłam:D

sami ie mogę go znaleźć ale wróci ju- to opowie:)

a ja nie przyjdę:P nie lubię patrzeć na czyjeś szczęście :D

misiu- nie czekaj , że cię baba wyręczy zawsze na to czekacie idź zakładaj- co prawda tam istnieje tyle życzliwych osób- że jak zaczniesz się radzić jaka suknia jaki tort i jaka kapela- to ślub weźmiecie nago, o chlebie i soli i przy radio będziecie się bawić

prasa pobieżnie przejrzana i nie bardzo jest się nad czym rozwlekać wieczory panieńskie z piekła rodem wydają mi się marną prowokacją ale przyłapałam słodką na temacie dość hmmmmm nieładnie pachnącym:)

sami- na razie przeglądam "prasę" ;)

sami prawda? ale się postarałam! będzie co komentować przez tydzień :D

brat no nie przeczę w zasadzie nie wyobrażam sobie przytulać się do piżamy sama bym spała na golasa- ale mi jest zawsze zimno:P