ike

sami ale to jest moja wina każda osoba, która w pewien sposób ukształtowała opinie ludzi o niej samej- musi z tym się pogodzić, że tak będzie to normalne każdy z nas ma przypięta tu jakąś łatkę akurat to mi absolutnie nie przeszkadza poza tym sa osoby, które potrafią jednak stwierdzić- nie lubię ci ale zgadzam się z tobą- jest ich mało- ale mi też przychodzą takie stwierdzenia z trudem;)

sami na razie staram się :P a wychodzi mi różnie:D rozmawiałam o tym z jedna osobą- właśnie o ocenie ludzi , sytuacji na podstawie konfliktów z nimi np dalo mi to trochę do myslenia nawet z dobrze znanego topiku jest jedna osoba, która w sytuacjach neutralnych jest normalna bardzo zdrowo myślacą kobietą - na swój sposób zresztą nieszczęśliwą- oceniać ją tylko przez pryzmat konfliktu z nią jest małym przegięciem wiesz kiedyś na macierzyńskim była jedna mamuśka z którą piekliłam się o pewne zasady życiowe koszmarnie- ale z którą bardzo fajnie rozmawiało mi się w innych tematach- zresztą bardzo się lubiłysmy ostatecznie osoby nie nadające się na moich wrogów- chcac nie chcąc muszę traktować neutralnie :D

ja mam tylko wtręt do ludzi tam piszących ale sie uczę:P staram się zwracać uwagę na sens wypowiedzi nie na osobę , która ją stworzyła

oj tam sami komentować ludzka rzecz nie widzę w tym nic nienormalnego czemu mam nie komentować czegoś co mi się nie podoba a poniewaz nie chcę komentować sytuacji tam- bedąc posądzona o rozwalanie komus topiku- robię to tutaj :)

a ja żadnych manifestów robić nie zamierzam- traktuję każdy topik tak samo- neutralnie

swoja drogą widziałaś pewne zdjecie na pewnym dobrze nam znanym topiku?? otóż jeden pan obserwował nieszczęście pewnego stworzenia od paru dobrych miesięcy- zastanawiając sie nad symboliką całej sytuacji - nie ruszając palcem- teraz - nagle, widząc reakcję ludzką na owo zdjęcie- postanowił coś z tym zrobić.............

lusia lusia!!! ty mi tu oczu nie mdlij a temat gdzie??? nie daruję ci tej nocy !!!

oooo ok lusia zobaczymy na co cię stać

luska też dobrze :D to znaczy dla mnie- posiadaczki 70b- to tak sobie :P

pitus ty nie szukasz - ja szukam ja ci niczego nie zabraniam- ty mi niczego nie zabraniaj ja cię nie przekonuję- ty mnie też nie przekonuj nie warto ze mną zaczynać ;)

ale w praktyce?? drugą :D

chwila napięcia!

pitus ale to nie jest społeczeństwo to tylko miejsce rozrywki

wojować też z kimś kto na koniec okaże się idiotką do kwadratu też nie mam ochoty

tak paru osób jednak tu brakuje....... lusia nie wiem czy jest szansa sztuczni rozpętać wojnę- nie wiem czy jest tylu chętnych wojowników- obawiam się, że większość byłaby po tej samej stronie :O

żeby!!

Ike ciekawie jest kiedy ludzie odzywaja sie do siebie z szacunkiem bo to dzis zadkie zjawisko, a bardzo by ie przydalo powiedziec komus cos milego zamiast dowalac przy kazdej okazji. Takie niestety jest nasze spoleczenstwo (jego wiekszosc) pitus może i tak ale ja jestem tu po to żeby dowalać a nie rzeby prawić sobie słodkie uprzejmości i mało mnie obchodzi - co na to inni

siedź i gadaj

sami ani mi się waż

własnie lusiu- niedługo przyjdzie ten moment, że trzeba będzie się specjalnie skłócić między sobą- żeby było ciekawie :P klaudka- niewiele osób uważa, że moje kłótnie są fajne- ale ostatecznie i o to chodzi ;) bo to by zaczęła być błazenada;)

klaudka ale masz cierpliwość wypowiadania się ze stoickim spokojem ja jej nie mam ja się zaraz kłócę:D

a ja sami złapałam się ostatnio na rzeczy odwrotnej miałam trochę spraw- mąż miał urlop- i stwierdziłam , że do świata wirtualnego jakoś nie tęsknię to chyba dobrze??? :D

lusia- ale jak to unikać ??:) myślę, że komiczne ma ten sam problem co ja w tej chwili rzadko kiedy zdarza się topik w którym można kulturalnie się pokłócić większość jest tak nudnych tak banalnych , że nie chce się człowiekowi klepać w klawiaturę ja sama wylądowałam na redakcyjnym- dyskusje i nieporozumienia- bo tu już nie ma co robić wy przynajmniej udzielacie się na wszelkich "TWA" a tak........szaro buro i ponuro........ to juz nie jest stara kafe

sami mi na swój sposób też- tym bardziej , że nienawidzę zimy niecierpię widoku śniegu nienawidzę czuć go pod butami unikam wyjcia z domu a pogadać przecież z kiś trzeba chociaż powoli na kafe nie ma dla mnie miejsca

witamy towarzyszkę niedoli:)