ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
pitus ale to nie jest społeczeństwo to tylko miejsce rozrywki
-
wojować też z kimś kto na koniec okaże się idiotką do kwadratu też nie mam ochoty
-
tak paru osób jednak tu brakuje....... lusia nie wiem czy jest szansa sztuczni rozpętać wojnę- nie wiem czy jest tylu chętnych wojowników- obawiam się, że większość byłaby po tej samej stronie :O
-
Ike ciekawie jest kiedy ludzie odzywaja sie do siebie z szacunkiem bo to dzis zadkie zjawisko, a bardzo by ie przydalo powiedziec komus cos milego zamiast dowalac przy kazdej okazji. Takie niestety jest nasze spoleczenstwo (jego wiekszosc) pitus może i tak ale ja jestem tu po to żeby dowalać a nie rzeby prawić sobie słodkie uprzejmości i mało mnie obchodzi - co na to inni
-
własnie lusiu- niedługo przyjdzie ten moment, że trzeba będzie się specjalnie skłócić między sobą- żeby było ciekawie :P klaudka- niewiele osób uważa, że moje kłótnie są fajne- ale ostatecznie i o to chodzi ;) bo to by zaczęła być błazenada;)
-
klaudka ale masz cierpliwość wypowiadania się ze stoickim spokojem ja jej nie mam ja się zaraz kłócę:D
-
a ja sami złapałam się ostatnio na rzeczy odwrotnej miałam trochę spraw- mąż miał urlop- i stwierdziłam , że do świata wirtualnego jakoś nie tęsknię to chyba dobrze??? :D
-
lusia- ale jak to unikać ??:) myślę, że komiczne ma ten sam problem co ja w tej chwili rzadko kiedy zdarza się topik w którym można kulturalnie się pokłócić większość jest tak nudnych tak banalnych , że nie chce się człowiekowi klepać w klawiaturę ja sama wylądowałam na redakcyjnym- dyskusje i nieporozumienia- bo tu już nie ma co robić wy przynajmniej udzielacie się na wszelkich "TWA" a tak........szaro buro i ponuro........ to juz nie jest stara kafe
-
sami mi na swój sposób też- tym bardziej , że nienawidzę zimy niecierpię widoku śniegu nienawidzę czuć go pod butami unikam wyjcia z domu a pogadać przecież z kiś trzeba chociaż powoli na kafe nie ma dla mnie miejsca
-
Ike, kurde, no Nawet Komiczne zmienił styl życia a po czym wnioskujesz???:) wiesz lusiu a z tym wpieraniem ponoć każdy nałóg i każdy wariat- twierdzą, że są zdrowi;)
-
Lusiu- jesteś po prostu nałogiem:) Jak długo można taki wieść i i mimo wszystko pozostać normalnym? a to jest dobre pytanie bo to zależy czy było się normalnym przed przekroczeniem bram kafeterii na dłuższą metę myslę, że nikt zupełnie normalny na kafe się nie zadomawia- no może babki z macierzyńskiego- które wpadają raz na jakiś czas pogadać o maluchach więc lusiu- odpowiedz sobie na to ważne pytanie- czy byłaś normalna przed? mój żywot na kafe sięga 2,5 roku czasem mnie nuży i odpoczywam ww pokoju- dosłownie i w przenośni;) nie zastanawiam się czy to normalne- bo wiem, że przebywanie w takich miejscach na dłuższą metę normalne nie jest- ale ostatecznie oglądanie np brazylijskich seriali i wzdychanie do don pedra też nie;)
-
sami - będzie dobrze! tylko spokój cię uratuje;) i trzymam kciuki za wyniki egz.
-
a miały przyleźć tam? chyba od tego jest kafeteria
-
ju- tak- nawet jedno za chwilę zamierzam - po roku przerwy naturalnie- wykapać :D nie wiem czy nie wystraszy się wody:) ale w sumie to jej problem;)
-
oooo widze ciekawie się robi w klubie plotkarskim porzucamy się może włóczkami ??:)
-
kwiatek ale kopa w jaka opanowałam do perfekcji- chyba, że nie masz jaj o co w sumie mogę cię podejrzewać ;) wtedy klops- ale w sumie bezjaj i tak niewiele mi zrobi
-
Kwiatek i ty tak co roku kopiesz bunkier i robisz zapasy? sam przyznałeś , że sytuacja powtarza się od lat
-
kwiatku byłbyś ostatnim, który na ike by wszedł i to też raczej po jej śmierci
-
to że rosja co roku zakręca im kurek to też wszyscy wiemy- i to że odkręca go szybciej niż zakręciła - też do tej pory jakoś ike gotowała obiady;) w tym roku też zamierza
-
nie gadaj. za mądry jestem dla ciebie kwiatek tu plotkujemy a nie składamy pobożne życzenia
-
kwiatek- nie uprawiaj czarnowidztwa- prywatne gospodarstwa będą na końcu- Rosja pokazała chciała pokazać , że Europa musi się z nią liczyć i swój cel osiągnęła- w dobie kryzysu tylko idiota pogrążyłby własna gospodarkę nie eksportując dóbr na których zarabia a dzieciom ponoć obiadów nie gotuje- więc nie mam takich problemów