ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
nefry coś mnie wkręcasz- tm też same koty :( :P
-
ja kotki nefry już oglądałam :) są boskie - jeszcze bym chciała samą nefry zobaczyc
-
no i szukanie mnie dobił na maxa dziś ................ ;) sama chciałam miałam już iść
-
bosz wszędzie o sexie :D gdziekolwiek się nie spojrzy jak nie lody to minetki jak nie minetki to orgazmy:) norrrrrmalnie tak się nasexiłam na forum, że z własnym mezem jakos nawet bzykać mi się nie chce:) mam nadzieję że tak mi nie zostanie dobrej nocy;)
-
oj kochana- nie martw się nie zamierzam przez ciebie sięzdołować chociaż może powinnam łączyć się z tobą w bolu:)??
-
ju-co do wszelkich problemów komputerowych jestem prawie laik;) tym u nas zajmuje się mąż- ja co najwyżej umiem dobrze zepsuć :D
-
;) w zasadzie jestem śpiochem ale sytuacja wymaga ode mnie rannego wstawania- ową sytuacją jest oczywiście zuzka a co słychać- oddaję dziś zuzę do dziadka:D idę załatwić rejestrację bryki i potem hulaj duszo- piekła nie ma :D
-
przeciez o to poszlo w całym tym bałaganie- nie o to co kto powiedzial, ale jak probuje oszukac nie ważne czy mnie czy innych - ale z retro to zupelnie inna sprawa ;) za duzo juz o tym było- żadne z nas tak do konca wracać do tego nie chce wychodowalismy sobie wrogów na własnek krwi- i przynajmniej mamy z kim się grzecznie pokłócić ;) lece spać jak nic :)
-
ale z retro chodzilo o zupełnie co innego- retro kreowała się na świętą anielską- a po kątach robiła swoje- a mi chodziło o to by pokazac co robi a to duza róźnica naprawdę myslisz że mnie ruszył jej tekst? daj spokój
-
hmmmmmmmmmm niedoczytalam:P co do tak extrymalnych sytuacji to też mnie to.............;)
-
Raczej w tym, że (...) wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko tobie". a tego się akurat nie obawiam- przeszłam chyba wszystkie możliwe naloty na moja osobe- co prawda na innym dziale ale jednak- no i.....i nic- trudno żebym do glowy brała sobie jakiekolwiek teksty pomarańczy o tym nawet nie ma co wspominac- a jeśli wsadzi mi szpile ktoś ze znajomych- to co z tego? to wciąż tylko znajomy, podchodzę do przyjaxni z wielkim dystansem i zdaję sobie sprawę że każde użyte przeze mnie slowo może i w zasadzie predzej czy póxniej bedzie użyte przeciwko mniei szczerze mówiąc mam to ........;)
-
a teraz zupelnie realnie lece się kąpac- potem poczytam co napłodziliście :D
-
no oczywiście jednak to net- nie rzeczywistość- ale mi osobiscie jakos mało zależy co kto o mnie może powiedzieć- tym bardziej że czyny też można odbierać subiektywnie -wazne jest moje sumienie i to co ja mogę o sobie powiedzieć, czy mogę spokojnie zasnąć nie mysląc kogo skrzywdzilam i odwrotnie nie będąc skrzywdzoną
-
kolorowa - a w życiu jest inaczej?? wychodząc z domu robisz makijaz- to juz jest retusz twojej osoby
-
kolorowa a kto ci powiedział , że ja gadam tylko o pierdołach? nie bedę z każdym rozmawiać o poważnych rzeczach- nie chcę- no bez przesady
-
kolorowa- jeśli ja opowiadam o sobie to tylko obcym a czy obiektywnie czy subiektywnie- jedno licho- nie szukam rad- no chyba że czysto praktycznych typu jaki krem na pupe:P niektórzy sie dziwią jak tak personalnie odkryta osoba może bez przeszkód opowiadac o jakis tam szczegółach- a nóz ja ktos pozna...doniesie....spotka na ulicy....żyję tak by się niczego nie wstydzić a jesli nawet zdarzy mi się bo jestem człowiekiem to nie pisze o niczym o czym nie wiedzieliby moi bliscy i ludzie z mojego realnego świata nie mam kaca moralnego że powiedzialam za duzo- w głowe i tak nikt mi nie wejdzie
-
aj strasznie poważnie do tego wszystkiego podchodzicie oki bawimmy się tu wlasnymi uczuciami przecież nie rozmawiamy z robotami- za każdym nickiem kryje się człowiek ale na ławce w parku zdarza nam sie obcej osobie opowiedziec pół życia kiedy czytam \"wszyscy w tym siedzimy\" to przepraszam ale to brzmi - wszyscy siedzimy w tym gównie- a kafe to jedna impreza rozrywkowa- ktoś zatańczy na stole, ktos pokaże majtki, ktos popłacze sie popijaku , ktos wysmarka w czyjs mankiet i oki zamykamy okienko i idziemy do domu
-
a ja jestem koszmarnie pociągająca:O
-
ale w jakim SZCZYTNYM celu padne a teraz już dobranoc jak nic :)
-
heh mi nie stanie:) ale tez ide- żeby mógł stanac malzonkowi:) jemu tez cos od życia sie należy:D kolorrowych
-
sami:) hehe nie o to chodzi- czy juz sie ma- wazne że od lizaczka sie nie dostanie:) dla mnie taki lizak to tez dobra rzecz:) stan posiadania potomstwa nie ma tu nic do rzeczy;)
-
masz rację nieodpuszczaj- bo możesz żałować- zawsze mozna coś zrobić - njwyżej zotaniesz na placu boju w kałuy krwi to też da się przeżyć gnom czyli mam rozumiec że cięzki orzech do zgryzienia jestes- nic to nie takich juz się gryzlo :D heh a tak na poważnie:O myslałam ze jeszcze sobie zdażę pozartowac ale niestety gorączka mnie rozklada i maż też coś o roskładaniu marudzi
-
gnom bys się wstydził tak się znecac nad chora kobieta- jakby nie mozna było poprostu przytaknać :P ;)
-
brzydal a probowaleś tak do końca ja jesli jest cos dla mnie ważne- walcze - paazurami drę i walcze- nie boje się kleski raz się żyje
-
brzudal- nie wierzysz w druga sznase? uwazam że wszystko zawsze d sie odkręcić