ike
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ike
-
zs gdybym wiedziała, to nie pytałabym ciebie ........:O
-
lusia nic- znam twój ból:P ale ucz się czegoś wartościowego- przepisów kulinarnych na pamięć... a nie trwonisz talent na takie pierdoły:P wstyd!
-
hmmm a nie możemy porozmawiać o pogodzie??? np a lato było piękne w 1978.................. bo ty MS stanowczo nie po naszemu teraz piszesz takie rzeczy nie nadają się na forum kobiece
-
chyba krochmalenia.........
-
MS, zawsze możesz się pocieszyć, ze Twoje dzieci mogą mieć jeszcze ciężej pod tym względem. pod względem zawiązywania sznurówek???
-
O, i miałem oryginalne adidasy (sznurowane ) jak często zawiązywałeś sznurówki ?? pfff nie śpiewałam:P chciałam wtedy byc zakonnicą
-
ja w tamtych czasach to się takimi rzeczami nie interesowałam:P należałam do scholi
-
o bosz że cię trzeba ciagnac za jęzor a jaka jest twoja rola w tym wszystkim?
-
Droga wiedzie ciemnymi uliczkami kontynuuj:)
-
niedługo to ci się zechce dorożki z widokiem na koński zad:P
-
albo vibovit??? nie pamiętam juz, który był lepszy........ jeden był taki pomaranczowy a drugi gorzkawy żółty:O
-
przyznaj się- to ty byłeś tym facetem:P pozdrów halinkę
-
ja do kominów nigdy się nie przekonałam czułam się w czymś takim jak idiotka za to pamiętam wcześniej takie czapki i opaski 3 kolorowe, które nosiły wszystkie dziewczyny- a mama nie chciała mi kupić i pamiętam jak weszła moda na buty ze szpicem- nie było mojego rozmiaru to kupiłam rozmiar o bagatela 3 numery większy- te noski były puste i uniosły mi się do góry i wyglądałam jak krasnal:O
-
matko jedyna tak się wciągnęliście, że powoli nie ma o czym pisać ja pamiętam jeszcze wspaniałą komunistyczną zieleń na ścianach ( wersja hard-core- kakałko) i piękne niedorobione wałkowe wzorki zwłaszcza coś na kształt odwróconej kotwicy utkwiło mi w pamięci
-
a do czego miałam używać ??? do tyłka używałam gazet- jak wszyscy:)
-
ja pamiętam i pomarańczowy ser żółty- jakkolwiek to brzmi
-
ja pamiętam jak wprowadzili szczęśliwe numerki miałam tak cholernego fuksa , że zawsze jak nie umiałam to był mój
-
fluoryzacja również występuje i dziś :P
-
a mi mama nie pozwalała :( może dlatego dzisiaj namiętnie oglądam horrory, żeby nadrobić stracony czas :P
-
imperio ja napisałam tylko co zauważyłam i napisałam, że nie zgadzam się z panująca powszechnie opinią, że nasze dzisiejsze dzieci tak strasznie różnią sie od nas samych i tyle to nie jest temat o wychowaniu dzieci więc nie ma sensu kontynuować
-
a co ma dzień dobry do zabaw w podchody??? przecież sam się nie bawi......... więc siła rzeczy dzieci tych jest więcej niż znikomy procent- inaczej przypadałoby jedno dziecko na osiedle
-
ale przecież j nie twierdzę, że świat sie nie zmienia co wcale nie oznacza, że wszystkie dzieci nie mają pojęcia o tym co to jest gra w dwa ognie za to doskonale wiedzą co to jest gg i nk:P
-
poczekam zs jak się czyta coś w stylu" bo dzisiejsze dzieci" to takie odnosi się wrażenie ktoś pisał : cześć dzisiejszych dzieci?? niektóre dzieci ?? chyba nie............
-
zs nie twierdzę , że jest identycznie pisałam juz , że wrednych gówniarzy jest więcej ale to wcale nie znaczy, że nie ma normalnych dzieci bawiących się tak samo jak bawiliśmy się my wrzucanie wszystkich dzieci do jednego wora jest niesprawiedliwe robienie z nich leniwych komputerowców bez fantazji jest obraźliwe i powiem tak kiedy nie miałam dziecka w wieku podwórkowym- wielu rzeczy nie dostrzegałam wielu dobrych rzeczy
-
a to zależy w jakim sensie:)