reno1965
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reno1965
-
Błądzę. błądze.. nie raz umyślnie.. he..he..
-
Ja osobiscie wolę z piersiki.. Miło wyciągać, ciepło z każdy strone, a i .. cóz.. tam są dwa sterczące podajniki.. a noż działają. Najlepjsza woda też sie pije prosto z fontanną..
-
Tak.. własnie sadz ją tam, miedzy piersiki.. padnę na \"łyk\" potem..
-
Tutaj? Publicznie się obnażac? Coś Ty!
-
Niektóry mysli bardzo szybko rozgrzeją ciała..he..he..
-
Eh zimno to kwestia nastawienia się.. rozgrzałem się i mi dobrze. Jeszcze masaż, i do roboty! A jak zwykle , spóżnia się.. Joanna sama widzę, Kwiatek poszedł.. Coż.. nie ładnie z jego stronie!
-
Ale i tak przekroczyłem górną granicą..
-
Joanno samo nazwa topiku kusi.. a mam dziś nie.. do końca.. grzeczne myśli.. A Ty Miss Jenifer.. co tutaj robisz.. też polujesz?he..he..
-
Oj Joanno, Joanno .. nie kusz!
-
Jeszcze męczycie ten temat? albo wymaganie.. wygórowany.. albo.. chęć nie taka..
-
Powiew świeżości.. Możecie debatować ile wlezie, ale taki związki mają coś w sobie. Obopólnie korzyści. Słodki nurt strumyka wtapia się w rzeki...
-
Znam niektóry małżeństwo, z jeszcze więcej różnicę, i ciąż wyglądają jak zakochani nastolatki.. Czy wiek jest przeszkodą? Chyba nie.
-
Pozdro, nie czytałem tylu, ale i tak ilośc imponujaco..
-
Ohhh... tyle pozdro dla pozdro600 , moje ukłony, jestem wrażeneim!
-
Ciąż nie mam kochanki, ale pozdrawiam!
-
FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET
reno1965 odpisał skołowana internautka na temat w Życie uczuciowe
Bardzo dobrym tematem jest to.. Jestem facetem, żonaty, i buszuję w necie. Why? Słuzy mi jako zawór bezpieczeństwa. Uwielbiam flirtować, w realu niestety dochodzi moment kiedy trzeba robić następne krok, lub tą kobietą prowokuje do niego. I nie szukam tego, zmieniłem się. Poza tym, w necie, tą znajomośc cześto się przyrabia w \"przyjazń\" i obraż \"ładnej dziewczyne\" się zaciera. Zaczełem w necie buszować kiedy dowiedziałem o moją chorobą. Sam się odsłunełem na bok od bliski, nie chcąć słyszyc o współczucia, patrzyć na tych wzawiące oczy.. Uciekłem od nich ale było mi zle i musiałęm się zajac.. Myśli nakierować. Otworzyłem strone na Sympatii, zaczepiłęm kogo się dało.. Aby pogadać, flirtować.. Tam nie było widać skutki chemii.. Po czasie, tą stroną słyzyła mi jako dziennik, opisywałem leczenie, samopoczucie, żale moje, ból, nadzeję. hummm.. miała 480 stron.. Teras nie mam tej stronie, skasowałem ją, ale ciąz utrzemuję kontakt z bardzo wartościowe kobiety który nigdy nie spotkałem na zywo i nigdy nie spotkam. Bo to nie jest cel mój. Niektóry, zgadzam się, boję sie, bo tych znajomośc mogłoby zagrażac mojego małżenstwo. Miłego dnia, R. -
Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice
reno1965 odpisał Niunia17 na temat w Życie erotyczne
16..18 lat.. przecież to są jeszcze dzieci.. Rozumiem taki układ wiekowe, Ona 25, On 35 lub więcej, już to są dziewczyn z wyrobiony charakter, ale w tym wieku.. opruć seksu czego szukać? Może łatwo ich oczarować?.. Nie wiem.. wolę wybredniejsze sztuki.. -
Ciąż nie mam.. ale pozdrawiam.
-
Hmmm. Naja.. 28.. czy to właściwe wiek/ Hmmm kobiecośc juz rozbudzoną, zmysłowość dopiro wypróbowaną.. a co do niewinności.. to.. rola.. do zagrania! Ren.
-
A ta zbieżność.. nutę nieprzewydiwalności.. oj to esencja kobiecość.. Oj.. ale życia nie mieszczi się w Photoshopie, nie można tutaj ciut ciągnąć za niewinność, troche pomazać wulgarność.. a tu uregulować rozmiar ego do dnia dziszajszego..
-
I to jest to.. niech marzeniem zostanie marzeniami.. Zbyt wysoko położyłem poprzedkę.. może nawet celowo.. Poszukuję Kobietą, z dużym K, mieszaniną namiętności, zmysłowości, gracji z pointą prowokacji, całość kropiony z niewinnością.. Dośc prote wymaganie, nie prawda?
-
Nie, nie mam.. szukałem tą godną, wyjatkową.. ale chyba za dużo wymagam od zycia..
-
Ust jak cukierek, gdzie ślizg, miękkość, atłasu .. zwalają z nóg. Pikantną wilgotności skóry w szyją, mieszaną o woń perfumy, smak piersi, sprężystość, uczucia kiedy sutki torują sobie drogą miedzy wargi.. żar ich parzącą skóra Bruch , pępek własną obliczą maja.. i niżej, gdzie wszystkie zmysły się spotykają, gdzie dotyk staje się muskaniem, gdzie zapach zawładnie umysł, gdzie nic już nie ważny tylko dawać, gdzie słyszy się od wewnąć, gdzie oczy, ducha sięgają. Nie ma nic pięknego dawać rozkosz, spełniać okrzykiwania słowo niewypowiedziane, gdzie jęk jest nagroda, ten spojrzeniu pełni kobiece, spełnione. To jest cały sedno kochania się. Swoje prawa są nie ważne. Lata.. praktyki nauczyły mi że dawać jest ponad wszystkiego, ponad własny potrzeb, że to jest to. Ale na to zmysły się nie skończą, są tych ukrytych wewnątrz, ten stan uniesień gdzie ciało w stanu nieważności włada nieba, gdzie widzi się piękno uczucia, gdzie rozumiemy się bez słów, ruch, gdzie leże się koło siebie i umysłu się ukajają.. ten spokój w środku jakby z innego świata.. Na tym skończę
-
Jestem ciekaw ile osób tutaj praktykują tą.. nazwałbym to filozofia, bo nie chodzi już tylko o sztuka kochania.
