Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

domicela_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez domicela_mama

  1. Słuchajcie juz niedługo bedziemy świetować rocznice powstania topicu:)))Sashka dzieki Tobie oczywiscie!!!to juz 17 lipca... tak mnie naszło jakos jak popatrzalam na ta tabelke ze wiekszosc to juz mamy:)niesamowite
  2. Bella o rzesz i znacie sie jeszcze tak długo?jestem pełna uznania:) a co do dzieci to trzeba dojrzeć, cos sama wiem na ten temat:) Ja tez mam kolezanki ktorych dzieci juz hoho..ale co tam mi to nie przeszkadza, wszystko w swoim czasie:) coz nic na to nie poradze ze Krzysiu bedzie miał młodą duchem a starą ciałem mame hihi... Ja naprawde podziwiam pary z długim stażem:) dookoła tyle rozwodów, ze właściwie trudno o takie pary idealne...mysle ze to po czesci przez te czasy, wszystko sie pozmieniało...
  3. Bella alez ty masz staż małżenski!!!ulala...2483 dni, łomatko czy ja dam rady tyle wytrzymać:)niecale 7 lat... ponoc miedzy 7a 10 rokiem małżeństwa zdarzaja sie kryzysy... Chromka udanych wakacji Tobie i Twojej rodzince zycze:)bawcie sie dobrze i zeby pogoda dopisała!
  4. Sashka ja sie tam nad estetyka wygladu podczas porodu nie przejmowałam(ponoc do twarzy mi było w szpitalnej koszuli;) , uwazam ze faceci powinni widziec jak sie meczymy przy porodzie bo potem to zawsze procentuje... moj maz był pelny podziwu dla mnie i co jakis czas jak sa kłótnie to on zawsze przy godzeniu napomknie ze jestem kochana i ze takiego pieknego syna mu wydałam na swiat itd..to dla nich takie przezycie(oczywiscie dla nas tez ale my to sa inne, z Wenus, u nas tez hormony działają;)że pozostawia ślad i jak facet zobaczy to uwierzy bardziej:)
  5. July_a ja nie zmuszalam meza zeby uczestniczył w porodzie a on raczej wzdrygał sie ze nie bedzie..powiedział ze zemdleje itd bał sie po prostu;) ale jak przyszło co do czego to przyjechał do mnie do szpitala i rodzilismy razem:) bardzo sie z tego cieszyłam bo naprawde to duzo znaczy...mezus wiedzial ze miałby przechlapane jakby nie był;) ale to naprawde wazne uwazam bo jak rodzisz potrzebujesz jakies bliskiej osoby, ktora pocieszy i potrzyma chociaz dłoń...poza tym moj maz mi wiecej opowiedział z porodu niz ja zapamietalam;) ze mlody jak wyskoczyl jaki był jego pierwszy krzyk - ja niestety nie pamietam, dopiero kojarze jak mi go przy piersi połozyli..jejku jakie to wspaniale chwile:) chyba dla nich warto rodzic.. Sasha ja łapie sie ze chodzac po dziale dzieciecym ogladam sukienki jakie są sliczne.......a co do imienia to juz maz ma wybrac:)choc straszy mnie ze bedzie drugi chłopiec...nie wiem jak bym dała rade trzech facetow w domu!!!szok
  6. July_a nie bój sie bolu, pomysl ile kobiet to przeszło i dało rade:)poza tym to taka adrenalina ze szybko wszystko sie dzieje... Ja to juz teraz nic nie pamietam...nawet zszycie juz nie czuje. Bedzie dobrze optymizm wskazany!:)
  7. Malski wagą sie nie przejmuj:)najwazniejsze zeby dziecko było zdrowe a po porodzie bedziesz walczyc ze zbednymi kg. Co do cwiczeń to musisz miec pozwolenie swojego gina na nie, a jak nie masz problemów z pęcherzem to polecam aquarobik dla ciezarnych - super sprawa!choc za mojej ciazy nie było cwiczeń towych, z czego bardzo żałuje, dopiero teraz jest ale chodze na normalny aquarobik, znaczy sie dla kobiet nie ciezarnych i super sie czuje..to taka gimnastyka dla leniwych;) w wodzie nic nie czujesz a jednak jak wychodzisz potem z basenu to czuć:) Chodziłam tez na ćwiczenia przy szkole rodzenia ale byłam moze ze dwa razy dostałam takie zakwasy ze sobie odpusciłam;) taki leń ze mnie...ale i tak po urodzeniu ćwiczen jest co nie miara, pchanie wózka, chodzenie kilometrami, dźwiganie swojego skarbka(mój juz chyba wazy 10 kg), dźwiganie wózka, zakupow, torby z roznymi pierdułkami itd...nic matka polka;)
  8. Ninka no co Ty wpadaj czesciej:) zawsze doswiadczone mamy mile widziane:) Co do kółka to ja polecam, mi sie bardzo przydało:)lepiej sie siedzi zdecydowanie na nim...ja miałam takie z wypełnieniem steropianowym, troche sie ubiło na skutek mojego ciezaru:) Jeju jak ja juz nie pamietam ciazy...wiem ze nabrałam 20 kg, z tego juz wszystko straciłam ufff...ale jak nabieralam?hmm chyba do 5tego miesiaca nic nie było widac ale potem \"wyskoczył\" brzuch:)
  9. Chromka moj tez czasami spojrzy na mnie i da mi taki \"szelmoski\" usmiech:)))och kocham te chwile:)
  10. Dziekuje dziewczyny za rady:) Blondas ale Ty duzo roznych owocow juz zapodalas... Kurcze mi moj pediatra powiedział zeby tylko jabłuszko narazie. Poczekam do tego 6tego miesiaca i zaczne cos wiecej mlodemu dawać. A to juz niedługo za 2 tygodnie:)
  11. Chromka sorki ze pociagne temat zupki ale jestem jak zwykle zielona;) Jak ja sie przyrzadza?Bierzesz 1 ziemniaczka 1 marchewke i troszku wody gotujesz, potem miksujesz i tak dajesz dziecku?troche schładzam zeby nie za goraca była?
  12. Chromka sama zupe jarzynowa gotujesz?Jeśli tak co dajesz?Ja narazie tylko mus jabłkowy daje..słuchajcie macie jakis sposob zeby wyprac dobrze sliniaki upackane jabłkiem?nie moge tego doprać...no a chyba do vanisha nie wrzucic?sama nie wiem... July_ Igor super!u mnie znajoma dała synkowi na imie Iwo:) ale Igor chyba ładniejsze..co prawda najwazniejsze zeby rodzicom sie podobało:)a co do bóli w pachwinie to chyba raczej dzidzius napiera bo skurcze sa raczej wyczuwalne na podbrzuszu, tak mi sie przynajmniej wydaje:)
  13. Blondas już tylko 2 tygodnie?jeju serce Ci bedzie krwawiło...ja juz sie boje ze zostało mi tylko 3 miesiace, ten czas tak szybko leci a z drugiej strony dzieci sie robia coraz fajniejsze!Ten piaty miesiac jest niesamowity!Mój Krzys już prawie raczkuje!a jak juz gada...o bosze normalnie mi juz sie serce kraje jak pomyśle o robocie:( co za kiepski los matek:( Bella mama mija ale u was goraco...i pewno brak morskiej bryzy...ja to sie zawsze dusze na południu kraju jak powietrze stoi...wiatry górą!
  14. July_a super ten twój chłopaczek sie ukrywał:) tak dlugo nieżle.. i jak imie wybrane?ładna waga tez, teraz bedzie najbardziej nabierał ciałka:) a co do wskazan z usg to naprawde trzeba z lekkim przymruzeniem oka...zawsze sa odchylenia niestety:(co prawda pierwsze słysze zeby niedoszacowane było, raczej odwrotnie... Joy wspólczuje z dojazdami:( coż meska logika, pewno maz sie zrobił zazdrosny ze zonka jezdzi sobie..ach faceci:( U nas troche ochłodzenie, dla odmiany popaduje ale ziemia taka sucha ze momentalnie woda znika...chyba naprawde klimat sie zmienia, w jakis tropikalny;) miłego weekendu
  15. Dziewczyny wakacje juz czy zaspane jestescie?;)straszznnaaa ciszaaa...
  16. July_a spóżnione zyczenia wszystkiego najlepszego!Ale z Ciebie młódka ja już nie pamiętam jak przekraczałam ta granice swietlną hihi wiem ze urwał mi sie film:)już planuje sobie odlotową 40stke;) Blondas mnie tez czeka ostatnie szczepienie w lipcu i potem dopiero w 13stym miesiacu:) ufff... a co do wagi i wzrostu to Krzys był ostatnio mierzony i ważony miesiac temu 68 cm i 8200 g, a teraz za 2 tygodnie kolejny pomiar, dam znac wtedy ile az boje sie jego wagi:))) trzymajcie sie dziewczyny chyb apogoda zaczyna sie psuc bede zatem czesciej na necie papa
  17. July_a ciezki temat poruszyłaś..zawsze sie zastanawiałam jak ja bym sobie dała radę ale myśle ze nie zaleznie od choroby takie dziecko kocha sie jeszcze mocniej:)najgorsze ze zyja krócej:((( Ale masz racje nie ma kogo sie wstydzic, mnie wkurza ta polska pseudotolerancja...nony katolicki kraj ale zachowania nie zbyt katolickie:( A tak z innej beczki, jezdzac z wozkiem po miescie zdałam sobie ostatnio sprawe jak ciezko maja niepełnosprawni..tyle sie mowi o tych przystosowanych budynkach, chodnikach..ale guzik prawda:(naprawde jestesmy w tyle za Murzynami:((( cos cisza na topicu, dziewczyny przysnely ale rozumiem ten upał nie sprzyja aktywnosci;)
  18. Mój strasznie sie ślinił, teraz jakby nieco mniej..ale szoku doznałam normalnie przez przypadek włozyłam palca mu do buzi a tam ząbek;) ale ze mnie matka... ale nie goraczkował w sumie, poki co nie ma specjalnej roznicy..a byłam przygotowana juz na najgorsze zaopatrzyłam sie w czopki uspokajajace i żel na dziąsła a tu prosze..moze przy kolejnych bedzie gorzej zobaczymy
  19. Słuchajcie musze podzielic sie z wami moja radoscia. Krzys ma juz pierwszy ząbek!!!normalnie jestem w szoku bo sama nie wiem kiedy nawet....przedwczoraj w nocy sie obudził i marudził, musiałam go ukołysac ponownie widac wtedy sie wyrzynał:)ale swieto w rodzinie:)niesamowite uczucie...
  20. Bella dla Ciebie dodałam kilka fotek Krzysia, fakt chłopak mi sie zmienia niesamowicie..tylko patrzeć jak zacznie śmigać:)bardzo cenne wskazówki dałaś:) szkoda ze nie mam Cie tu pod bokiem...ja większosc rzeczy robie instynktownie i mam nadzieje nie zaszkodzic Małemu. Musze chyba poczytać fachowej literatury.Narazie kłade małego na kocu na podłodze i on tam juz sobie fika;) póki co to strzela nogami w przestrzeń, czasami uda mu sie zgiac kolanko i podniesc tyłeczek...ale najwazniejsze ze ma chłopak werwe;) a na wszystko powoli przyjdzie czas:) Dziś Młody miał prawie zaślubiny z Bałtykiem,jeszcze za zimno było na kapiel ale wiatr go już mocny owiał:)mnie tez owiał bo chyba zaraz spac juz ide... pozdrowionka...
  21. Czarna mozna kupic chyba taka nakładke silikonową na piers i wiem ze bardzo dobry jest krem na gojenie sie Purelan 100, mozna go smarowac nawet jak karmisz.
  22. Dzś u nas od rana pada...co ja mówie leje!kicha jednym słowem zapowiada sie zatem siedzenie w domu:( Blondas a popołudniu jeszcze raz wychodzisz? mój Krzyś spi do 9tej, znaczy budzi sie o 6tej ale bawi sie w łózeczku i zasypia potem jeszcze raz...tak myśle ze w takie upały bede dopiero popołudniu spacerować bo w samo południe to żar z nieba, nie za bardzo to wskazane myśle sobie... Ale u nas tropikalna pogoda, i was też?wyjdzie sie spod prysznica i juz człowiek mokry:( klimat sie u nas zmienia nie ma co...
  23. Blondas szybko wstajesz:)i do której?
  24. Sashka moj email darcia@tlen.pl Co do wypadania włosow to normalka mi wystarczyła kuracja skrzypem 40 dni - skrzypowita, zadziałało a leciały mi okropnie...nigdy w zyciu tyle ich nie straciłam, dobrze ze sciełam sobie na krotko teraz...pediatra komplementy mi ostatnio prawiła ze widac ze w końcu odżyłam bo i opalona, nowa fryzura i figura tez powróciła:) ale sie ucieszyłam, nigdy nie byłam łasa na komplementa;) Jejku jaki zar z nieba..czy wy wychodzicie na dwor w taka pogode z maluchami?..ja chyba odczekam południe i dopiero popołudniami bede spacerować... wspólczuje brzuchatkom:( to dopiero ciezko wam w taki upał...ja pamietam jak przed samym porodem pociłam sie a było to zima;(
  25. Czarna gratulacje ale ksiazkowo ci poszło z tymi skurczami no i w ogóle 2 godziny to betka!A bol musi byc zeby nie było nam matkom łatwo:)Super ciesze sie ogromnie ze kolejna dziewczynka dobiła do nas:) Sashka nie ma sprawy słuze kwatera w Sopocie, moja siostra wyjechała na pół roku mieszkanie stoi puste zapraszam:) Ale dzis u nas duchota, teraz deszcz z gradem, co za dziwna pogoda... No i kolejny weekend uciekł:( Chromka swietne te teksty:)))musze zapamietac niektore hihi pozdrawiam wszystkie
×