Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gles

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jakoś nie mogę się zmusić, żeby wejść na wagę w domu :/ Ciągle się boję, że nic nie spadło. Ale w sumie inaczej się czuję, brzuch mi już nie ciąży jak balon, to wszystko dzięki diecie i ćwiczeniom. Ale wiecie, co jest najgorsze? Śni mi się często, że jem ogromny kawał tortu i wkurzam się na siebie, że odpuściłam. Tragedia! Biorę Stediril, jest w produkcji cały czas. A właściwie to wrócił do łask, bo był jakiś miesiąc przerwy - wtedy trułam się Rigevidonem. Biorę go już długo i myślę, że to nie tabletki spowodowały u mnie tycie.
  2. no i jeszcze cos. kiedys urzadzalam sobie spiewanie jak bylam sama w domu, no ale nie bylam uswiadomiona, ze te moje spiewy slychac glosno i wyraznie na klatce schodowej. i kiedys w kuchni spiewalam do pilota \'ogorek ogorek ogorek zielony ma garniturek\' a na drugi dzien spotkalam sasiadke jak zacieszala ze mnie i sie pytala, jak tam ogorek. wstyd jak nie wiem, juz wiecej nie spiewam.
  3. jeszcze mi sie przypomnialo. moi rodzice poszli kiedys na niezla imprezke i oczywiscie wszyscy imprezowicze nawalili sie jak autobus. rodzice wrocili, tato wstaje poznym popoludniem i nagle wrzask, gdzie sa jego zeby!! cala rodzina znajomkow przeszukala swoj dom (a dom maja duuuzy) w poszukiwaniu sztucznej zeby mojego taty i nie mogli znalezc, chociaz bardzo sie starali. poszlam do lazienki, otwieram szafke z zamiarem wyjecia nowego mydla, patrze a tu zeby ojca leza na srodku! okazalo sie, ze po powrocie mial jeszcze sily isc do lazienki i myslal, ze wklada swoje zeby do szklanki ale wlozyl do szafki. potem trzeba bylo jeszcze zadzwonic do tych znajomkow, ze zabkisie znalazly... hehe
  4. to teraz ja. mieszkam na parterze, po wymianie okien zmienilam sobie rowniez firanki i zrobilam takie fajne krotsze, bo mam rozne fajne rzeczy na parapecie poustawiane i chcialam, zeby je bylo widac. umowilam sie z kumplem i mial po mnie przyjsc i jak zawsze zapukac w okno. puscil mi strzalke, ze wychodzi no to zaczelam sie szybko szykowac. stanelam tylem do okna i zdjelam spodnie i majtki i schylilam sie po drugie majtki, zeby je zalozyc. nagle ktos puka w okno, odwracam sie patrze a tam za oknem glowa kumpla! okazalo sie, ze chcial zobaczyc czy jestem u siebie i podstawil sobie sanki (a ze jest wysoki, to cala glowa wlazl w okno). mial niezly widok, mowi ze mam ladny tyleczek, hehe :D
×