Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja_mała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja_mała

    Jak sie pozbyc kurzajki?

    DO ZAGUBIONEJ MARTYNKI!!!!! Posłuchaj, można powiedzieć że moge podzielić się z Tobą podobną historia, ale z radami, więc Myślałam że to odcisk, więc próbowałam magicznych plasterków ale się nie udało. Jestem sportowa tancerką wyjechałam na oboz i kiedy wróciłam to sie powiększyło, po pewnym czasie zauważyłam wokół kilkanaście małych punkcików(były nowe) ale ja nie chciałam się chwilowo leczyć bo miałam ważne zawody... Skończyło się na tym, że wylądowałam u dermatologa z jedną wielką kurzejką i 15 małymi. Wymroziłami je i kazała przyjść za miesiąc. Okazało się żę ta baba to był bład. Kazała mi moczyć i odskrobywać. Zaczęły pojawiać się nowe więc ja po 2 tyg bólu poszłam do innego zakładu. I tam się mną zajęła. Powiedział że nic z tych starych nie wymrożono a tylko powstały nowe!! Powiedziała ze mam jakis typ kurzajek mozaikowych(czyli jest ich sporo) i rzeczywiście było. Wymroziła mi je bardzo porzadnie(oj, bolało) i kazała mi przyjść na kontrole za tydzień, bo jeśli się je zostawi one rosną spowrotem, robią się grubsze i moga powstać nowe!!!!! Nic nie miałam ruszać. Wiec przyszlam po tygodniu i musiała powtórzyc zabieg na kilku a te wyleczone odskrobała i po krzyku. A i znowu nie długo lece do niej na kontrole dla pewności. Widze że teraz naprawde trudno jest znależć porządnych lekarzy... Radzę Ci nic nie odskrobywać tylko zgłosić sie do porządnego gabinetu. POWODZENIA
×