Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zigi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ewus - hee...ja też myslałam że zupełny luzik ..i nie bede o tym myślec..ani obserwowac..ale sie nie da..no przynajmniej ja nie jestem w stanie wytrzymać ..:) Ewus jesteśmy równolatkami:) też mam prawie 28:)) Ale oczywiście masz racje..nie można tylko tym żyć..Kiedys moja pani ginekolog powiedziała..ze najlepiej byłoby żeby kobietom które chcą zajśc w ciąże odciąc mozliwośc myslenia:) Podobno nasza psychika ma olbrzymie znaczenie w tym procesie..:) No cóż. moze wakacje pozwolą się odpręzyć..:)Pozdrawiam :)
  2. Cześć..no i czekam i czekam..i nie wiem co będzie..brzuch mnie pobolewa jak przed okresem..ale jakoś może z nadmiernego jedzenia:) Poza tym nie bolą mnie piersi..więc chyba ten miesiąc odpada...:(:( Jeszcze 7 dni do okresu..powinnam chyba już coś czuć? Alaska28 - słuchaj..Twoja sytuacja rzeczywiście wydaje się byc trochę zagmatwana..Trudno jest tu cos doradzać bo każdy z nas kieruje się innymi zasadami w życiu...Widzę ze bardzo zależy Ci na tym zeby założyć rodzinę..a z drugiej strony jakoś nie widać zainteresowania tematem u Twojego meżczyzny ..Ale moim zdaniem nie powinnaś kręcić..To jest zyciowa decyzja..i powinna byc podjęta przez dwoje ludzi...Porozmawiaj z nim szczerze..spokojnie o swoich oczekiwaniach itd. Skoro mówisz ze rozstawaliscie sie wczesniej z tego powodu..to znaczy ze on w ogóle nie chce miec dzieci z Tobą? nie traktuje związku powaznie i nie mysli o przyszłości.? Czy po prostu jeszcze nie dorósł do tej decyzji? Porozmawiajcie ..nie wiesz jak zareaguje jak dowie się ze jestes w ciązy....Pomysl o tym na spokojnie...Głowa do góry:)!!! Pozdrawiam
  3. Czesc! Lusia:) Swietnie ze masz normalną pracę i normalnych szefów..którzy cieszą się razem z Tobą..szczerze mówiąc ja to sie zastanawiam jak u mnie zareagują jeśli mi się kiedyś uda...Ale wątpię aby tak spontanicznie i radośnie jak u Ciebie:) Metka26, napisz jak było u lekarza:) Słuchajcie..ja zaczynam mieć schizy:):) Jem jak opętana..naleśniki z czekoladą razem z kanapką z wędliną..i ogórkami..Ale mam wrażenie ze po prostu tydzień zwolnienia odstresowłam moje ciało i zaczęłam po prostu duzo jeść:) Chociaż oczywiście zastanawiam sie czy to nie jakiś objaw;) Boli mnie brzuch - ale to pewnie z przejedzenia:):) Moze ja zaczynam po prostu przesadzać z mysleniem o tym wszytskimi za bardzo się wsłuchuje?? Na pewno:) Tak przynajmniej twierdzi mój mąz..Przynajmniej przytyję:) bo przydałoby mi się z jakies 5 kilo:)Pozdrawiam was serdecznie i miłego dnia:)
  4. Lusia!! Jedz ile wlezie;) Ja to nawet czekam na przytycie:) ale pewnie jeszcze kilka miesięcy poczekam:) A pomidorówka to mi też smaka narobiłas:) Masz juz jakieś zachcianki?? :):)
  5. Cześć!! Ojej nie było mnie tydzień czasu a tu tyle zmian!!!!! Metka26 - GRATULUJE CI SERDECZNIE!!!! Bardzo się cieszę ze Ci się udało!!! Ech..kolejna mama:) Lusia, ciesze się ze u Ciebie wszystko w porządeczku i ze wszystkim dopisują humory. Witam również wszystkie nowe dziewczyny. U mnie na razie bez zmian...wyczekuję:):) efektów...:) Nie mam żadnych oznak jak Metka26...więc zapewne poczekam znów do kolejnego miesiąca..:( Pozdrawiam was serdecznie!
  6. Witajcie dziewczyny:) ech widzę ze znów ruch na stronie!!:)no ja tez na chwilkę zamilkłam bo u mnie nic nowego i musiałam pokończyć projekty, bo w końcu czasem trzeba popracować;) Lusia , widze ze masz piękny okres w zyciu, poza oczekiwaniem jeszcze urządzasz gniazdko:) Czy moze byc piękniej??:)) Ja jestem na etapie poszukiwań mieszkanka, ale znając moje zycie, to będzie wszystko na raz- urządzanie mieszkanka i baby:) Za jakiś tydzień kolejna próba , mam nadzieje, ze się uda...:)a w tym czasie poszukiwania mieszkanka;) zaczełam mierzyc temperaturke co rano:) zobaczymy czy sie przyda;) Pozdrawiam wszystkie nowe i starsze stażem \"forumistki\", obecne i przyszłe mamy:)
  7. Lusia..ech..no az serce się cieszy jak tak opowiadasz:) Mam nadzieje , ze tez niedługo będę mogła być taką szczesliwa przyszłą mamą:)Słuchajcie, no nie jest prosto z tym zajściem, ale nie mozemy sie poddawać..:) w sumie trochę przyjemności tez z tego jest:)) staram się od miesiąca dopiero i tez przezyłam rozczarowanie, bo myslałam ,ze zajsc w ciąze jest prosto...hmm...wiec moze warto zaczac robic wykresiki temperaturowe..? Pozdrawiam i nie traćcie nadzei, każdy miesiąc moze być tym pięknym miesiącem:)
  8. :) Kawas, jestem pewna ze wszystko nam sie uda i niedługo będziemy się cieszyć razem z dziewczynami i będziemy pytać \"co robić gdy..\":) Chyba jeszcze nigdy nie wsłuchiwałam sie tak w swój organizm..:) Reperuj zdrówko, bo w końcu chcemy być suepr szcześliwymi mamami:) no i Folik trzeba zacząc brać.:) Pozdrawiam :)
  9. Cześć dziewczyny...no niestety nie udało się...:(:( Nie tym razem..:( Ale cóż..może uda się w przyszłym miesiącu..W kazdym razie podjęłam dzis decyzję o tym , że zapisze sie na basen.Może ruch dobrze mi zrobi..:) Metka, serdeczne dzięki za ciepłe słowa:) Zyczę wam dziś miłego , słonecznego i optymistycznego dnia.
  10. Cześć..też należe do grupy starającej się i strasznie miło było poczytać wypowiedzi już \"brzuszkowych mam\":) Mam nadzieje, że tez mi się niedługo uda..Dziś drugi dzień, po spodziewanym terminie okresu ..i nic.:)Oczywiście nie wariuje jeszcze z radości bo boje sie rozczarowania, tym bardziej ze brzuch zachowuje się jak przed miesiączką..jestem strasznie zmęczona od dwóch tygodni i jeśli to nie ciąża to chyba po prostu powinnam odpocząc.:)Pozdrawiam ciepło wszystkie \"brzuszkowe-mamy\" oraz wszystkie starające się:)
×