Lotka83

setunia... linka nie musisz podawać , sama znalazłam i zaczęłam czytać! to były czasy !!! i te nasze wyrywanie kogoś w supermarketach. Szkoda że te filmiki nie działają co ktoś tam układał o nas heheeh a i chyba sie muszę poprawić bo nie z białym pisałam tylko z tym drugim naszym kawalerem :D oj ale to były czasy to już 2 lata , fajnie sie tak teraz to czyta i wspomina:) a ja nadal singel choć z kolejnym bagażem doświadczeń :P

powiem więcej , kiedyś na maila coś tam pisaliśmy , patrze a on mnie zapisał jako seti :P hehehheeh chyba dużo o Tobie myślał :)

kurcze!!! właśnie miałam Tobie o nim napisać , czy długo jeszcze był i czy sie z kimś sparował.:D Bo właśnie on sie najwięcej udzielał swego czasu ja i Ty i dlatego Was najbardziej pamiętam!!!!!! ojejku ale sie porobiło!!! :D:D:D:D

setunia bo nie uwierzę :) kurcze mogłam zostać na tym topiku:))) czyli jednak można na kafe kogoś poznać:)

Witam wszystkich ;) setunia.... jasne że Cię pamiętam!!!! to były czasy. chyba w życiu sie tu nie udzielałam tak długo jak wtedy na tym topiku. On jeszcze istnieje? bardzo fajni ludzie tam byli :) Mnie teraz jest bardzo mało na forum , prawie w ogóle. Czasem coś poczytam , prawie nigdy sie nie wpisuje. Nie mam czasu tu siedzieć wiec nie chce sie wkręcać bo kiedyś tu przesiadywałam maniakalnie :D co słychać u Ciebie???

Z tym życiem po studiach to masz Gosiu niestety racje. Nie żebym zazdrościła , tylko czasem byłam wkórzona! Ja musiałam pracować innym studia opłacali rodzice. a zła byłam, jak przychodziłam na uczelnie (st wieczorowe) po pracy , a ludzie z grupy narzekali że są zmęczeni , nic im sie nie chce nie uczą sie bo im sie nie chce , jejku masakra! a i to żeby jeszcze jakoś imprezowali to mogli by być zmęczeni! ale nie oni chyba byli zmęczeni zbyt wygodnym życiem. A ja sie ciesze ze od zawsze pracowałam, za to jestem co roku na wakacje jadę nad morze:) na sylwka do Zakopanego nieraz:) mam na swoje wydatki i mam na szkołę. Postanowiłam jednak zdobyć kasę na resztę st. na początku tamtego roku obroniłam inż. wyjechałam za granicę na ok pół roku. Teraz mam na magisterkę w całości nie muszę sie tym martwić. a co ja to za różnorodne prace przeżyłam heheeh mozna by książke napisać . Ale niczego nie żaluje zawsze było wesoło, zresztą złych chwil sie nie pamięta tyko wspomina te dobre.

hmmm studiuje budownictwo wiec coś w tym kierunku myślę. Tak szczerze to od skończenia szkoły średniej pracowałam, gdzie popadnie byle tylko szkołę opłacić, kasa nie zawsze była fajna , ale jakoś trzeba było to ciągnąć. Teraz jak mam z góry na resztę studiów, nie chce już iść do pracy byle jakiej , chciałabym już coś w końcu znaleźć fajnego w swoim zawodzie. A wy czym sie dziewczyny zajmujecie?

a ile Wy macie dziewczyny lat? a tak w ogóle to mogę się do Was przyłączyć? bo widzę ze całkiem fajne laski z Was:))

etam przecież pisałam że nie samotna jestem tylko sama a i to mnie jakoś nie stresuje ostatnio :P poza tym nie taka młoda :D :D

No właśnie tak trzymać. Jejku jakoś mi sie dziś nic nie chce. I pracy bym musiała zacząć szukać i projekty do szkoły robić echh Miałam dwie prace okropne! rzuciłam wszytko pojechałam za granice zarobiłam na całe studia z góry i teraz czas szukać pracy i Polsce i zacząć nowe lepsze życie :) siedzenie w domu mnie już męczy. Kurcze dziewczyny macie doświadczenie w szukaniu pracy? jakieś stronki itp

**mala**...... sama nie sama, nie mam depresji czy tam innych schizów z powodu braku faceta. samotna też nie jestem bo sa przyjaciele , znajomi , rodzina. Kiedyś jakieś dwa lata temu to dopiero miałam doła. Wydawało mi sie że już nic lepszego mnie nie może czekać, masa problemów nie do rozwiązania.a do tego oczywiście myśl \"każdy ma kogoś a ja ciągle sama\" ! No a na dzień dzisiejszy jestem szczęśliwa:) a d\\faceta nie mam nadal, to nie znaczy że chce być sama. Po prostu zamiast tak jak kiedyś użalać sie nad sobą płakać i marudzić, wole se uśmiechać do każdego i już :P Gdzie Cię poniosło za granicę? Anglia???

spoko nie przeczytałam postów wszystkich ale miałam chęć podzielenia się z Wami moim wspaniałym życiem towarzyskim:P

nie mieszkam sama, bo piętro wyżej mieszkają rodzice (dom).... wieczory weekendowe? czy w tygodniu? w tygodniu nie zawsze mam ochotę wychodzić, albo to mnie ktoś odwiedzi, albo tv, książka komp. a weekendy , to z przyjaciółmi mam ich sporo. ale i tak czasem mam nerwa ze nie mam nikogo, bo moje towarzystwo to same pary!

A u mnie rożnie:) nadal singelka:P poznalam pare osob przez neta , ale jak narazie z nikim nic nie wynikło. No i praca sie zaczęła:/ a nawet dwie... wtedy jak tak czesto byłam na kafe to chyba był luty jakos tak miałam sesje i nie pracowałam , a teraz? echhh praca -uczelnia , praca - uczelnia. no niejest łatwo ale jakos daje rade. a i wiosna przyszła , i te słonko jakos tak budzi mnie z tego ciagłego zmeczenia:) przeglądnełam sobie nasze poczatkowe posty ...jak ten ktoś filmiki o nas układał heheheh jak Lotka poszła na zakupy do plusa i wracała z siatami :D:D hehehhe a własnie chodzicie nadal po lidlach:P Pozdrawiam!!!:)

... czy mnie tu jeszcze ktoś pamieta:P....... przejrzałam pare ostatnich stron i np niewidze nigdzie białego_kruka czyzby sie zakochał i opuscił singli? co tam u starje ekipy i nowej? teraz to napewno niedam rady doczytac zaległości:P stic pozdrawiam:)