marijke
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marijke
-
SYCYLIJCZYK, wysłałam Ci fotki mmsem, są okropne, ale nie umiem zrobić lepszych z komórki :(
-
Hej dziewczyny i chłopaki :) Aniołek, bardzo się cieszę, ze Ci lepiej :D Ammarylis, co do Twoich wątpliwości - moja psychiatra stwierdziła wczoraj, że po odstawieniu Seroxatu (biorę na razie 2 miesiące) dolegliwości nie powinny wrócić. Wiem, że u każdego jest inaczej, ale antydepresanty też leczą, więc w Twoim przypadku też może wszystko być ok, tego Ci z całego serca życzę A teraz ... będzie samochwalstwo :P Miałam dziś kolejny referat, tym razem na seminarium magisterskim, na zajęcia przyszło jakieś 20-25 osób, zwykle jest 10-12, a jedna przyjechała specjalnie z Łodzi :D No, to się pochwaliłam ;) Ale najważniejsze jest to, że byłam spokojna i rozluźniona, w pewnym momencie miałam małe problemy ze sprzętem, co mnie zawsze okropnie stresowało, a dziś na luzaku :) Dzięki za wsparcie kochani
-
Jutro kolejny referat... Mam nadzieję, że też będzie dobrze, to u mojego promotora, a one mnie zawsze najbardziej stresują, chociaż wiem, ze nie ma ku temu powodu... No nic, trzeba się wcześniej wyspać, więc dobrej nocy wszystkim :)
-
No coś Ty Bianka, nikt się nie śmieje! Wiesz, mnie czasami już troszkę irytuje, jak rodzice się mnie po raz setny pytają o coś związanego z komputerem czy internetem, no ale w końcu to oni mnie musieli wszystkiego uczyć dwadzieścia lat temu...
-
Jasne Bianka, rozumiem, każdy musi sam odkryć, co mu najbardziej pomaga :)
-
Bianka, słuchaj, tak mi się skojarzyło, jesteś z Małopolski czy ze Śląska, tak? A jak daleko masz do Krakowa? Bo tamtejszy szpital to chyba jedna z najlepszych placówek psychiatrycznych w Polsce, może warto byłoby tam pojechać na konsultacje? Skoro tylu lekarzy Ci nie pomogło, Ty czujesz się źle, to może warto jeszcze spróbować?
-
Bianka, i to jest właśnie forum do użalania się! Ja bardzo lubię czytać takie długie posty, kiedy wszystko z siebie wyrzucamy. Nie gniewaj się, że ktoś Ci nie odpowie, ja nie miałam kłopotów z brzuchem z powodu nerwicy, więc nie potrafię pomóc, przykro mi :( Ale czytam uważnie, co piszesz, i jeśli tylko w czymś będę mogła doradzić, to tak zrobię! O trądziku też wiem niewiele... Na pewno warto się wybrać do dermatologa i wziąć skierowanie na badania hormonalne. u facetów poważny trądzik też chyba może od tego zależeć? A moze się mylę?
-
Sycylijczyk, nie umiem wysłać mp3 na komórkę :( Wyślę Ci jutro zdjęcie, ok? Muszę sobie jakieś zrobić aktualne, a dzisiaj to już jestem taka po domowemu ;) Fajny z Ciebie chłopak na tych zdjęciach, które wczoraj wysłałeś, piszę szczerze! Bianka, mp3 poszła!
-
Ok, na razie wysłałam tym, których adresy mam. Muszę teraz trochę popracować, ale wpadnę jeszcze dzisiaj, buziole dla wszystkich
-
Nadzia, Ty też oczywiście podaj mailika :) Najlepiej na priva: marijke23@gmail.com
-
Hej hej Klikacze Starzy, Nowi i Reaktywowani ;) Byłam dziś u lekarki, powiedziała, że \"nie wykazuję żadnych cech osobowości psychotycznej\" hihi, dobrze, że przynajmniej tyle ;) Poza tym pocieszyła mnie, że po odstawieniu leków dolegliwości nie wrócą :) Czyli może się jednak da wyleczyć prochem, tzn antydepresantem? Wg niej na żadną dłuższą terapię ja się nie nadaję, tzn nie jest mi potrzebna :) Ale te rozmowy, które teraz z nią prowadzę, pozwalają mi spojrzeć z dystansem na różne rzeczy, które mnie dotąd dręczyły. Bianka, Mariusz, Kasia33, Kasia bk - podacie mi swoje mejle? Chciałabym Wam wszystkim wysłać mp3 :) Bianka, ten adres, który masz obok nicka, nie działa. Kasia i Aniołek, jak tam Wasza terapia?
-
Śpij spokojnie Bianka Odeszłam na chwilę od kompa, bo odrabiałam pracę domową na psychoterapię jutro ;) powoli też się kładę, pa!
-
no właśnie pamiętam, jak pisałaś o lekach, że nic Ci nie dały, ale mimo wszystko SPRÓBOWAŁAŚ i zdajesz sobie sprawę, że z każdym jest inaczej. Czasem na forum pojawiają się poglądy: nie wezmę procha, bo koleżance nie pomógł.
-
O, cześć Ada! Fajnie, że też jeszcze jesteś :)
-
Bianko, lekarstwa na lęki i depresję nie ograniczają się do psychotropów! Rozumiem, że martwisz się sąsiadką, ale nie możesz też myśleć: mnie lekarstwa nie pomogą, bo ją wykończyły. Poza tym są rózne szpitale, tak jak rózni są lekarze
-
Kaśka, to okropne, co piszesz, jak sobie dajesz radę?
-
Kaśka, ja tak miałam. Bolało mnie bardzo mocno, świdrowało, ściskało w jednym miejscu. Ale nie robiło mi się słabo. (może dlatego, że przez n. w ogóle przez większość czasu czułam się, jak bym miała zaraz zemdleć...)
-
Bianka, a jak Ci lepiej, to odstawiasz sama te leki? Wiesz, że nie powinno się tak robić...
-
Bianka, znam to, więc wiem, jak trudno jest nie wmawiać sobie wtedy zawału... Ale mimo wszystko w takich stanach powtarzam sobie jak mantrę: miałaś robione badania, wszystko jest w porządku, nic Ci nie będzie, to tylko nerwy. Wiadomo, że pojawiają się myśli: a jak w badaniach cos przeoczyli, ale jednak takie upierdliwe powtarzanie sobie: jestem zdrowa, jestem zdrowa, nie mam chorego serca, nie mam zawału w pewnym momencie zaczyna skutkować. Wymaga cierpliwości, ale dużo daje, tyle mogę doradzić z własnego doświadczenia.
-
Bianka, bo faktycznie dawali Ci uzależniające psychotropy, które można sobie łykać doraźnie raz na jakiś czas... Chyba mnie nie było na forum, jak kiedyś pisałaś, dlatego pytam i dzięki za odp. :) Moim zdaniem powinnaś iść do innego lekarza i spróbować antydepresantów, takich jak Asentra, Rexetin, Seroxat, części z nas pomagają. Co do psychoterapii, to np. moja lekarka i terapeutka w jednym twierdzi, że nie każdemu ona pomaga i dlatego trzeba się wspierać prochami, chociaż nikt tego nie lubi. Poza tym z leków nasercowych mogłabyś skonsultować z lekarzem stosowanie Atenololu lub Metohexalu, to są niby leki z tej samej grupy, co Propranolol, ale różnią się ciut działaniem i dlatego każdy z nas może lepiej działać na jeden z nich, a gorzej na inny. Kaśka33, piszesz o waleriance, ja bym polecała jeszcze melisę, ale zmieszaną z miętą, jest też taka herbatka Vitax \"antystresowa\" z szyszkami chmielu, też pomaga, chociaż wiadomo, że to tylko ziółka.
-
Bianka, a brałaś może wtedy krople Cardiol na serce? Też miałam taki etap nerwiczki, że po Metohexalu za bardzo spadało mi ciśnienie, po kawie serce znowu zaczynało szaleć, błędne koło, wtedy pomagał mi Cardiol. Spytaj o to lekarza. Dobrze jest pobrać 2-4 tygodnie, codziennie jakieś 40 kropelek rano.
-
Bianka, a co dokładnie brałaś? Może powinnaś spróbować jakiś bardziej nowoczesnych antydepresantów? Mogłabyś napisać coś więcej o swoim dotychczasowym leczeniu? Ja chętnie z Tobą poklikam
-
Bianka, napisalam do Ciebie dwa maile, ale oba mi wróciło :( Tych kropel nie brałam, ale kiedyś czytałam (chyba tu, ale nie jestem pewna), że one właściwie nic nie dają, i że w sanatoriach pijało się je dawniej kubkami...
-
Sycylijczyk, dzięki za maila, wyślę Ci swoją fotkę, chwilowo nie mam kasy na komórce, więc nie mogę wysłać smsa
-
Hej Sycylijczyk, jasne, pisz! Wcześniej mnie nie było, tu masz adresik: marijke23@gmail.com