Ja potrafiłam jeść np. 2 kanapki z szynka na dzień, ćwiczyłam min 20 min dziennie. Chudłam ładnie, brzuszek był płaski, ale co wkurzyłam sie i lawnia jedzenia poleciała... A waga wzrosła...:O Wogóle to nie jest moja pierwsza próba odchudzania, było ich ok 1000;) i zawsze błedne koło: dieta--->obzarstwo--> powrót kg i od początku dieta itd. Chciałabym do Sylwestra zgubić w miarę zdrowo choć 5 kg:)