Ostatnie kilka tygodni to był jakiś koszmar, czułam jak dopada mnie depresja, nic mnie nie cieszyło, chodziłam ciągle smutna a teraz wystarczyło kilka ciepłych dni, trochę słońca i od razu inaczej jest:) I oby deprecha nie wróciła wraz z nawrotem zimy :O
No, tak sie tylko chciałam pochwalić, że jest lepiej :) :D