Rzeczka Zapomnianego

Aniu a jak Ty się czujesz? zrobiło się troszke chłodniej, więc pewnie pogoda w sam raz dla Ciebie :)oj pamiętam jak było ciężko w upały a ja tu z wielgaśnym brzuchem, całe szczęście, że mam już to za sobą :P

A moje maleństwo nie dość, że cierpi z powodu ząbków, to jeszcze przeziębił się, ma straszny katarek i kaszelek :(

Na szczęście ten żel działa, do tego opracowałam nową technikę usypiania i mój Wojtuś znowu jest Aniołkiem :) Od wczoraj jest u nas 1,5 roczny kuzyn Wojtusia więc mamy urwanie głowy, ten to dopiero jest urwis :P

Dziewczyny na ząbkowanie polecam CALGEL, kuzynka chwaliła i zaraz kupiłam, jest rewelacyjny przestaje boleć zaraz po posmarowaniu!!!

Heja dziewczyny :) mam nadzieję, że fotki dotarły:) Wczoraj ale miałam przeboje, synuś obudził się o 23:00 - zazwyczaj o 0:00 karmię go na śpiku, więc juz wydało mi się to dziwne, chciałam więc dać mu smoczka, aby go przetrzymać do północy, ale złościł się i wypluwał, podałam mu herbgatkę była ciepła, a on dostał szału, zaczął strasznie płakać, łezki leciały i widziałam ból na jego twarzyczce :( wystraszyłam się bo myślałam, że go poparzyłam tą herbatką, ale w sumie ona była taka jak zwykle...przypomniało mi się jak Paula opowiadała o ząbkach Patryka i postanowiłam sprawdzić, okazało się że Wojtusiowi również już wychodzą ząbki :) dwie górne trójki! moja mama i teściowa się dziwią jak to możliwe, że trójki, ale widocznie możliwe skoro Patryk też ma trójeczki :) Pozdrowionka

Paula nie udało mi się wyslać :( może masz skrzynkę przepełnioną?

Paula, Ania wysłałam Wam fotki :) Mój Wojtuś daje mi coraz bardziej w kość, przez 6 tygodni był aniołkiem a teraz chyba nadrabia :) juz w ogóle nie chce zasypiać w łożeczku tylko na rękach, rozbestwił się :( dzisiaj nie wytrzymałam nerwowo i położyłam go w ataku histerii na brzuchu (ponoć w takiej pozycji nie moze mu sie nic stac) i b ardzo płakał chyba z 15minut-normalnie już 10 razy wzięłabym go na ręce, ale stwierdziłam, że muszę go jakos odzwyczaic od noszenia, więc twardo go nie wzięłam i zmęczył się i zasnął.

Dzieki Paula:) na pewno bedziemy :)

Od kilku dni Wojtuś daje mi popalić ale mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć na 13...my umówimy się z Anią i razem przyjedziemy, tylko na wszelki wypadek Paula podaj prosze nam kom abyśmy w razie czego mogły zawiadomić jeśli miałybyśmy się spóźnić!

Aniu na Piastowskim :) Jak urodzisz i dojdziesz do siebie to polecam :)

Ja dzisiaj byłam na zajęciach pokazowych na basenie - prezentowali różne rodzaje aerobicu w wodzie - ćwiczyliśmy 2h i na pewno zapiszę się na jedne z tych zajęć, bo było super, a po ciąży jeszcze brzuszek nie zleciał, więc muszę coś z tym zrobić :) szczerze polecam taka formę ćwiczeń, bo ja niestety jestem leniuszek i sama nie umiem się zmusić do ćwiczeń :P

Co za pech :( umówiłyśmy się z Anią na spacerek...kiedy wychodziłam jeszcze słońce świeciło, zdąrzyłam jedynie przejść na drugą stronę ulicy i dojść do bankomatu, a tu się rozpadało i zaczeło strasznie wiać :( w jednej chwili to już myślałam, że mi wózek wywieje :( no i nici ze spacerku, bo jakoś udało nam się dostać spowrotem do domku, ale zmokliśmy i Wojtuś zaczął grymasić :(

Minimisiu gratulacje :D Właśnie dlatego wszystkim odradzam Polną, bo tam mają w nosie człowieka, a przy moim ciężkim porodzie, gdzie 2 doby po transfuzji byłam prawie nie przytomna nie dałabym sobie rady z małym, a tak miałam świetną opiekę i małego, położne były na każde zawołanie!! chciałam małego to mi przynosili, a jak już nie miałam sił oddawałam i byłam spokojna, że jest w dobrych rękach, dzięki temu jakoś doszłam do siebie :) Jak ktoś nie radził sobie z karmieniem, albo uspakajaniem malca, zaraz sztab położnych był chętnych do pomocy :) Jeśli chodzi o Cytadelę to nie wiem czy się wyrobię na 11, bo przed ta godziną mój Wojtuś najwięcej grymasi, więc chyba będę mogła być dopiero koło 13-13:30

mnie również pasuje :) Ja używam cały czas pampersów, mimo, że nie mają wycięcia, to nie było problemów, po prostu wszystko było schowane pod pampersem i przynajmniej ciuszki nie brudziły sie od gencjany (bo położna zabroniła mi używać tych gazików LEKO i zaleciła gencjane-w szpitalu tez ja stosowali)

Paula 24 jestem za :) bardzo chętnie Was w końcu poznam :) Aniu26 ja na spacerki chodze koło 13-zależy jak się wygramolę z moim malcem, bo zazwyczaj przed wyjsciem jest bardzo marudny :( dam znac na gg o której i gdzie dokładnie się spotkamy:)

Madziu dziękujemy za odwiedziny na Wojtusiowej stronce :D my też zagościliśmy u Was i muszę przyznać, że Twoja córeczka jest śliczna, ma piękne duże oczka :)

Aniu ciesz się wolnym czasem póki możesz :) no i wyśpij się na zapas :) oj jak mi sie marzy noc przespana :)

hej dziewczęta:) No właśnie czy są jakieś sposoby na zwiększenie laktacji?, bo ja cały czas mam wrażenie że Wojtuś się nie najada, odciągam pokarm i daje Mu z butelki aby wiedzieć ile wypije i zazwyczaj nie mogę ściągnąć więcej jak 100ml co 4h :( Dzisiaj nie wiem co się z Nim dzieje...wczoraj zasnał o 22 i o 1 zaczął stękać na karmienie, nie wybudził się więc dostał butelkę na śpiąco...potem spał dalej do 5, znowu zaczął się wiercić, więc ponownie na śpiku butelka i od 6 do właściwie teraz śpi ale ciągle się wierci i stęka, mam wrażenie, że nie może zrobić kupki, ale zastanawia mnie to, że On właściwie śpi od 12h?!

Cześć dziewczęta :) Aniu26poznań podaj jakiegoś maila to się zgadamy na spacerek:) Minimisia olejek rycynowy działa, sprawdziłam na sobie :P 2 doby i po sprawie :P Jak jest z Waszymi mężami, pomagają? co konkretnie robią i czy oprócz tego pracują? bo mój mąż stwierdził, że nic nie będzie robił. bo On pracuje i jak ja wrócę do pracy wtedy podzielimy obowiązki po połowie...jest święcie przekonany, że taka postawa jest absolutnie normalna aż zaczeło mi się bardzo przykro robić, bo ani nie przytula małego, ani nie mówi do niego tylko wtedy kiedy go do tego zmuszę Wkurza mnie jak inne osoby rządzą się i dysponują moim dzieckiem...mieszkaliśmy miesiąc u mnie w domu z mamą i bratem i tam nikt nie odważył się chwycić małego, czasami tylko prosiłam mamę aby nakarmiła Wojtusia i potrzymała do odbicia, a poza tym miałam święty spokój, teraz jesteśmy znowu u teściów i oczywiście teściowa co dnia próbuje ile jej się uda, najpierw pod pozorem tego, żebym zjadła obiad czy kolacje, leciała małego uspokoić i wszystko byłoby ok gdyby dała mu smoczka i już, ale Ona zaraz wyciaga go złóżeczka i obnosi po całym mieszkaniu, mimo, że to jest jego pora spania i ze spokojem spałby dalej gdyby tylko dostał smoka póki co starałam się być tolerancyjna, ale ostatnio maksymalnie przegieła wróciliśmy z Wojtusiem z działki, wiadomo trzeba było go przewinąć i nakarmić bo był już głodny, a Ona nic innego tylko doleciała do wózka i wzięła go, akurat byli znajomi teściów, więc mały lądował z rąk do rąk, myslałam, że szału dostanę, wcześniej jak go brała, zawijała chociaż w rożek, a teraz tak bez niczego...nic nie powiedziałam, bo z tej wściekłości gotowa byłam zrobić awanturę, więc zamknęłam się w pokoju...zwróciłam mężowi uwagę na to i prosiłam aby porozmawiał z mamą, ale znając go pewnie tego nie zrobi, chyba się Jej boi :(

ania26poznań jak miło, ja mieszkam na Rzeczypospolitej :D koniecznie musimy się umówić! Paula słyszałam, że na gorączkę i wszelkie bóle najlepszy i najbardziej przysfajalny jest Apap dla dzieci, to taki syropek! Mój mały z dnia na dzień coraz mniej śpi, dziś w nocy pobudka co godzinę, aby podać smoczka, bo inaczej wrzask:( a teraz w ciągu dnia zapada jedynie na 20 minutowe drzemki, więc kompletnie nic nie mogę zrobić :(

wstajemy wstajemy mój mały robi mi pobudkę między 2-3 a potem koło 7,dopiero teraz po woli zasypia, dziś czeka nas wyprawa do Urzedu Skarbowego i mojej pracy, więc pewnie kilka godzin zejdzie zanim wszystkie ciotki klotki go obejrzą :P mam nadzieję, że go nie zamęczą! dziewczyny mieszka któraś na ratajach??...nie mam z kim na spacery chodzić :P

W Św.Rodzinie też nie ma problemu z odwiedzinami, w każdej chwili można wyjść na korytarz gdzie sa stoliki i krzesełka, pieluch dla małeństwa, ani podkładów i wkładek dla siebie też nie trzeba mieć bo wszystkiego jest pod dostatkiem :) Położne same sprawdzają czy wszystko jest w porządku i czy czegoś nie trzeba! a jeśli chodzi o czystość to nie zauważyłam aby coś było nie taak-każda sala jest codziennie sprzątana a śmieci wyrzucane 2 razy dziennie!

Na szczęście Wojtusiowi bilurbina spadła i żółtaczka ustepuje :) więc nie ma już zagrożenia, że będę musiała zostawić go w szpitalu :D z dnia na dzień Wojtuś robi się coraz bardziej marudny, wcześniej karmienie i usypianie zajmowało mi ok 30-45min, a teraz coraz częsciej trwa to 2h :( najedzony, przewiniety a nadal marudzi i raczej to nie są kolki, jemu po prostu nie chce się spać..znalazł sobie zabawę, wypluwa smoczek i chce mić podawany, jak sie nie poda to zaraz wielka histeria :( dziewczyny mam problem z hemoroidami, ostatnio odkryłam, ze wyskoczyły mi wewnatrz i przy każdym wypróżnianiu krawię czy znacie jakieś skuteczne preparaty, które pozwola mi sie tego szybko pozbyć??

mój pród także odbierała położna Kamila:D gdyby nie Ona to chyba w ogóle bym nie urodziła :P

Oczywiście polecam Klinike Św.Rodziny mój pobyt tam przedłużył sie, ale mimo to wspominam go pozytywnie, wszystkie położne sa super, również z oddziału noworodkowego, jesteś zmęczona to oddajesz dziecko-w moim przypadku było to bardzo pomocne, bo pierwsze dni byłam ledwo żywa i nie dałabym rady jeszcze opiekować sie maluszkiem, do tego jesli masz jakieś problemy z karmieniem, każdy chetnie pomoże i doradzi:)