Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nikii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nikii

  1. U nas dzis ciagle pada... W sumie dobrze. Odpoczniemy troche od upalow i duchoty :) Pati :) - gdzie mozna znalezc taka wrozke ;) :P Ja tez wciaz za czyms sie rozgladam, ale w moim miescie jest ponad 30 procentowe bezrobocie, wiec szanse marne :0 Trzymaj sie! :) ellfiku - napisz jak tam Melcia oswaja sie z chodzikiem. I w o ogole moze cos wiecej na jego temat. Zastanwialam sie nad takim zakupem dla Nadki... A wczoraj Nadyjka znalazla w koncu odpowiednie miejsce do podnoszenia sie z pozycji siedzacej do stojacej. Super to wyglada :D sadzam ja na krzesle, a ona od razu lapie sie za oparcie i podciaga. Najfajniej jest, jak posadze ja do niego bokiem. Tak slodko kombinuje z nozkami wtedy, jak je poukladac, zeby sie udalo ;) Pewnie juz dawno by to robila, ale ja w sumie nie sadzam jej w lozeczku, a z pozycji lezacej ma za wysoko do poreczy... Probowala podnosic sie w wannie ;) ale tam za to ja jej nie pozwalalam... Wiec teraz krzeslo jest najlepszym meblem w mieszkaniu ;) No i nie zdziwilabym sie, gdyby Nadka zaczela najpierw chodzic niz samodzielnie siadac...
  2. Kuk- dziekujemy za kolko !! :D Tobie i Mamie :) dla Was ;) Widze - po tym co przeczytalam - ze bede musiala szukac jednak nowej tarki!! :0 ech... ... Shalla - super ze sie odezwalas!! :D staraj sie zagladac jak najczesciej! Nadka sle buziaki A nam znowu wypadlo szczepienie. I dobrze ;) nie spieszy mi sie wcale. Ciekawa jednak jestem, ile Nadka wazy i mierzy... Musze uciekac...
  3. hej! :) Znowu mi cos ciezko ostatnio znalezc wolniejsza chwile, zeby cos napisac, a jak juz znajde to albobrak weny ;) albo nie moge dostac sie na kafe albo... ... ... :0 Ale czytam na biezaco :) Dziewczyny - musze sie pochwalic!! Nadka je domowe obiadki :D uff...kamien z seca... budzet domowy troche odzyje ;) :P Pierwszy raz podalam jej ok. 75 ml zupki ze sloika pomieszanej z warzywkami ugotowanymi przeze mnie. Dodalam maselko. I udalo sie. Drugi raz dalam jej juz tylko domowe jedzonko. Dodalam tam obok ugotowanej marchewki jeszcze starkowana surowa. Bylam pewna, ze nicz tego, a tu Moja Ksiezniczka zjadla wszystko pieknie. Wszystko - to znaczy ok. 200 ml :) A jutro jedziemy na szczepionke :0 Wykupilam dodatkowo.Oby wszystko bylo dobzre. Zawsze boje sie powiklan. Tfu,tfu.... brrr.. Pati :) powodzenia w nowej pracy. Trzymam kciuki za Ciebie i Asienkie Co do tych dodatkow - nie znam odpowiedzi na Twoje pytania niestety. Micka - bo to chyba ty pytalas o kawalki w jedzeniu. Nadyjka radzi z nimi dobrze od pierwszego razy. Podobnie jak Jasiek Myshki - jesli cos jej sie nie spodoba po prostu wypluwa. lonka - co do historii z chipsami itd. Szok normalnie... :0 I choc ogolnie zgadzam sie z komentarzem Logosm o zdrowych, podworkowych dzieciach, to czy nie wydaje sie wam, ze negatywne skutki \"podworkowego jedzenia\" moga pokazac sie u tych dzieci w przyszlosci ?? Nawet jesli teraz wszystko jest dobrze? Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie, ze nasze malenstwa maja wieksza szanse na lepsze zdrowie, jak beda juz doroslymi ludzmi...choc moze bardzo, bardzo sie myle...ech... logosm - wysmiety pomysl z butami ! ! :D Kuk - ja tez mam takie drewniane krzeselko, o ktorym pisze logosm. Jedno, co mi w nim przeszkadz to brak mozliwosci regulowania odaprcia. to znaczy mozna je regulowac, ale nie tak \" na biezaca\". u mnie jest ono przykrecane, takze kazda zmiana wiaze sie z uzyciem srubokreta ;) Ale ogolnie jest ok. Nadyjka lubi w nim przebywac. I zrzucac wszystko, co jej poloze na blat ;) Robi to z pelna uwaga i kncentracja... ;) Myshko - ja tez tre na metalowej tarce... I zgadzam sie co do podawania niedomielonego jedzenia :) pewien trzylatek krztusill sie wszystkim co nie mialo formy papki... Katastrofa :0 Uciekam, bo juz pozna pora... Pozdrawiam goraco!
  4. Przed ciaza wazylam maksymalnie 50 kg. Tydzien przed porodem 71 ;) Teraz - prawie 8 miesiecy po porodzie - waze 47- 48 kg (tydzien po urodzeniu coreczki wazylam juz tylko 59 kg) Pozdrawiam
  5. Ja tylko na moment zaznaczyc obecnosc ;) I pozdrowic Was goraco!!
  6. U nas dzisiaj w koncu troche slonca :) elffiku - taki okres gadulstwa, jaki teraz przechodzi Amelka, Nadka juz miala. Potem nastapil czas wydawania wszystkich innych dzwiekow, z wiekszym niz zwykle naciskiem na intonacje ;) Teraz mowi wszystko ;) choc jednak sylaby sa ciagle troche z tylu...
  7. Logosm - przesuperowa jest fotka Stasia nurkujacego!! Ja tez Ci zazdroszcze :P baaaaardzo :P Gratulacje zdania egzaminu
  8. Pati! Ciesze sie, ze z Asienka wszystko juz ok. Nadka jeszcze nigdy nie wymiotowala, a Twoja historia uswiadomila mi, ze tez w sumie nie wiem, co w takiej sytuacji robic... :0 Pozdrawiam wszystkie goraco! I zmykam na razie... Za chwile wpadnie do nas ciocia :)
  9. Pati :) dzieki. Nie widzialam takich smokow... nawet nie wiedzialam, ze takie sa ;) poszukam... Bardzo sie ciesze, ze juz mamy chrzciny za soba, faktycznie... :) ;) Katrin :) Nadka tez jakis czas temu miala problemy z zasypianiem. minely tak samo nagle jak przyszly. Bylo to podczas upalow, wiec podejrzewam, ze to one byly przyczyna tych problemow. Jednak pozniej, mimo ze upaly nie minely, mala zasypiala znowu bez klopotow. Moze zabki wychodza Kubusiowi?? Nadka teraz tez czasem marudzi podczas zasypiania. I mysle, ze to moze byc wlasnie przez zabki, bo chyba nastepne na powaznie sie szykuja... elffiku - chrzcilismy po mszy :) po wyjsciu wszystkich ludzi. Bylismy tylko my. Cala rodzina byla na tej mszy, po ktorej odbyl sie chrzest, ale ja z Nadka i babcia przyszlysmy w jej trakcie, zeby Nadii nie meczyc bez potrzeby.W naszej parafii ksieza doszli do wniosku, ze dziecko nie musi uczestniczyc w nabozenstwie i mozna z nim przyjcs po nim :) Uwazam, ze to naprawde super sprawa. Cala ceromonia trwala jakies 10-15 minut. Co do spacerow - Nadka od momentu kupienia szelek, czyli jakichs dwoch tygodni, siedzi na spacerach. Chyba ze spi, to wtedy lezy :) Ona chciala siedziec i koniec.I mimo tego, ze miala te czynnosc juz dobrze opanowana, balam sie tak bez zabezpieczenia sadzac ja w wozku. Wiadomo. A do momentu, kiedy mala praktykowala jeszcze - jak to nazwala elffik :) - Malysza, tez nie pozwalam jej za dlugo siedziec. Teraz juz nie zdarza jej sie garbic, a jak znudzi jej sie ta pozycja, latwo mozna to zauwazyc...albo uslyszec ;) :D Czasem radzi sobie sama, przewacajac sie po prostu - mam tu na mysli czas, kiedy jest w domu - udaje jej sie momentami uzyc do tego raczek. Siedzi albo na lozku albo na podlodze na kocu i koldrze, wiec zawsze ma miekko i spotkanie z podlozem nie jest niebezpieczne. A na spacerach opiera sie o oparcie. Jesli widze, ze jest meczona, to znizam je po prostu o jeden poziom. Przepraszam z gory za bledy. Pewnie jest ich mnostwo ;) spiesze sie... pozdrawiam!!
  10. Pati :) co do wkladania smoczkow do buzi kazda strona. Nadka robi identycznie. W ogole smok to jedna z jej ulubionych zabawek ;) Ten Chicco to kupilas w \"normalnym \" sklepie czy jakims internetowym? Moze i ja bym Nadyjce kupila podobny... Nie wiem, jak u was, ale na zeimi Lubuskiej pogoda do kitu :0 koszmar...Pada, zimno, ciemno... jesien po prostu... Balam sie, ze w dzien chrzcin tez pogoda nam nie dopisze, bo takie byly prognozy, ale na szczescie nie sprawdzily sie :D Bylo pieknie. Moze nawet troche za goraco, ae lepiej to niz deszcz i burze, prawda? :) Nadka wyglada cudownie w strojeuprzez Babcie. Cala byla na bialo. Wczesniej biel wydawala mi sie troche zbyt powiedzmy \"uczeszczana\", ale to byl jednak bardzo dobry wybor. Sukieneczke zobaczycie :) Bardzo prosta, ale naprawde piekna. Nadyjka wygladala w niej jak prawdziwa dama hehe... W kosciele - zalapalysma sie jeszcze na koncowke mszy - budzila olbrzymie zainteresowanie ;) Wprowadzila male zamieszanie... Dala popis swoich zdlnosci wokalnych :D Jak tlum zaczynal spiewac, wlaczala sie do niego z taka werwa, ze niemal tylko ja bylo slychac ;) Czasem zas naprawde tylko ja bylo slychac... Jak strzelala solowki... ;) I \"leciala\" i krzyczala do lamp, takie wzbudzily jej zainteresowanie... ogolnie miala wysmienity humor. Troche plakala przy polewaniu woda glowy, ale to raczej dlatego,ze przygotowania do tej czynnosci, trwaly troche za dlugo. Ksiadz zle sie wyslowil i torszke z chrzestna nie mogli dojsc do porozumienia, co, kto i gdzie ma trzymac pod glowka malej ;) Ale wszysto dobrze sie skonczylo. Nadia szybko sie spokoila. Zreszta ksiadz tez byl super :) Zabawial mala, jak tylko mogl, gdy ta sie rozplaka podczas polewania. Nie wiem, jak Wy, ale ja sie denerwowalam. Chwilami nawet bardzo... Impreza w restauracji tez sie udala :) bardzo dobrze, ze zmienilam restauracje. Naprawde bylo super. Kameralnie. Osobna sala. Bardzo dobre jedzenie. Cieple wszystko, swieze, ladnie i szybko podane. A wszystko to przygotowane przez dwie panie... Nawet taras nam udostepniono. Nadia przez caly czas byla bardzo grzeczna i towarzyska. Oprocz tej chwili podczas polewnia woda, nie plakala juz ani razu :) wszyscy byli pod wrazeniem, jakaz ona spokojna i radosna, pomimo tylu wrazen... Ja tez :D ;) Mam nadzieje, ze Was nie zanudzilam... :0 uciekam na razie... wstawic pranie ;) P.S. Chyba juz moge sie tym z Wami podzielic. Znalezlismy prace dla Alana niedaleko naszego miejsca zamieszkania :D Przy zbiorze truskawek na teraz plus inna na dalsze miesiace :) Jedzie dzis po swoje rzeczy i jutro wraca. I zostaje juz... :D
  11. witajcie!! :) Ja na chwile dzis tylko... Pozdrowic :) W niedziele chrzcilismy Nadyjke i dlatego nic nie naskrobalam... Zdjecia juz wywolane, takze cos wam na dniach podesle. P.S. Katrin! to moze zrzucimy Ci sie na jakiegos superaniolka? :D wtedy bedzie niosl ze soba pozytywna energie tez od nas wszystkich!
  12. Myshko :) - Nadka ma dwa zabki. Wyszly jej z ostatnim dniem maja :) Oba jednoczesnie. I gora sie chyba tez szykuje...Ma rozpulchnione dziaselka i czasem ni stad ni zowod marudzi, gryzac paluszki ;) co do rozkopywania... Nadka tez ostro walczy przez sen ;) i czesto sie rozkopuje. Ale dla mnie to zaden problem, bo i tak budze sie w nocy kilka razy, nawet jak ona spi jak susel i przykrywam, jesli akurat jest taka potrzeba :) Musze uciekac poki co... Zycze wszystkim milego dnia :D
  13. czesc!! :) Micka- w upaly tez zostawiam uchylone okno. Nadka spi ostanio przykryta albo poszewka od kolderki ;) albo sama pieluszka... Ale jak czuje, ze to nocne powietrze powietrze jest faktycznie dosc ostre, wtedy przykrywam ja juz kolderka :) troche to pokrecone - moze za bardzo kombinuje - ale mam podobnego stracha co ty w sprawie otwartego kona... elffiku- dzieki za odpowiedz w sprawie studiow! :) Ja bym chciala najpierw zrobic pedagogike wczesnoszkolna i przedszk. A potem magisterke z pedagogiki ogolnej albo opiekunczej... i na koniec juz bardziej konkretna podyplomowke albo kilka podyplomowek ;) mam nadzieje, ze bedzie taka mozliwosc... Slyszalam, ze po opiekinuczej czy ogolnej wlasnie jest wiecej mozliwosci podjecia roznej pracy...Nie chce sie zamykac w jakiejs jednej specjalizacji. i ja tez oczywiscie na studia zaoczne sie zdecydowalam. dynia, elffiku - no to chyba pozostaje mi tylko po calej ceremonii chrztu dac kase... jakos krepuje mnie ta sytuacja... co do spowiezi i komunii - ani do jednego ani do drugiego nie mozemy przystapic. Tylko ojciec chrzestny jest \" czysty\". Matka chrzestna wychodzi za maz w lipcu, ale ze wzgledu na mieszkanie razem z narzeczonym tez nie powinna przystapic ani do spowiedzi ani do komunii... tak elffiku... bezsensowne sa niektore prawa koscielne :0 My nie mamy zadnych problemow ze zgieciami, ale slyszalam wlasnie, ze jest to objaw AZS... Kiedys na takie odparzenia pomogl nam troche bepanthen.. I wiem, ze jedna pani zastosowala to u swojej coreczki i jej tez pomoglo.
  14. U nas kolejny cieply dzien :) Jest naprawde milo, bo temperatura nie przekracza 25 st. i jest lekki wiatr...moglo by cale lato takie byc :) bylismy dzis ustalac juz wszystkie szczegoly w zwiazku ze chrzcinami. Mam tu na mysli restauracje. Obiad plus kawa i harbata wyniesie nas 400zl na 16 osob.Aha, bez ciasta. Raczej stosunkowo jest to cena niewygorowana. Mam nadzieje, ze facet sie spisze... dynia :) zazdroszcze Ci troche, ze masz to juz za soba. Wczoraj chyba elffik chrzcila Amelke... :) A wlasnie...Dziewczyny.Mam pytanie...Mysle, ze spokojnie moge je zadac. Chodzi mi o kase dla ksiedza. Nie o to, ile dawalyscie, ale KIEDY?? Nie wiem, w ktorym momencie mam wyskoczyc z koperta ;) czy mozecie napisac, jak to u was wygladalo...? Nadka nadal spi w ciagu dnia dluzej :D Super :) te wczesniejsze 30 minutowe drzemki nie pozwaly mi na wiele swobody ;) Teraz to juz czasem mi teskno do momentu pobudki mojej malutkiej ;) problemy z zasypianiem znowu ustaly. Oby juz nie wrocily. Myshko!! Gratulacje pierwszego zabka!! :D Pati :) - jak Asienka? mam nadzieje, ze juz wszystko ok. Z tego co wiem, trzydniowa goraczka czeka wszystkie maluszki :0 Odnosnie jedzenia - Nadyjka wcina 150 ml sloik plus jeszcze jakies ok.30 mlu drugiego... ;) na dniach kolejna proba z jedzeniem domowym... schmeterlling!! milo ze sie odezwalas :D Co do stania, nadyjka tez juz czasem nie daje sie posadzic ;) O nie, nie... to juz nie takie proste. Na nogi i koniec.. Podskakuje, podnosi nozki, stawia kroczki itd. ;) i radoche przy tym ma niesamowitaa :D A! i Nadka jeszcze krzyczy :0 po prostu krzyczy... ale jazda... mowie wam ... ;) i jeszcze wydaje takie dzwieki jak czasem Bartosiewiczowa podzas spiewania.Tak jakby dwu- czy trojdzwieki slychac ;) leci to na literach ghr... ekstra :) Pozdrawiamy goraco ide prasowac :0
  15. Myshko :) Nadka tez spi dzis dluzej niz zwykle... O 16 odplynela... W ogole od ok. tygodnia Nadka spi troche dluzej. Coraz czesciej zdarza sie, ze po poludniu przesypia jednym ciagiem 1,5 godziny... Moze dlatego ze z dnia na dzien staje sie bardziej aktywna i potrzebuje wiecej snu... ? A 21 bm skonczyla 7 miesiecy!!!! To niesamowite jak czas leci... A czy zauwazylascie juz moze czy Wasze Szczescia lapia juz cos w dwa paluszki? kciukiem i wskazujacym? Od jakiegos czasu widze, ze Nadyjka opanowala te umiejetnosc :) Wczesniej myslalam, ze moze to przypadek, ze akurat tak jej jakos wyszlo, ale dzis podczas spaceru mialam okazje przekonac sie, ze jednak bylam w bledzie.Zaszlismy do parku, gdzie rozlozylismy kocyk, na ktroym zasiadla oczywiscie najwazniejsza w naszej rodzinie :) I tata podawal jej kwiatki. A ona wyciagala do nich raczki i lapala perfekcyjnie dwoma paluszkami!! Nie wiem, moze troche przesadzam z ta ekscytacja, ale to byl piekny widok ;) po prostu... to niewiarygodne, jak nasze maluchy z kazdym dniem opanowuja nowe umiejetnosci... Aha! Co do przewracania z plecow na brzuszek... Nadka nadal sie buntuje. Jakos jej tp nie rajcuje. Proby podejmowane coraz czesciej- choc moim zdaniem i tak bardzo rzadko - ale jeszcze nie zawsze zakonczone powodzeniem. Chyba nie mam sie czym martwic, co?? Siedzi juz natomiast pieknie :)
  16. witajcie!! U nas tez upaly.. pot sie leje strugamia ;) Ja z czatowaniem odpadam :( :( Stosunkowo rzadko zagladam, wiec pewnie nawet nie trafie w moment uzgadniania czasu. Choc zawsze jakies szanse sa :) co do wypowiedzi \"tez mama\"... elffik karmi piersia.I dynia i Shalla i Katrin i kiedy tyko moze Kuk... I ja tez.Wiekszosc z nas uwaza, ze jest to lepsze dla malenstw niz karmienie mlekiem sztucznym. Ale patrzac na coreczki Micki i schmeterling, ktore sa karmione mlekiem sztucznym, nie wydaje sie, zeby czegos im brakowalo... elfiiku, jesli pozwolisz, podpisze sie najpierw pod Twoja irytacja, odnosnie wypowiedzi \"tez mamy\", a potem pod stonowana wypowiedzia Myshki - jesli moge :) ;) Od prawie tygodnia jest Alan :) Dogaduje sie z Nadka znakomicie :D Poszlam w odstawke jak sie patrzy ;) Co do zasypiania... juz wczesniej pisalam o problemach w tym temacie. Myslalam juz, ze minely, bo Nadyjka znowu pieknie zasypiala, ale jednak wrocily :0 I na spacerach tez nie jest za wesolo... Kupilismy jej szelki ostatnio, wiec teraz mala spedza wiecej czasu w pozycji siedzacej i bardziej jej sie to podoba niz wczesniej, ale i tak czasem dosc szybko zaczyna marudzic. To chyba jednak przez pogode... elffiku - dzieki za oferowana pomoc w sprawie pracy podyplomowej :) Jakby co na pewno sie przyda :D A mozesz jeszcze napisac, jakie studia robilas? To znaczy jednolite, czy moze najpierw konczylas licencjata, potem magistra i teraz podyplomowke? Bo ja chce wybrac ten drugi wariant... Papiery na studia zlozone... :) ... ... Jak bylismy w Zielonej Nadia zostala pod opieka Babci. Byla baaaaardzo grzeczna!!!! wcale za nami nie tesknila... ech... szkoda ;) aha! elffiku! Udanych chrzcin! :) Ma robimy tydzien po Was. Nadka ma juz wszystko... Babcia uszyla jej sukineczke i marynareczke.Wyglada pieknie!! :D Naprawde przeslicznie :) Mam nadzieje, ze bedzie cieplo i bede mogla ja ubrac w ten komplet. Na chlodniejszy dzien mam sukienke, o ktorej juz wczesniej pisalam...Tez sliczna, ale jednak ten komplecik jest wyborny :D
  17. Nie mam juz czasu na pisanie teraz niestety...Dlatego sle Wam tylko pozdrowienia i uciekam...
  18. Sprawdzam czy jeszcze sie zalapie! Napisalam wczesniej posta i nie wkleil sie... Trzeba bedzie otworzyc nowy topik chyba co?
  19. witajcie!! :) Dzieki za odzew w sprawie kretydu... :) Jeszcze sie zastanawiam. Wybieram sie po szczegoly zreszta do banku. Ale ja nie widze poki co innej mozliwosci, zeby moc w koncu zaczac studia. Nie pracuje i nie zapowiada sie, zebym zaczela pracowac. A to, co zarobi moj partner, nie wystarczy na wszystko... Jeszcze jest czas, wiec wszystko spokojnie przemysle. Micka-wybralam uniwersytet. Raczej humanistka ze mnie. Trzymam sie z dala od politechniki. Brrr... ;) Kominikacja medialna na filologii polskiej albo pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna... Shalla!! Odwiedzaj znajomych z internetem jak najczesciej!! Bedzie nam Cie tutaj brakowalo :( Myshko - Nadka tez tak wcina, ze mam problem z napelnienim lyzeczki o czasie hehe... ;) uwielbiam patrzec, jak Nadka pieknie, szeroko otwiera buzke, gada przy tym chrakterystaycznie i wymachuje razckami i nozkami :) uroczy to widok...choc czasem wszystko to razem wziete sprawia, ze ciezko mi trafic lyzeczko do celu ;) Dziewczyny, od paru dni mam olbrzymie problemy z usypianiem Nadii!!!! Skonczylo sie zasypianie w lozeczku! Czy Wasze maluchy tez mialy moze takie okresy?? Jak czytam o sytuacjach, ze wchodzicie czasem do pokoju, a Wasz Skarb w jakiejs tam pozycji zasnal, jestem naprawde pod wrazeniem... U mnie ostatnio to po prostu horror... Uciekam teraz poki co, ale mam jeszcze jedno pytanie... co oznacza ten skrot przy niektorych topikach?? Przy naszym tez on jest... Moze jakas malo rozgarnieta jestem, ale naprawde nie wiem, o co chodzi... :0
  20. :) elffiku- my tez slemy gtatulacje :D Katrin- Kuk ma racje!! Znajdz czas i nie zostawiaj tak tej sprawy... Kuk- postaram sie przelac adres jak najszybciej :) Ale moze jednak nie prezentuj nam tych kolek...Koszt kolka plus koszt przesylki razy kilka, uzbiera sie juz sumka... Moze nie olbrzymia, ale jednak...A nam i tak sie bardziej oplaca skorzystac z Twojej pomocy :) Lonka- zdrowiej!! Myshko - Nadka zachowuje sie identycznie. Mam tu na mysli i akrobacje i walke ;) coz... ja tez ja czasem przegrywam ;) W takich juz ostatecznych momentach, biore ja na rece, robie mala rundke po mieszkaniu, bawiamy sie przed lustrem, w samoloy itp. i odkladam ja z powrotem na koc. Zazwyczaj jest juz spokoj... Ale musze przyznac, ze Nadka jest chyba jednak troche rozpieszczona ;) Czasem potrafi godzine czy dwie bawic sie wzywajac mnie tyko na moment. Chyba po to, zeby sprawdzic, czy jestem w poblizu. A czasem nie moge odejsc nawet na krok... U nas przygotowania do chrzcin... w kosciele juz wszystko zalatwione. W restaracji juz prawie tez... Zmienilam jednak miejsce. Kuzynka polecila mi restauracje, w ktorym byla ostatnio na weselu. Faktycznie bardzo ladne miejsce. Ja nawet nie wiedzialam, ze istnieje ono w moim miescie ;) O wiele ladniejsze niz to, ktore ja wybralam. Cenowo prawie to samo... juz zaczynam sie denerwowac, choc na co dzien nie czuje tego stresu. Ale juz pare razy snila mi sie ceremonia chrzcin i rozne sytuacje z nia zwiazane...ech... A ja wybieram sie niedlugo do Zielonaj Gory... Chcialabym podjac w koncu studia. Bede musiala skorzystac chyba z kredytu studenckiego - o ile go dostane w ogole - ale nie chce dluzej czekac... Pozdrawiam z Nadka goraco!! Do napisania...
  21. Shalla :) Nadka nie je o tak bardzo okreslonych godzinach. wiec tak Ci napisze: ok.6- 7 - moje mleko, zaraz po przebudzeniu. Raczej popija niz je ;) tak mi sie wydaje przynajmniej. sniadanie ok.9 - moje mleko drugie sniadanie ok.11-12 moje mleko SPACER - zalezy ile trwa. Czasem 1,5 godziny, czasem 3 - 4. Jak dluzej, Nadka wypija w jego trakcie soczek ok. 100ml. Albo - jak jestesmy u jej pradziadkow - dostaje piers, ale tez raczej krotko je.Mysle wiec, ze bardziej zaspokaja pragenienie niz glod. Potem zupka ok. 17. Jak nie idziemy na spacer, zupke je ok. 14. Potem ok.16-17 moje mleko. Zupki wcina caly sloik. 110 ml albo jeszcze wiekszy 130 ml. Wczoraj zjadla 140 ml. Ok.18-19 kolacja - moje mleko. Potem albo jeszcze popitka - moje mleko - albo deser- pol sloika - albo nic. Zalezy od Nadii. I kapiel. Po niej ok.21-21.30 - moje mleko.I spanie :) Wszystko to bardzo zagmatwane sie wydaje, ale wychodzi, ze Nadka tez co ok. 2-3 godziny je. Moz Nastka je niewiele w ciagu dnia i dlatego tak szybko jest znowu glodna?? Ale o co chodzi noca to juz w ogole pojecia nie mam... moze to zwykle przyzwyczajenie do ssania? a moze mleka masz coraz mniej? Ja ostastnio - podobnie jak elffik - mam wrazenie, jakby moje piersi mniej nabieraly... nie wiem... a moze sie budzi przez zabki??Moga jej dokuczac. Nadka tez nie wydaje sie, zeby cierpiala w ciagu dnia,a w nocy czesto sie budzi.Tylko, ze ja nie biore jej za kazdym razem do piersi. Przystawiam ja ok.3. Wczesniej juz bywalo, ze ok.5 sie budzila na jedzonka.I potem standard ok. 7... Raczej Ci nie pomoglam, co?? ;)
  22. Aha!! Kuk! Ja tez pisze sie na to kolko.W drugiej polowie czerwca bede troche bogatsza i wtedy wyslalabym Ci pieniazki. Mam nadzieje, ze sie nie rozmyslisz ;) Nie szukalam u nas jeszcze czegos podobnego, ale porozgladam sie. Czytajac jednak wypowiedz dyni, od razy postanowilam wpisac sie na liste chetnych :)
  23. Myshko - pierwsza mysl jaka przyszla mi do glowy byla identyczna!! :) Amberangelic - nia mam problemow z waga, ale kiedys palilam i mysle, ze rzucenie tego nalogu mozna porownac do odchudzania sie. Trzymam wiec kciuki, zeby wszystko szlo tak dobzre jak do tej pory :) Od dzis przez trzy dni jestesmy z Nadka calkiem same :) Babcia wyjechala na zawody wojewodzkie z uczniami... Pati, dynia :) Doszly fotki??
  24. Jak tam dziewczyny przygotowania do chrzcin? O ile dobrze pamietam, pare z nas w lipcu je planuje...My mamy termin na 3. Zaproszenia kupione, czekaja na wypelnienie. a babcia szyje dla Nadyjka sukienke :) Letnia. A w razie chlodniejszego dnia, ma juz kupiona odpowiednia kiecke. Biala z kolnierzykiem. I niebieskimi obszyciami.I bialym listkiem w okolicach prawej piersi, na ktorym naszyta jest niebieska, mala kokardka ;) Bardzo mi sie podoba... Ja nie lubie falbanek, koronek itp. itd. Ogolnie taki ksieznicckowaty styl niezbyt mi odpowiada. Chyba ze jest tych ozdobek niewiele i calosc nie jest przeslodzona :) A czy Wasze Skarby tez juz wyciagaj raczki do okreslonej rzeczy, ktora akurat chcialyby dostac w swoje raczki? wczesniej wyciagala lapki do wszystkiego, co jej pokazalam, a teraz jesli widzi pare rzeczy, po krotkim namysle cale swoje cialko kieruje w strone tej jednej, ktora ja zainteresowala najbardziej. I coraz czesciej zdarza jej sie wyciagac raczki, jesli chce byc na nie wzieta :) Przeuroczy widok. I cudnie sie przytula... ale wiecie... tak swiadomie... serducho sie rozplywa ze szczescia po prostu
  25. Witajcie! fakycznie pustawo tu juz coraz czesciej... Ale moze to przez pogode?? Jak podisuje pewnie wiekszosc z nas korzysta i spaceruje. My teraz nie mamy z czego korzysta, bo pochmurno, wietrznie, deszczowo i ciemno... :0 wiosna pelna geba po prostu :P ale czas mi ostatnio znowu ucieka miedzy palcami. Mam pare spraw do pozalatwiania - nie wszystkie przyjemne ;)... Pati - zeskanowalam w koncu fotki. Ale babka zrobilo to w dwoch oknach, co oznacza, ze w jednym sa dwa zdjecie, a w drugim trzy :0 I chyba poprosze o ponowne zeskanowanie - kazde w osobnym oknie. Bo na naszej stronie chyba bez sensu bedzie umieszczanie zdjec grupowo, ze tak to nazwe. Nie da sie ich rozdzielic, prawda? Katrin - Nadyjka tez reaguje na swoje imie, ale nie zawsze... Jak jest czyms bardzo zajeta, to w ogole na nic nie reaguje he he ;) Nadyjka znowu osatnio jest niespokoja w nocy. Moze to przez zabki...? ale jak sie wierci i wstaje do niej, to na jej twarzy widnieje zazwyczaj usmiech! Oczy otwarte i gada! ale poglaszcze albo dam smoka, czasem przytule i mala odplywa. Mam wrazenie, ze w sumie nawet sie nie budzi... I tak jest co noc ostatnio. Czy Waszym maluchom tez takie akcje sie zdarzaja? Co do nowych dzwiekow wydawanych przez Nadyjke - na pierwszym miejscu od jakiegos czasu jest - mee mee mee jak koza albo krotkie memememe...albo emme emme... I jeszcze gdzie, gie,ge,de, die.. :) plus ronego rodzaju okrzyki ;) wesolo jest :) nie powiem... ;) elffiku - Twoja nowa stopka jest piekna :) Mam nadzieje, ze masz takich przyjaciol... albo choc jednego ;) Ja myslalam kiedys, ze mam, ale rozczarowalam sie niesamowicie... W sumie do dzis nie wiem, co sie stalo... ech.. niewazne. Stopka piekna i staram sie wierzyc, ze sa gdzies ludzie, ktorych ona charakteryzuje :) uciekm poki co :) pozdrawiam!!
×