Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anioleekk78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam, Mam 2,6 letniego synka, bardzo energicznego, upartego i kochanego :)). Praca z nocnikiem jest praca dla mnie dosc cieżka, zmudna i trwajaca juz bardzo dlugo, ale jestem cierpliwa, bo wiem, ze popelnilam kilka błędow, ale wyszlam juz na prosta i moj Szymonek ladnie siedzi na nocniczku i robi siusiu. Musialam kilka miesiecy dobre odczekac, by do tego dojsc :)...Teraz podjelam od 3 dni kolejna probe nauki siusiania na nocniczek. Powiedzialam, ze pieluszki wyjechaly juz, bo jest za duzym chlopcem, by je nosic. Teraz nosi majteczki i rajstopki. Zrobilam takie plansze z dniami tygodnia, gdzie kazdego dnia rysujemy buzki albo usmiechniete badz smutne w zaleznosci od tego gdzie te siuski i kupki ląduja. Ponadto bawimy sie klocakami, budujemy mieszkanie, gdzie jest sypialnia, kuchnia, lazienka i ubikacja, gdzie sie ludki zalatwiaja. Z tego co obserwuje Szymus wie gdzie sie nalezy zalatwic, ale jak sie go nie wysadzi to i tak leje w majtki. Sika bardzo czesto, bo musze go co pol h wysadzac. Jak sie pytam czy chce, odpowiada ze nie, a zaraz sika w majtki. Juz mija trzeci dzien i nie widze zadnych efektow...moze to za wczesnie jeszcze...nie wiem...moze on po prostu jeszcze nie dojrzal do robienia na nocniczek? wiem, ze chlopcy pozniej dojrzewaja i ze niektorzy osiagaja zdolnosc sygnalizowania swoich potrzeb nawet po 3 rz. Chętnie poslucham Waszych doswiadczen i rad. Pozdrawiam
×