Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lea76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lea76

  1. Dariu Kochana gratuluje nowego dzidziusia. Normalnie jak czytam takie rzeczy to sama nabieram ochoty na drugiego dzidziusia, mimi iz jeszcze niedawno zapieralam sie nogami i rekoma. Jak patrze na Danielka jak sie sam bawi to mam ochote mu sprawic braciszka albo siostrzyczke, zeby mieli siebie nawzajem. Musze jednak poczekac az Danielek bedzie przesypial cale noce bo w dalszym ciagu chodze niedospana. Kazdej nocy mam 2-3 pobudki na mleko. Pozdrowienia. Zapomnialam napisac, ze Danielek dzisiaj sam chodzil na dworze, nigdy wczesniej tego nie robil.
  2. Pozdrowionka dla wszystkich. Odzywajcie sie Mamuski
  3. Dzisiaj poczytalam sobie nasze stare posty i wlasnie odkrylam ze 16 maja dowiedzialam sie ,ze moj Danielek bedzie chlopcem. Fajnie,ze ten topik istnieje , bedac w kolejnej ciazy mozna sobie przypomniec jakie sie mialo dolegliwosci,obawy,emocje. Az mi sie lza zakrecila w oku. to byl piekny czas i oczywiscie dalej jest. Wlasnie moj skarbek sobie ziewa przez sen. Jest taki slodki. Nigdy nie myslalam ze tak silne uczucia sie we mnie rozwina. Kochane, piszmy jak najwiecej, nie mozemy pozwolic zeby nasz topik wygasl.Tyle wspolnie przezylysmy. Dobranoc.
  4. Czesc Wrzesnioweczki Pamietacie mnie jeszcze? Jesli nie to i tam nie mam Wam tego za zle bo sama sobie na to zapracowalam bo nie bywam na forum czesto. Wlasnie mnie ogarnela nostalgia bo przypomnialam sobie te czasy tuz przed urodzeniem naszych skarbow a teraz te brzdace sa juz takie duze. Jesli chodzi o Danielka to jest fantastyczny. Uwielbia jesc nawet pije mleko z ktorym kiedys mielismy tyle problemow.Juz prawie chodzi tylko co mnie troche niepokoi ma dopiero 2 zeby.ale widac ze mu juz gorne ida. Mowi po swojemu ale bardzo duzo rozumie. Jest cierpliwy i jak widzi ze jestem czyms zajeta np robieniem obiadku lub sprzataniem to rozumie i zajmuje sie soba natomiast jak chcem sobie poogladac telewizje to w chytry sposob mi przeszkadza np: robi rzeczy ktore mu zabraniam typu wlaczanie dvd. Ostatnio jest na etapie bicia siebie w glowe jak mu czegos zabraniam albo odciagam od niebezpiecznych zabaw. Robi to tez jak chce zwrocic na siebie uwage. Dziwne. Jesli chodzi o szczepionke MMR to jeszcze nie mielismy ale w przyszlym tygodniu musze sie wreszcie wybrac. Boje sie czy oby na perwno jest zdrowy i nadaje sie na szczepienie. Jesli chodzi o nocki to sa rozne. Mialam kilka nocek po rzad ze Danielek sie budzil z przerazliwym krzykiem a kiedy probowalam dac mu mleczko to krzyczal jeszcze bardziej. Wydaj mi sie ze mial jakies koszmary albo zeby. JA mam swietny preparat tez homeopatyczny na zabkowanie o nazwie Camilia. Przywiozlam go z Kanady to jest lek firmy ByironNie wiem czy dobrze napisalam. W Polsce jest troche lekow tej firmy np Oscylococcinum ale Camilia nie widzialm. Koncze Kochane bo padam, mialam ciezki weekend. pozdrowionka i do uslyszenia
  5. Na poczatek pozdrowienia dla wszystkich mam i dzidziusiow Gochasia i Daria trzymajcie sie dzielnie, wiem jak jest ciezko gdy dziecko jest chore sama przez to niedawno przeszlam i myslalam, ze mi serce peknie jak patrzalam na ledwo zywego Danielka. Duzo zdrowka dla MArcelka i Szymonka. U nas bez zmian. Danielek raczkuje jak maly sportowy samochodzik.Podciaga sie do stania i siada i znowu staje i siada i tak w kolko. Martwi mnie tylko troche, ze jeszcze nie ma ani jednego zeba.Slyszlam, ze im pozniej tym gorzej maluchy to przechodza. Wreszcie Danielek zaczal jesc. Mleka wypija juz nawet po 200ml gdzie kiedys pil ok 50ml. Na jego jedzenie nie moge narzekac. Ja musze sie normanie chowac ze swoim jedzeniem bo krzyczy jakby go ze skory obdzierali i musze m wszystko dac sprobowac.Najlepsze jest to, ze nie ma ani jednego zeba a wszystko przemieli dziaselkami.Daje mi czasami popalic ale kocham go ponad zycie. Mojego meza ciagle nie ma w domu bo jest wysylany z pracy to tu to tam a ja siedze z Danielkiem sama. Tak sie do tego przyzwyczailam, ze jak maz przyjezdza to jestem wrecz podkurzona bo burzy mi caly harmonogram dnia i do tego robi balagan. No nic nie bede Was zatruwac swoimi sprawami. Apropos zupek.Dzisiaj dostalam od tesciowej sloik zupy ogorkowej dla Danielka i dla mnie tez i chyba mu ja jutro dam sprobowac.Troche sie boje nie tyle o jego brzuszek tylko,zezrobi mi sie wybredny.Ja gotuje dla niego co drugi dzien na dwa dni zupki z organicznych warzyw bez soli i przypraw z odrobina masla lub jogurtu. Pozdrowienia
  6. Czesc Dziewczyny. Ja jestem jeszcze ciagle chora.Mam kaszel gruzlika i katar a przy tym jestem tak strasznie oslabiona, ze po glupim przewinieciu Danielka jestem tak zalana potem ze musze sie zaraz przebrac. Pszecie, ze Wasze dzieci jedza wedlina sery rzodkiewki.Jak Wy to robicie, ze Wasze dzieci sie nie dlawia. Dalam dzisiaj DAnielowi sprobowac banana to oczwiscie skonczylo sie dlawieniem i wypluciem kawalka na podloge. Dostalalismy dzisiaj bardzo dobra wiadomosc. Pamietacie mojego szwgra Lukaszka chorego na bialaczke? Powiedzieli nam dzisiaj, ze znalezli 3 potencjalnych dawcow.Teraz beda sprawdzac czy w dalszym ciagu sa chetni oddac szpik i czy nie maja zadnych chorob, potem beda robic jakies dodatkowe proby zgodnosci. Koncze Kochane bo ledwo zyje. Pozdrowionka dla wszystkich. PA pa
  7. Witam Kochane Wrzesnioweczki. Katusia,wreszcie wrocilas, nie daj sie wiecej porywac kosmitom. U nas jest dzisiaj straszny upal okolo 35 stopni.Odebralam dzisiaj paszport Danielka, niedlugo zaczniemy podrozowac. Oj chcialam troche popisac a tu moj nie do konca jeszcze zdrowy ksiaze zaczyna sie budzic. NApisze pozniej
  8. Kryzys zazegnany.Danielek czuje sie duzo lepiej , nie ma temperatury i nawet nie najgorzej je. Tofikowa Witamy w klubie niejadkow slabo przybierajacych na wadze Anetka Nie jestescie sami szczerbaci. My tez. Mialam nadzieje ze ta temperatura to na zabki a tu nirstety wyszlo, ze na uszko. (uszy nam rosna hihi) Slodzutki ten Twoj maly. Fabia Chcialabym Ci cos doradzic ale nie mam pojecia co.Linomag to jedyne co mi przychodzi do glowy ale juz zastosowalas i nic. hm......? Myszka Super, ze sie pokazalas. Co u Ciecie slychac? Pozdrowionka dla wszystkich Ja ciagle w Kanadzie.
  9. Peppetti DObrze, ze zaczyna przybierac na wadze. Moj Daniel juz prawie wazyl 8 kg a dzisiaj znowu 7880. Dzisiaj rano przezylam koszmar. Daniel sie obudzil caly garocy i spocony, zmierzylam mu temperature a tu 37.9 a zachwile 38.5. Poszlam do lekarza majac nadzieje, ze to zabki albo trzydniowka a okazuje sie ze niestety infekcja uszka i czerwone lekko gardelko. Ryczal strasznie az mnie przepuscili ludzie, zebym szla pierwsza. Pani doktor przepisala mi antybiotyk i advil na zbicie temperatury. Zadzwonilam do mamy do Polski a mama przerazona moi, zeby lepiej nie dawac antybiotyku bo to za wczesnie. I co ja mam robic jestem w kropce. Po Advilu( cos podobnego jak ibuprom) temperatura spadla ale DAnielek caly dzien mi spi. Dalam mu ten antybiotyk ale nie wiem czy dobrze zrobilam. Najgorsze jest to, ze moj maz wylecial dzisiaj rano do pracy do Stanow na 2 tygodnie a w tym samym czasie jego braciszek Lukaszek, ktory ma bialaczke dostal tez wysokiej temperatury i jest w szpitalu a tesciowie przy nim takze zostalam z tym wszystkim sama.NA szczescie na przeciwko mnie mieszka moja kolezanak polka wiec w razie czego mam ja. W czwartek ide do kontroli w piatek musze odebrac Danielka paszport a w sobote mamy w rodzinie meza chrzciny no a 10 czerwca mam wizyte u specjalisty w zwiazku z Danielka waga i niepiciem mleka. JAk ja sobie z tym wszystkim sama poradze? Ale nic nie mam wyjscia musze byc silna. Pozdrowionka
  10. Wszystkiego najlepszego dla naszych skarbkow w ich dniu. Jutro napisze wiecej
  11. Aneta76 Ale sie usmialam z tym uchem psa. Tak sobie pomyslalam, ze jestesmy ten sam rocznik z tym ze Ty juz masz duza rodzinke a ja dopiero Danielka, kurcze musze sie uwijac z nastepnym bo sie nie wyrobie... Peppetti No to teraz jak juz wyszly zabki to tylko moze byc lepiej. Na pewno Michalek zaznie jesc, lepiej spac.Moj Daniel nie ma jeszcze zabkow i sie wlasnie obawiam, ze jak mu zaczna wychodzic i zacznie jeszcze mnie jesc to bedzie tragedia. Niewiem czy pisalam, ze moj maz praktycznie to niewie co to znaczy miec dziecko.Pierwsze pol roku byla tu moja mama a gdy tylko wyjechala on zaczal projekt w Stanach i w domu jest praktycznie gosciem.Dzisiaj mu dalismy popalic.W nocy jak maly marudzil to nawet nie drgnelam tylko obserwowalam co on robi.Wszystko pierdzielil.Jak maly zaczal marudzic to go kompletnie rozbudzil zamiast dac mu pare lykow wody i smoczek.Nastepnie poltorej godziny go usypial nosil na rekach , wkurzal sie, ze nie chce zasnac. Nie wytrzymalam i zareagowalam. Dalam malemu wody smoka, wlozylam do lozeczka i spal po paru minutach. Moj maz podsumowal, ze to nie jest normalne i ze \"to dziecko \"nie umie spac.Rano natomiast zrobilam mezowi dzien matki, tzn wycofalam sie z moich obowiazkow i kazalam mu karmic malego przewijac i sie nim zajmowac a ja wzielam sobie kapiel. Skonczylo sie tak, ze uciekl z domu do rodzicow kolo poludnia pod pretekstem pomocy przy chorym bracie. Mam nadzieje, ze po tych kilku godzinach doceni moja prace.
  12. CZesc Kochane. Fajnie, ze znowu zaczelyscie sie odzywac, balam ze nasz topik wygasa. Kiedys pisalam, ze jestescie dla mnie jak najlepszy pediatra.Tyle madrosci mozna sie od Was dowiedziec.Zawsze odpowiadacie na pytania i rozwiewacie wszystkie moje watpliwosci. Kaska Wowww 11 kilo to moj Daniel to przy Twoim Filipku wypada marnie dopiero wczoraj wreszcie dogonil 8 kg. Ewciau Fajnie, ze sie wreszcie pochwalilas swoija niunia a jest sie czym chwali bo jest sliczna taka sniada a te czarne oczka.... Anetka Fajnie, ze moglas sobie pospac. Ja juz jestem jak zombi. Co pare minut pobudka.Fakt, ze tylko daje mu pc i spi dalej ale za to ja nie moge odrazu zasnac. Tofikowa Ta Twoja Dominisia to niezly huragan.Teraz sie wziela za obgryznie lozeczka. Na pewno jestes zmeczona ale dla nie warto bo jest slodziutka.A jak juz sobie sama stoi przy segmencie. No no. Malagocha Ty to jestes szczesciara w kazdej kategorii Twoja corcia zasluguje na 5.Niezle niezle... Daria Ale ten Twoj skarb to imprezowicz. Jak sie nie myle to juz drugie wesele.Uwazaj z tymi slodkosciami bo te male cwaniaczki jak wyczuja cos lepszego to koniec z zupkami, kaszkami itd. Dotex W KAnadzie chodziki sa zabronione.Sa rozne opinie na ich temat. NA pewno sa wygodne dla rodzicow no i dzieci sa takie niezalezne ale tez nie mam do nich w 100% przekonania. Ja kupilam cos podobnego do chodzika tylko ze dziecko w nim nie chodzi tylko moz sie krecic wokol wlasne osi i naokolo ma zabawki, ale wkladam do niego Danielka jak juz naprawde musze. Przepraszam Was , ze nie dopisuje numerow przy waszych Nikach ale mam straszna pamiec do numerow i do imion. Oj ktos mi sie budzi a mialam sie jeszcze wykapac.Lece.Pa pa
  13. Peppetti Ilosci, ktore zjada Twoj synek wcale nie sa takie zle, moj Daniel zjada takie przy dobrym powiewie. Dzisiaj np zjadl rano 150 ml meka do ktorego dosypalam 5 miarek kaszki (zamiast na wode wsypuje na mleko) potem sloiczek owockow Gerbera to jest chyba 128ml, poltora sloiczka zupki - okolo 180 ml i 130 ml mleka przed pojsciem spac. Nawet nie wypil 300 ml mleka, jest coraz gorzej. Boje sie pomyslec co to bedzie jak zacznie zabkowac. Niedlugo powinnam dostac jego wyniki krwi, zobaczymy czy wszystko o.k. Kanada to jakis dziwny kraj, niewiem czy pisalam wczesniej,ze takim maluchom jak Daniel pobieraja krew jak doroslemu z zyly .Strasznie sie dziwili czemu takiego malego dzieciaczka lekarz skierowal na pobieranie krwi. W Polsce to chyba normalne ze sie robi takie badania a tu to kieruja dopiero jak dziecko ledwo zyje albo jak ktos jest taki uparty jak ja.Normalnie musialm regularnie truc podczas kazdej wizyty, zeby mi wkoncu dali skierowanie bo prywatnie tu nie zrobisz bo tu taki chory system zdrowia. Nawet nie daja mi wynikow do reki tylko wysylaja do mojego lekarza i dopiero jak cos jest nie tak to dzwonia do pacjenta a jak jest wszystko o.k to sobie mozesz czekac na tel. a i tak nie zadzwonia. Normalnie koszmar. Przepraszam, ze tak haotycznie pisze ale robie kilka czynnosci jednoczesnie i jestem troche rozkojarzona. Koncze, do uslyszenia Pa pa
  14. Tofikowa Dziekuje za odpowiedz. Faktycznie Twoja Dominisia duzo tez nie je. Ja bym sie nawet tak nie martwila jedzeniem Danielka, gdyby prawidlowo przybieral na wadze a on jakos nie moze przekroczyc tej 8.Co dojedzie do 7850 to na drugi dzien 7750.Kupilam wage jak byl maly bo od poczatku z tym jego jedzeniem bylo kiepsko.Ja juz mu przestalam prawie dawac wode do picia bo wtedy to juz mleka wcale nie chce pic. On traktuje mleko jak kazdy inny napoj, jest spragniony to wypije pare lykow i wiecej nie chce. Mialam sie jeszcze Was zapytac jak u Was jest z nockami, czy Wasze maluchy tez sie tak czesto budza? Moj Daniel to miedzy 9 a 2 to chyba z 10 razy sie budzi zeby sobie popic pare lykow mleka lub wody, dopiero okolo 3 do 8 spi dosc dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie, piszcie wiecej jak Wasze maluszki sie rozwijaja.
  15. Witam Wrzesniowki. U nas bez zmian.Zabkow brak, raczkowanie do przodu coraz lepiej wychodzi, tylko jeszcze sam nie potrafi usiasc. Oczywiscie jak go posadze to siedzi, choc mu nie ufam na tyle zeby go zostawiac samego na podlodze bo czasami spada do tylu. Z jedzeniem a raczej z piciem mleka jest troche kiepsko, waga jeszcze niestety nie przekroczyla 8 kg. Co mnie zalamoalo bo przed chwila wyczytalam na innym topiku ze 5 czy 6 miesieczne dzieci waza ok 9 kg. Ile ml mleka Wasze pociechy pija na dobe.Liczac to mieszane z kaszkami. Bo mij Daniel wypil dzisiaj tylko 300ml a pediatra powiedziala, ze powinien minimum 750. Juz nie wiem co robic. Zjada jeszcze sloiczek owockow Gerbera 128ml i poltora sloiczka zupki wlasnej roboty i dostal tez 4 miarki kaszki w 50 ml mleka tego z 300. Nie powiem, zeby mial wilczy apetyt...:(
  16. No Kochane Wrzesnioweczki,musze sie pochwalic.Moj Danielek zaczal raczkowac do przodu i calkiem zgrabnie mu to wychodzi. Jesli chodzi o zabki to jeszcze ich brak. Bylismy dzisiaj na pobieraniu krwi i bylam w szoku bo pobierali malemu tak jak doroslemu czlowiekow.Scisneli raczke guma i wkluli sie w zyle.Nie wiem dokladnie jakie badania bea mu robic ale pobrali z 5 probowek. Anetko76 Ciesz sie ze dziecko CI tak ladnie je, mowie Ci niejadki sa straszne. Jak moj Daniel zaskoczy z butelka to ja sie boje oddychac bo kazda drobna rzecz moze mu przeszkodzic a wtedy koniec z jedzeniem. Dzisiaj pierwsze mleko zaczal pic ok 12:00. Ja sie pozniej nie moge wyrobic z reszta jedzenia, dzien jest za krotki bo przeciez musi jeszcze zjesc owocki, zupke , kaszke i kolejne 3 butelki mleka. On chyba mleko traktuje jak napoj, nie jak posilek. Pije tylko gdy jest spragniony i wystarcza mu tylko pare lykow.I tak co pare godzin. Ja dzisiaj pierwszy raz pojechalam sama z Danielkiem samochodem do sklepu. Bylam mile zaskoczona bo ladnie siedzial w siedzonku samochodowym, takze mam kompana na zakupy. Jesli chodzi o mojego szwagra Lukaszka to jutro go wypisuja ze szpitala i bedziemy czekac w domu az sie znajdzie dawca. Trzymajcice sie i do uslyszenia
  17. Drugi link do zdjecia Lukasza http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b70e4fbcda97d00c.html
  18. Czesc Kochane Dziekuje za cieple slowa i dodanie nam otuchy. Lukaszek dostaje chemie i troche zle sie czuje ale mamy nadzieje, ze znajedzie sie dawca i caly ten koszmar sie skonczy. Jak chcecie zobaczyc jego zdjecie to wejdzcie na moje linki . Jesli chodzi o mojego Danieleka to poszlam do drugiego pediatry i dal mi cudowna rade. Pamietacie jak pisalam, ze pol dnia zajmowalo mi karmienie jego lyzezka bo nie chcial pic mleka z butelki. Ta druga lekarka powiedziala,ze ta k nie moze byc. Mam mu dac butelke mleka do lozeczka i wyjsc a on ma tam lezec z ta butelka poki jej nie oprozni. I faktycznie skutkuje. Wczesniej po kilku lykach ktore laskawie wypil bralam sie za lyzeczke i mu wciskalam a teraz spokojnie czekam nawet jesli skonczy pierwsza butelke mleka o 10 czy 11 nic z tym nie robie.Zglodnieje to zje. Martwilam sie troche bo chcialam juz skonczyc z tym sciaganiem ale za kazdym razem wylewalam mleko modyfikowane do zlewu bo zgodnie z tym co jest napisane na puszce mozna tylko trzymac godzine od podania dziecku. Moja nowa pani doktor uswiadomila mnie ze to co oni pisza nie jest prawda i ze moge trzymac spreparowane mleko modyfikowane w pokojowej temperaturze nawet do 8 godzin a w lodowce do 48. Kurcze a ja tyle mleka zmarnowalam.Zawsze jak nie udalo mi sie wcisnac to po godzine wylewalam do zlewu. Peppetti Moze sprobuj zastosowac moja nowa metode na mleczko. Syska ta metoda na pozbycie sie smoczka jest super, chyba ja zasosuje ale jeszcze nie teraz, dam mu sie jeszcze nim nacieszyc. Grako96 Ale ta Twoja ma piekna wage, nie to co moj chuderlak. Jesli chodzi o zabki to u nas jeszcze brak, natomiast z raczkowaniem jest coraz plynniej, zaczyna sie posuwac do przodu bo jak do tej pory chodzil do tylu jak rak. Moj Daniel musi miec zupe zmiksowana na konsystencje smietany. Jak mu daje zupki Gerbera to ma problemy z polykaniem.Ostatnio mu dalam skorke od chclepa to sie zadlawil. Dziewczyny w jaki sposob pobieraja krew w maluchow bo ja dostalam skierowanie na badanie krwi. Jeszcze raz dziekuje i do uslyszenia
  19. Kochane dziewczyny dziekuje za odpowiedz w sprawie witamin i karmienia. JA dzisiaj znowu ide do lekarza ale innego i zobaczymy co powie na temat Danielka jedzenia a raczej niejedzenia. Myszka Nie mam pojecia czy sa tam Polacy bo sama tam jeszcze nie bylam tylko maz tam jezdzi z pracy. Pisalam wczesniej na temat brata mojego meza 20 letniego u ktorego wykryli rok temu bialaczke. Dostal serie chemii i bylo juz wszystko dobrze ale do przedwczoraj. Poszedl na kontrolne badania i sie okazalo ze choroba wrocila i jedyna szansa na przezycie jest przeszczep szpiku kostnego. Lezy teraz biedny w szpitalu daja mu jeszcze chemie i szukaj dawcy. Rodzina nasza jest zalamana, wszyscy sie modla zeby sie znalazl dawca i zeby przezszczep sie przyjal. Nie bedzie mnie troche na forum bo wiekszosc czasu spedzamy w szpitalu no i jeszcze Danielek jest dosc absorbujacy. Trzymajcie kciuki zeby sie udalo. Jakby ktos chcial pomoc Lukaszkowi bo tak on ma na imie to jedynym sposobem jest oddanie krwi do banku szpikow. Sznasa na znalezienie dawcy jest 1:25000 a w Polsce jest tylko 31000 dawcow to niewiele. Nasza cala rodzina i przyjaciele oddalismy krew. Niestety moj maz i jego drugi brat nie pasuja genetycznie. Do uslyszenia
  20. Dziewczyny, dziekuje za odpowiedz w sprawie odbijania. Ja tez juz coraz rzadziej odbija. W nocy Daniel to pije co pare godzin po kilka lyczkow,chyba bardziej jest spragniony niz glodny.Zrezygnowalabym z nocnego karmienia, gdyby w dzien Daniel wypijal wiecej mleka a tak mam nadzieje ze w nocy podgoni. Tofikowa Nas wszystkie niedlugo czeka taka jazda jak Ciebie. Mam na mysli to bieganie za dzieckiem. Dzisiaj byla u mnie kolezanka, ktorej siostra ma dwulatka i powiedziala, ze ja to mam teraz luzy i moge cos jeszcze zrobic bo jej siostra na sekunde nie moze spuscic malego z oka. Myszka60051 Ja najprawdopodobniej bede sie przeprowadzac do South Carolina, ale jeszcze nie wiadomo. Co do witaminy D to w Kanadzie lekarz kazal mi dawac D Vi Sol Enfamila. Sa tez Tri Vi Sol z witamina a i c Fer Vi Sol z zelazem i chyba jeszcze jakis jeden dokladnie nie pamietam. A jakie witaminy daja w Polsce i w jakich ilosciach? Shiva24 Biedna tez sie meczysz z niejadkiem. To jest takie stresujace, nie? Tylko liczysz ile zjadl i przy kazdej okazji probujeszcos wcisnac. Jak moj Daniel zaczyna ciagnac mleko z butelki to ja sie boje oddychac bo jak cos mu przerwie picie to juz nie wroci. Ja staram sie wcisnac dziennie ok 600- 650 ml mleka.Cztery razy dziennie przygotowuje ok150 ml mleka. Zazwyczaj wypije ok 50- 60ml a reszte mieszam z Milupa i podaje lyzeczka.Zjada rowniez sloiczek owockow Gerbera i poltora sloiczka mojej zupki.Zupke robie na dwa dni i przelewam do sloiczkow po owockach Gerbera. To jest taka moja miarka.Sloiczek ma zdaje sie 128 ml, wiec on zjada 128 ml owockow i okolo 180 ml zupki.Jesli chodzi o Milupe to zazwyczaj wsypuje 2-3 lyzki do kazdego niedopitego mleka. Czy Wasze dzieci duzo wiecej jedza? Zawsze myslalam, ze Milupa to Polski produkt a ktoras z Was pisze, ze Niemiecki. Pozdrawiam Was wszystkie i do uslyszenia
  21. Myszka a w ktorym Stanie mieszkasz? Dziewczyny czy Wy jeszcze odbijacie dzieciaczki po karmieniu? Chodzi mi lownie o to nocne bo w dzien to moj maly sam sie odbija siedzac w pionie. Czy ktoras z Was leciala juz z dzieckiem samolotem, pytam bo ja planuje podroz do Polski. Nie wiem jak Daniel wytrzyma 8 godzin na kolanach.
  22. Myszka 60051 Faktycznie, teraz sobie przypominam. Nawet nie wiesz jak tesknie za Mekasykiem. Test ciazowy zobilam dzien przed wyjazdem z Meksyku i wyszedl pozytywny. Danielek - made in Mexico. Jest duza szansa, ze znow bedziemy sie wyprowadzac do Stanow. A piszesz jeszcze z dziewczynami z tamtego topiku? Ciekawe czy Intymie udalo sie zajsc w ciaze. Nie wiem czy pamietasz Agnieszke 74 to byla moja kolezanka z Polski z ktora przypadkowo sie spotkalysmy na forum. Biedna Aga miala ciaze pozamaciczna.Udalo jej sie zajsc dugi raz w ciaze i lekarz twierdzil ze jest prawidlowo umiejscowiona. Aga napisala do mnie SMS pytajac czy mialam krwawienie bedac w ciazy bo ona ma.Pare dni pozniej stracila drugie dziecko. Sorry dziewczyny, ze pisze o takich smutnych rzeczach. Ok koncze bo dzisiaj obiecalam sobie ze pojde wczesnie spac a musze jeszcze sciagac pokarm.
  23. myszka60051 U nas tez jest dzisiaj Dzien Matki a skad jestes? Dla mam, ktore mieszkaja za granica i dzisiaj obchodza swoje swieto zycze wszystkiego najlepszego, zeby sie Wasze pociecgy zdrowo chowaly a Wy zebyscie byly szczesliwe i zdrowe. U nas bez zmian Daniel nie chce pic mleka, juz nie wiem co mam robic.Wczoraj go wazylam i od kilku dni nic nie przybral. Juz sie boje czy to ze nie chce jesc nie swiadczy o jakiejs chorobie. Niestety na przeprowadzenie badan w tym kierunku nie mam na co liczy bo ile razy prosze swojego pediatre o skierowanie na badania to ona mowi ze Daniel jest zdrowy i ze mam sliczne baby i mam sie nim cieszyc a nie martwic. Nie wiem tylko na jakiej podstawie ona tak twierdzi bo nawet nie mial robionego badania krwi odkad wyszlismy ze szpitala po porodzie. Musze konczyc bo maly mi placze. pa pa
  24. Jesli chodzi o kaszki to moj Daniel najbardziej lubi Milupe, ktora polecila mi pare tygodni temu Dee. Nestle i Heinz tez czasami zje. Zdecydowanie nie lubi ryzowych Bobovity bo sie zle rozpuszcza i przy kazdym przelknieciu sie dlawi. Tofikowa Ciagle sciagam. Jakos nie mam na tyle silnej woli zeby powiedziec sobie stop a poza tym z mieszankami to by bylo mi trudniej bo moj Danielek nigdy nie wypija calej butelki na raz, czesto pracuje nad nia pare godzin a mieszanka sie szybko psuje. Dziewczyny chcialam Wam powiedziec, ze w Kanadzie wycofali plastikowe butelki dla dzieci z powodu szkodliwej toksycznej substancji, ktora jest w plastiku.Malo tego mozna zwracac stare uzywane plastikowe butelki do sklepu a oni zwracaja pieniadze. Do lask wracaja szklane butelki. Wiem, ze w Polsce jeszcze nie naglosnili tej sprawy ale pisze zeby Was ostrzec.Twaedy plastik typu Avent ma najwiecej tego swinstwa. Ok musze konczy Pa pa
  25. Peppetti i Ksemma Ulzylo mi jak napisalyscie, ze Wasze dzieci waza podobnie jak moj Daniel. Peppetti, moze u Was ten brak apetytu jest przejsciowy spowodowany zabkami, bo u mnie walka z jedzeniem ciagnie sie od samego poczatku. Katusia Kubulek pieknie wazy. Ja czekam na te 8 kg jak na zbawienie. Dzisiaj rano wciskalam malemu kaszke i przy ostatniej lyzeczce mi wszystko zwrocil. Normalnie koszmar a nie dostal niewiadomo jakiej ilosci tylko jedyne 120 ml. Nagromadzilam pelno kaszek roznych firm ale on i tak nie chce jesc. Ciezko zdobyta Bobovita to sie dlawi. Ok nie zanudzam. Trzymajcie sie i do uslyszenia
×