Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lea76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lea76

  1. Gratulacje Kochana Tak sie ciesze. Ja wlasnie zaczelam starnia o drugie dziecko. Troche pozno ale moze sie uda. a w ktorym tygodniu jestes?
  2. Gratulacje Katusiu Nie wiedzialam, ze masz coreczke. Urodzila sie prawie tego samego dnia co Kubus
  3. Hurra Danielek dostal sie do przedszkola!!!! A jak jest u Was?
  4. Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja".
  5. Katusia Jak sie ciesze, ze krwiak sie wchlania. Wszystko bedzie dobrze. Masz racje te nasze chlopaki to chodzacy wulkan. JA tez czasami wysiadam. Moj dom wyglada jak po trzesieniu ziemi mimo iz codziennie przywracam w nim lad i porzadek . Nic nie robie tylko sprzatam i gotuje i to mnie zaczyna dobijac ale jak sobie pomysle, ze ten okres bede kiedys wspominac z sentymentem i lza w oku to staram sie cieszyc kazda chwila. Widze jak z dnia na dzien moj DAnielek robi sie coraz bardziej niezalezny i jest mi smutno, ze ten czas tak szybko leci. NA drugie dziecko raczej sie nie zdecyduje tak wiec te uciekajace momenty bardzo sobie cenie. Moj DAniel ma co rusz katar zastanawiam sie czy to nie alergia i nie weim czy takiemu maluchowi mozna zrobic testy alergiczne?
  6. Gratulacje dla swiezo upieczonych Mam drugiego dziecka. Katusia bede trzymac kciuki, zeby wszystko bylo dobrze. Nie stresuj sie i duzo odpoczywaj. Wiem, ze przy naszych 2,5 latkach to prawie nie mozliwe ale sie staraj. Widze, ze Twoj synek jest identyczny charakterkiem jak moj Daniel. urodzili sie tego damego dnia 21 .09.07 :) U nas wszysto o.k tylko niepokoi mnie bo Daniel ma wciaz powiekszone wezly chlonne. Lekarz twierdzi, ze to nic takiego ale ja sie nie moge uspokoic. Trening nocniczkowy ciagle nie przynosi efektow. I to by bylo na tyle, reszta po staremu :0 Pozdrowienia wrzesniowki
  7. DZiewczyny nie wiecie co u Grety zalozycielki topiku? Nie widze jej wpisow a znam ja z innego topiku i jestem ciekawa czy jej drugie dzieciatko jest zdrowe i w ogole co u niej.
  8. Witajcie Kochane Fajnie, ze jeszcze ktos tu zaglada. Ale sie usmialam jak przeczytalam czego boja sie Wasze pociechy. NAjlepsze byly paprochy ze skarpetek. hihihi Moj Daniel niczego sie nie boi a jak cos przeskrobie to idzie do mojego meza wypina tyleczek i mowi tata bij dupke wylalem soczek. Wrecz prowokuje sytuacje , zeby dostac w dupke. oczywiscie to jest tak delikatny klaps, ze go nie czuje. Jesli chodzi o zalatwianie swoich potrzeb do nocniczka to jest tragicznie. Jak go posadze na nocniczek to czeka kiedy go sciagne, zeby sie spokojnie wysuisuac w pieluszke. od wrzesnia chce go poslac do przedszkola i tez sie boje jak to bedzie bo z jedzeniem tez niezgrabnie mu to wychodzi. Stara sie ale najlepiej jak ja go karmie. Nie wyobrazam sobie jak ja wytrzymam bez niego. Tak go kocham, ze nawet jak wychodze do sklepu to umieram z tesknoty. jesli chodzi o mowienie to jest naprawde dobry. czasmi to mnie tak zaskakuje. Mowi juz calymi zdaniami i swietnie sobie radzi z rozroznianiem czasow i rodzaju. I to by bylo na tyle. Buziaki dla wszystkich Magda
  9. Witaj Tofikowa. Fajnie, ze podtrzymujesz topik. Dziewczyny piszcie!!! U nas wszystko dobrze. Cwiczymy siusianie na nocnik ale efekty sa mierne.
  10. Czy ktos tu jeszcze zaglada? Kiedy posylacie wasze pociech do przedszkola bo ja planuje od wrzesnia Mam jeszcze jedno pytanie czy ktorys z waszych maluchow mial powiekszone wezly chlonne na szyji?
  11. Ja mialam bardzo dlugi porod. Odeszly mi wody plodowe i od tego momentu zaczely sie skurcze ktore po paru minutach byly bardzo czeste co 2 minuty a rozwarcie bardzo male ok 2-3 cm. Podano mi kroplowke na przyspieszenie i jak rozwarcie bylo powyzej 3,5 cm dostalam znieczlenie. Potem juz bylo super, rozmawialm przez telefon, opowiadalam sobie z mezem kawaly i bylo fajnie tylko strasznie dlugo. Przez dluga przerwe w niejedzeniu zaczal mi spadac cukier i zrobilo mi sie slabo ale pielegniarka przyniosla mi lody wodne i zaraz sie lepiej poczulam. Sam porod byl gorszy bo musieli mi synka wyciagac vacuum bo mial pepowine wokol szyjki i nie mogl wyjsc. Ogolnie mam super wspomnienia z porodu. Najgorsze bylo doczekac znieczulenia a potem to jak w bajce. Polecam znieczulenie zewnatrzoponowe bez niego pewnie bym dolaczyla do grona kobitek ktore przeszly traume. Pozdrawiam i zycze lekkiego porodu i zdrowego dzidziusia
  12. Nie niech nasz topik nie wygasa. Wiem ,ze tez jestem winna bo prawie tu nie zagladam ale ten czas to tak piekne wspomnienia, ze chce je zachowac i w kazdej chwili wejsc tu i powspominac razem z Wami. Smutno mi, ze te piekne chwile juz nigdy nie wroca a nasze pociechy robia sie coraz bardziej niezalezne. Pozdrowionka dla Mamus i Maluchow
  13. Dziewczyby czy Great sie jeszcze odzywa? Zalozyla topik i zniknela nie wiecie co sie dzieje?
  14. Greta moje gratulacje. A jak sie Natanek rozwija. Nie wiem czy mnie pamietasz z forum wrzesniowek.
  15. Limetka Jestes znowu w ciazy? Gratulacje Powiedzcie czy Intymie udalo sie zajsc w ciaze.
  16. Czesc Celtyka ja Cie pamietam. Pozdrawiam wszystkie staraczki i powodzenia
  17. Dziewczyny, czy Wasze pociechy tez tak malo jedza? U nas wyglada to mniej wiecej tak\; Rano 200 ml mleka mlekovita z kakao lub miodem na sniadanie pol kromki chlebka z serem lub szyneczka do tego jajeczko lub twarozek albo czasami paroweczka. W poludnie actimel albo danonek Na obiad pol talerza zupki albo drugie danie ( tyle co kot naplakal) W miedzyczasie jakis chrupki lub ciasteczka czsami owoc ale to jest straszny problem mu cos wcisnac Na kolacje kromke chleba z wedlina lub serem i do spania mleko. generalnie mam problem z owocami i warzywami. Musze mu wciskac pod roznymi ukrytymi postaciami. Typu pol zmiksoawanych owockow pol danonka. twarog ze smietnka lub jogurtem zmiksowanym z salata pietruszka itp. Kurcze to karmienie jego mnie wykonczy. Zawsze jest ciezko. Mussze go czyms zajac zeby nie byl swiadomy ze je bo inaczej to mi ucieka.
  18. Czesc Kochane Ogladalam wlasnie zdjecia Waszych pociech. Sa cudowne i juz takie duze. Pomyslaec, ze to juz dwa lata minely od czasu naszych porodow. Czasami jak ogladam zdjecia mojego DAnielka jak byl malutki to az mi sie plakac chce, ze ten czas tak pedzi. Smutno, ze juz te chwile nie wroca. Gratuluje Waszych sukcesow ze znalezieniem pracy i schudnieciem 19 kg. Wowwwww. Prosze o recepte. Moj Danielek malo mowi. Tzn. bardzo duzo mowi ale malo z tego mozna zrozumiec. Z nocnikiem tez, raz sie uda ale w wiekszosci wypadkow nie. Koncze po padam ze zmeczenia Pozdrowionka
  19. A oto zdjecie mojego urwiska http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b73a6e85ecaeec9.html
  20. Witam Was Wrzesnioweczki Pamietacie mnie jeszcze? Bardzo dawno mnie tu nie bylo. Wiecznie jestem zalatana. danielek rosnie ale kiepsko przybiera na wadze jest typem chudzielca niejadka. Sniadanka to je super ale cala reszta to mnie wykancza.Latam za nim z lyzeczka .Jest strasznie ruchliwy wiec szybko wszystko spala co robi go jeszcze chudszym jesli chodzi o mowienie to gada jak Bielicka tylko, ze w swoim jezyku. Brzmi jak polaczenie Chinskiego, arabskiego i troche Francuskiego. ogolnie jest fajnym i pogodnym dzieciaczkiem nie sprawiajacym wiekszych problemow. Przed switami przechodzil ospe i od tej pory troche mu odpornosc spadla co sie objawia ciaglymi infekcjami gardla ale zawsze przy tym goraczkuje wiec sam zwalcza chorobska bez pomocy antybiotyku. Kochane wklejcie zdjecia Waszych pociech, jestem ciekawa jak rosna. PAmietam wiekszosc z nich jak byly malutkie. Buziaczki i do uslyszenia
  21. Witam Mamuski U nas wszystko o.k. Martwi mnie tylko to, ze Danielek ma dopiero 6 zabkow. Troche malo, nie? Napiszcie jakiego wzrostu sa Wasza pociechy. Jak sie czuja kobitki, ktore sa w ciazy z drugim dzieckiem, czy ktoras moze juz urodzila? Buziaczki
  22. Kurcze moj Daniel przy Waszych malenstwach to istny szczerbol. Ma dopiero 4 zeby.Moze cos tam jeszcze z tylu mu idzie bo sie slini. On w ogole jakis spowolniony bo zebow malo a i chodzenie nie jest jeszcze doskonale.Przejdzie pare krokow i sru na kolana. Za to jest niezly zrecznosciowiec.
  23. Danielek byl chory ale juz dochodzi do siebie. Bylo to zwykle przeziebienie ale wyszly mu w tym samym czasie dwa gorne zabki (nareszcie) wiec troche ciezko to znosil. jesli chodzi o spanie to jest super. Zasypia bez wiekszego problemu natomiast ciagle budzi sie w nocy na mleko.Wczoraj przeszedl samego siebie. Podczas choroby nie chcial pic w nocy mleka i juz mialam nadzieje ze sie odzwyczail. wczorajszej nocy obudzil sie i chcial zeby go wyciagnac z lozeczka. Wyciagnelam szefuncia i polozylam na moim lozku a ten skubaniec szybko zszedl z lozka i przyniosl mi puszke z mlekiem modyfikowanym ktora lezala na stoliku i poszedl po butelke z woda. Przygotowalam mu mleko a on sie cieszyl jakby tydzien nie pil. Oproznil butelke i zasnal. Jesli chodzi o mowienie to mowi mama tata baba dziadzia I tam te swoje dziecinne slowka. Ale wszystko rozumie skubany. Juz mnie pare razy tak zaskoczyl ze zaniemowilam. A najlepsze bylo jak zarazil mojego meza i ten lezal w lozku i dmuchal co chwile nosa a Danielek donosil mu chusteczki i karmil swoja kolacyjka. Ale te nasze dzieci sa fantastyczne. Mam tez zla wiadomosc. Pamietacie mojego szwgra Lukaszka, o ktorym Wam pisalam w zeszlym roku ze ma bialaczke i czeka na przeszczep. Znalazl sie dawca i 1 sierpnia dostal nowy szpik. Bylismy bardzo szczesliwi ale 6 stycznia podczas kontrolnej wizyty dowiedzielismy sie ze bialaczka wrocila i ze lekarze juz nic nie moga zrobic i daja mu kilka tygodni zycia. Normalnie jestesmy pograzeni, szukamy pomocy wszedzie ale kazdy potwierdz diagnoze. Cieszmy sie kazdym dniem bo nigdy nie wiadomo co nam jutro przyniesie.
  24. Peppetti Wracaj szybko do zdrowka. Jesli chodzi o wozek to mam uppababy.Kupilam go w Kanadzie ale jest wloski wiec moze i jest dostepny na polski rynku. Jest fajny, lekki, latwo sie prowadzi, wygodny, dobrze sie sklada i mozna zalozyc na stelaz siedzonko dla noworodka, glebki wozek lub spacerowke. Kurcze z tymi chorobami zakaznymi to jest tragedia. Ja jutro ide na szczepienie na odre swinke rozyczke i cos tam jeszcze. Mam takiego stracha czy DAnielek na pewno jest zdrowy bo w niedziele bawil sie z dziecmi kolezanki ktore pokaszliwaly. JAk sie z nia umawialam to nie mowila ze dzieci kaszla a glupio tak separowac swoje dziecko od dzieci kolezanki. A jak Wasze pociechy zniosy ta szczepionke? Jeszcze odnosnie szepionek to mam niezly klopot. W KAnadzie nie szczepia na gruzlice a zoltaczke robia dopiero w 7 klasie i teraz mam problem bo na gruzlice szczepi sie tylko do roku i nie wiem co mam robic.Polska jest krajem z wysokim ryzykiem zarazenia sie gruzlica a moj Danielek nie zaszczepiony. Dziewczyny czy macie jakes pomysly na kolacyjki dla maluszkow. Chce urozmaicic malemu menu ale nic mi nie przychodzi do glowy. Sniadanko jeszcze jak Cie moge daje mu buleczke z szyneczka lub jajeczko sporadycznie paroweczke albo robie mu twarozek z jogurtem i dodaje do niego koperek i pietruszke lub szczypiorek a czasmi pomidorek albo ogorek a nawet szpinak i salate. W ten sposob udaje mi sie wcisnac mu troche witaminek. Na obiad daje mu zupke wlasnej roboty robionej na cielecinie albo indyku.Robie rozne zupki pomidorowa, ogorkowa, krupnik barszcz itp. CzAsami robie gulasz z warzywami i jak jemy obiad z mezem to daje mu troszke sprobowac ale nie za duzo bo jest posolone i przyprawione. Natomiast nie mam pomyslu na kolacyjke. Kaszki Danielek nie lubi a jak mu chcialam dac bulke z dzemem lub miodem to nie bardzo mu podeszlo, chyba woli cos bardziej konkretnego. W miedzyczasie podaje mu jakies owoce typu jablko z bananem i mrozonymi truskawkami albo gotowe sloiczki.Acha i czasami dostaje jogurt i jakies ciasteczko lub chrupki kukurydziane. MAcie jakies ciekawe pomysly, jesli tak to prosze podzielcie sie. Ok nie zanudzam, pozdrowienia.
×