aniołek28

ja jak wsiadam do samochodu, to się przeżegnać musze bo inaczej jestem pewna że coś nabroję albo coś mi się stanie. i zawsze studze picie za oknem w kuchni, moje, Milki... i teściowa mnie straszy że mi tam kiedyś ptaki nasrają:)

Spineczka, kocham Cię:))

nienawidze jak P mlaska i je jogurt, szlag mnie trafia jak słysze , że mlaska:) sikam też po 100 razy i nawet jak mi się nie chce to wydaje mi się że mi się chce:D

hurra!!!otworzyłam 1500!!!

ja potrafiłam się wracać kiedyś 0 km bo mi się wydawało że żelazka nie wyłączyłam, a raz to siedziałam u znajomych 3 godz w stresie 100 km od domu bo tez myślałam o tym pieprzonym zelazku i już widziałam straż pod oknami:)

nienawidze walających się po mojej łazience dezodorantów do stóp!!one nigdy nie mają miejsca u niego w szafce!! zawsze jak sie wrócę po coś to musze usiąść w kuchni na stołku bo inaczej nie wyjdę z domu, mowy nie ma!!

ja za to panicznie boję się pająków:) potrafię zemdleć jak zobaczę wielkiego pająka, paraliżuje mnie i miękną mi nogi!! i nienawidze jak P zostawia mydło na umytej umywalce, choc stoi mydło w płynie on takiego nie uznaje i mimo ze schowałam wydelniczkę on ciągle kupuje te kostki i mażga nimi mój czysty zlew!!!nawet wyrzucanie ich do kosza nie pomaga, co rusz to są nowe kostki!!

uuuuuu...to widzę że wszyscy tak.... ale bym się pobawiła gdzieś:) no trudno... będe grzeczną mamą:)

ej, jaki koniec a nasze plany?? Spineczka, co robimy w Sylwka??

Pewnie juz dawno wisi;)

Monia, to jest pedantyczne!!:D

dopiero siadłam i próbowałam sie w temat wdrożyć:) przyczajke robiłam o czym gadacie:)) musiałybyśmy jakieś miejsce w środku Polski wymyślec i zrobić rezerwację, ale by byl superowo!!

moje all[ kiss] !!!!!!!!!!!! robimy sylwka razem??? wynajmijmy jakiś hotel gdzieś i jedźmy z dzidkami:)

cześć kochaniutkie, ja się tu czaję ja pół d...z za krzaka:)

ależ skąd:)) ja tez go używam:))

Mala, dużo zdróweczka dla Majowsława!!!trzymajcie się u nas śnieg pada bardzo...nie wiem czy uda nam się przetlenicdziś:) nie lubię poniedziałku.... wczoraj obejrzałam ostatni odcinek twarzą w twarz...fajnie, bo zrobili wstęp do 3 części, ale nerwów to ten film kosztuje;).... potem w nocy śniły mi się trupy i krzyczałam!:)dobrze że Milki nie obudziłam:)

czółenka pisze się tak;) ale debil jestem:)

napisałam elaborat i mi skasowało:((( podobały mi się sexsi czułenka:)) Spinka nie dajcie się tej małpie Ospie!! u mnie brrr, zmia:)>>> kupiłam dzis małej 2 pary butów, bo coś male ma te co kupiłam ponad miesiąc temul:( dzis miała atak kupy! Po 3 dniach kupa była y nas wszędzie, na zlewie, na pododze, w kabinie i na Milce i na nogach.... i nie pytajcie jak to się stało...gówniany dzien:D

mamy tu jakiś bojkot;)????

Czy wasze dzieci też maja jakieś takie swoje słowa które są nie słowami??:) Milka jak się podnieci czymś , albo cieszy to woła na cały głos: Jaatttiiiiii!!!!:)) teraz już wszyscy mówimy jatiiii!! jak nam coś się podoba;)

Hej) Hurraa!!!u nas tez śnieg z deszczem!!!:))) super jest!!!!!:) Ja tez nie spałam, sniły mi się głupoty, pewnie dlatego że termin operacji tesciowej został wczoraj w katowicach wyznaczony na 1 grudnia i to juz nieodwołalne, mam kotłujące myśli... współczuję jej świadomości choroby, wie o ryzyku i o wszystkim,a mimo to jakoś sie trzyma.... Milka moja broi bardzo, codzień uczy sie nowych rzeczy, ostatnio udaje ptaszka i fruwa po pokoju, telepiąc skrzydełkami:) widok zabójczy:) Z tymi mlekami modyfikowanymi i sojowymi, to ja już sie boję wszystkiego...i zastanawiam sie czy dobrze robię separując milkę od cyca:/ Plati dużo drówka dla Gusi i Ciebie! Luxorkum Tobie też co cy cię ten katar odpuścił co do kolczyków to dostałyśmy na chrzest kilka par, ale jakoś nie mam sumienia jej tych uszu przeklóć, poczekam, aż sama zapragnie...chyba tak zrobię:) Kasiu, zazdroszczę tych wrazeń:)

hej:) Plati własnie o to pytałam, do jakiego wieku jest mutsy?? mała ma w nim sporo miejsca?? moj mąż jest mutsy maniakiem i na tę nasze wyprawy do lasu i po łąkach chce mutsego, tylko jakiś mi sie wąski wydaje, mam na myśli siedzisko... ja do wypadów na miasto mam też malutka parasolkę, ale nie mam wózka w teren... jak Ci się sprawdził??

Plati, mam pytanie, dlaczego zmieniłas wózek?? już nie jest fajny dla dziecka powyżej roku??ciasny?? czy znudził się poprostu?? będę wdzięczna:) lepiej Ci już, troszke puściło to choróbsko?? pozdrawiam

Juana!!!!!!myślałam o Tobie ostatnio!!! nie masz pojęcia jak się cieszę z twojego 2 maleństwa!!!!!!:) to cudowna wiadomość!!!:) mam nadzieję, że bedziesz częsciej wpadac i pisac jak Ci rośnie ten mały szkrab i jak się czujesz!!ściskam mocno i gratuluje!!! Co do uczydełka to Mili na urodziny dostała podobna kostkę, jak znajde fotki to wrzycę, chyba z serrii Smiki to było.

Luxorku ja jestem jeszcze bardziej!!! już 3 noc bez zasypiania z cycem w buzi, spiewam kołysanki, kołysze i ona zasypia, coraz łatwiej w porównaniu z tym co było jeszcze 3 dni temu... myśle, że tą drogą, powoli coś zmieni sie na lepsze, troszkę ją uniezależnię....i potem oduczę:) lepiej mi:) Kasiula, u mnie kupki też jadowite... rozkminki P a Mili to tudny temat...nawet nie chcę o tym myślec:)ja tez bym chyba Mili wybrała, bo takich P moge miec kilku:PPPa Mili jest moja, z mojego brzucha:))ciałko z ciałka:)