Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniołek28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniołek28

  1. Hej kobietki... a u nas niespecjalnie. Jakiś czas temu moja Emilka miała zielona kropkę na powiece, myślałam że to siniak. W przeciągu 2 tyg urosło to do 1 cm i wyraźnie czuc było guzek. Okulista skierował nas natychmiast do szpitala okulistycznego w Katowicach i jesteśmy po operacji wycięcia tego dziadostwa. Przeżyłam koszmar i nikomu tego nie życzę. Do tego czekamy jeszcze na histopatologię minimum 2 tyg. Od soboty w domu, na domiar złego Emilka złapała tam zapalenie oskrzeli. Bardzo jest słaba po narkozie i tym wszystkim , a dzis dostała jeszcze antybiotyki i leki... Na szczęście Hania ok. Jest małym aniołkiem, grzecznym, cichutkim no i podróżującym:) Była najmłodszym gosciem whotelu w Katowicach i to 2 razy:) Trzymajcie za nas kciuki... Plati, ja trzymam za Twoje pomyślne rozwiązanie Lenka, Folic= uważajcie na siebie i dbajcie o siebie Lux. Dmka. Kasia
  2. Hej wam:) Dla wszystkich chorowitków dużo zdrówka!!! Dmka dokładnie taks się czułam cały 8 miesiąc ciąży nie mogłam oddychać, myślałam że oszaleję!!!a do tego pula leków mocno ograniczona, ten okres wspominam jak horror!!Trzymaj się. Monia, całe szczęście że nic sie poważnego nie stało. Ale pewnie miałaś stracha, współczuję!!Chyba musisz bardziej na siebie uważać. Plati jak się czujesz?? Cos się dzieje przepowiadającego??? U nas wszystko pomalutku się układa. Choc spokoju mi nie daje moje wracające 37.5 w połogu. Dostałam antybiotyk, zastrzyki na obkurczanie macicy i niby jestem zdrowa, nic mnie nie boli, piersi tez nie a ten stan ciągle wraca....mam czarne myśli w zwiazku z tym... Malutka jest jak anioł- miła odmiana po Mili ADHD :) Śpi, je i co najwyżej kwęka, nawet nie płacze, w nocy wstaję ze 4 razy co jest dla mnie szokiem, bo przy pierwszym wstawałam co godzinę... Straszy mnie tylko bo ciagle dłąwi sie przy jedzeniu, przy jedzeniu, albo jak przysypia, albo jak zbyt łapczywie je. Czase dość mocno, muszę ją solidnie klepnąć, żeby zaczeła oddychać:( Boję sie trochę spacerów w mrozy, ale muszę sie przełąmać jakoś. Bardzo sie cieszę że ta ciąża już za mną. Nie lubię tego stanu, wielkiego brzucha i odczuwam ogromną ulgę, że to się juz skończyło:) Lenka jak tam?? Lux jak u was??dawno Cię nie było... SPineczka zmiatam do moich girlsów;)
  3. Hej Kobitki:) My już rozpakowane:) Nie było tak źle a bardzo sie bałam. Pojechałam 8 stycznia do szpitala na ktg, moj lekarz miał dyzur. Tak się z nim wczesniej umawiałam że jakbym miała w domu jakieś skurcze albo czuła że coś się zaczyna to może zrobimy próbe oksy i zobaczymy co z tego będzie- bardzo się bałam bo nie chciałam nic na siłę robić, a z 2 wiedziałam że następny dyzur ma dopiero za 2 tyg i pewnie między czais go nie złapę... Pojechałam. Na ktg 1 skurcz przez poł godz, nic sie nie dzieje.. Lekarz mina nie bardzo, no ale mówi to jeszcze sie zbadamy- i tekst "kobito Ty masz 4, 5 cm rozwarcia, nigdzie juz stąd nie wyjdziesz bo zgubisz dziecko po drodze:) Na porodówkę!!!!" No to zbladłam, bo się nie nastawiałam kompletnie. O 14 mnie połozyli. Za 15 trzecia przebił mi pęcherz, oksy leciała, skurcze nieregularne do wytrzymania, no to mój mąż że idzie po bułke bo głodny a i tak sie nic nie dzieje. Sama go wygoniłam. I nie wiem jakim cudem ale tylko wyszedł,jak mnie dopadły bóle parte to ledwo na łóżko wróciłam bo kazali chodzić. Rodziłam dokładnie 15 min.3 skurcze i Hania juz była. Dostała 9 pkt bo zabrali jej za 1 oddech. Jak szanowny małżonek wrócił z frytek( bo bułek nie było:) po 20 min to moooooocno się zszokował bo dziecko leżało już obok pozawijane a mnie zszywał lekarz. Wszyscy się juz z niego nabijali do końca dnia, że frytki wazniejsze niż własne dziecko:) Nie było żle. W sumie znowu 3 godziny. Mała fajniutka, narazie w nocy spi i mam nadz że tak jej juz zostanie:) Lenka,trzymaj się jakoś. Ja też obie miałam podtrzymywane. FOlic gratuluję bardzo !! Plati trzymam kciuki i czekam na Twoja relację, bo to juz niedługo!!!! buziaki dla Was spadam cyckolić:P
  4. Monia współczuję jak nie wiem co...Strasznie przykra sytuacja. Mam nadzieję, że w miarę szybko sie wszystko jakoś poukłada, trzymam kciuki za Was!!! U nie 38 tydz. Milka już była na świecie, a Hani się nie spieszy... Szkoda, bo mam coraz bardziej dość brzucha i swojej niezdarności...ale cóż, takie uroki tych ostatnich dni. W sob mam pojechać do szpitala n a ktg i zobaczyć jak się tam mam,czy można coś pognić, czy nie za bardzo... Czy 2 poród jest łatwiejszy, bo ja jakoś dziwnie się boję;( ???
  5. Trzymam kciuki za Ciebie. Ja mój poród wspomina dobrze, po porodzie miałam osobną salę, czułam się jak w hotelu nie w szpitalu. Polecam. Wszystkiego dobrego!!! Dalej proszę o info na temat Czarnowa:)
  6. Nie wiem , może dla mnie to było za późno?Koło południa odeszły mi wody przyjechałam o 17, lewatywa, o 18 oxy i straszne bóle. Jak prosiłam o znieczulenie to dostałam chyba dolargan bo mnie otłumaniło i tyle. O 20 już było po. Chodziłam do Dr Świercza ale wtedy juz ta nie pracował. Na położną trafiłam super, nie miałam swojej.
  7. Cat, grarulacje!!! Ale fajnie że masz to juz za sobą:) Ja siedzę ja na szpilach, to już 38 tydz..... Życzę Wa wszystkim samych cudownych chwil w Nowym Roku!!!!!:)
  8. WItam, w 2007 rodziła na Prostej. Poród rodzinny, fajna sala, 200 zł. O znieczuleniu nie było mowy a już na pewno zewnątrzoponowym. Za to po porodzie pojedyncza sala( max widziałam po 2 os na sali). Położne bardzo miłe. Pomagały przy porodzie. Potem także, przy karmieniu i w ogóle, można było na kogoś liczyć. Teraz będę rodziła na Czarnowie. Poszukuję nazwiska jakiejś dobrej położnej. Proszę też o info ( czy trzeba mieć koszulę do porodu??czy dostaje się służbową?)jak po porodzie, czy na sali leży 8 osób?? Pozdrawiam i służe pomocą.
  9. hehe:) widzę że mnie tu chyba nikt nie pobije. Moja Emilka waży już od 8 miesięcy 12.5 kg i ani drgnie waga.... Jest suchym szczypiorkiem :) Ma 98 cm...
  10. hehe:) widzę że mnie tu chyba nikt nie pobije. Moja Emilka waży już od 8 miesięcy 12.5 kg i ani drgnie waga.... Jest suchym szczypiorkiem :) Ma 98 cm...
  11. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!!!!!!!:))
  12. Palti ja wczoraj Zinnat zaczęłam:) i tez mam wrazenie że lepiej mi już po 1 dawce w porównaniu z augumentinem:)imbir mogę pić, choć już powoli w cuda nie wierzę. Próbowałam inhalacji( zioła, vick, amol, sole itp) euphorbium, tych tabletek i innych, wczoraj dostałam xylorin i kazał mi go kropić i się nie martwić... Milka moja znowu 38.5 a już było ok, pewnie ja ją zarażam cay czas:( To ja jestem z nas dumna;) Każde śpi samo w swoim łóżku:) Lenka, jak mała i jak Ty się czujesz??? Amba tęsknię:( idę spać:)
  13. Matko, jakaś nieprzytomna chodzę:( Lenka dopiero teraz przeczytałam o dzidziusiu, przykro mi, ale dobrze że to 2 rozwija się prawidłowo!!!Oszczędzaj się i dbaj o siebie. Plati jedziemy na jednym wózku. Nie wychodząc z domu , mam zapalenie oskrzeli i zatok( po 3 tyg siedzenia w domu). Dziś dostałam nastepny antybiotyk. Jak do soboty nie minie to będę miała konsultacje na oddziale z laryngologiem i pulmonologiem. O cesarce mój lekarz nie chce słyszec, bo już i taką opcję mu podsunełąm. W tym tyg zaczyna się 36 tydz. Nie mam już siły za grosz:(
  14. Błaaaagaammm o lekarstwo na katar i zapchany nos!!!! Dłużej nie wytrzymam, po prostu się uduszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(
  15. Hej Dmka, Spinko dzięki:) Co do ssania to u nas niet, ale za to obgryzanie paznokci to hit:) latam za nią z gorzkim lakierem:) Ola nie martw sie na zapas, ja z Mii miałam w ciązy RTG bez osłony a dziecko mam zdrowe jak nie wiem co. Antybiotyki tez brałam co prawda na samym początku ale zawsze... Ty tez zdrowiej i trzymaj się jakoś, wiem że jest ciężko, mnie też!!! Lenka, co do spania, to stanełam przed podobnym dylematem 3 tyg temu. Wiedząc że zaraz będzie 2 dziecko postanowiłam małą odseparować. Czułam sie znowu tak jak bym ją od cyca odstawiała. Ale kupilismy łóżeczko, urzadziłąm jej pokoik księżniczki:) i zachęcałam jak mogłam. Najpierw się tylko tam bawiła. Potem przyszła 1 noc i tysiąc pytań, czy bedę spała sama? Gdzie ja będę?? Czy jak zawołam to przyjdziesz???itp. Ale o dziwo zaakceptowała nowe łóżeczko i już 2 tyg sama spi:) jestem z niej meeegaa dumna!! I mówie jej o tym co rano, widzę jak ją to mobilizuje!! Nie martw się, Ninka sobie poradzi tak samo!!!! Amba, jak Emka?? i Awulak?? Mam już dość kaszlu i kataru:( Wczoraj Mili podłapała i zaczęła mi się dusic w nocy flegmą. Skończyło się wielkim pawiem w łóżku i usypianiem do 4 rano... widzę poczwórnie:(
  16. AAAaaaa, Plati zapomniałam spytać o RTG, nie bałaś się??Mam nadzieję że miałaś osłonę??( mnie z Milką w ciąży zrobili bez:( ) Jak się czujesz teraz ??Lepiej?? Dostałaś jakiś inny antybiotyk?? Który to tydz?? Trzymaj sie jakoś, ściskam mocno!!
  17. Plati wiem ze to głupio zabrzmi, ale pocieszające jest to ze nie ja jedna się augumentinuje.:) Moja choroba to też jakis wybryk, bo ten antybiotyk wcale mi nie pomaga. Owszem przestaa mi się lac ropa z oczu, ale katar gigant dalej, ucho wessane( byłam u laryngologa, mam błonę wessaną do wewnątrz i nic sie nie da zrobić, musi samo puscić bo jak mi pomoże to mi załatwi zapalenie ucha- chodze głucha jak babcia na jedno ucho)do tego boli gardło i totalnie nie mam siły. po tyg antybiotyku spodziewałam sie jakiejś poprawy, a tu nic...Aż się boję bo zaczynam kasłać, mam nadz, że nie schodzi na płuca:( U mnie 34 tydz. Dziś mimo choroby obudziłam sie że może by jakieś zakupy poczynić, kupiłam wanienkę i jakieś duperele na szybko, nawet w panice zaczełam pakować walichę do szpitala... Cat, Ty chyba też coś koło tego jak ja?? Dopiero do mnie dotarło jak to jest juz daleko, jak przeczytałam Twoje słowa o mecie:)jak u Ciebie przygotowania?? Lux buziaki i nie martw się kruszynką:) nadrobi:) Spinka, Ambioza Lenka, jak mdłości, trochę mniej??
  18. Lenka moje ogromne gratulacje!!!!!! Super sprawa!!Zamiast płakac to się ciesz i nie zakładaj złych scenariuszy bo niepotrzebnie tylko sie nakrecasz!!!Każda ciąża jest inna, Lux ma rację. Ja w pierwszej byłam podtrzymywana cały czas, czułam sie fatalnie i wymiotowałam całą ciążę do końca. Ta przechodzę jak z płatka, nawet nie ma odrobiny porównania!!!! Głowa do góry, wszystko będzie dobrze!!! Ja mam anginę i jakąś infekcję bakteryjną. pewnie złapałam w szpitalu bo latałam tydz z Milką z podejrzeniem cukrzycy na rózne badania. Wykończyło mnie to fizycznie i psychicznie. Wczoraj dostałam augumentin bo z oczu lała mi sie ropa( 1 raz w zyciu) na litry, do tego meeega bolace gardło, ucho i ogólne zatkanie. Dzis cudów nie ma, licze na to ze moze jutro trochę mnie odpusci. nie pamietam kiedy byłam tak chora, ale na pweno ładnych parę lat temu:( Myslicie że na tym etapie augumentin może zaszkodzic małej?? Dmka, ciesze się że Igo zdrowy!! całuję :**
  19. Kasiu gratulacje moje ogromne!! Napisz jak było i jak się czujesz!!! Jak ja bym chciała to mieć juz za sobą:( Czuje się pomału tym wszystkim mega zmeczona...
  20. Hejka:) Cat termin mam na 21. 01.2011. U nas też z siusianiem jest problem, bo jak chcę ją zostawić na angielskim samą, to po 1 nie dostanie do światła żeby sobie włączyć( a nikt za nią latał nie będzie) , a po 2 nie siadzie na kibelku tylko ją podtrzymuję. Panicznie się boję obcych toalet:)
  21. Tak się zbierałam i zbierałam żeby napisać i jakoś ciągle brakowało mi weny, ale Dmka po Twoim poście przyznam się ze zbladłam!!! Nie wyobrażam sobie takich przyeżyć, nie wiem jak bym sie zachowała ale to chyba mnie trzeba by reanimować po takiej dawce wrażeń. Podziwiam z całej siły za hart ducha i trzeźwe myślenie. A co do wycinania migdałków to sie nie martw. Mnie wycinali 3 migdał jak miałam 7 lat- wiem że to więcej, ale syt była podobna, ciągłe anginy, utrata słuchu itp. Miałam w znieczuleniu miejscowym- ale wszystko pamietam, koszmar. Tylko że u dzieci szybko sie goi i już 2 dni po zabiegu normalniej jadłam i się śmiałam. Trzymam za Was kciuki!!!! Cat- miałam i do dzis mam często tak samo. Jakoś nagle zrobił sie bynt i nie sypia w dzień, a spała po 2,5 godz. Wieczorem od tyg płacz- że nie będzie spała( nigdy tak sie było, gasiłąm swiatło, tuliłam i szła spać). Teraz nie da mi światła zgasić. Jak zgaszę to włoła siku, albo picie i zaczyna się wędrowanie po całym domu. Czasem nie mam już siły. Do tego cały czas cyrk z jedzeniem, bieganie za nia z talerzem!!!!Mam momentami dość. I nie widzę metody na zmianę:( Poza tym u mnie 28 tydz. jestem juz grubym babolem i ciężko mi sie schylać,a kregosłup doprowadza mnie płaczu!!!Baaaardzo mnie boli. Boje sie pomysleć co będzie dalej. Dopadła mnie do tego jakaś straszliwa faza sprzątania i porządkowania wszystkiego. Latam jak tornado i przestawiam dom do góry nogami. Niestety mam coraz mniej siły...Nie lubie być tak uziemiona:) Pozdrawiam Was mocno;***
  22. HEJ:) tak długo mnie tu nie było, że normalnie nie wiem od czego zacząć:) Cat, gratuluję siusiaka:) Plati, również bo chyba nie miałam okazji Ci pogratulować:) Widzę że temat przedszkolny wciąż zywy:) Ja w tym roku postanowiłam Emilkę oszczędzić i siedzi w domu, choć codziennie sie pyta kiedy ją zapiszę do przedszkola. Narazie mocno rozważam zapisanie jej na angielski dla dzieci. Mamy swietną szkołę tylko dla dzieciaków.2 razy w tyg po 45 min- miała by kontakt z dzieciakami i może czegos by sie nauczyła. Ona migiem mi łapie angielski z tv więc myślę że miała by fajna zabawę i byłby to jakiś wstęp przed przedszkolem:) Choc pewnie i tak wiele z was pomysli że to za wczenie..:) U mnie będzie druga córunia:) I chyba będzie to Hania, bo tak podoba się mojej starszej, nawet sie z tym trochę oswoiliśmy:) Bardzo się cieszę i chyba bym się nie zamieniła na żadnego siusiaka:P Poza tym nic nowego, pozdrawiam Was wszystkie i bedę się odzywała:)
  23. Hej Wam:) Monia, szkoda że byłaś dopiero na etapie decyzji, bo my w ten weekend byliśmy w Zakopanym, mogliśmy się spotkać:) Osobiście nie polecam, ludzi maaaaasaaaaa. Wszędzie kolejki, tłoczno, gorąco . Zdecydowanie bardziej wolę Zakopiec wiosną lub jesienią, nawet zimą. Ale co kto lubi:) Dmka u mnie to 13 tydz. Jak się bardzo opcham jedzeniem to widać:)Ale rzeczywiscie w porównaniu z ciążą Emilkową brzuch mam mniejszy, za to inne atrakcje występują- ciągle mi słabo...:) Na szczęście już nie wymiotuję i mam nadzieję że juz tak zostanie. Moja Milka jak była mała tez odkręcała głowe tylko w 1 stronę, ale lekarz powiedział że się czepiam i zaczęła po jakimś czasie być obustronna:) sama:) Mam dość upałów!!!:( Zazdroszczę tylko tym którzy są gdzieś blisko wody:) Ja mam basenik córeńki na balkonie i sama tam ważę jak on śpi:))
×