aniołek28

Dzieńdobry i miłego dnia dla wszystkich:) jadę na zakupki:)

byki walę:) podsnmażone:)))) przez tę ciążę mało że zapominalska jestem to jeszcze pisać nie umiem:)

Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam:)) byłam dziś na badankach, krewka i mocz... wyniki lepsze niż poprzednie, w końcu skoczyła mi hemoglobina po tym żelastwie które łykam:) no i dziś też kupiłam 1 rzeczy dla maleństwa... kupiłam 4 kaftaniki na 62 ze śpioszkami i jedne 68:))) nie mogłam już czekać:) kupujecie coś na 58?? lub mniejsze??mówili mi że to nie ma sensu? platynowa- ja dziś zrobiłam pyszną zapiekankę z makaronem:)a właściwie cały wielki gar i wszystko zniknęło:))) podsmarzone mięsko mielone z cebulką, czosnkiem zalałam sosem do spagetii i to wszystko na ugotowane kluchy:)- warstwami. Na górę żółty ser starty i 2 roztrzepane jajka... do pieca na 20 min i odjazd gotowy:) aż dzidzia kopie mocniej:)... no może trochę moje tureckie chili ją wkurzyło:)

Folikum, kto Cie prowadzi i gdzie robisz badania?? jesteśmy z jednego województwa:)

Balbinka:) okropieństwo:) mój dentysta z racji tego, żebym nie musiała zbyt często przyjeżdżać postanowił zadziałać na 2 strony i zrobił mi 2 zęby na raz:) dawno nie miałam tylu urządzeń w ustach:) dobrze, że mdłości mi minęły bo bym tego nie przeżyła:) narazie mam spokój, kontrola za 2 miesiace.. ...nie wiem, czy Wy też macie takie problemy z krwawiącymi, puchnącymi i bolącymi dziąsłami?? ja niestety tak i dowiedziałam się dziś, że lekarstwem na to jest poród:) i nic więcej...fajne pocieszenie biorąc pod uwagę okres pozostały do porodu:) ehh, czego się nie znosi dla maleństwa:)

Gratuluję córeczki:) ja zaczynam powoli wariowaćbez badań i usg, za długa ta przerwa i wymyślam różne niestworzone rzeczy... a to, że za mało się rusza, a to te skurcze.... chciałabym już być po usg i być spokojniejsza:).. teraz lecę do dentysty... strasznie bolą mie dziąsłą i krwawią, a do tego od wczoraj boli zębisko:( odezwę się poźniej.. miłego dnia

Hej dziewczynki:) ja wczoraj też niezłego stracha miałam... na początku marudziłem, że to moje się nie rusza i niepokoiło mnie to bardzo... wczoraj za to z okazji dnia dziecka moje małe zaczęło przebierać i czułam już wyraźnie że to są ruchy:)strasznie fajne uczucie i jakoś tak lżej się robi na sercu, że ono tam żyje swim życiem i jest:) i czuje:) tylko że zaczął po południu ewidentnie łapać mnie skurcz i twardnieć brzuch... normalnie jak bym skałę miała w środku... i te skurcze cholera zrobiły się dość regularne , tak co 10 min... starałam się nie panikować, ale wiedziałąm, że to chyba nie jest dobre... do lekarza sie nie dodzwoniłam:( i starym sposobem mamy łyknęłam no spę i usnęłam. po 2 godzinach z hakiem minęły... dziś obiecałam sobie że jeśli się powtórzy to pojadę do szpitala, ale dziś spokojnie...nic się nie dzieje...:) mam nadzieję, że to tylko tak wczoraj i że nie ma się co bać skoro dziś ok. u mnie leje i jest paskudnie... taki dzień do przespania przed tv:) pozdrawiam

hej dziewuszki:) widzę, że odnośnie wózków wszystkie jesteśmy dostatecznie zdezorientowane...:)) nie mam pojęcia co wybrać. Też myślałam nad wielofunkcyjnym, takim 3 w jednym...ale może to nie jet dobry pomysł?? może lepiej kupić 2?? musimy chyba pochodzić po sklepach i pooglądać, może tam coś nam doradzą... no i jestem zaniepokojona, bo moje małe niewiele się rusza, właściwie to czuje czasem takie lekkie pukanie i tyle, a Wy wszystkie piszecie o ruchach intensywnych itp... coś to moje leniwe jest... mam nadzieję, że wszystko z nim/nią dobrze..

platynowa, widzę że idziemy prawie łeb w łeb z tą ciąża:) ciekawe co będziemy miały:) jestem tylko dzień do tyłu w porównaniu z Tobą:) i USG też dopiero za min, 2 tyg:) .... brr... zimno u mnie i pochmurno..

ale ja Wam zazdroszczę, że znacie już płec dzidziusiów:)ja się po prostu nie mogę już doczekać a USG dopiero za 3 tygodnie:( chyba uschnę z ciekawosci do tego czsu:) co do opalania, to kusiło mnie już parę razy ale za każdym razem po 20 min robiło mi się słabo i musiałam uciekać do cienia.... więc chyba już nie będę ryzykować i będę chodziła taka biała jak ściana:))

folikum, jak robiłam ostatnio badania, to taka babeczka przede mną robiła glukozę. pobrali jej krew, a potem musiała wypić jakieś świństwo w kubku i wrócić za godzinę do ponownego pobrania... może u Ciebie te 2 godz to właśnie ta przerwa?

powiem Wam, że narobiłyście mi ochoty na te młode ziemniaczki i kefirek:) i własnie jestem po ogromnym talerzu :)) martwie się, bo apetyt zaczyna rosnąć... na początku ciąży nic nie jadłam ale teraz mam ochotę co chwila:) aż się boję pomyśleć jak się to skończy:) widać u Was spore brzuszki??? wszyscy mi mówią że mam spory jak na 19 tydz:) ale nie poszło mi w biodra, uda,w nic ..tylko brzuś:)

co ja Wam mogę o sobie jeszcze napisać:) W lipcu minie 2 lata jak jesteśmy małżeństwem. miałam problemy z zajsciem w ciąże- stwierdzono mi PCO, miałam w ogóle 40 % szans na ciaże i ...udało się w 3 cyklu z pomocą tabletek na owulacje- więc maleństwo wyczekiwane i chciane:) Pracuję w dużej firmie telekomunikacyjnej, mąż ma własną, poza tym od dziś na zwolnieniu, bo już nie mogę z tymi upałami:) skurcze nóg itp, same wiecie:) teraz mam dużo czasu na przygotowania, czytania, świntuszenia z mężem i relaks:))))

my przewretowaliśmy kilka kalendarzy, mieliśmy najróżniejsze pomysły:))) ale puki co nic nie pasuje nam w 100 % tak sobie myślę, że jak może w końcu dowiemy się jakiej płci jest maleństwo, to będziemy jakoś bardziej ukierunkowani:) już isę nie mogę doczekać następnego Usg- zostały 3 tygodnie:) no chyba , że małe wywinie numer i odwróci się tak że nie będzie widać:)

mój mąz za to ma w Strzelcach kuzyna:) czasem tam bywamy:) dzięki Kasia:) widzę, że u Was imię już wybrane... my mamy z tym kosmiczny problem:)

mnie też w pewnym okresie zrobiły się rozstępy, zawsze byłam chuda, a kiedy zrobiłam się normalna( waga w okolicach 50) i zanim się zorientowałam to miłam już różowe pręgi na udach i tyłku...przyzwyczaiłam się do nich, ale żadnych nowych nigdy więcej!! teraz smaruję sie Fissanem i gerberem na zmianę, choć konsekwencji to u mnie nie ma:)

Chyba niewiele się pozmieniało:) Poza tym ,że ciągle remontują 1 główną ulice i powstał fajny deptak.. wszystko jest jak było...bardzo dużo modych ludzi powyjeżdżało za pracą poznaliście się z mężem w Kielceach?? czy gdzieś poza??

NICK/IMIĘ...............WIEK.......WAGA.........PŁEĆ.... .PT. ......MIEJSCOWOŚĆ folicum/Sylwia..........25..........52(+3)........M..... ...20.09.07.....świętokrzyskie sili/Sylwia...............25..........69(+3)........?... ....24.09.07.....Katowice Hey_madzia.............26..........84(+4).........M..... .27.09.07.....Poznań Dynia/Natalia...........26.............(-1).........?... ....01.10.07.....dolnośląskie KasiaW...................31.....................Ada..... ..02.10.07.....Kalisz 1lena/Milena............23..........58(+3).........?.... ...02.10.07.....Gorzów Bazadora................34..........67(+4).........?.... ...03.10.07.....Rybnik aneczka_1979/Ania....28..........55(+5)........M.......0 5.10.07......Kalisz CaterinaV..............27............53(+4)........F.... ......05.10.07.......Wrocław pszczoła/Goska.........26.............(+8)........2xF... ..06.10.07......Toruń 100krocia................25..........52(+2).......F?.... .09.10.07......Rybnik Kitek82/Kasia...........24.........51(+2.5)...........09 .10.07........Dublin ma-lenka........21..........64(+4).......?.............1 0.10.07.......ok.Jastrzębia AsiaSz....................29.............(+3)..........M ......10.10.07......StrzelceKraj Skorpionka81...........25.................?........F.... ..19.10.07.....Southampton beybe29/Kasia.........29.........69(+6).........M......2 0.10.07......ZielonaGóra Balbinka-2/Ania.......28..........52(+6)..........M..... .20.10.07......Katowice,RudaŚl mal_a/Basia...........31..........54(+4)..........?..... .21.10.07......podkarpacie Diamencik..............30..............(+3)..........M.. .....22.10.07.....zachodniopomorskie Platynka/Ola......29...........52(0).............?...... ....22.10.2007....wawa Czakuś84...........22...........80(+2,5)........?....... ..22.10.2007.......Sieradz Dorota31................31..........52(+8)..........?... ....22.10.07.....pomorskie Monia77.................30..............(+3)...........F ?......25-30.10.07.Szczecin Chemical/Aga..........25..........59(+1).........?...... 30.10.07.....Wrocław dmka..............30.......65(+5).....27.10.07.......... ................maz owieckie aniołek28........25........52(+3).............??..............24.10.2007........Kielce

to, że zboczonej to akurat strasznie fajne:)!!!! ja też nie jestem grzczeczny aniołek;) a gromadka z Was pokaźna:) chyba na żadnym topiku nie ma aż tylu rodzących w 1 miesiącu:)

Hej dziewczynki:) Podczytuję Wasz topik od dłuższego czasu, ale jakoś nie miałam nigdy odwagi, żeby do Was dołączyć- bo dobrze się już znacie i czułabym się trochę nie w temacie:) ale zazdroszczę Wam że możecie dzień po dniu pisać o Waszych maleństwach i tym co czujecie- zawsze to raźniej w grupie:) Ja również czekam na moje maleństwo. Jestem w 19 tyg. Termin mam na 24 października. Jeszcze nie wiem, co będzie, ale mamy z mężem przeczucie że synek:)

Hej Gabi, nic się nie martw, będzie dobrze...teraz już musisz tylko pozytywnie myśleć... Macie może jakieś sprawdzone sposoby na mdłości??? bo już nie wyrabiam:) i ciągle tylko śpię... ze 3 godz po pracy i całą noc, na nic nie mam siły:) no ale coś za coś:)

hej dziewczyny:) podczytuje ten topik dosć długo - na codzień jestem obecna na styczniowych staraniach:) mam pytanie- też biorę CLO od 3 dnia cyklu i duphaston od 16. Między czasie mam USG dynamiczne. Ostatnio miałam 3 pęcherzyki ale nie pękły. Lekarz powiedział, że następnym razem zrobimy inseminację. Czy któraś z Was zaszła za 1 takim zabiegiem? i czy on jest bolesny? jak to w ogóle wygląda?? pozdrawiam

Dziewczyny macie gg? bo mam tylko agnes?

wiecie co dziewczyny... najbardziej mnie wkurza że już 3 koleżanka z mojego roku na studiach( dość bliska) zaszła... ja próbowałam kilka cykli 2 lata temu... teraz już próbuję od października i lipa... jestem na siebie zła...podobnie jak Ty Agnese - nie potrafię zrobić dobrze nawet tego... latam jak jakas idiotka bez przerwy na badania- USG PO, USG PRZE, W TRAKCIE, 3 razy dziennie leki- do 7 dnia inne po 16 inne...ehhh szkoda gadać... ... jestem wykończona i pracą i staraniami i tą cholerną chorobą, mnie też kaszel chce udusić... a najgorsze, że nie zanosi się na lepsze- w ostateczności zwolnie się z tej głupiej pracy i poszukam innej... a dziecko chyba sobie adpotujemy...:(albo kupimy na allegro:) Nie mam siły...

klapa po całemu......:( złapałam doła......:( po pierwsze to dziś 1 dzień od tygodnia wstałam i chodzę po domu, wcześniej musiałam leżeć i jeść góry tabletek zapisane przez lekarza, teściowa miała okazję dwukrotną do torturowania mnie( 2 razy miałam stawiane bańki..) i teraz czuje się jakbym straciła całą siłe i chęć do życia... w pracy jest coraz gorzej- coraz częściej myślę o tym żeby się zwolnić, chyba nie mogę juz wytrzymać presji w dodatku przez chorobę zawaliłam najważniejsze szkolenie i jak wrócę to chyba mnie zjedzą.... ...po 3 dziś jedna z tych\" pseudokoleżanek\" które zawsze jak coś chcą to znają numer nie omieszkała mnie dziś poinformować o tym że zaszła w ciąze:( znowu się popłakałm... ...mam wrażenie że nic mi nie wychodzi, ani praca, ani nawet ciąza :(( wszystko jest do niczego- w tym tępie i z tą garścią leków nigdy nie zajdę w ciążę... idę spać..:(